Victoria

Hmmm Victoria to ciekawa postać, która stanowi ogromne zagrożenie dla Belli...Nie da sie ukryć, że jest przebiegła i ma określony plan, który chce jak najszybciej wcielić w życie aby pomścić Jamesa.

Do Victorii w zasadzie nic nie mam. Fajny 'czarny' charakter;- ). Wydaje mi się, że gdzieś było napisane, że wampiry bardzo przywiązują się do swoich partnerów-i rzeczywiście nic dziwnego, że chciała pomścić Jamesa. Tyle ode mnie.

Może nie darze jej szczególną sympatią, ale się jej nie dziwię. Ktoś kogo kochała został zabity, nic dziwnego, że chciała aby Edward poczuł to co ona czuła. Pragnęła zemsty ..
Doskonały 'rudy' charakter xD

Szkoda tylko, że aktorka która ją grała w dwóch pierwszych częściach nie zagra w Zaćmieniu ;<

Absolutnie nie neguję postępowania Victorii - straciła ukochanego, w dodatku przez zwykłą śmiertelniczkę... Nic dziwnego, że postanowiła wziąć odwet za upokorzenie i stratę, która przyniosła jej tyle bólu

cóż.mam takie samo zdanie jak Chiquita;d
gdybym była na jej miejscu,pewnie też bym tak postąpiła;d
no bo kurde. ktoś zabił mojego ukochanego za jakąś zwykła dziewczynę!
:)

Ja tam lubie Viktorie. Po pierwsze jest ruda a ja bradzo lubie ten kolor ;P. Po drugie dlatego że ma kocie ruchy a kocham te małe tygryski. A po trzecie uważam za ciekawy wątek z jej postacią w Zaćmieniu.

Nie mogę powiedzieć, że ją rozumiem, ale... Straciła ukochanego, osobę, którą kochała, z którą dużo przeżyła. Miała prawo chcieć się zemścić. Lubię ją, ma charakterek, rude włosy i jest sprytna. Na jej miejscu zrobiłabym to samo.

ja się jej nie dziwię i zgadzam się z osobami powyżej. też bym tak zrobiła, bo w końcu jej ukochany vs zwykła dziewczyna, tyle że dobrze pachnąca ^^ zabiłabym, szczególnie mając jej możliwości.

Lubię Victorię,mimo że w sadze jest złym charakterem.
Co do wyglądu to ma super rude włosy. Laughing

Co do powyższych wypowiedzi-całkowicie się z nimi zgadzam.
Miała prawo się mścić,bo w końcu zmarł jej ukochany,a wampiry tego nigdy nie darują.
W dodatku zginął przez zwykłą dziewczyną,człowieka.
Nie potępiam jej za to.
Ja pewnie na jej miejsu zrobiłabym to samo.
Co ja mówię, na bank.!

Mimo, że Victoria jest czarnym charakterkiem, bardzo przypadła mi do gustu Wink

W sumie to tak naprawdę niczym nie zawiniła - przez głupi przypadek natknęła się ze swoją 'grupą' na rodzinę pobratymców, przez co straciła bliską osobę. Tak więc jej nienawiść jest tutaj zrozumiała. Oczywiście Bella i Edward są najważniejsi, prawda? i to o ich tyłeczki boimy się nabardzoej, więc Victoria jest zła i okrutna przez to, że śmie ich atakować, ale ja tam ja lubię.

xDDD

Co jak co, ale ona jest bardzo przebiegła ! Wymyśliła, aby stworzyć armie wampirów i pokonać cały klan Cullen'ów. Na szczęście się jej to nie udało. Ale nie można jej zarzucić wiele złego, bo kto nie chciał by pomścić swojego ukochanego ?

A ja Victorię bardzo polubiłam. Przede wszystkim dlatego, że mam słabość do ciekawych, nieprzesłodzonych postaci. Podoba mi się jej siła i determinacja w dążeniu do celu. Jest bohaterką, o której nie wiemy zbyt wiele, a to zawsze mnie intryguję i zabiera parę nocy:) Zastanawia mnie jej uczucie do Jamesa i na odwrót. Czy to była miłość? Czy może, jak powiedział Edzio, przywiązanie? Inryguje też jej więź z Rileyem, którego tak podle wykorzystała... Ciągle nie mogę się nadziwić, że postanowiła zebrać całą armię, byle tylko pomścić partnera. Czy więc ona go kochała, a on nie? Moim zdaniem to ciekawa i złożona postać, ktora wiele wnosi. Oby było takich więcej.