Autor |
Wiadomość |
Bellafryga
Wilkołak
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 16:05, 28 Lut 2009 |
|
Volturi nie są straszni. Ja tam ich bardzo lubię:)
A kogo najbardziej? No cóż... Jane, Demetriego i Feliksa nie lubię, bo to takie lizusy. Łażą za nimi jak pieski i czekają na rozkazy.
Z trójki... Nie mogę tego powiedzieć, bo oni są zupełnie różni.
Aro to taki +. który zawsze się z wszytskiego cieszy. W sumie jest on najłagodniejszy z nich.
Kajusz to naturalnie -, ale dzięki temu rozkręca się akcja.
Marek ma ładunek zerowy:) I za to go lubię.
Osobiście żałuję, że nie rozwinięto wątku z żonami. Jestem ciekawa co to za kobiety, a tu nawet imion nie ma. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 17:23, 28 Lut 2009 |
|
No cóż. Najpierw Volturi kojarzyli mi się baaardzo źle, ale po przeczytaniu 3 części (dokładniej po przeczytaniu historii Jaspera) patrze na nich z lekkim szacunkiem. Najbardziej chyba nie lubię Jane, bo jest baaardzo sadystyczna, chociaż czasem jak się zdenerwuję oddałabym dużo, żeby posiadać taką moc jak ona. |
|
|
|
|
toyota
Wilkołak
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 246 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Sob 19:08, 28 Lut 2009 |
|
Uwielbiam Volturi. A szczególnie Aro... "Kocham" go i szczerze mówiąc najbardziej mnie przeraża, ponieważ nie jest taki poważny tylko... ironiczny (?).
Najmniej lubie Jane. Za Heidi też nie przepadam, ale nie powiem, że jej nie lubię.
Uważam, że Meyer miała bardzo dobry pomysł ze sworzeniem Volturi. To zupełnie inna rodzina niż Cullenowie. Budzą we mnie szacunek i strach.
Krótko mówiąc:
KOCHAM ICH! :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Noemi
Człowiek
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Z opakowania po ChupaChupsie xD
|
Wysłany:
Sob 20:14, 28 Lut 2009 |
|
Hm, Volturi. Mam co do nich mieszane uczucia. Nie zbyt rozumiem tą ich potęge.
Ogólnie jestem na tak, ale muszę jeszcze bardziej wniknąć w ich historie, co napewno nie uda się po jednym przeczytaniu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Blooddrunk
Wilkołak
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 157 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ludzi Lodu xD
|
Wysłany:
Sob 19:56, 07 Mar 2009 |
|
Volturi nie kojarzą mi się z czarnymi charakterami.
Z resztą ich zadaniem jest wymierzanie sprawiedliwości, a nie sianie postrachu.
Jane wydaje się być takim małym, wrednym wampirem, natomiast Aro wzbudził moją sympatię. Taki radosny, sympatyczny facet.
Również przypadł mi do gustu fragment o pobycie w Volterze jak i sami członkowie owej rodziny królewskiej.
Aro rządzi xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 14:29, 10 Mar 2009 |
|
W sumie to maja budzic respekt i inne vampiry maja sie ich bac. Wiec sianie postrachu to ma byc wlasnie ich atut. Bo jak cos zlego zrobia vapirki to wkraczaja Volturi. No i widac, ze rodzina Cullenow ma taki respekt a Edzio mowil o tym, ze wszyscy sie boja Volturi. Oczywiscie Ci co maja swiadomosc ich istnienia. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 15:41, 10 Mar 2009 |
|
` Volturi są świetni .xd
Nie wiem dlaczego ale ich lubię.
Aro-tak jak, któraś napisała
"zachowuje się jak taki nie do końca normalny dobry wujek"
zgadzam się ( :
Jane sadystka o twarzyczce aniołka.
` No ale szczerze przyznajmy,
Volturi nie są ani trochę straszni,
jeśli powinni siać strach to trochę się nie udało :D |
|
|
|
|
impossiblistka
Wilkołak
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Śro 20:12, 11 Mar 2009 |
|
Lubię ich wątek w Sadze, ale szczerze mówiąc najbardziej przeraża mnie Aro.. jset najbardziej doświadczony, najbardziej niebezpieczny. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
toyota
Wilkołak
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 246 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Czw 18:47, 12 Mar 2009 |
|
impossiblistka napisał: |
Lubię ich wątek w Sadze, ale szczerze mówiąc najbardziej przeraża mnie Aro.. jset najbardziej doświadczony, najbardziej niebezpieczny. |
Aro? E tam. xD Przyznam, że mnie trochę przeraża tą swoja bezpośredniością i ironią, ale uwielbiam go. <3 :D
Ale nabardziej boje się Kajusza... Nie wiem dlaczego, ale jakoś nie przypadł mi do gustu.
A Jane nienawidze... mała, a taka wredna. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
-house-
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Pią 20:33, 13 Mar 2009 |
|
Wiem, że pomyślicie, że jestem psychiczna, ale ja lubię Volturi. Kojarzą mi się z takim mrokiem, gotykiem, a ja lubię takie klimaty. Moją ulubioną postacią z Volturi jest Jane, ponieważ jest taka mała, piękna, a tak dużo może. No i jej moc jest wprost cudowna. Chciałabym mieć takie sadystyczne moce. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pią 20:35, 13 Mar 2009 |
|
O rany!, dla mnie Jane jest najgorsza!. Takie okrutne dzieci budzą we mnie przerażenie, nie lubię zła w żadnej postaci. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
impossiblistka
Wilkołak
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pią 22:38, 13 Mar 2009 |
|
mermon napisał: |
O rany!, dla mnie Jane jest najgorsza!. Takie okrutne dzieci budzą we mnie przerażenie, nie lubię zła w żadnej postaci. |
Stuletnie dzieci :D
Mnie Volturi kojarzą się - o ironio ! - z nasłonecznionym, ciepłym, włoskim placykiem w środku lata. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Cassandra9891
Wilkołak
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 163 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gorzów Wlkp/Szczecin
|
Wysłany:
Sob 19:15, 14 Mar 2009 |
|
Królewska rodzina wampirów - a właściwie taki dwór ze świtą
Byłam pod wrażeniem gdy pojawili się w powieści. Od momentu gdy Edward o nich wspomniał miałam najszczerszą nadzieję ze poznamy ich troszkę bliżej.
Dzięki nim wyrwaliśmy się na chwilę z Forks!!! Nie żebym nie lubiła tego miasta ale zawsze słoneczne Włochy to miła odmiana. Nie wierzyłam, gdy się okazało ze będą jednak w powieści - byłam zachwycona. Dla mniej najlepszy był Aro - fajnie byłoby mieć wersję Aro tych wydarzeń ale i wielu innych -> ile musiał widzieć taki wiekowy wampir. Szczegóły tego jak spotkał np Jane i jak ją przemienił i przekonał do współpracy? Dla mnie wątek Volturii zasługuje na osobną książkę |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Sob 19:28, 14 Mar 2009 |
|
Jeśli chodzi o Jane, czyż nie jest ona immortal child, czy nie powinna zostać zabita jak inne dzieci zamienione w wampiry? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 19:56, 14 Mar 2009 |
|
Volturi mi się kojarzą z takimi bardzo złymi wampirami.
A w rzeczywistości to wcale tacy straszni nie są.
Jedynie co to ta Heidi taka głupia.
A oni wszyscy to nie wydają się tacy straszni ;D. |
|
|
|
|
toyota
Wilkołak
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 246 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Nie 15:18, 15 Mar 2009 |
|
Sil. napisał: |
Volturi mi się kojarzą z takimi bardzo złymi wampirami.
A w rzeczywistości to wcale tacy straszni nie są.
Jedynie co to ta Heidi taka głupia.
A oni wszyscy to nie wydają się tacy straszni ;D. |
Heidi to fajna babka! xD Tak ja Belli przypomniała mi troche Rosalie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pirania741
Nowonarodzony
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 17:28, 15 Mar 2009 |
|
Lubie Volturi...
najbardziej Aro...jest troche zbzikowany ale jak sie zyje tyle lat...;p
fajni sa...tacy orginalni...:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Garrett
Wilkołak
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 21:37, 15 Mar 2009 |
|
Volturi to bardzo ciekawe postacie, które wiele wnoszą do całej sagi. Aro jest w sumie spoko, choć nie dokońca, a szkoda że tak mało o Marku napisane jest.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
SaSzka
Wilkołak
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Chrzanów
|
Wysłany:
Nie 21:47, 15 Mar 2009 |
|
Nie wiem czemu ale kojarzą mi sie lekko z Zakonem Syjonu z :Kodu Leonarda Da Vinci"
Kamienne twarze.
Spokój w oczach.
Budzący przerażenie u innych. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Masquerade
Gość
|
Wysłany:
Wto 20:13, 17 Mar 2009 |
|
Ja lubię Felixa :D w sumie jest taki najbardziej...hm...jakby to ująć...? Ludzki? Tu się zaśmieje, tu mrugnie do Belli, tu znów palnie tekst który jest dość nie na miejscu |
|
|
|
|
|