Autor |
Wiadomość |
IsabellaSwan
Człowiek
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Phoenix/Forks
|
Wysłany:
Wto 20:22, 17 Mar 2009 |
|
Volturi dodają barwy całemu utworowi. Bo gdyby ich nie było, to w zasadzie nudno by było... Nie cierpię Jane! A lubię... Wszystkich oprócz niej :D
Znienawidziłam ją w momencie, gdy torturowała Edwarda (New Moon) - niegrzeczna dziewczynka! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Mariolka
Nowonarodzony
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze świata wapmirów
|
Wysłany:
Śro 15:56, 18 Mar 2009 |
|
Volturi to ciekawy pomysł. Nie są tak do końca czarnymi charakterami, przecież wszystkie wampiry mają do nich respekt. Bronią tajemnicy istnienia wampirów, ale zabijają ludzi. To jest ta cecha, która mi się strasznie w tej "rodzinie" nie podoba. Jednak, gdyby nie oni już dawno ludzie wiedzieliby o wampirach. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 17:56, 18 Mar 2009 |
|
Są tacy... No po prostu zaciekawili mnie, a najbardziej Aro tą swoją ciekawością, co z tej Belli wyjdzie, a Jane... Intrygująca `słodka` ` dziewczynka ` . |
|
|
|
|
Charlotta
Wilkołak
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
|
Wysłany:
Sob 19:16, 21 Mar 2009 |
|
Uwielbiam Volturi. Może nie byli przerażający, ale wzbudzali respekt. Kajusza z calej Trójki lubię najmniej - nie wnosił żadnych pozytywnych cech. Pragnął tylko zła i zabijania. Lubię za to Marka i Ara. Łączy ich ciekawa historia, tłumacząca neutralność M. Aro rzeczywiście kojarzy mi się z takim zwariowanym wujkiem, albo dziadkiem. Ciekawa jestem jak zostaną przedstawieni w filmie ;>
Jane jest okropna! Nie darzę jej sympatią. Jest okrutna i złośliwa. Myślę, że Aro maczał w tym palce ;> |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vickyliv
Dobry wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case
|
Wysłany:
Nie 0:18, 22 Mar 2009 |
|
'Najlepsza' jest Jane. Sprawiała, że czytając o wizycie we Włoszech miałam dreszcze. Za zabawy z psychiką Edwarda miałam ochotę ją udusić. To nic, że prawdopodobnie złamałabym sobie rękę.
Ogólnie lubię Volturi, bo sprowadzali porządek wszędzie, gdzie istniało ryzyko wyjawienia mrocznego sekretu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
IsabellaSwan
Człowiek
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Phoenix/Forks
|
Wysłany:
Nie 12:47, 22 Mar 2009 |
|
Ja również nie mam nic przeciwko Volturi. Ale ja również z chęcią udusiłabym Jane za Edwarda! Wydają się nawet powiedziałabym ...mili...
Trochę się przeraziłam jak w KwN przyprowadzili tych śmiertelników na pożarcie... I ta babcia z różańcem...To mnie przeraziło. Ale reszta - nie mam nic przeciwko. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 20:47, 22 Mar 2009 |
|
Lubie ich. Najbardziej chyba JANE I ALECA. Niby mali, a niebezpieczni...
Myślę, że bez nich Volturi nie budziliby tak wielkiego szacunku.
Nie przepadam za Kajuszem. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 13:46, 24 Mar 2009 |
|
Volturi sa swietni! Cała ich struktura, ich ciemnosc i respekt jaki wzbudzaja w swiecie wampirow... z 'trojcy' najbardzej chyba lubie Marka, jest najmniej rozbudowany z 3 braci przez co jest taki tajemnieczy i zagadkowy. Uwielbiam jego podejscie do sprawy, wszystko go nudzi, jakby mial juz dosc zapalu Ara i zainteresowania zbrodnia Kajusza, jakby te 3000 lat nauczyly go juz wszystkiego, jakby swiat juz go niezaskakiwal ani troche...
Aro przypomina niepowaznego dzieciaka, a Kajusz bezwzglednego brutala. |
|
|
|
|
marakuja
Zły wampir
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii
|
Wysłany:
Śro 19:45, 25 Mar 2009 |
|
Osobiście nie pałam do Volturi jakąś specjalną sympatią,jedynie przez tą całą "wycieczkę", którą serwowali im na obiad,bo to okrutne, ale muszę przyznać,ze na prawdę intrygujące postacie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bubble
Wilkołak
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 145 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z przyszłości
|
Wysłany:
Czw 8:02, 26 Mar 2009 |
|
Fajnie, że Meyer wymyśliła tą rodzinę królewską. Przynajmniej coś więcej się działo i jakby nie patrzeć wzbudzają we wszystkich bohaterach, pewną grozę (no oprócz chyba Jaspera). Mi najbardziej przypadła do gustu Jane. Mała, niepozorna, ale ma ogromną moc. Tu jest idealny przykład, że nie można oceniać ludzi (lub innych istot!) tyko po pozorach. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lonely
Wilkołak
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: droga mleczna
|
Wysłany:
Nie 15:42, 29 Mar 2009 |
|
Uwazam ze fajnie, ze Meyer wprowadzila watek z Volturi. Nawet ich polubilam ale i tak sadze ze mogla sie bardziej postarac. Hmm.. Aro jest troche dziwny. Lubie jego postac ale niekiedy zachowuje sie troche jakby cos bral . Jego wady naprawiaja ale Marek i Kajusz (ktorzy sa dosc bezwgledni) oraz Jane i Alec. Wlasnie, Jane i Alec... Gdyby nie oni to watpie ze Volturi byliby ,,rodzina krolewska" przez tyle stuleci. Bo cala ich moc, lezy wlasnie w tej dwojce. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lonely dnia Wto 17:36, 05 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Antje
Człowiek
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 91 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sopot
|
Wysłany:
Nie 18:54, 29 Mar 2009 |
|
Ja mam dość mieszane uczucia co do Volturi... Z jednej strony tacy mroczni, tacy wspaniali. A tak naprawdę do kiczu co nic nie umieją ;P
Hmmm Aro, Kajusz- kurde uwielbiałam ich, ale też nienawidziłam. Po raz pierwsze- w Voletrze miałam takiego pietra, że szok, a w PŚ... masakra. Taka żenada, pogubić się można, nie wiesz o co cho.
Ale to dobrze. Miło mieć do kogoś mieszane uczucia, mysleć, że ktoś jest dobry, ale i zły. To takie pokręcone, ale szczere xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peggy
Człowiek
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole
|
Wysłany:
Nie 19:08, 29 Mar 2009 |
|
po BD przestała mi sie podobać postawa Kajusza... właściwie od początku byłam dość sceptycznie nastawiona do nich wszystkich, ale to chyba on tak na prawdę wszystkich podjudzał... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Miss Juliet
Wilkołak
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 19:21, 29 Mar 2009 |
|
Volturi to jednak jakieś ciemne charaktery. To że Meyer mogła ich lepiej opisać to już inna sprawa. W każdym razie ja tam ich lubię .
Wiadomo-każdy się ich boi. Volturi to, Volturi tamto... Och i ach a w rzeczywistości to jednak trochę tchórze.
A tak na marginesie to już czuję, że n KwN kompletnie ich zawalą :P. Pewnie będą jakimiś dziadkami w pelerynkach w jakiejś komnacie, co tylko pieprzą głupoty a tak naprawdę to nic nie moga ci zrobić. No, ale zobaczymy :)
Podsumowując: VOLTURI RZĄDZĄ! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emaleth
Człowiek
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zabrze
|
Wysłany:
Nie 20:09, 29 Mar 2009 |
|
Moim zdaniem to dobrze, że Meyer wprowadziła ich wątek. To trochę strukturalizuje świat wampirów, odbiera im trochę magii, ale "stałe" czarne charaktery to w gruncie rzeczy dobre posunięcie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Anyenn
Gość
|
Wysłany:
Pon 17:09, 30 Mar 2009 |
|
Jane jest boska.
Sądzę, że fajnie byłoby mieć podobną moc.
A co do całych Volturi.
Myślę, że fajnie, iż autorka wprowadziła kogoś takiego! |
|
|
|
|
Alice<3
Zły wampir
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Poznań miasto know-how^^
|
Wysłany:
Pon 20:19, 30 Mar 2009 |
|
Volturi są ciekawą zbitką postaci. Dobrze zarysowane czarne charakterki :P
Tylko nie rozumiem waszego podejści. Mówicie że nie są straszni więc są nijacy i mało crno-charaktrerowi <sorx>.
Ale przecież czarny charakter nie oznacza że postać ma być straszna, tylko gorsza od innych, na tyle aby się tym wyrózniać.
Po za tym najmniej lubię Kajusza i Ara - dwa stare pochaprane dziady ^^
Ale za to bardzo lubię Felixa (jest mega śmieszny w tej swojej pewności siebie, no i te akcje z mruganiem do Belli :P) no i Marka ('Mam was wszystkich w dupie... Czemu ja nie potrafię sapć?! Dajcie mi wszyscy święty spokój...') :twisted |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lonely
Wilkołak
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: droga mleczna
|
Wysłany:
Czw 11:35, 02 Kwi 2009 |
|
Nie uwazam ze sa nijacy... Chodzi mi tylko oto ze Meyer mogla ich troche lepiej zarysowac. Pokazac ich historie. Moze nawet moglaby napisac ksiazke o Volturi? Byloby ciekawie. Mnostwo nowych postaci, watkow. I historia nie bylaby przynajmniej taka cukierkowa. Tylko bardziej hm... mroczna?
Ale i tak pozostaje przy moim zdaniu ze Aro nie jest prawdziwym czarnym charakterem.
Za to reszta... troche bardziej. W szczegolnosci Jane i moze Kajusz. Jest on dosc przerazajacy i chyba najbardziej bezwgledny z ich trojki. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lonely dnia Czw 15:00, 02 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
eeclipsee
Nowonarodzony
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 20:19, 02 Kwi 2009 |
|
Może i byli mroczni dopóki nie doszło do tej całej "walki" z której i tak nic nie wyszło.
Osobiście, nie wiedzieć czemu lubie Jane i Aleka xD
Ej, ale w książce Kajusz jest przedstawiony jako stary facet, nie ?
Podobno tego bohatera ma zagrać Jamie Campbell-Bower... Czy on nie jest za młody ?
Szczerze to mi on nie pasuje xD
A role Heidi Noot Seear |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marakuja
Zły wampir
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii
|
Wysłany:
Pią 10:44, 03 Kwi 2009 |
|
jeśli chodzi o Volturi, to najbardziej lubię Marka :D
wszystko przyjmuje ze spokojem
i obiektywnie patrzy na to co się dzieje
i ta jego znudzona mina ! :D najlepszy! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|