Volturi

Buahahaha! Wyobraziłam to sobie, aczkolwiek z niemałym trudem, i jednak wolę tak, jak jest... I już wolę nie myśleć, co by było z naszym szwedzkim Włochem Kajuszem... *umiera* I chciałam tylko dodać, że w zupełności zgadzam się z Tobą, Nathalie, świetnie to ujęłaś.

No bo ja jestem genialna^^
A tak wgl to niebawem będę mieć chomika, bo mi się nudzi i nie mam się nad kim znęcać. I nazwę go imieniem któregoś z Volturich. Jeśli będzie nerwowy, to Kajusz, jeśli spokojny niczym trup, to Marek, jeśli będzie gryzł, nazwę go Jane... Czy to już jest obsesja, czy jeszcze nie??
A, jeszcze jedno. Jak tam bilety na Eclipse? Bo mam nadzieję, że się, szczególnie Marionetka, wybieracie?? Ja muszę, po prostu muszę zobaczyć facjatę Kajusza na cały ekran. Ha! Jestem gotowa przetrawić nawet biedne, ubogie dziecko imieniem Jacob, które jest tak biedne, że nie ma kasy na podkoszulki...

Wybieram się, wybieram! Z koleżanką się już umówiłam i wiadomo, dla kogo tam powędruję... *patrzy z nadzieją* Nathalie, a Ty kiedy idziesz? Jak wcześniej ode mnie, to podzielisz się wrażeniami, prawda...? *kontynuuje patrzenie się z nadzieją*
Um, czyli to będzie samiec? Ja stawiam na Kajusza, a co! I to chyba już jednak obsesja...

Hm, ja pojadę prawdopodobnie z moim cudownym najukochańszym starszym bratem, bo on jest moim prywatnym szoferem, i wszystko zależy od tego, kiedy będzie miał czas. Ostatecznie mogłabym pojechać busem, ale jazda tym zatłoczonym czymś całkowicie zepsułaby mi ten piękny dzień. W każdym razie postaram się pojechać jak najszybciej, być może od razu na premierę. Oczywiście zdam Ci relację :D
Co do płci chomika, jeszcze nic nie wiadomo, bo właśnie moja kuzynka miała dwa chomiki, Jaspera i Edwarda, po czym okazało się, że Jasper jest kobietą, chomiki się rozmnożyły i jest siedem małych, jednego mam zaklepanego, ale Jasper okazała się patologiczną matką i zagryzła już jednego, więc nie wiem ile ich ostatecznie zostanie, może zostać tylko samica, wtedy będzie Jane. Ale wolałabym samca, Kajusza love

a klatka będzie jego Volterrą...
Nie, zdecydowanie nie jestem normalna...

Och, czemu ja jeszcze nie wypowiedziałam się w tym temacie?
Jak ja kocham Volturich... no rly. ;d

Najbardziej polubiłam Ara, a o Kajuszu nie wiem co myśleć, po tym jak się zachowuje ;p Gdyby było więcej opisu, żebyśmy wiedziały o nim coś więcej... możliwe, że wtedy polubiłabym go, ale narazie jest dla mnie tajemnicą :)
Nathalie, ja będę mieć szynszyla :D i miałam nazwać go Edward, ale jakoś mi się znudziło... Może pomożesz mi wybrać jakieś inne? Zmierzch albo Pamiętniki... :P

Damon go nazwij <3 Albo lepiej po prostu Demon xD Albo Kajusz, Aro, Marek, Felix, Demetri, Jane, Alec, Heidi... nie wiem, za duży wybór. Proponuję po charakterze ocenić, kogo najbardziej przypomina, albo po prostu nazwać go Nathalie, na moją cześć xD
A co do Kajusza, to my z Marionetką wiemy o nim bardzo dużo. Jest szwedzkim Włochem, ma PLATYNOWE, NIE BIAŁE włosy, na potrzeby naszych chorych wyobraźni rozwiódł się z Athenodorą i ożenił z wytworem naszej wyobraźni, Mortiferą (która słucha Rammsteina i przenika przez ściany), wizualnie ma dwadzieścia parę lat, co oceniłyśmy po jego młodzieńczej porywczości, tłumaczka totalnie go skrzywdziła nazywając go 'starcem', za co my z kolei ustnie skrzywdziłyśmy tłumaczkę.
O czymś zapomniałam? Jeśli tak, to Marionetka na pewno mnie poprawi.

Kajusz jest totalnie przystojny i używa farby do włosów Revia, przez co te mają piękny, platynowy odcień, patrzcie post Eyes! I my go bardzo, bardzo, bardzo kochamy. Ponadto zacytuję, jak jego ukochana wygląda, post Nathalie:

Cytat:

I pod ciemnoszarą peleryną nosić glany xD
I powinna być ładna, mieć długie, ciemne loki, duże oczy, duże, malinkowe usta i mały, zgrabny nosek xD I powinna wyglądać bardzo niewinnie i sympatycznie, taka zmyłka xD

Ponadto do tej roli najlepiej pasuje Kate Hudson, co z Nathalie stwierdziłyśmy. Trzeba ją tylko przefarbować.

Co do Mortifery, jej brązowe loki są upstrzone pasemkami, na życzenie Taylor. I wygląda bardzo niepozornie i lolitkowato.
No i to by chyba było na tyle. Wspomniałyśmy, że go bardzo, bardzo, bardzo kochamy?? I że jest najprzystojniejszy na świecie?? A, no tak, nie wspomniałam, że uwielbia policzkować ludzi i się na nich o to obrażać, no i mruży oczka jak jaszczurka.
To by było na tyle :D

To ja dodam, że jest najwspanialszą postacią w książce (choć autorka obdarzyła go niemalże samymi wadami, to i tak go kochamy, prawda?). Ale... Czy mi się wydawało, czy Mortifera miała mieć włosy koloru kruczoczarnego? Ewentualnie czarnego.

A tak, było powiedziane tylko, że ma ciemne loki, sama to napisałam, a teraz wszystko mylę. W takim razie czarne, ewentualnie czarne z pasemkami.
Co do Kajusza, Meyer chciała z niego zrobić potwora z samymi wadami, ale my jesteśmy złe, i dla nas jego 'wady' są zaletami i go kochamy bardziej niż wszystkich Cullenów razem wziętych love

O tak, Kajusz bije te wszystkie wymuskane, żywiące się zwierzęcą krwią wampirki na głowę! Nawet Carlisle'a, który jest bardzo, bardzo przystojny, ale nasz Kajusz niemniej, a może nawet i więcej. Muszę sobie skombinować z nim avatar, hm...
Oj, jesteśmy złe. Ale dobrze, że jest i dużo dobrych osób, bo gdyby wszyscy byli źli, to może byśmy się już do Kajusza nie dopchały...?

PS Nie wiem, czy to już było, ale ten Kajusz...

...ten Kajusz jest tak cudowny, że nawet nie irytuje mnie ten śmieszny szaliczek. W sumie to fajnie podkreśla kolor jego oczu.
Gdyby wszyscy byli źli, to nie byłoby dobra, i zło podzieliłoby się na dobro i zło i znowu byłoby zło i dobro. Poza tym dobro jest przereklamowane. I Cullenowie też. Niby ich kocham, ale coraz bardziej mnie wkurza, że są tacy słitaśtaśnie-atomówkowato-herosowaci.

O. A jak patrzę na to zdjęcie, to mi się śmiać chce. Wygląda jak taki mały chłopiec, który jest wściekły, bo mama mu założyła idiotyczny szaliczek i w ramach buntu postanowił bardzo niekulturalnie rozwalić się na fotelu...

Oj, uwielbiam te jego platynowe włosy. A minę ma wspaniałą, on ma taki bogaty repertuar tych min... Mmm, a tron idealnie pasuje do naszego szwedzkiego Włocha. Kajusz w ogóle jest taki przystojny, mrau.

Rzeczywiście, mimikę ma bogatą. I za to między innymi go kochamy. A ta noga mnie po prostu rozbraja... Nie ma co, w całej tej swojej wredocie, wściekłości i uszczypliwości jest niesamowicie słodki i uroczy. No i jak tu go nie kochać? No jak?!
PS: Marionetko, twój opis bije mój na głowę. Z ciekawości wklikałam w YouTube i się zakochałam. Piosenka miodzio.

Tak, noga też jest wspaniała! Wygląda jak król, no i po części nim jest, czyż nie? Po prostu nie da się go nie kochać, nie da! Mnie zastanawia tylko, jak wygląda ta jego żona, uch. Do likwidacji. Mam nadzieję, że jest stara i ponura, bo wtedy nie będzie jej kochał bardziej od nas, co nie?
Wiem, Nathalie, ja sama uwielbiam Sabaton na równi z Rammstein i Nightwish, wszystko inne znajduje się na drugim miejscu. Posłuchaj sobie innych piosenek, są cudne. Ale to tak nawiasem, żeby offtopu nie robić... *słodkie oczka*

Jego żona jest stara, ponura, i jest jedyną kobietą na świecie, która go nie kocha. I właśnie dlatego się rozwodzą. No, po części też dlatego, że Kajusz woli nas. W każdym razie już niedługo starucha zostanie stracona z rąk wiernych braci Kajusza, którzy nie chcą, żeby musiał biedaczyna żyć ze starą, pomarszczoną eks na karku.
Och. Nightwish też uwielbiam, szczególnie kiedy jeszcze grali z Tarją, chociaż Anette też nie jest taka zła, ale nie ma tak operowego głosu. Co do Sabatona, nie wysłuchałam jeszcze wszystkich piosenek, ale Primo Victoria mi się podoba. Teksty też mają niezłe, podoba mi się tematyka II Wojny Światowej. Ja oprócz Rammsteina, Nightwish'a, Sabatona uwielbiam Nirvanę, mimo, iż bynajmniej nie jest to zespół metalowy. No i czasem najdzie mnie ochota na coś lżejszego, wtedy słucham My Chemical Romance, Green Day'a, itd.
Jestem okropna z tym off-topowaniem.

EDIT: Pragnę się pochwalić moim nowym cudownym avatarkiem love

Właśnie komponuję nowy podpis, tym razem już tylko z Volturimi. Wiem, jestem okropna, ale musiałam, musiałam się pochwalić Rolling Eyes

Widzę ten Twój avatar i Ci straszliwie zazdroszczę, jest cudowny!
Żona Kajusza nie zna kremu na zmarszczki i jest siwa z umartwienia. Oczywiście chce nadal należeć do Volturich, ale nie ma nic do gadania, jest okropna. O, Kajusz ma braci? Trochę jestem niedoinformowana, proszę o wybaczenie. Już sobie ich wyobrażam... Tak samo przystojni jak on. I, nawiasem! Byłam wczoraj w Empiku i widziałam przewodnik po filmie "Księżyc w nowiu", a tam bodajże na 123 był wspomniany nasz Kajusz! Informacje mogą być trochę niedokładne, jako iż byłam bardzo podekscytowana, patrząc na to i niewykluczonym jest, że coś pomyliłam.

Kilka zdjęć Volturi [chyba nie było]:

Jane wyszła świetnie, chociaż nie lubię aktorki, która ją gra, to trzeba przyznać, że do roli pasuje. Pierwsze zdjęcie wspaniałe, taki ma wyraz twarzy, że aż zadrżałam. Drugie zdjęcie też fajne, a trzecie jeszcze lepsze! Mmmm. Eyes, skąd je wytrzasnęłaś?

Trochę dzisiaj z nudów szperałam w necie i gdzieś natrafiłam na małą wzmiankę o Zaćmieniu [data premiery i takie tam]. Pod notką były.

A tu mam lepszej jakości:

Edytek:

Napotkałam się taż na taka tapetkę:

[link widoczny dla zalogowanych]

Tylko wytłumaczcie mi jedną rzecz: Jest symbol Volturi, nie? To po jaką [ykhym] anielkę pod spodem jest napis "Cullen Boys" ?