Autor |
Wiadomość |
Arabella
Zły wampir
Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 345 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z łóżka Pattinsona.
|
Wysłany:
Sob 0:42, 24 Sty 2009 |
|
Szczerze?
Właśnie jestem w trakcie tworzenia ich historii.
Uwielbiam Volturi ale w moim wyobrażeniu o nich. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
delouis.
Nowonarodzony
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 1:07, 24 Sty 2009 |
|
To ja się już ustawiam w kolejce osób chętnych do przeczytania histori Volturi |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 4:35, 24 Sty 2009 |
|
Ulubiony z nich to Aro [ta jego zabawnosc] i Jane [wrrr strach sie z nia spotkac taka to zla dziewczyna] |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 14:16, 24 Sty 2009 |
|
MC napisał: |
Ulubiony z nich to Aro [ta jego zabawnosc] i Jane [wrrr strach sie z nia spotkac taka to zla dziewczyna] |
Tekst z Jane Ale trafiony :) |
|
|
|
|
Arabella
Zły wampir
Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 345 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z łóżka Pattinsona.
|
Wysłany:
Sob 14:51, 24 Sty 2009 |
|
Jak dla mnie czytelnik musi doszukać się prawdziwych cech mecenasów sztuki. Jak wspomniałam wcześniej Szemyer tak pobłażliwie podeszła do tematu.
Jak dla mnie Aro jest przebiegły - chce mieć po stronie wszystkie utalentowane wampiry. Chce być pewny że nic nie zagrozi jego potędze.
Kajusz jest ogarnięty manią prześladowcza, przeraźliwie nieufny, skryty. Ma w sobie nieodkryta tajemnicę. Jest silnie związany z Aro.
Marek- o nim akurat nic nie można powiedzieć. Ale przynajmniej można w ff nadać mu charakteru, którego u Szemyer mu brak. W ogóle po co ona go wciągnęła do akcji, jak on tylko siedzi niezadowolony, nic nie mówi?
Dziwne. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
karotka360
Gość
|
Wysłany:
Nie 18:19, 25 Sty 2009 |
|
Volturi wszyscy się ich bali dlatego od wieków byli tzw rodziną królewską. Ludzie przecież oni nawet straszni nie byli, no dobra macie rację może ta Jane trochę(odrobinę) nadrabiała |
|
|
|
|
Anak
Wilkołak
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 21:59, 25 Sty 2009 |
|
oni mieli świte która miała zdolności a oni umieli tylko nimi dobrze manipulować, no i byli najstarsi "starożytni" i każdy bał się im podskoczyć, bo strażników mieli świetnych |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 1:57, 26 Sty 2009 |
|
Arabella napisał: |
Jak dla mnie czytelnik musi doszukać się prawdziwych cech mecenasów sztuki. Jak wspomniałam wcześniej Szemyer tak pobłażliwie podeszła do tematu.
Jak dla mnie Aro jest przebiegły - chce mieć po stronie wszystkie utalentowane wampiry. Chce być pewny że nic nie zagrozi jego potędze.
Kajusz jest ogarnięty manią prześladowcza, przeraźliwie nieufny, skryty. Ma w sobie nieodkryta tajemnicę. Jest silnie związany z Aro.
Marek- o nim akurat nic nie można powiedzieć. Ale przynajmniej można w ff nadać mu charakteru, którego u Szemyer mu brak. W ogóle po co ona go wciągnęła do akcji, jak on tylko siedzi niezadowolony, nic nie mówi?
Dziwne. |
Wciagnela go do akcji bo to 3 braci i pominiecie jednego jest nie wybaczalne. Razem tworza krolewska rodzine. Po za tym moze wlasnie o to chodzilo, zeby Marek byl milczkiem, i to tworzy aspekt tajemnicy. Nic nie wiadomo o nim a jednak skoro sie pojawia to jest wazny. |
|
|
|
|
Cornelie
Dobry wampir
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1689 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 297 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z łóżka Erica xD
|
Wysłany:
Pon 10:58, 26 Sty 2009 |
|
A polubiłam ich, jeśli tak można to nazwać. Jane to wymiatacz - mała wredna dziewucha, a jednak no, ma coś w sobie.
Aro - cóż, dziwny trochę, nie do końca go pojmuję, ale w BD ładnie mu dali po kopytkach xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Goo-Misia
Wilkołak
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Pon 13:51, 26 Sty 2009 |
|
Ja ich też polubiłam. ciekawie przestawiają prawdziwy świat wampirów i trochę nadają książce więcej mroku i "prawdy" istnienia złych wampirków itp. Bez nich książka była by taka "uboga" w wampiry i ich naturę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
M.Cullen.
Wilkołak
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 236 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pon 14:14, 26 Sty 2009 |
|
Goo-Misia napisał: |
Ja ich też polubiłam. ciekawie przestawiają prawdziwy świat wampirów i trochę nadają książce więcej mroku i "prawdy" istnienia złych wampirków itp. Bez nich książka była by taka "uboga" w wampiry i ich naturę. |
Zgadzam sie z tym... Chociaz nie przywiazuje do nich za duzej wagi. Sa dla mnie torche neutralni. Ale fajnie ze sa :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vprincess
Człowiek
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 54 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 18:00, 26 Sty 2009 |
|
a może oni byli straszni, tylko na takich nie wyglądali w ksiażce, jedna rozmowa o niczym nie świadczy:P Może Edzia potraktowali łagodnbie bo znali jego "ojca". no bo jak by mogli załatwiać w wszystkie sprawy z nowonarodzonymi itp. jakby nie byli grożni:P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 21:01, 26 Sty 2009 |
|
Volturi są świetni zarówno jako grupa jak i jako poszczególne postacie ją tworzące. Widzę w nich ciut kopii społeczności wampirów z systemu rpg Wampir: Maskarada ale nie zmienia to mojej oceny. Świetnie zarysowane typy charakterologiczne, plastyczne i przerażające |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 11:30, 28 Sty 2009 |
|
M.Cullen. napisał: |
Goo-Misia napisał: |
Ja ich też polubiłam. ciekawie przestawiają prawdziwy świat wampirów i trochę nadają książce więcej mroku i "prawdy" istnienia złych wampirków itp. Bez nich książka była by taka "uboga" w wampiry i ich naturę. |
Zgadzam sie z tym... Chociaz nie przywiazuje do nich za duzej wagi. Sa dla mnie torche neutralni. Ale fajnie ze sa :) |
Dziewczyny racja racja. Szkoda, ze ich troszke nie podkrecono. Nie chodzi o to, ze zle sa przedstawieni, tylko powinno byc ich wiecej.
Aro - jest strasznie dociekliwy, uwielbia sie dowiadywac nowych rzeczy o swojej rasie. Co mi sie bardzo podoba. Wydaje mi sie, ze jest taki uczuciowy, wrazliwy. Czasami nawet jak male dziecko. |
|
|
|
|
Ibex
Wilkołak
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 202 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 13:11, 28 Sty 2009 |
|
bad_vamp - zgadzam się Jane też mi sie podoba
Mnie zainteresowała Heidi. Nic o niej w prawdzie nie wiadomo, ale czuje, że coś w tej postaci jest.. tajemniczego.
A co do Aro - on jest niezłym aktorem i tyle.. i moim zdaniem taki.. hym.. robi dobrą mine do złej gry, ale każdy go słucha budzi respekt to jedyna cecha jak mi się podoba. Zapewne gdybm była wampirem byłm pomieszkała troszke z Volturi są dość interesujący. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Agus
Nowonarodzony
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 14:40, 28 Sty 2009 |
|
fajna rzecz taka rodzina krolewska, to ze istnieja sprawia ze inne wampiry maja sie na bacznosci i jakos to sie wszystko kreci. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 14:58, 28 Sty 2009 |
|
No to wlasnie sprawia, ze nie tylko maja sie na bacznosci. Ale ze dzieki Volturi vampiry tez maja zasady ktorych przestrzegaja. A takze kary. Tak jak w realnym swiecie. Co nadaje postacia takiego znaczenia a nie innego. |
|
|
|
|
Ibex
Wilkołak
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 202 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 18:55, 28 Sty 2009 |
|
Oczywiście skrywają zapewne wiele tajemnic i wiele można sie przy nich nauczyć. Ta cała szuflada.. ten respekt itp co wokół siebie zbudowali godne podziwu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Evie
Nowonarodzony
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 20:03, 28 Sty 2009 |
|
Ibex napisał: |
Oczywiście skrywają zapewne wiele tajemnic i wiele można sie przy nich nauczyć. Ta cała szuflada.. ten respekt itp co wokół siebie zbudowali godne podziwu. |
Być może i mają wiele tajemnic, ale ich tajemniczość jest raczej znikoma, bo systematycznie wypiera ją ich arogancja i przeświadczenie o swojej potędze. Pewnie wiele można by było się od nich nauczyć, znają przecież kawał historii, jednak nie sądzę, żeby byli z tych, co dzielą się swoją wiedzą bezinteresownie Faktycznie wzbudzają respekt, ale dla mnie to bardziej wynik ilości sojuszników i mocy płynącej z darów, jakie posiadają niż ich ''królewskiego majestatu''. Mimo to są dosyć ciekawymi postaciami, a przynajmniej wprowadzają niektóre ciekawe wątki. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 20:46, 28 Sty 2009 |
|
Ogrom wiedzy i doświadczeń często niesie za sobą arogancję i wiarę w swoją potęgę. Jakże ludzcy są w tym aspekcie Volturi, nie sądzicie? |
|
|
|
|
|