Wampir czy wilkołak?

Według mnie wszystko jest możliwe, sory, ale to chyba moja sprawa w co wierze. Czy ktoś z Was ma jakiś przekonujący fakt, że wampiry nie istnieją ?
Przecież świat składa się głównie z pozorów . . . Nie rozumiem osób, które nie wierzą w coś co jest możliwe lub próbują przekonac do swoich racji innych choc nie mają dowodów . . . Z dzisiejszą technologią wampirom o wiele łatwiej byłoby się ukryc. Ja dalej stoję przy swoim . . .
Poza tym mermon, pierw piszesz że wampiry są tylko wymysłem ludzkiej wyobraźni, a później że wampiry krzywdzą ludzi. Skoro są wymysłem ludzkiej wyobraźni to mogą również pic krew zwierzęcą , czyż nie ?

Pozdrawiam :*

AliceOgna napisał:

Mnie odkąd tylko pamiętam pociągają wampiry. I bardzo chciałabym zostac jedną z nich. Mimo że do wilkołaków nic nie mam, to jednak nie chciałabym nim byc.
Zdecydowanie wolę wampiry :D

No cóż z tego postu nie wynika, że chcesz być "wegetarianką". Wampiry cię pociągają odkąd sięgasz pamięcią, a raczej poza Twilight są znane jako krwiożercze istoty. Masz prawo chcieć być kim chcesz i wierzyć w co chcesz. Wzięłam to za żart, taki w sensie - "wolę być wampirem niż wilkołakiem", ale widzę, że jesteś na serio. Nie moja to sprawa, odpisuję tylko dlatego, że powołałaś się na mój post. Również pozdrawiam i życzę mądrych wyborów .

AliceOgna napisał:

Według mnie wszystko jest możliwe, sory, ale to chyba moja sprawa w co wierze. Czy ktoś z Was ma jakiś przekonujący fakt, że wampiry nie istnieją ?

Po pierwsze, fakt nie musi być przekonujący, bo fakt jest faktem Laughing

Po drugie, łatwiej udowodnić, że nie istnieją niż to, że istnieją. W końcu żadna z nas wampira nie widziała... no chyba, że się mylę Wink

Zatem może Ty wysuniesz jakiś argument przemawiający za Twoją tezą. Co świadczy, według Ciebie, o tym, że wampiry jednak istnieją. I proszę tylko nie pisz, że "błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli" Wink

Wcale nie miałam zamiaru. Ale to nie jest temat, ja już wypowiedziałam się że wolę wampiry.
Pozdrawiam

hej, pomarzyć fajnie jest- a odpowiedź to wampir... za to, że mają dużo czasu... wdzięku... o ile nie mają w rodzinie takiego Edwarda to mają też więcej prywatności niż zmiennokształtni...

poza tym... fajnie byłoby tak chodzić po drzewach jak Edward w filmie... :D

Osobiście do wampirów nic nie mam....i mogłabym zostać jednym z nich.
Jednak wolę zmiennokształtnych i tym chciałabym być....za tą wolność i to że mogę zostać przy człowieczeństwie i spełniać się jako człowiek.
nie przeszkadzało by mi jednak gdybym została wampirem....lecz gdybym miała wybór wolałabym zmiennokształtnych.

Kurcze jestem "rozdarta".
Chciałabym być i wampirem i wilkołakiem.Obie postacie są bardzo interesujące.
Wampir bo mają mnóstwo czasu ja już napisała kirke. Za nadludzkie piękno i za posiadanie (niektórzy) darów(czy jako to tam się zwie :D )
Wilkołak bo ciekawe jest to jak czuje się pod postacią wilka. Za pozostanie człowiekiem(w jakimś stopniu)

Dzieki sadze Zmierzchu wampiry mnie bardzo intrygują i na początku czytając książkę nachodziły mi takie myśli ,,Jak fajnie byłoby należeć do rodziny Cullen", jednak kied pojawiły się wilczki, uświadomiłam sobie, ze to jest to! Cały czas praca zespołowa, wspólna misja, braterstwo, bieganie po lesie z prędkością większa niż wiatr i jeszcze tacy fajni kompani.:)

breemeg popieram
wiem, że kiedyś zdecydowana byłam na wampira ale te wilkołaki też są niezłe :D
a jakby jeszcze być taką Leą to wychodzi na to że ma się niezłe ciacha za przyjaciół Twisted Evil

Wampir - dlaczego? wybaczcie, ale każdy człowiek jest płytki i najwięcej przyjemności sprawiłoby mu stanie się czymś niewyobrażalnie pięknym :) Generalnie : ) No i ja również chciałabym nim być. : ) Bo są piekne, silne, mają wyjątkowo wyczulone zmysły. Jedynym ale jest krew. :)
Jednakże zaskoczyłoo mnie nieco zachowanie niektórych osób. :)
Nie chcę się narażać, ale tak naprawdę wilkołaki i wampiry mają wiele wspólnego - są generalnie nieśmiertelne i niezniszczalne, są silne i każde na swój sposób piękne. :D Niby wybór łatwy, ale... :)
Więc bez wyzwisk typu kundel czy stworzenie brudne. :D prooosze. :D ale dobra, każdy ma swoje zdanie. :D

L.

Panna.Lutz. napisał:

Wampir - dlaczego? wybaczcie, ale każdy człowiek jest płytki i najwięcej przyjemności sprawiłoby mu stanie się czymś niewyobrażalnie pięknym :) Generalnie : ) No i ja również chciałabym nim być. : ) Bo są piekne, silne, mają wyjątkowo wyczulone zmysły. Jedynym ale jest krew. :)
Jednakże zaskoczyłoo mnie nieco zachowanie niektórych osób. :)
Nie chcę się narażać, ale tak naprawdę wilkołaki i wampiry mają wiele wspólnego - są generalnie nieśmiertelne i niezniszczalne, są silne i każde na swój sposób piękne. :D Niby wybór łatwy, ale... :)
Więc bez wyzwisk typu kundel czy stworzenie brudne. :D prooosze. :D ale dobra, każdy ma swoje zdanie. :D

L.

Popieram w 100 % ;]
Jestem za wampirami , ale szanuje odmienne zdanie innch ;] pozdrawiam :)

definitywnie wampiry! fascynują mnie ich niezwykłe zdolności (szybkość, czytanie w myślach, patrzenie w przyszłość itd.) i to, że są niesamowicie piękne i nieśmiertelne;) sama nazwa wg. mnie - wilkołaki nie przyciąga mnie jakoś... i kojarzy mi się z chamskim charakterkiem jaki miał Jacob -_- (wrrr) wampiry to ustatkowane , dobrze wychowane istoty..czego głównym przykładem był Edward :> kochający i oddany, mógłbyoddać wszystko za Bellę.

ayla nie zapominajmy że wilkołaki po wpojeniu też kochały bezgranicznie :D
a i nie wszystkie wampiry mają takie zdolności jak np. Edward love

lub Alice

Jacob nie był chamski, wręcz przeciwnie to był najlepszy przyjaciel Belli :P
A to, że kochane wampirki są dobrze wychowane wynika z tego, że żyją baaaardzo długo więc są dojrzałe psychicznie Wink

a wilkołaki, fakt to nazwa jest trochę jakaś taka dziwna, ale też można powiedzieć zmiennokształtni co według mnie lepiej brzmi :D

Wilkołaki - T.A.K
Wampiry - T.A.K
ja sama już nie mogę się zdecydować, więc wybieram obydwa

przyznaję, że gdy Jacob wpoił się w Renesmee to jakoś bardziej Go polubiłam... fakt faktem był przyjacielem Belli, ale nie ufałam Mu na tyle żeby był jedną z moich ulubionych postaci..te Jego gierki czasem potrafiły doprowadzić do szału.. Edward - u mnie zawsze na 1 miejscu;)

no tak te jego "gierki" momentami naprawdę denerwowały
ale wiesz, nie możesz opierać swojego wyboru tylko na jednej postaci Wink

ja np. lubię z wilkołaków Jacoba, Quila, Embriego i, tu niektórych zaskoczę, Leę, a i oczywiście kochanego Setha :D A z wampirków lubię Alice, Ementa, Esme i Carlisla (Edwarda lovciam love

)
Czyli co ayla? jednak wampirki wybierasz tak? :P

PS. Jeśli źle odmieniłam niektóre imiona z góry przepraszam :D

Ja wybieram zdecydowanie wampiry :D
Ayla ty napisałaś że gdy Jacob wpoił się w Reneesme to bardziej go polubiłaś...ja zupełnie odwrotnie...ja go hmm...znielubiłam xD. Dla mnie nie jest normalne to że 16 letni chłopak zakochuje się w malutkim dziecku. Chyba już wolałam gdy uważał, że wpoił się w Bellę :)

ale przecież w książce było wyraźnie powiedziane, że wpojenie to nie tylko jakieś tam zakochanie i pożądanie. To było coś takiego, że on chciał ją chronić i się nią opiekować. Tak jak Quil i Clair (chyba źle napisałam imie ale cii Wink

) . Przecież nawet Jacob mówił Belli, że Quil nie myśli o swojej "miłości" jak o jakiej tam dziewczynie od całowania i czegoś jeszcze Twisted Evil

. I to samo Edward powiedział Belli, po tym jak Jacob się dowiedział, że Nessie za 7 lat będzie pełnoletnia i w ogóle, a nawet przez chwilkę nie miał "brudnych" myśli na temat ich córki :)
Nie wiem czemu tak się uwzięliście na tego biednego Jacoba
Dobra ja juz się może zamknę bo niedługo zaczniemy kompletnie odbiegać od tematu

wampiry - T.A.K
wilkołaki - T.A.K

Wampiry, a co! <3
Nawiązując do jednego wątku - czy wampiry i wilkołaki istnieją? Hmn, nurtuje mnie to trochę. Zapewne nie, ale skoro Bóg stworzył różne istoty, począwszy od dinozaurów, to czemu wampiry i wilkołaki nie mogłyby istnieć? Aaaa, tak się tylko zastanawiam, lecz szczerze mówiąc, chciałabym żeby wampiry istniały :D Ot, tak Wink

wireless - marzyć dobra rzeczy. :) w sumiechyba byłoby za idealnie, gdyby pewnego dnia spotkać takiego Edwarda na swojej drodze. :)

Oczywiście, że wampirem.
Wilkołakiem nigdy! Fuj!
Wampiry mają w sobie to coś i wiele wiele więcej. A wilkołak, no cóż, nic szczególnego. Mnóstwo sierści od której natychmiast mam katar xD