FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Wampir czy wilkołak? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Kim chcielibyście być?

Wampirem
92%
 92%  [ 64 ]
Wilkołakiem
7%
 7%  [ 5 ]
Wszystkich Głosów : 69


Autor Wiadomość
ukos
Zły wampir



Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:41, 25 Lis 2008 Powrót do góry

dookie - jak to po przemianie sie nie kontroluja?
to jakim sposobem byly zdolne przybyc w postaci wilkow na spotkanie przed walka z nowonarodzonymi i nie zaatakowac wampirow?

czy ktos w ogole przeczytal te ksiazki CAŁE, czy tylko przeskakiwalyscie od jednego opisu boskosci Edwarda do drugiego?

Cytat:
No to dlaczego porównujemy KOGOKOLWIEK. Skoro wampiry są NIEŚMIERTELNE Kwadratowy i wiadomym jest, że żyją dłużej.

nie rozumem argumentu - pomijam juz błąd semantyczny (niesmiertelny znaczy zyjacy wiecznie, a nie dluzej), to co z tego?
obiektem porownania mialy byc dwa gatunki, a tu najwyrazniej niektorzy nie potrafia oddzielic cech osobniczych od cech gatunku
te wilkolaki byly niedojrzale bo mialy 14-19 lat czyli byly totalnymi gówniarzami - za pare lat im przejdzie, a za 40 to w ogole beda wzorem cnot jak wodz-wilkolak z opowiesci plemiennych
(znowu tez wychodzi powierzchowne czytanie, bo owszem, przed przemiana mialy przyspieszone dojrzewanie, ale FIZYCZNE a nie emocjonalne)
kolejna sprawa - sposrod wampirow JEDEN Carlisle nie odczuwal pragnienia ludzkiej krwi, cala reszta tak, nawet jezeli bardzo nieliczne jednostki probowaly je przezwyciezyc

czyli:
tak krytykowana niedojrzalosc wilkolakow nie jest cecha przypisana gatukowi tylko wiekowi tych konkretnych osobnikow
za to, mordercze instynkty wzgledem ludzi sa cecha gatunkowa i kazdy wampir je ma, cokolwiek z nimi potem zrobi
i jak bezskutecznie probuje wyjasnic TO wlasnie jest IMHO wada wampirow przycmiewajaca wszystkie "zalety" jak wyglad, umiejtnosci itp - sa z natury mordercami, nie chce miec natury mordercy, nawet zakladajac ze droga ustawicznych wyrzeczen w jakims stopniu ja opanuje

carolinca - jezeli "stagnacja" jest dla ciebie zaleta, to albo wypada ci tylko wspolczuc albo kupic slownik jezyka polskiego, ktory wytlumaczy ci, ze jest to okreslenie o zabarwieniu pejoratywnym, oznaczajace, zastoj, marazm, zahamowanie, brak rozwoju, pochodzace zreszta od łacińskiego słowa oznaczajacego "bagno"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
carolinca
Dobry wampir



Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków.

PostWysłany: Wto 22:02, 25 Lis 2008 Powrót do góry

Masz problemy Laughing

Irytuje cię fakt, że 3/4 ludzi na tym forum nie lubi twoich ulubionych bohaterów. W sumie się nie dziwię, nikt nie lubi jak jego poglądy sa w marginesie błędu statystycznego Laughing

Gratuluje znajomości łaciny. Widzisz jak z punktu widzenia człowieka, widzę, że Carlisle 300 lat walczył z tym, żeby nie zabijać swoich pacjentów to to jest jakiś marazm, ale doszedł do perfekcji. Wampiry mają nieskończenie dużo czasu by móc się w końcu rozwinąc, dlatego te procesy MOGĄ zachodzić powoli.
A wilkołaki zachowują sie jak z dynamitem w d*pie Kwadratowy I nigdy nie będą wzorem cnót. Bo jak widać po starszyźnie plemienia też niejedno przeskrobali Laughing Niedaleko pada jabłko od jabłoni.

Kochaj sobie swoje dzieciaczki, pozwól innym kochać małych zimnych sukinsynów Laughing

BTW, moim ukochanym bohaterem WCALE nie jest Edward Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ukos
Zły wampir



Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:25, 25 Lis 2008 Powrót do góry

a propos błędów statystycznych - na ile to szacował Edward liczbe wampirow na swiecie? i jaki ułamek promila z tego stanowi JEDEN opanowany do perfekcji Carlisle?
ale zapomnialam, ze reszcie nalezy wybaczyc "wypadki" - w koncu maja czas na "doskonalenie" - a ci zabici ludzie to w granicach bledu statystycznego

żeby cos mogo sie rozwijac, musi sie zmieniac - a wampiry tego nie potrafia - bo nie zyja, a tylko sa - ot, nietrafiony wybryk natury, nawet nie moga sie zwyczajnie rozmnazac, tylko zwiekszaja swa liczbe kosztem innego gatunku - jak wirusy

nie martw sie moimi irytacjami, owczy pęd nigdy mnie nie interesował, (w dodatku zyje dluzej niz reszta uzytkownikow tego forum, co wedlug pewnych osob stawia mnie o klase wyzej Rolling Eyes )


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ukos dnia Wto 22:32, 25 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
carolinca
Dobry wampir



Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków.

PostWysłany: Wto 22:37, 25 Lis 2008 Powrót do góry

nikt nie mówił, że będzie sprawiedliwie Kwadratowy
wilkołaki zaś się rozmnażają/przemieniają czy jak to nazwać zupełnie jak pantofelki -coś z niczego Laughing

Nie kwestionuje tego, że wampiry to gatunek negatywny :P Ale jeszcze mam w sobie coś takiego jak zdrowy rozsądek i wiem, ze to literacja fikcja Laughing dlatego jeśli w fikcji mam wybierać to wybieram wampiry ;P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ukos
Zły wampir



Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:21, 25 Lis 2008 Powrót do góry

oj i z biologia tez lekko na bakier...

zupełnie serio - do czego mial niby byc ten komentarz o niesprawiedliwosci???

czekalam kiedy wyskoczysz z "ale to tylko fikcja" - uzywasz tego pseudo-argumentu zawsze kiedy juz zywcem nie wiesz co napisac

nasze wybory swiadcza o nas - nawet te czysto teoretyczne

ale rozumiem - mlodosc to niedojrzalosc, rowniez pogladow, ach, zupelnie jak te nieokrzesane wilkolaki, nie rozumiecie istot przewyzszajacych was wiedza i doswiadczeniem
tak to juz jest, dorosli kochaja dzieciaczki, dzieciaczki marza zeby byc doroslymi
troche smuci ze chca byc sukinsynami (btw - to w koncu chcecie byc psami czy nie? bo sukinsyn to "syn suki"), ale to ponoc teraz taka moda...
(UWAGA - dla "czytajacych inaczej" - w wiekszosci robie sobie hece w tym momencie Wink)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
carolinca
Dobry wampir



Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków.

PostWysłany: Wto 23:50, 25 Lis 2008 Powrót do góry

nie po rpstu mam świadomość, że nigdy nie będę musiała wybierać. Wiec nawet jak w twoim mniemaniu popełniam błąd to jest on czysto teoretyczny ;P Nie jestem jakąś skończoną fascynatką, która wczuwa się w postaci. [przepraszam z jendą miałąm problem ale była to postać Dostojewskiego, wiec jakaś różnica dziesięciu klas Laughing]

Umiem bronić swojego zdania ;P

Dlatego po raz 50 powtórzę ci, że jeśli miałąbym wybierać to wolę niedostępne, zimne, krwiożercze wampiry, bo są CIEKAWSZE. W moim mniemaniu lepsze ;P tylko, że słowo lepszy nie koneicznie musi znaczyć dobry Kwadratowy

Wiesz, swój instynkt macierzyński to ty masz wybitnie jak suka Laughing respect.

Uwierz mi, ze o moim życiu można napisac książkę i WSZYSTKO na mojej drodze kazało mi dorosnąć. Prawda jest taka, że nigdy nie chciałam. Więc idąc tym typem myślenia powinnam woleć wilki Wink Nie wolę. Tylko, że moje typy literackie, a moje realne życie to jest całkiem coś innego :P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
syntia
Dobry wampir



Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Charming.

PostWysłany: Śro 0:01, 26 Lis 2008 Powrót do góry

Hm, a mnie się wydaje, że argument dotyczący fikcyjności wampirów i wilkołaków jest całkiem słuszny.
Opinie są nieco różne, gdy odpowiadamy na pytania: „Wolałabym zostać wampirem czy wilkołakiem?” albo „Bardziej lubię wampiry czy wilkołaki?”. To pierwsze zakłada głęboką zażyłość czytelnika z omawianym tematem i jego skłonności do przenoszenia postaci i zdarzeń fikcyjnych na grunt szarej rzeczywistości Laughing
Mój poprzedni post odnosił się do drugiego pytania, chociaż na chwilę wczułam się w sytuację wilkołaków, rozważając ich „problemy z głową”.
Dyskusja robi się bezsensowna i nieprzyjemna, ale muszę przyznać, że z definicji żałosna próba umniejszenia wartości drugiej strony dyskutującej poprzez odwołanie się do jej młodego wieku zrobiła na mnie wrażenie.
Chciałam zapytać, co Ty tutaj robisz, Ukos, polemizując z dzieciaczkami, które nie mają o niczym pojęcia i na niczym się nie znają? Czy nie zniżasz się w ten sposób do ich (naszego) poziomu?
Czy naprawdę musisz się dowartościowywać, dyskutując z mniej doświadczonymi i posiadającymi mniejszą wiedzę ludźmi?
Chyba nie chcę poznać odpowiedzi. Pewnie odpiszesz na ten post i ja z pewnością go przeczytam, ale raczej nie odpowiem. Do kłótni potrzeba w końcu dwóch głupich.
Mam dosyć tej dyskusji – pójdę pogadać z ludźmi, którzy mają podobny poziom intelektualny do mojego – z dzieciaczkami.
Dobranoc.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez syntia dnia Śro 0:04, 26 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
ukos
Zły wampir



Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 0:13, 26 Lis 2008 Powrót do góry

carolinca:
nie umiesz
i nie umiesz dyskutowac
widac twoje niezwykle doswiadczenia zyciowe obejmowaly jedynie dziwne proby obrazenia interlokutora
(btw o kazdym zyciu mozna by napisac ksiazke, nie czuj sie wyjatkowo)
bo u licha ma do rzeczy moj instynkt macierzynski? poza tym, ze wzmianka o nim posluzyla ci do porownania mnie do suki?

a tak z ciekawosci - z kim u Dostojewskeigo sie identyfikowalas?

syntia:
Cytat:
(UWAGA - dla "czytajacych inaczej" - w wiekszosci robie sobie hece w tym momencie Wink)

jak widzisz, przewidzialam swiete oburzenie Rolling Eyes

jak juz z niego troche ochloniesz to moze zauwazysz, ze odwolanie do mlodego wieku bylo zabiegiem majacym na celu pokazanie bezsensownosci "winienia" wilkolakow za to ze maja lat tyle ile maja
tak sformulowany argument skierowany przeciwko tobie uwazasz za zalosny, to moze jest rowniezalosny kierowany w stosunku do kogos innego?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ukos dnia Śro 0:18, 26 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
carolinca
Dobry wampir



Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków.

PostWysłany: Śro 0:27, 26 Lis 2008 Powrót do góry

Wink Moje ograniczenie jest niczym w porównaniu z ograniczeniem kobiety która ma podejrzewam koło 30 lat :p

Ja jeszcze mam czas uczyć się na błędach, ty jak będziesz je popełniała zostaniesz wykluczona z grona ludzi "poważnych" :P taki psikus Wink

Nie każda książka może zostać bestsellerem Laughing haha.

Kocham dyskusje i kogę dyskutować z Tobą przez 8256645 stron tylko, że to do niczego nie doprowadzi Wink Bo ty uważasz, ze jako jedyna na tym forum masz racje [ reszta ma się dostosować], bo jesteś fajna i w ogóle Wink

Ave.

Syntia - głosie rozsądku, łączę się z Tobą w swej infantylnej dziecinadzie ;D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ukos
Zły wampir



Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 1:18, 26 Lis 2008 Powrót do góry

i znowu nie ogarniam - jakie twoje ograniczenia??? w ktorym miejscu byla o tym mowa?
jaka ksiazka nie jest bestsellerem i dlaczego mialaby nim byc?
i skad foch odnosnie mojej domniemanej racji?
ja jestem socjopatka, sama sie wykluczam z kazdego grona, czy to ludzie powazni czy nie...

a, fajnie ze lubisz dyskutowac, tylko ze dyskusja polega wymianie argumentow/pogladow - a ty zamiast przedstawic swoje skupiasz sie na omijaniu zadawanych ci pytan
i rownie wazna sprawa - dyskusja to nie pojedynek, gdzie ktos musi wygrac
(czyli przekonac przeciwnika do swojego zdania)

dlaczego wiec draze temat? bo sa fragmenty niezaprzeczalne i te nalezy zachowac - czyli nie chodzi mi o to, zebys nagle wszyscy zapalali miloscia wielka do wilkolakow, tylko zeby wybierajac wampiry (czy cokolwiek innego) dokonywali pelnej oceny
inaczej mowiac potrafili powiedziec "chcialabym byc wampirem, bo one sa ladne/szybkie/niesmiertelne/cokolwiek, chociaz maja nature mordercy i instynkt kaze im zabijac ludzi, a nad jego opanowaniem musza pracowac latami bez gwarancji sukcesu"
a nie upierali sie ze czarne jest biale i podstawowa cecha wampirow nie jest zywienie sie ludzka krwia, bo cullenom udaje sie przewaznie opanowac

wtedy ja mowie "hmmm, to ja piernicze taki interes, to juz wole byc wilkolakiem powolanym do obrony a nie do polowania na ludzi, nawet jezeli oznacza to dziwne akcje z wpojeniem i koszmar wspolnej jazni" (panowanie nad gniewem pomijam, bo to dla mnie nic nowego)

i wiek dyskutanta nie ma tu nic do rzeczy - swietnie sie rozmawia np z Drozdu, od ktorego starsza jestem o wiecej niz on sam ma lat - tylko koles ROZMAWIA, nie boi sie niewygodnych pytan, nie histeryzuje, nie nagina faktow, nie ma kontrargumentu to trudno, nie wymysla go na poczekaniu
podobnie wiele innych, jak zgredek, eunica, iskra, talia - rozmawiaja, nie atakuja


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
carolinca
Dobry wampir



Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków.

PostWysłany: Śro 11:23, 26 Lis 2008 Powrót do góry

no i super, że są i tacy ludzie, którzy potrafią z tobą dyskutować ;P

Syntia to napisała i ja to powtórę. W pytaniu KIM chciałbys być kryje się prośba o wczucie się w dane postaci. Nigdy nie musiałam i nie będę musiała wybierać. Hiptet. wolę jednak zosać złym wampirem niż mega kochanym wilkiem.

Ja rozumeim twoje argumenty, nie wiem czy ty chcesz zrozumieć moje. Powiem ci jedno ;p Jestem szaloną indywidualistką dlatego taka jaźń była by dla mnie skazaniem na śmierć. Nie umiem żyć życiem innych ludzi i nie chcę tego robić dlatego gdybym była na to skazana to raczej na pewno popełniłabym samobójstwo :) Nikt nie zna mnie, ja nie chce znać innych. Już.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mistletoe
Moderator



Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 12:49, 26 Lis 2008 Powrót do góry

osobiście chciałabym być wampirem.
Wszystkie te cechy - nieśmiertelność, siła, dodatkowe zdolności itp. szalenie mnie pociągają.Nie zależy mi natomiast na pięknie, równie dobrze fizycznie mogłabym się nie zmieniać <oprócz typowo wampirzych cech>. Za to wilkołaki... doceniam wilkołaki znaczy sie zmiennokształtnych ale sama nie chciałabym być taka. <aaa, czy mi się zdaje, czy Leah nie miała muskuł? Wink Dla mnie... wampiry są bardziej ...hmmm romantyczne. A ja baaardzo cenię romantyzm Embarassed .
Ale tak na serio to wolę wampirki - są silne, mają ekstra pamięć, dodatkowe zdolności, miałabym złote <mmmm... topazowe> oczka a obecnie mam jakieś takie brązowo-żółto-zielono-żółto-żółte, a kolor stale mi się zmiena :D . Koleżanki mówią że są złote, ale ja tam tak nie uwazam. A wilkołaki - hmmm... siła teszsz, szybkość... ale nie chciałąbym mieć 2 metrów wzrostu Wink. Poza tym to całe wpojenie - bałabym się w kimś zakochać , by go później nie zranić. To byłoby dla mnie straszne.
I jeszcze dodam że moim zdaniem oba gatunki są niemal tak samo niebezpieczne - trudno mi określić który bardziej. Każdy kto czytał New Moon wie że potrafią się kontrolować, jak i również nie potrafią. To wszystko w obu przypadkach zależy od praktyki .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mistletoe dnia Śro 13:01, 26 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Maddie
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z Tokio

PostWysłany: Śro 15:20, 26 Lis 2008 Powrót do góry

mistletoe napisał:
oba gatunki są niemal tak samo niebezpieczne

No i właśnie o to chodzi.
Oba są niebezpieczne; wampir może cię zjeść, wilkołak - rzucić się i odgryźć rękę. :D
W obu przypadkach można jakoś walczyć ze swoim instynktem czy nagłym gniewem, wszystko zależy tylko od podejścia i chęci.
Albo wampir będzie walczył z naturą jak Cullenowie, albo nie - jak James i reszta.
Wilkołaki będą zmagać się z emocjami, albo nie - jak porywczy Paul.
Gdybym została krwiożerczą istotą, nie wyobrażam sobie nawet, żebym nie walczyła z instynktem, mimo że polowanie na ludzi byłoby moją naturą. Tak samo będąc wilkołakiem.
Po analizie tych najważniejszych spraw mogę skupić się na reszcie. I ta reszta absolutnie przeważa na korzyść wampirów.
Silne, mądre, szybkie, arystokratyczne, tajemnicze, pociągające.
Pomijając ich mordercze instynkty.

Poza tym mam wrażenie, że niektórzy dyskutując na temat ewentualnego wyboru, omawiają dwa konkretne przypadki (Edward i Jacob), a nie skupiają się na cechach obu gatunków obiektywnym okiem. :D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Maddie dnia Śro 15:21, 26 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
vampire_lover
Dobry wampir



Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Śro 15:36, 26 Lis 2008 Powrót do góry

Maddie napisał:
Poza tym mam wrażenie, że niektórzy dyskutując na temat ewentualnego wyboru, omawiają dwa konkretne przypadki (Edward i Jacob), a nie skupiają się na cechach obu gatunków obiektywnym okiem. :D

Odniosłam takie samo wrażanie Wink Poza tym chciałabym przypomnieć, że ja sama wybrałam wampiry, ale wkurza mnie po prostu mówienie "wampiry są super, bo są ładne, a wilkołaki są złe, bo zachowują się dziecinnie". A i jeszcze jedno - jeśli uważacie wampiry za arystokrację a wilki za plebs, to przeczytajcie jeszcze raz opowieść Jaspera o wampirach z południa. Wilkołaki przynajmniej nie toczą wojen o jedzenie Confused


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
carolinca
Dobry wampir



Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 2562
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków.

PostWysłany: Śro 15:47, 26 Lis 2008 Powrót do góry

Dziwne, bo ja też zauważyłam skupianie się na dwóch postaciach. ;p

Ja kocham całkiem innego bohatera, jeszcze bardziej niebezpiecznego, wiec może się już nie będę wypowiadać Laughing

W tym kraju istnieje jeszcze wolność wypowiedzi, wiec niech każdy ma zdanie jakie ma. Jeśli niektórzy wolą wampiry bo są ładne no to proszę bardzo!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Isztar
Wilkołak



Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska :)

PostWysłany: Nie 10:46, 30 Lis 2008 Powrót do góry

jakos blizej mi do wampira.... wiec wampir.
wszyscy naokolo mowia ze moja skora w dotyku jest zimna jak lód wiec.... :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 13:08, 30 Lis 2008 Powrót do góry

Jasne, że wampirem!!! Super talenty, szybkość, siła, uroda XD No i Edward :D Swoją drogą, zastanawialiście się, jakie byście mogli mieć talenty?
karolcia
Zły wampir



Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:40, 30 Lis 2008 Powrót do góry

Co do tych talentów, to nie każdy wampir je miał :P Szczerze to nie zastanawiałam się, jaki mi miał by przypaść :)
Bad_vamp - ja mam zawsze tak lodowate ręce, że niektórzy jak mnie dotkną odskakują Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 14:03, 30 Lis 2008 Powrót do góry

Ja jestem dość blada, i też często mam lodowate ręce :D
Sophie
Wilkołak



Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z czeluści nawiedzonej szafy

PostWysłany: Nie 14:33, 30 Lis 2008 Powrót do góry

Hym.... to może teraz ja się wypowiem :D

Otóż wybrałabym wampira... dlaczego? Z prostej przyczyny. Kocham piękno, kocham mrok a przede wszystkim nieśmiertelność. Wilkołaki zawsze kojarzyły mi się z czymś dzikim.... włochatym i brudnym. Wampiry może są i mordercami ale mają klasę, są takie.... dystyngowane (Boże co ja piszę). Zapewne niektórzy z was mnie wyśmieją, że stawiam piękno i niezwykłość ponad bezpieczeństwo innych ludzi ale taka już jestem :D Wampiry zawsze będą moimi ulubionymi postaciami ze świata fantasy. Wiem, że za swoją urodę i nieśmiertelność muszą płacić wysoką cenę, ale coś za coś. Wole być piękną zabójczynią niż dziką i napakowaną suczką (o rany). Tak mój tok myślenia jest trochę inny :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin