|
Poll :: Kim chcielibyście być? |
Wampirem |
|
92% |
[ 64 ] |
Wilkołakiem |
|
7% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 69 |
|
Autor |
Wiadomość |
Edward_Cullen_LoVer
Nowonarodzony
Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Forks xP
|
Wysłany:
Śro 11:05, 10 Gru 2008 |
|
Wampir. :) Dlaczego? Hmm.. Za nieśmiertelność, urodę... I za Edwarda oczywiście... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 14:46, 10 Gru 2008 |
|
ja marzę wręcz o tym, by być wampirem.
i to akurat nie tylko z powodu sagi Meyer. już od dziecka intrygowały mnie wampiry. te tajemnicze kły, nocny tryb życia [no u Meyer to tak nie za bardzo], nieśmiertelność, blada cera, piękny wygląd i mistyczne spojrzenie - ach.
uwielbiałabym być wampirem...
pomimo, że wiązałoby się to z wieloma trudnościami. |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 14:47, 10 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 22:05, 10 Gru 2008 |
|
wampir wampir wampir!!
pomimo iz jestem zafascynowana tymi... stworzeniami(?) to nie tylko dlatego chciala bym byc wampirem bo np takie kly, sila i szybkosc mogly by byc baardzo przydatne! xPP chociaz w niezbyt honorowych celach... |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 22:06, 10 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
czeresniowa
Nowonarodzony
Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy
|
Wysłany:
Pon 21:25, 15 Gru 2008 |
|
Wampir < 3
Po pierwsze szybkość, po drugie siła, po trzecie ten urok osobisty xD
o i bym w słońcu świeciła, byłabym jak diament (lol xD)
A po za tym takie kły to fajna sprawa.
Jak powiedziałam ostatnio mojej mamie, że chciałabym być wampirem to stwierdziła, że zapisze mnie do psychologa bo chyba mam jakieś zaburzenia psychiczne ^^ xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Adrianna
Człowiek
Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biłystok
|
Wysłany:
Wto 10:02, 23 Gru 2008 |
|
Wybieram WILKOŁAKA
Dlaczego ?
Po pierwsze, jakoś nie mam ochoty robić przekąski z moich bliskich- na pewno wiele z was sądzi, że powstrzymalibyście się i takie tam bzdety, ale muszę was uświadomić, to bzdury.
Po drugie, jako nowonarodzony musielibyście się odizolować od społeczeństwa, ukrylibyście się w górach, a przy odrobinie szczęścia, po 100 latach być może spotkalibyście innego wampira. Nie wiem, jak Wy, ale ja nie lubię samotności.
I takie byłoby Wasze życie, długie, szare i do dup*...
A wilkołaki ?
Zmienilibyście się, przez dwa tygodnie byście pobiegali po lesie i tyle.
Bylibyście nieśmiertelni lub NIE ( w przeciwieństwie do wampirów macie wybór )
A wybuchy gniewu ? <-- krótkie i jednorazowe są lepsze od długotrwałego apetytu na krew, prawda ? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 14:14, 23 Gru 2008 |
|
Zgadzam się, nie chciałabym drżeć z obawy, że w przypływie pragnienia rzucę się na moich bliskich i przypadkiem wyssam z nich krew.
Mogłabym również przeciągać w nieskończoność proces mojego starzenia się (co jakiś czas zamieniając się w wilka).
Z tym, że wilkołakiem nie może być każdy - albo się nim jest i ma się to w genach, albo nie. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 16:21, 23 Gru 2008 |
|
Mimo, że wolę Edwarda... to z choćby wymienionych wyżej argumentów wolałabym żyć jako wilkołak... to tak praktycznie rzecz biorąc.
Bo w marzeniach chciałabym sobie żyć z rodzinką Cullenów i być piękną, silną, szybką, zwinną... |
|
|
|
|
Natalka_271
Nowonarodzony
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Śro 20:02, 24 Gru 2008 |
|
Wampirem ^^
Wilkołak kojarzy mi się z takim obleśnym typem, i wgl miałam bym mieć skórę gorąca i być wielka nieee....
Wystarczy mi moje 179 cm ;/ i obecna temperatura ciala^^ Nie nawidze upałów...
P.S Chciałabym oczywiście mieszkać z Cullenami xD Z moja kochaną Alice ^ |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Natalka_271 dnia Śro 20:04, 24 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Dropout
Wilkołak
Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 183 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 11:12, 25 Gru 2008 |
|
Wampir od początku mego istnienia. Chociaż żywią się ludzką krwią, mają nocny tryb życia i tak wampir.
Bo jeżeli brać pod uwagę nie sagę Zmierzchu wilkołaki żywią się mięsem ludzkim. Ohyda.
Tak czy siak wampirem, bo przynajmniej wyglądałabym jak człowiek, a nie jak owłosiony człowiek.
Wampir ze względu na inne "legendy" i książki.
Z sagi Mayer też wampir. Klan Denali np. i Cullenowie żywią się tylko krwią zwierzęcą. Ale gdybym i ja była obrzydzona na początku moim wcieleniem także przeszłabym zapewne na "wegetarianizm". Albo w ogóle byłabym na to przygotowana psychicznie. Po tych wszystkich książkach, uuh :D
Wilkołakiem z sagi Meyer nie chciałabym być. Ej no sorry, nie chcę wyglądać jak przerośnięta i muskularna dziewczyna. I jeszcze walczyć z wampirami, haha, zabawne.
Tak więc wampir na wieki wieków, kropka ;D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Osaa__
Nowonarodzony
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Czw 14:08, 25 Gru 2008 |
|
a ja bym nie chciala byc zadnym z w/w ;D
wystarczy mi to ze jestem czlowiekiem...narazie ;p
Oczywiscie i wampiry i wilkolaki w jakims tam stopniu mnie pociagaja ;D
ale zeby tam sie w nie zamieniac to jakos nie ;D
jezeli nie mialabym innego wyboru...to...chyba w wampira...bardziej mnie z dwojga zlego pociagaja ;pp
pozatym mnie akurat samotnosc by nie przeszkadzala ;D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Pierniczek
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z piekarni
|
Wysłany:
Czw 19:55, 25 Gru 2008 |
|
dla mnie to dość trudny wybór (ale jakbym jakiś miała to cokolwiek,powtarzam cokolwiek)
Ale chyba wilkołakiem. W przypływie chwilowego natchnienia jedynym racjonalnym powodem jaki mam to brak czekolady w źyciu krwiopijców.
Pozatym raczej nie byłabym dobrym wampirem, bo zawsze zwierząt było mi bardziej żal niż ludzi... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Glamooorous
Wilkołak
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 153 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Planet Earth
|
Wysłany:
Czw 20:19, 25 Gru 2008 |
|
Pierniczek - muszę się z tobą zgodzić co do tych zwierząt, ale gdybym miała wybierać to wolałabym zostać wampirem ze względu na ich tajemniczość. Bardzo mnie to pociąga... Chociaż piękny wygląd, super szybkość i siła razem z jakimś irracjonalnym talentem też mi się podoba :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dropout
Wilkołak
Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 183 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 21:50, 25 Gru 2008 |
|
Znowu ja ;D
Adrianno, mieszasz sagę Meyer z innymi książkami czy czymś. Bo jak wcześniej pisałam o wilkołakach nie z sagi Meyer to nie jest słodko, bo taki wilkołak to sobie nie lata po lesie w podskokach. Jego życie jest emocjonujące. Walczy z wampirami, może zabić rodzinę, bo je ich mięso. Podobnie wampir, ale ja wolę pić napoje, niż jeść cokolwiek ^.^
Wilkołaki nie z sagi zmieniają się z okazji pełni, nie zawsze, nie w przypływie gniewu, ale nienawidziłabym się, gdybym była włochata :D
Chyba, że bierze się pod uwagę inne książki / legendy.
Ale moim wyborem jest wampir... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Adrianna
Człowiek
Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biłystok
|
Wysłany:
Nie 20:47, 28 Gru 2008 |
|
PATRYCJO, wiem o tym, ale większość na tym forum kierowało się właśnie sagą, twierdząc np.,,Chciałabym oczywiście mieszkać z Cullenami xD Z moja kochaną Alice", albo mówiąc, że ,,Chociaż piękny wygląd, super szybkość i siła razem z jakimś irracjonalnym talentem też mi się podoba"
A skąd pomysł, że wampiry są piękne, szybkie, mają talenty?- jak twierdzicie.
Kierowałam się Zmierzchem także ze względu na to, że w różnych książkach różnie są postrzegane przez autorów.
U niektórych wampir ma kły, u nie których nie. Dlatego też trzeba rozpatrzeć dany przykład z danej książki.
Mam nadzieję, że wiesz, o co mi chodzi... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adrianna dnia Nie 20:51, 28 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Puczi
Nowonarodzony
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z twojej szafy xD
|
Wysłany:
Nie 21:07, 28 Gru 2008 |
|
No jasne, że wampir
Po pierwsze - gdybym była wilkołakiem to nigdy nie pamiętalabym o ściąganiu butów i mama zbankrutowałaby na kupnie cały czas to nowych i w końcu chodziłabym boso
Po drugie - przez Jacoba mam coś do wilkołaków |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dropout
Wilkołak
Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 183 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 21:33, 28 Gru 2008 |
|
Adrianno, tak wiem, po prostu napisałaś, że będziemy myśleć, że się kontrolujemy itd., a wcale tak nie jest. Ale na przykładzie sagi Zmierzchu można się kontrolować więc ogólnie to obie rasy są jakoś tako równe sobie. Ale "Będę mieszkać z Cullenami" to lekka przesada...
I rozumiem, że jednak sagą się kierowałaś i wiedz, na przykładzie Cullenów i wampirów z Denali, że jednak można być kimś innym. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Adrianna
Człowiek
Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biłystok
|
Wysłany:
Nie 21:51, 28 Gru 2008 |
|
Ale jakie to trudne.
Myślisz, że dlaczego tak mało wampirów nie odżywia się ludzką krwią ?
Bo to ciężkie. To , że można nie znaczy, że ot tak sobie przestaniesz zabijać.
Edward też zabijał. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dropout
Wilkołak
Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 183 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 22:07, 28 Gru 2008 |
|
Ale ja wiem. To jest tak, jak dzieci czują czekoladę, a nie chcą jeść warzyw. No, może dziwne porównanie, ale ja wiem, rozumiem o co chodzi. Ale wilkołakom na początku również jest trudno. Ale tak czy inaczej, wampir czy wilkołak, i tak to marzenia, czy sny... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Adrianna
Człowiek
Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biłystok
|
Wysłany:
Nie 22:17, 28 Gru 2008 |
|
Trochę to trudniejsze, wsadź narkomana (wampira) do pomieszczenia (klasą) z heroiną (uczniami).
Sama nie wiem, czy mam się cieszyć, czy płakać, że tak naprawdę nie istnieją.
Oj, jako człowiek raczej się chyba cieszę.
Znaleźć się w lesie podczas pełni przy takim " złym wilkołaku " nie byłoby fajne,
albo obudzić się z głodnym wampirem w pokoju.
Grrr... ciarki mi przeszły. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dropout
Wilkołak
Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 183 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 16:08, 29 Gru 2008 |
|
No tak, ten twój opis bardziej jest oddający prawdę. Jako ludzie, bezbronne chuchra, powinniśmy się cieszyć.
Nawet nie głodny wampir może zaatakować. Zależy od indywidualnego zapachu krwi |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|