Wasza ulubiona para

Rose & Emmet za energie w związku, nietuzinkowy sposób bycia... i specyficzny stosunek do siebie... Emmet jest świadom, że Rose oddałaby go za człowieczeństwo :P

kirke napisał:

Rose & Emmet za energie w związku, nietuzinkowy sposób bycia... i specyficzny stosunek do siebie... Emmet jest świadom, że Rose oddałaby go za człowieczeństwo :P

zgadzam się

Ja też tę parę wybrała bo jest inna niż wszystkie ... a poza tym bardzo lubię Rose i Emmetta

lubię wszyskie pary - więc mam problem z wyborem , każda posiada swoje plusy i minusy ..

Emmet i Rosalie - para z temperamentem .. , dotego oboje rzucają celne , śmiałe i trochę wredne uwagi .. :)

Alice i Jasper - totalne przeciwieństwa - ona szalona , on spokojny . Strasznie się kochają Kwadratowy

Bella i Edward - tu chyba mówić nie trzeba ..

Carlisle i Esme - wielka miłości , szczęście i spokój , prawdziwy powód istnienia dobrych wampirów i całej rodzinki Cullenów

Jeśli miałabym wybrać to chyba Edward & Bella- on ją kocha , chociaż może ją zabić, ona zrobiłaby dla niego wszystko. Chociaż Alice & Jasper też byli wyjątkowa parą. Łączyła ich szczególna więź.

hmm.. każdą parę za coś kocham :D
Bella & Edward- nie muszę tłumaczyć pierwszoplanowa para, ona człowiek zakochany w wampirze, on zakochany w niej, uważa, że nie jest dla niej wystarczająco dobry blablabla :D

Alice & Jasper- nie okazują sobie uczuć, jednak widać, że nie mogą bez siebie żyć :D

Rosalie & Emmett - kocham ich za te wszystkie wzmianki w książce o ich "namiętności" :D Rose, wredna (choć ja ją lubię i rozumiem, bo ma kobieta swoje powody :D) i Em, Wielki Pluszowy Miś mój ulubieniec. Tworzą oni mieszanke wybuchową, ze względu na inne charaktery Wink

na ale cóż przeciwieństwa się przyciągają :D

Esme & Carlisle- mimo, że wampiry nie mogą mieć dzieci zachowują się jak prawdziwi rodzice, za to ich kocham <3 :D

więc ja nie mogę stwierdzić, którą parę lubie najbardziej, bo wszystkie na swój sposób są moimi ulubionymi :D bo to zależy od tego na co patrzę ^^

Mam duzy dylemat pomiędzy jasperem i alice oraz a bella i edwardem. Jednak wybieram jaspera i alice bardzo lubie jeszcze calisa i esme.

Bardzo lubię Carlisle'a i Esme - to jest po prostu wzór dla wielu rodziców :) A tak na poważnie, to nie wiem, dlaczego tak ich lubię - tak po prostu, za całokształt :)

Moja ulubiona para to Esme i Carlisle. Co prawda, niewiele jest o ich historii w książce, ale dla mnie uczucie pomiędzy nimi odzwierciedla się nie w słowach, a w tym co robią. Nie ma między nimi wzlotów i upadków, pasują do siebie idealnie. Są najmniej egoistyczni, dla rodziny zrobiliby chyba wszystko. Inne pary też lubię Wink

Jasper i Alice- pomogli sobie nawzajem swoją miłością. Ona trzyma go w postanowieniu "wega-diety", a jemu nie przeszkadza to, że to taka mała, słodka i narwana wampirzyca. :)

Jasper i Alice :D... w jakiś fajny sposób przynależą do siebie *^^*

Bella i Edward. Dlaczego? Przez różnicę jakie ich dzielą. On zjawiskowo piękny, ona o przeciętnej urodzie. On uważny, ona niezdarna itd.
Zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu ekranizacja tej pary, niż przedstawienie jej w książce. Być może dlatego, że lubię wizualizację. A może to przez dającą się wyczuć "chemię" filmową pomiędzy parą.

Moją ulubioną parą jest Bella&Edward. Może to dlatego, że są głównymi postaciami. Alice&Jasper również są fajną parą. Od Esme&Carlisle'a bije ciepło rodzinne :)

Zdecydowanie Jasper i Alice - pasują do siebie idealnie, ona taka optymistyczna, wesoła, pozytywnie nastawionado świata musi być balsamem na rany dla Jaspera, który chyba miał najtrudniejsze życie jako wampir ze wszytskich Cullenów...

Dla ludzi o mocnych nerwach! :D

In A World Where Vampires Exist: Bella & Edward as Traditional Vamps
Meet The Bella & Edward!!!

Anyenn napisał:

Moją ulubioną parą we wszystkich częściach są Carlisle&Esme.

Świetnie przedstawione jest jak się uzupełniają.

Carlisle dusza, Esme serce. xD

^^

Poprostu- święte słowa.
Nic dodać, nic ująć.
Carlisle i Esme to najcudowniejsza para i tak jak już ktoś wspomniał nie muszą się obściskiwać na każdym kroku i przy wszystkich ludziach(i nie tylko, oczywiście) .Poza tym to mają do tego swoją wyspę xDD. Ich miłość zawsze kryje się poprostu w drobnych gestach, kilku miłych słowach...

Zdecydowanie Carlisle i Esme!

Rosalie i Emmett. To moja ulubiona para.
Ona - zarozumiała piękność, on - umięśniony
żartowniś. Pięknie się dobrali. :)

To jest taki temat na który chyba się 'lekko' rozpiszę:D więc sorry z góry...

* Bella i Edward- dwa idealnie dopasowane do siebie kawałki jabłka, są jednością jak... nie wiem jakie porównanie by tu pasowało może jak 'zapalniczka' i 'ogień' jak 'studnia' i 'woda'....a może po prostu jak Bella i Edward...[ amazing feeling]

* Alice i Jasper- pasują do siebie bez wątpienia...wydają mi się pozytywnie roztrzepaną wesołą parą [smile]

*Rosalie i Emmett- hmm...niech im będzie...kochają się równie mocno. Być może jestem troszkę uprzedzona do Rose ale Emmett jest ok [undecided]

*Esme i Carlisle- darzę tą parę ogromną sympatią choćby ze względu na oddanie dla pozostałej rodziny...Esme- uwielbiam jej imię:) super matka-wzór jakich mało...Carlisle-uległam jego urokowi, tak :) inteligentna głowa rodziny a do tego taki przystojny:D [fascination]

Ale gdybym miała wybrać jedną parę byliby to Bella i Edward :*

:*:*:*

Ja najbardziej lubię Alice i Jaspera... Nie obnoszą się tak ze swoim uczuciem, ale widać, jak bardzo się kochają... Mój wybór padł na nich, chyba ze względu na Alice, ona tak wspiera Jaspera, kiedy ten cierpi z pragnienia, a poza tym uwielbiam ją Wink

Czytam powtórnie całą sagę i coraz bardziej lubię Alice i Jaspera...:)

To ja powiem niestereotypowo - Emmett i Jasper. A kto powiedział, że to muszą być małżeńskie, damsko-męskie, lub uczuciowe pary? ^^

Może to kwestia moich osobistych sympatii. Może. Co nie zmienia faktu, że i Emmett i Jasper są w rodzinie przez swoje żony, że właściwie trzymają się na uboczu, że mają w sobie coś z drapieżnika, że nie pasują do ogólnego schematu. I wydaje mi się, że dobrze czują się w swoim towarzystwie - jak bracia.
Ale może tylko mi się wydaje Wink