|
Poll :: Jaka jest wasza ulubiona para |
Bella i Edward |
|
49% |
[ 88 ] |
Alice i Jasper |
|
32% |
[ 58 ] |
Rosalie i Emmett |
|
12% |
[ 22 ] |
Esme i Carlisle |
|
5% |
[ 9 ] |
|
Wszystkich Głosów : 177 |
|
Autor |
Wiadomość |
ECteam
Wilkołak
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczewska Sopka
|
Wysłany:
Czw 20:28, 12 Lut 2009 |
|
Wybrałam Edwarda i Belle, głównie z tego względu, że dokładnie wiem, jakie uczucia im towarzyszyły:D
Lubię wszystkich, ale bardzo cenię też Carlisle'a i Esme, za to, ze potrafili, mimo swoich przypadłości stworzyć rodzinny, ciepły dom. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Ismena
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Czw 21:23, 12 Lut 2009 |
|
Wybrałam Edwarda i Bellę, ponieważ najbardziej przypadli mi do gustu. Może też dlatego, że było ich "najwięcej" w sadze, ale Meyer bardzo ciekawie przedstawia ich bezgraniczną miłość... A poza tym w tej parze jest przecież EDWARD ! ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
host
Zły wampir
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 332 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: nysa
|
Wysłany:
Czw 21:35, 12 Lut 2009 |
|
ja tam lubie wszystkie pary. sa one idealnie dobrane i kazda z par sie wzajemnie uzupelnia. ich milosc i oddanie, troska o ta druge polowke jest widoczna w kazdym zwiazku. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ola .3
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pią 21:24, 13 Lut 2009 |
|
Alice i Jasper. Są cudowni. Pasują do siebie. Alice nie da się nie lubić, a Jasper jest tajemniczy i to mi się w nim podoba. Dobre też to, że w przeciwieństwie to Emmetta i Rose (tak mi się przynajmniej wydaje) nie chodzi im o miłość fizyczną. Oni wiedzą na czym miłość polega i uważam, że są dla siebie stworzeni ;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
malaczarna55
Zły wampir
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 409 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z domu Cullenów :)
|
Wysłany:
Nie 8:41, 22 Lut 2009 |
|
Wszystkie pary są świetne ale najbardziej to Alice - Jasper :D No i para pierwsza klasa : Edward & Bella :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 1:06, 01 Mar 2009 |
|
No, a ja oczywiście Alice i Jasper. :) Lubię ich najbardziej ze wszystkich postaci. Zaraz po nich jest Rosalie i Emmett. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 15:43, 01 Mar 2009 |
|
na pewno nie edward i bella. jest ich stanowczo za dużo. za to bardzo polubiłam sama i emily. ich niesamowita historia, przemiana sama w wilkołaka. piękne |
|
|
|
|
Vicky
Dobry wampir
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc
|
Wysłany:
Nie 21:42, 01 Mar 2009 |
|
Według mnie Quil i Claire są uroczy To bardzo ciekawy wątek, zupełnie nieoczekiwany, dla niektórych nawet szokujący. Śledzenie, jak powstaje ich historia mogłoby być fascynujące. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vicky dnia Nie 21:43, 01 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Isa
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 344 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 21:56, 01 Mar 2009 |
|
rosmaneczka napisał: |
na pewno nie edward i bella. jest ich stanowczo za dużo. |
Przecież to książka o nich, opowiadająca ich historię, to kogo tam ma byc najwięcej?
Vicky napisał: |
Według mnie Quil i Claire są uroczy To bardzo ciekawy wątek, zupełnie nieoczekiwany, dla niektórych nawet szokujący |
Uroczy? Bez przesady... Wątek Quila i Claire jest idiotyczny, nie szokuje, tylko wywołuje politowanie (przynajmniej u mnie).
SPOILER:
powstał tylko po to, żeby przygotowac czytelników na wpojenie Jacoba nie ma w nim nic fascynującego, chyba, że za fascynujące uznamy przyglądanie się jak twoja ukochana próbuje robic babki z piasku lub osiąga sukces, bo nauczyła się nowego słowa. Fascynujące jest, kiedy te "sukcesy 2-latki" obserwują jej rodzice, a nie ogłupiały nastolatek, który nie ma kontroli nad swoim życiem i zakochac się nie potrafi sam, tylko siły wyższe muszą tu interweniowac. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vicky
Dobry wampir
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc
|
Wysłany:
Pon 16:31, 02 Mar 2009 |
|
Najwidoczniej rozważasz ten wątek pod kątem, praktycznie rzecz biorąc, pedofilii. Bo na pierwszy rzut oka, gdyby to komuś opowiedzieć, taka byłaby jego pierwsza myśl. Ale tu jest coś więcej niż 'zakochanie się' w dwulatce. Przecież Quil nie myślał o niej w ten sposób. Przynajmniej na razie, dopóki nie dorosła. Meyer chciała moim zdaniem pokazać, że to 'wpajanie' to coś więcej niż zwykły stan zakochania między chłopakiem i dziewczyną, że to bardziej kompleksowy, złożony rodzaj miłości. Póki co, Quil kocha ją jak starzy brat, najlepszy, jakiego mogłaby mieć, i nie ma w tym żadnego fałszu typu 'dobra muszę przeczekać te kilkanaście lat, żebym mógł dobrać jej sie do majtek'. On naprawdę tak czuje, a nowy sposób, w który będzie ją kochać, kiedy Claire dorośnie, tylko sie do tej miłości dołóży. Dla mnie to jest niezwykłe. To, jaki ten rodzaj miłości, przez 'wpojenie', jest ... totalny i permanentny, objemuje dokładnie wszystkie aspekty czyjegoś jestestwa. A myślę, że ciężej to zrozumieć mając przed sobą głównie przykład Sama i Emily. Perspektywa zwykłej, ludzkiej (nawet jeśli 1000 razy silniejszej) miłości, właśnie stanu zakochania, nasuwa się od razu. A Meyer chciała pokazać, że w przypadku wilkołaków i ich drugich połówek to jest coś znacznie więcej. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Isa
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 344 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pon 17:16, 02 Mar 2009 |
|
Nie rozważam wpojenia w dwulatkę pod katem pedofilii. Wiem, jaka jest Meyerowa "filozofia wpojenia", z tym że dla mnie nie jest to żaden rodzaj miłości, a już na pewno nie totalnej... Ten pomysł nie ma sensu, bo jak piszesz Quil traktuje Claire jak młodszą siostrę, aż po kilkunastu latach coś w nim "przeskoczy" i od tak zacznie odczuwac pożądanie, jego miłośc stanie się miłością mężczyzny do kobiety - ot, tak na zawołanie? To jest najbardziej poroniony pomysł SMeyer. O ile jeszcze wpojenie jako "piorun z nieba" w stosunku do rówieśniczki był ciekawy i do strawienia, to wpojenie w 2- latkę to idiotyzm totalny - przesadziła pani Meyer i to przesadziła mocno!
Poza tym całe to wpojenie odbieram jak ubezwłasnowolnienie wilkołaków - nie ważne jest kim jest ta osoba, w którą się wpoisz - ważne jest przetrwanie gatunku - zawiewa mi tu nazizmem trochę
Dlatego nie sądzę, żeby można było rozpatrywac Quila i Claire jako parę - pomysł to co najmniej dziwny i zabawny....
Żeby było w temacie - mimo wszelkich denerwujących szczegółów, moją ulubioną parą są Edward i Bella. Mieli trochę pecha, że Meyer opisała ich właśnie tak, jak opisała ale byli sobie przeznaczeni, a ja wierze w przeznaczenie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vicky
Dobry wampir
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc
|
Wysłany:
Pon 23:25, 02 Mar 2009 |
|
Myślę, że nie przeskoczyłby ot tak, ale działoby się to stopniowo, pewnie nawet niezauważalnie dla niego. Tak jak Bella powoli zakochiwała się w Jake'u i dopiero później zdała sobie z tego sprawę, kiedy było, można powiedzieć, po krzyku.
Z tą arbitralnością 'wpojenia' się zgodzę. Nikomu nei powinno się odbierać prawa do decydowania o sobie. No, ale tak to już Meyer wymyśliła. To porównanie do nazizmu - <lol> , naprawdę dobre xD
Ciągle obstaję przy swoim, ale opróz tego, moją ulubioną parą są chyba Alice i Jasper. Ich uczucie oprócz B. i E. jest chyba najlepiej zaznaczone w powieści. Emmettowi szczeze współczuję takiej furiatki jak Rose, a na temat związku Carlisle'a i Esme wiemy tak mało, że nie potrafię sobie tego dokładnie przyswoić. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Yeah
Nowonarodzony
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Wto 8:33, 03 Mar 2009 |
|
Jasper&Alice, chociaż akcja skupiła się na E&B i o nich wiemy trochę więcej... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
SparkleXD
Człowiek
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wonderland<3
|
Wysłany:
Pią 23:28, 06 Mar 2009 |
|
ja mam dylemat Jasper&Alice czy Carlisle&Esme, mam jakiś taki sentyment do tych par, bo było wiadomo, ze kochają się ponad życie (jak to wampir^^), ale oszczędzili tych wszystkich cukierkowych gestów. A mimo wszystko zawsze coś można było przeczytać jak to jedno na drugie spojrzało czy jak przytuliło.
i rozbroił mnie tekst Alice "nadopiekuńczy głupek" dla mnie to było takie pokazanie prawdziwych uczuć - taka była na niego wściekła, ze się niepotrzebnie narażał:D przynajmniej ja to tak odebrałam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 18:55, 07 Mar 2009 |
|
Edward i Bella to oczywiste no i Alice i Jasper na równi z Bellą i Edwardem .... Chciałabym poznać jak to dokładnie było z Alice i Jasperem ... mogłaby być ciekawa historia :D:D |
|
|
|
|
vickyliv
Dobry wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case
|
Wysłany:
Nie 20:15, 22 Mar 2009 |
|
Edward i Bella oczywiście. Mogłabym czytać o nich do końca życia, jeszcze nigdy nie śledziłam tak fascynującego uczucia. Poza nimi sympatyczną parą wydają się być Jasper i Alice. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 19:30, 24 Mar 2009 |
|
waham sie pomiedzy A&J a R&E Lubie bardzo Rosalie bo jest taka charakterystyczna i ostra mówi zawsze to co mysli a Emmet to spoko colo
Ale jednak to Alice kocham miłościa pierwszą więc w związku że Alice jest z Jasperem wybieram ich parę ale i tak szacun dla Rosalie i Emmeta :0 |
|
|
|
|
Akmiss
Wilkołak
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 20:00, 24 Mar 2009 |
|
Ja najbardziej lubię Bellę i Edwarda. Mogłabym czytać o nich bez końca. Kocham, jak Bella opisuje Edwarda, że ma szelmowski uśmiech, aksamitny baryton itp. No i uwielbiam czytać o tym ich uczuciu, miłości Edwarda do Belli i na odwrót. Oczywiście gdyby powstały potem książki o każdej parze oddzielnie to pewnie trudniej byłoby zdecydować. Alice i Jasper też są fajni, a Emmetta i Rosalie uwielbiam. Są swoimi przeciwieństwamy a jednak się kochają. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bubble
Wilkołak
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 145 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z przyszłości
|
Wysłany:
Śro 20:57, 25 Mar 2009 |
|
Mam jedną swoją ulubioną parę i nie jest to Bella i Edward. Są ok, ale Alice i Jaspera darzę większą sympatią. Oboje bardzo się kochają no i ich historia jest jak dla mnie cudowna. Alice pomogła Jasperowi, a on jej. Są po prostu "związkiem idealnym". |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 22:38, 28 Mar 2009 |
|
Oczywiście kocham naszą pierwszoplanową parę i te drugoplanowe, a zaraz po ich urzekła mnie para Kate i Garreta :D baardzo lubię Garreta |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|