FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Co wam się nie podobało w Breaking Dawn Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 11:02, 31 Gru 2008 Powrót do góry

nie przeczytałam jeszcze Przed Świtem, rozumiem, że to taki temat i że wszyscy wylewają swoje żale,ale wydaje mi się, że nie jest tak źle. mimo wszystko będę uwielbiać BD tak jak resztę książek Meyer.
Amiya
Dobry wampir



Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)

PostWysłany: Śro 15:52, 31 Gru 2008 Powrót do góry

Ja ze wszystkich 4 czesci, tą lubie najmniej. ;//
Mało romantycznosci to po pierwsze, po drugie bella jakos tak nieladnie traktowala Edwarda... Pozatym ta cała Nessie wszystko zepsula;// (tzn troche)
No i tak w ogole..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KaeM
Gość






PostWysłany: Śro 17:29, 31 Gru 2008 Powrót do góry

a mnie się właśnie ta część podobała. co prawda niepotrzebne było wprowadzenie Charlie'go w tajemnice, no, ale cóż... po za tym jeszcze wpojenie Jacoba ! i początkowy stosunek Edwarda do ciąży. Mad to do cholery jego dziecko było ! dobrze, że później się opanował. Rolling Eyes
Gość







PostWysłany: Śro 19:02, 31 Gru 2008 Powrót do góry

Zgadzam się z powyższymi opiniami. Bella zaniedbywała Edwarda i jeszcze ta dziwna przemiana Belli. Ja rozumiem, że ona mogła się zmienić ale żeby aż tak? Poza tym w części 2 i 3 (chodzi mi o książki) Jacoba jest wszędzie pełno. Są najlepszymi przyjaciółmi z Bellą. Natomiast po jej przemianie wszystko się radykalnie zmienia. Ciach i nagle Jacob ma ją w czterech literach i vice versa.
Gość







PostWysłany: Śro 20:06, 31 Gru 2008 Powrót do góry

Jacob zapowiedział już w Zaćmieniu, że nie wie czy będzie potrafił przyjaźnić się z Bellą po przemianie.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 20:10, 31 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Gość







PostWysłany: Śro 22:04, 31 Gru 2008 Powrót do góry

Tak to prawda :) Ale zauważ, że wpoił się w Nessie i nie przeszkadzało mu to, że jest ona w połowie wampirem. Po prostu Jacob przerzucił się całkowicie z Belli na jej córkę i tą pierwszą miał w głębokim poważaniu.
Gość







PostWysłany: Czw 10:20, 01 Sty 2009 Powrót do góry

masz całkowitą rację. dlatego z tego co mi wiadomo Bella się na niego rzuciła. ale niestety w pełni Ci nie odpowiem bo nie czytałam jeszcze, czekam na polski przekład. po prawdzie znam kilka szczegółów ale próbuję się powstrzymać. hihi. wypowiem się dokładnie jak przeczytam, choć wątpię, że coś zrazi mnie do tej książki Wink

ale to nie znaczy, ze nie będę się tu udzielać, przed przeczytaniem :)
Ariana
Wilkołak



Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:29, 01 Sty 2009 Powrót do góry

Ja ogólnie mam mieszany stosunek do całej sagi, ale BD było dla mnie jej największą porażką. Pominę wszystkie nieścisłości, bo bym tu referat napisała, skupię się na tym, co przede wszystkim mnie raziło.
Do pierwszej księgi w sumie nie mam większych zastrzeżeń, wpasowała się w klimat całej sagi <a co o klimacie myślę, to inna sprawa>. Z drugą było gorzej. Narraja Jacoba bardoz mi się podobała, tak samo jak konflikt ze sforą i lepsze poznanie Leah, ale gryzło mnie straszliwie potraktowanei Edwarda przez Bellę. Chodzi mi o to, że rozumiem, że on się fatalnie czuł z tym, co zrobił, ale wydaje mi się, że czułby się trochę lepiej, gdyby czuł się do czegoś potrzebny. Bo litości, ale przecież nie wygryzłby tego dziecka z Belli, gdyby z nią został na moment sam. Nie zrobiłby Belli krzywdy, gdyby mógł ją zanieśćdo łązienki czy pomóc jej wstać. A tak to patrzył ciągle, jak wszystko robi Rose i musiało mu być gorzej. Żal mi po prostu gościa w tej sytuacji.
Drugą rzeczą, która mnie wnerwiła w księdze Jacoba, to jego zachowanie w pewnym momencie. Co to do diaska miało by "idź się wpoić, Jake?". Widział ktoś kiedyś nastolatka, który tak by się zachowywał?
Sama scena porodu jakoś mnie nie ruszyła, ot, w końcu zaczęło się coś dziać, bo na Jacobwych patrolach czasem nudą powiewało.
Wpojenie Jacoba - i tu dochodzę do tego, co parę osób już wymieniło. To wszystko w BD jest takie sztuczne. Lukrem ocieka, że koszmar. Wszyscy żyli długo i szczęśliwie. Jakaś nutka goryczy by się tam przydała. Tak samo jak przez całą trzecią księgę miałam nadzieję na pożądne łup na końcu, na scenę walki, która podobała mi sie w Zaćmieniu, a tu kicha. Jakoś tak cały czas miałam nadzieję, że skoro cała saga jest słodkockliwa, to SM zrobi coś innowacyjnego i zakończy książkę źle. Może i byłoby mi trochę żal bohateró, ale jakoś autorka nie przekonałą mnie do związania się emocjonalnie z postaciami, więc raczej by nie płakała. A tak to pozostał niesmak po lukrowatym zakończeniu, które przebić może tylko zakończenie Pottera <ze znanych mi książek>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 14:11, 01 Sty 2009 Powrót do góry

giaRose podziwiam za cierpliwość. Ja nie mogłam się doczekać polskiego wydania. A jeśli chodzi o BD to pomimo tego, że wiele rzeczy mi się nie podobało, nie jest mnie w stanie ta część zrazić do całej sagi :P

Ariana jeśli chodzi o zakończenie Pottera to aż tak cukierkowe nie było ;D Kilka dni przeżywałam śmierć niektórych bohaterów.:)


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 14:12, 01 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Ariana
Wilkołak



Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:23, 01 Sty 2009 Powrót do góry

Tak, tak, Lupina nie mogłam odżałować, ale ten Epilog... matko, w oryginale nie wyglądał tak źle, ale tłumaczenie to była masakra.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 14:28, 01 Sty 2009 Powrót do góry

Rinna to dopiero początek i nie wiem czy mi się uda.. eh.. :) widzę, że pomimo wszystko uwielbiasz te książki, to tak jak ja. ale przez to nie zauważam wad. może jak minie mi fascynacja to się do czegoś doczepię, a tak nie wiem do czego.. :)

Ariana jeśli chodzi o Pottera to to było straszne! yh, cały ten epilog jakoś mi nie podpasował.nie chodzi tu nawet o słodkość.
a jeśli chodzi o Breaking down może masz racje.. ale jeśli chodzi o Bellę to ona nigdy nie chciała, żeby Edward jej pomagał w każdej części tak było.


pozdrawiam
Gość







PostWysłany: Czw 14:28, 01 Sty 2009 Powrót do góry

Tak, tu się z Tobą zgodzę. Ostatni rozdział to było jakieś nieporozumienie. Liczyłam na coś więcej, że poznamy dalsze losy ważniejszych postaci. A tu klapa totalna. Ale nie będę już więcej offtopować Wink

Co do BD to ostatni rozdział też wiele nie wyjaśnia. I żyli długo i szczęśliwie, tylko tyle da się tam wyczytać.

giaRose rozumiem Cię świetnie. Tak naprawdę tylko w BD mi się coś nie spodobało, może po części dlatego, że to ostatnia książka. Jakby to była przedostatnia, aż tak by mnie wiele rzeczy nie bolało. Wink


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 14:33, 01 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Ariana
Wilkołak



Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:31, 01 Sty 2009 Powrót do góry

giaRose, ale Bella musiała korzystać z pomocy. A skoro już musiała, to mogła pozwolić Edwardowi. Ja bym się koszmarnie czuła, gdyby przeze mnie działo się coś złego i byłabym zupełnie bezsilna, a w dodatku nieprzydatna.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 14:35, 01 Sty 2009 Powrót do góry

Edward został po prostu zepchnięty na dalszy plan. Autorka skupiła się na ciąży Belli, a że Rose sama bardzo pragnęła dziecka, to dzięki temu ma ona większy wpływ na Bellę niż jej mąż.
Gość







PostWysłany: Czw 14:36, 01 Sty 2009 Powrót do góry

nie odpowiem Ci, nie czytałam jeszcze. próbuję to jakoś wytłumaczyć.
jeśli chodzi o zakończenia to preferuje właśnie krótkie czyli 'żyli długo i szczęśliwie' lub 'żyli krótko i nieszczęśliwe' nie lubię wywodów na temat końca i chyba się cieszę, że tak będzie w BD Wink
Ariana
Wilkołak



Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:37, 01 Sty 2009 Powrót do góry

Rinna, ja jestem tego świadoma, ale nie podoba mi się to, bo to jest w jakiś sposób okrutne. Te wszystkei sceny, w których było że Rose siedzi obok Belli a Edek gdzieś na glebie i trzyma ją za rękę czy nawet nie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 14:40, 01 Sty 2009 Powrót do góry

Większość narzeka na scenę z Volturi, a ja tam się właśnie cieszę z tego końca :D Nie podoba mi się tylko to, że nie jest tam napisane co się dzieje dalej z innymi bohaterami. Chociaż z drugiej strony zostaje dla czytelnika swoboda domyślenia sobie ich losów :D

Ariana mnie także to bardzo nie pasowało. Właśnie przez to poczułam, że Edward jest zepchnięty na dalszy plan w tej części.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 14:42, 01 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Gość







PostWysłany: Czw 14:46, 01 Sty 2009 Powrót do góry

już pomijając 4 część, uważam, że w każdym związku najlepiej jest na początku. więc nie dziwię się, że większości podoba się najbardziej Zmierzch (nie zaliczam się do tej grupy):)
Gość







PostWysłany: Czw 14:54, 01 Sty 2009 Powrót do góry

A moim zdaniem z ich związkiem było w porządku w każdej z trzech części. No, może troszkę się zagalopowałam z drugą Wink
Gość







PostWysłany: Czw 14:56, 01 Sty 2009 Powrót do góry

mówiąc w trzech częściach, nie zaliczasz BD? Wink nie musisz motywować, jestem tylko ciekawa.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 14:57, 01 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin