Co wam się nie podobało w Breaking Dawn

Jeszcze nie jest tak źle, wyobraź sobie całe pokolenia.
X: A tam siedzi mój pra pra ... pra pra dziadek Edward xD

Hahaha !!! :D
Nie no macie wyobraznie... ;p
Zobaczymy...jak SM napisze piata czesc to wszystko sie okaze :D Ale raczej juz nie napisze co... a bardzo bym chciala ... :D

Rinna napisał:

Jeszcze nie jest tak źle, wyobraź sobie całe pokolenia.
X: A tam siedzi mój pra pra ... pra pra dziadek Edward xD

Nie, litości, to by kazirodztwo było. Bo z kim by niby dzieci Nessie i Jacoba miały się rozmnażać? Między sobą czy z męskimi oprzedstawicielami wampirów? To by mogło być nawet ciekawe...
Tak, zapomniałam wcześniej napisać - mi też brakuje jakiejś informacji o tym, co się stało z Jacobem i Nessie. Jak dla mnie to Edek się pewnie przyzwyczaił i nie bronił swojej córeczce związku, bo nie chciałby jej widzieć nieszczęśliwej...

a jak by ich dzieci wygladaly?
pol wamipr-czlowiek-wilkolak
to trzymajcie mnie

lepiej żebyśmy nie widziały. Wink

jestem pochłonięta BD dla mnie ta książka jest świetna! jeszcze trochę przede mną.. nie wiem co komuś może się w niej nie podobać, no ale.. Wink

hihi.

ja jestem strasznie rozcarowana tą ksiązką Rolling Eyes

mam swój pogląd co do niej.
juz wspominalam wczesniej na forum,ze dla mnie za wszystko szybko się potoczyło.
Bella konczyla wlasnie szkole,mogla przeciez pojsc na studia razem z Edwardem i resztą Cullenów,tam przecież też się mogło wiele dziać,jakas inna rodizna wampirków,jakaś piękność na horyzoncie,zazdrosna Bells i takie tam,
i przemiana mogła by się dokonać mniej spontanicznie
eh,no i dziecko,za wcześnie
rozczarowana jestem i mam odczucia ze Meyers tak to wszystko na odwal napisała Rolling Eyes

mam nadzieje ze nikogo nie urażę,poprostu takie jest moje zdanie

Mi ksiazka tez bardzo sie podobala ale musze przyznac Ci troche racji...:D
No bo racja, to moglo sie troche inaczej potoczyc...
Jak dla mnie to juz byla lekka przesada z ta tarcza obronna Belli po przemianie ... Troche mi to zalatywalo jakims Power rangers albo czyms :D hahaa
Ale reszta byla raczej OK .
Z tymi studiami i w ogole to racja, moglo by byc cos takiego :D
No coz... Jest jak jest :D
Nie wiem no ja chce jeszcze 5 czesc !!! :D

dokładnie-jest jak jest i nic na to nie poradzimy :)
ogólnie też czytało mi się ją przyjemnie,nie to,że jestem negatywnie nastawiona,o nie nie nie,poprostu lekko rozczarowana,a książka tak czy siak wciągnełą mnie jak pozostałe Wink

Ariana napisał:

Nie, litości, to by kazirodztwo było. Bo z kim by niby dzieci Nessie i Jacoba miały się rozmnażać? Między sobą czy z męskimi oprzedstawicielami wampirów? To by mogło być nawet ciekawe...

Myślę, że ze śmiertelnikami. Skoro Edwardowi się udało.. Rolling Eyes

Tym bardziej nie wiadomo czym byłyby te dzieci. Może urodziłyby się neutralne? :)

I jak dla mnie to Edward już się przyzwyczaił do myśli, że Jacob będzie jego zięciem: "Mój synu". :P Udzielił mu błogosławieństwa na przyszłość. Laughing

giaRose czyli w końcu ciekawość zwyciężyła i czytasz? :D

Ta ksiązka to jest mało smaczny żart.
Nic mi się w niej nie podoba, najgorsze jest to, ze zrobił sie z tego jakiś nieudolny erotyk, to raz, a dwa, że ksiązka straciła cały dowcip i lekkosć przez te ciągłe "dramaty" i wymyślanie.
W dalszym ciągu nie rozumiem, po co tam ten cały Jacob i na co im dziecko. I dlaczego ono najpierw urośnie, a potem bedzie wieczną nastolatką? Ehem...
Jakby ktoś inny dopisał tę część, w ogóle inaczej się ją czyta. Dopiero skończyłam, a czytam już od 2 chyba miesięcy. W ogóle nie zachęca nawet do brnięca dalej. Kupię chyba dla zasady, żeby już wszystko mieć, ale Intruz jest moim arcydziełem nowym i zwłaszcza po nim, ale i nawet po 3 cześci Zmierzchu, BD to ogromne rozczarowanie...

Pierwsze trzy części przeczytałam jednym tchem i z wypiekami na twarzy. Od czwartej odrywałam się ciągle z niedowierzaniem, ale też z niezadowoleniem. Jakoś do końca miałam nadzieję, że Bella nie przejdzie przemiany:/ Ku mojemu zaskoczeniu bardzo polubiłam postać Jacoba, a co jeszcze dziwniejsze rozczarowałam się Ewdardem, zwłaszcza pod koniec księgi drugiej:( Końcówka zdaje mi się trochę zbyt naciągana i zakrawa o fantastykę.

hm co by nie było wszystkie części sagi mają watek fantastyczny,no chyba,że ktoś wierzy w wampiry i te wszystkie czary mary Wink

ja też skończyłam BD i czułam niesmak :P :P
wyżej opisałam dlaczego jak by się ktoś interesował

ale mimo to czytało mi się ja fajnie,chociaz nie tak jak inne,czytałam z przerwami,normalnie oddychając i bez wypieków na twarzy Wink

ja jednak polecam,w końcu to ostatnia częśc co by nie było :)

Dokladnie :D
Ale ja mialam wypieki na twarzy jak czytalam 4 czesc...^^ I nawet musze sie przyznac ze jak byl slub Edwarda i Belli to az sie poplakalam... :D
Kurcze no ale fajnie by bylo jakby istnialy te wampiry... i taki Edward :D haha
Ale niestety...

Moonik też bym nie protestowała jakby istniał taki Edward :)
Ślub był idealny, no może byłby, gdyby nie akcja z Jacobem. Mimo to był wspaniały.

też bym się popłakała gdyby nie to ,że Bella tak naprawdę nie chciała ślubu :P :P a ona zrobiła to dla Edwarda

się poświęciła heh

a co do Edzia-też bym chciała Laughing

ale takiego Edzia,człowieka i nie koniecznie wyglądającego jak Robert P. Wink

Ahh dziewczyny... :D Ja gdybym byla na miejscu Belli to bym chyba skakala z radosci ze biore slub z... Edwardem ;p
Wszystkie, nie tylko ja jak widze mam na jego punkcie fiola!! :D
Ale co zrobic ...?! :D

Gość

Moonik napisał:

Ale co zrobic ...?! :D

ja na przykład szukam kolesia, choć TROSZEŃKĘ podobnego. xD Embarassed

Cóż, wątek Reneesme trochę za szybko to się stało... Hmm

a mi sie podobał BD :)
miał nadal w sobie ten magnetyzm i maggi co w po przednich czesciach :)

jedynym zgrzytem dla mnie było to wpojenie grrr w Nessie ... fuj to jest obleśne ;/
ślub i podróz poslubna niesamowita hehe tylko szkoda,że bez szczegółów :P

nie mogę sie doczekać wersji książkowej bo nie lubię e-bookow ;/

Podobało mi się wszystko w BD oprócz akcji z Volturi (a raczej jej brak) i wpojenie Jacoba.Chociaż się tego spodziewałam.Miałam takie przeczucie...
Jeszcze może to, że było bardzo mało Edwarda(W drugiej i trzeciej księdze) :(.