|
Autor |
Wiadomość |
ColdFlame
Wilkołak
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 160 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Czw 17:54, 02 Kwi 2009 |
|
wydaję mi się też, że fajnie by było gdyby komuś np. z Cullen'ów coś się stało, ale nie to, że umarł tylko został ciężko zraniony, myślę, że bardziej by to nas ruszyło niż Irina ... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Ola .3
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pią 7:59, 03 Kwi 2009 |
|
Iriny prawie nikt nie znał, więc jej śmierć nie była takim szokiem. Zgadzam się z powyższym postem: Lepiej by było gdyby ktoś z Cullenów został zraniony, ale nie tak żeby umarł :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ania*
Nowonarodzony
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Tarnów
|
Wysłany:
Pią 9:00, 03 Kwi 2009 |
|
A ja uważam że dobrze zrobili. Nie lubię kablów. Jednym słowem się dziewczyna przejechała trochę na swoich domysłach |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kailani
Zły wampir
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie sięgniesz tam wzrokiem
|
Wysłany:
Pią 20:01, 03 Kwi 2009 |
|
Ale Volturi to Volturi. Nie zniosną niczyjej pomyłki wzgędem ich i nie pozwolną na wprowadzanie siebie w błąd.
Pozatym,gdyby na polanie wszyscy by sobie wyjaśnili nieporozumienie i z uśmiechem rozstali, Aro i spółka czułby się trochę przegrany i poniżony. W końcu wszczął w Volterze czerowny alarm, bo gdzieś grasuje nieśmiertelne dziecko. Ściągnął całą swoją świtę i ostrzył żeby na Cullenów,a tu okazuje się,że to wszysko lipa. Cała akcja poszła na marne, a sam autorytet Ara lekko zmalał w oczach jego sług. Musiał pokazać,że i tak jest groźny i zademonstrować to,a jego ofiarą została Irina. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Charlotta
Wilkołak
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
|
Wysłany:
Pią 20:13, 03 Kwi 2009 |
|
Czego się nie robi, aby podtrzymać autorytet? Jestem ciekawa jakie życie miał Aro, gdy był jeszcze człowiekiem. Czy miało ono wpływ na jego osobowość jako wampir i na jego talent. Był niezwykle dwulicowy, pragnący władzy i oddania... Najlepiej gdyby wielbić go i padać mu do stóp... Ciekawa jestem też czy między Volturi zdarzają się kłótnie. Trzy tak odmienne charaktery, odmienne aspiracje. Aro pewnie nic nie zrobiłby Irinie. Kajusza poniosło pragnienie mordu... Zgadzam się z tym, że byłoby bardziej szokujace gdyby Cullenom coś się stało. Ale co można zrobic wampirowi, poza zabiciem go? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
CullenowaMiley
Nowonarodzony
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
|
Wysłany:
Pią 21:16, 03 Kwi 2009 |
|
Pewnie między Volturi też zdarzają się kłótnie, bo nie każdy ma te same zdanie.
Kajusz rządny mordu, Aro hm... z dwoma twarzami, bo przed Cullenami udaje przyjaciela rodziny, a w Volterze pewnie co innego o nich mówi, a Marek... Marek taki nieobecny, obojętny na wszystko, więc widzimy, że mają inne osobowości.
Dziwię się jeszcze dlaczego Aro jako 'przyjaciel' Cullenów nie sprzeciwił się Kajuszowi i nie kazał mu zostawić Iriny, ale zapewnie nie chciał odejść z pola bitwy z myślą, że przegrał i nikt nie został ukarany, więc padło na Irinę. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez CullenowaMiley dnia Sob 19:10, 04 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
minable
Wilkołak
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany:
Sob 11:28, 04 Kwi 2009 |
|
ColdFlame napisał: |
wydaję mi się też, że fajnie by było gdyby komuś np. z Cullen'ów coś się stało, ale nie to, że umarł tylko został ciężko zraniony, myślę, że bardziej by to nas ruszyło niż Irina ... |
haha ich sie chyba nie da zabardzo zranić nei zabijając ich albo kogos kogo kochają, nie? ;]
fajnie by było gdyby własnie ktoś z Volturi tez umarł.
moze np. Alec? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kitikejt
Zły wampir
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 349 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 18:58, 04 Kwi 2009 |
|
Moim zdaniem Irina nie została ukarana, tylko zamordowana. Jej śmierć była by karą, gdyby ktokolwiek (chociażby Volturi) wierzył iż jest to zasłużona kara, a wszyscy zdawali sobie sprawę, że jest to tylko pretekst do wywołania walki.
Winą Iriny była głupota - jak słusznie ktoś stwierdził za głupotę się płaci ale tu zapłata była niewspółmiernie wysoka w stosunku do przewinienia. Poza tym trzeba wziąć pod uwagę stan umysłu Iriny - wilkołaki zabiły jej ukochanego, a chociaż zarówno Laurent jak i sama Irina należą do bohaterów negatywnych, to jednak ich miłość mogła być równie mocna jak miłość Beli i Edwarda. Cierpi więc po stracie Laurenta, jest nieszczęśliwa i zapewne zraniona, bo część jej rodziny przedkłada nad nią przyjaźń z wilkołakami a widok Renesme przypomina jej o okrutnej śmierci "matki" i karze za wampirze "przestępstwa". Nic dziwnego, że jej reakcja jest głupia, w końcu wampiry, mimo że nadludzko silne to jednak emocjonalnie niewiele się różnią od ludzi. :)
Poza tym uważam, że nie istnieje takie przewinienie, które usprawiedliwiłoby odebranie życia innej istocie. Nawet najcięższe zbrodnie można ukarać bardzo dotkliwie nie zabijając przy tym winowajcy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 15:56, 08 Kwi 2009 |
|
Kitikejt napisał: |
Jej śmierć była by karą, gdyby ktokolwiek (chociażby Volturi) wierzył iż jest to zasłużona kara, a wszyscy zdawali sobie sprawę, że jest to tylko pretekst do wywołania walki.
|
Zgadzam się z Tobą w 100 %. Irina nie powinna zostać zabita, ale taka była wola Volturi. Myślę, że zdecydowanie powinni się zdecydować jedynie na pouczenie. No, ale Volturi mieli plan stoczyć z Cullenami walkę, a tu naglę okazuje się, że nie ma podstawy, aby stoczyć pojedynek. Stwierdzili iż "ukarzą" Irinę. Jej strata mnie tak nie zabolała, bo nie było o tej postaci w książce wiele. |
|
|
|
|
Annie_lullabell
Zły wampir
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 292 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Śro 17:34, 08 Kwi 2009 |
|
Nie była słusznie ukarana.. Przecież mogła sie pomylić, tymbardziej, że Renesme wyglądała z daleka jak 'nieśmiertelne dziecko'. Jednak Volturi to Volturi i ich oszukiwać nie można.. Jej śmierć mnie nie zaszkoczyła ani też nie zmartwiła. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ejnitixx!
Człowiek
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 74 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 17:48, 08 Kwi 2009 |
|
Mi tam to co się stało z Iriną trochę zwisa:]
Ale tak ogólnie Volturi postąpili niesłusznie.
Tyle, że kiedy oni niby kierowali się tym co naprawdę sprawiedliwe??
e. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Juka
Nowonarodzony
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z brzucha mamy :)
|
Wysłany:
Czw 19:16, 09 Kwi 2009 |
|
Ja Iriny nie znałam , więc jej śmierć mi było obojętna. Ale Kablem była więc , trochę jej się należało. Bardzo szkoda mi było Tanyi i Kate , je polubiłam. Miałąm cichą nadzieje, że Kate zaatakuje kogoś. Szkoda... :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Miss Juliet
Wilkołak
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 20:29, 09 Kwi 2009 |
|
Według mnie to proste: na pewno niesłusznie, ale prawda jest taka że Volturi już wcześniej uknuli cały plan. Miała racje? To mordujemu Cullenów. Nie miała? Co za różnica... Zabijemy ją, a w następstwie Cullenów. Volturi są bardzo dobrym przykładem tyranów mających w rękach władze. I tak wszystko co zrobią będzie "dla dobra ogółu", ich autorytet tylko sie podniesie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jabecree
Człowiek
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 77 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 21:17, 09 Kwi 2009 |
|
xxxx |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jabecree dnia Wto 16:45, 28 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 18:10, 10 Kwi 2009 |
|
uważam, że nie do końca było to słuszne. nawet jeżeli doniosła takie a nie inne informacje Volturi to nie zasługiwała na taką karę. co nie zmienia faktu, że powinna się upewnić i nie działać pod wpływem impulsu. a po za tym sądzę, że Volturi musieli kogoś zniszczyć ponieważ w przeciwnym razie ukazała by się ich niby niemoc. tak to odebrałam. |
|
|
|
|
Amiya
Dobry wampir
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)
|
Wysłany:
Sob 11:41, 11 Kwi 2009 |
|
Moim zdaniem Volturi nie powinni jej zabijać. Nie wiem czemu ale zrobiło mi się jej żal.
Powinni wymyslic jej jakąs inna kare<ale jaka bylaby rownie bolesna dla wampira, jak smierc?>.
No nie wiem. Ale szkoda mi sie zrobilo jej sióstr-Denalek. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kamiii
Nowonarodzony
Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
|
Wysłany:
Sob 13:17, 11 Kwi 2009 |
|
Kierowała się impulsem i rządzą zemsty.
Postąpiła bardzo nierozważnie.
Ale gdy Kajusz sptytał ją czy chce zgłosic skargę na Cullenów , zaprzeczyła.
Uważam , że nie została słusznie ukarana .
Vollturi( a raczej Kajusz) chcieli sprowokować jej siostry do ataku , a nie wymierzyć ,,sprawiedliwość".
____________
,,Życie to jedno wielkie gówno .A potem się umiera.
Ta, chciałoby się ."
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kamiii dnia Sob 13:31, 11 Kwi 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
MeInReVoLuTiOn
Nowonarodzony
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocuś
|
Wysłany:
Sob 14:07, 11 Kwi 2009 |
|
Kamiii napisał: |
Vollturi( a raczej Kajusz) chcieli sprowokować jej siostry do ataku , a nie wymierzyć ,,sprawiedliwość".
|
Taa Volturi mogli ją pouczyć, ale wydaje mi się, ze chcieli już na siłę kogoś uśmiercić. A nie że pokonali taki szmat drogi byle by tylko pogadać sobie z Cullenami. Skoro nie mogli wykończyć Ness, musieli sie zadowolić czymś innym. Czymś bardziej błachym. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Goo-Misia
Wilkołak
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Sob 15:15, 11 Kwi 2009 |
|
Volturi troche za mocno ja ukarali. szkoda mi jej. zakochana po uszy w "złym facecie". Poniosła kare za to ze jej negatywne nastawienie do rodziny Wampirków - wegetarianów spowodowało pośpiech i nieodpowiednie tłumaczenie tego co zobaczyła... ehhh. Mogli po prostu ja ukarać inaczej. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
savier
Gość
|
Wysłany:
Sob 15:27, 11 Kwi 2009 |
|
nie zasłużyła, fakt nie czekała na wyjaśnienie i kierował się zemstą, ale każdy by tak postąpił, typowo ludzka cecha, patrzeć na coś i tego nie rozumieć, i wyciągać własne wnioski (w myslach sobie to nazwalem, ale nie dam rady napisac). Później się przyznała, że się pomyliła, ale kto powiedział, że kodeks Volturi jest dobry...
Jednakże kara, która została irnie wymierzona, nie była odpowiednią karą. Co mam na myśli pisząc to. Otóż ją zabito tylko po to by wyprowadzić z równowagi sprzymierzeńców Cullenów i mieć pretekst by ich zaatakować :D |
Ostatnio zmieniony przez savier dnia Sob 15:30, 11 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|