|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Chochlik
Wilkołak
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 18:16, 13 Maj 2009 |
|
Irina. Nie lubiłam jej za bardzo, więc nie rozpaczałam zbytnio gdy ją "zabili".
Poniekąd zasłużyła sobie na to, że przez nią mogli zginać wszyscy Cullenowie (och, nie.. moi Jasper, Emmet, Alice, Jacob, Edward ;<). Jej śmierć obeszła mnie bokiem.
A czy było to słuszne?
Nie chyba nie. Mogli ją ukarać inaczej, lżej (Tylko właśnie. Jak ukarać kogoś, kogo tak ciężko zranić i zadać mu ból?). Irina sama sprowadziła na siebie to nieszczęście. Dobrze, że poniosła konsekwencje. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Twilightomanka
Nowonarodzony
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Daleka xd
|
Wysłany:
Śro 19:44, 13 Maj 2009 |
|
Hmm... Sama nie wiem. Irina to postać do której byłam nastawiona neutralnie. Co do jej kary, było mi obojętne, czy zginęła, czy nie. Jeśli chodzi o słuszność postąpienia Volturi, to z jednej strony zrobili dobrze, ponieważ przez nią odbyło się małe widowisko, a i tak okazało się, że cały raban nie był potrzebny, usprawiedliwieniem jest to, iż myślała, że postępuje słusznie. Z drugiej, powinni wziąć pod uwagę sytuację wampirzycy, mam na myśli to, że jej matkę zabito o stworzenie nieśmiertelnego dziecka i Irina była wyczulona na tym punkcie. Tak więc, sama już nie wiem. Jak już wspomniałam, ta postać byłą mi całkowicie obojętna i jej zabicie nie zrobiło na mnie dużego wrażenia. Właśnie z tego powodu trudno mi osądzić, czy Volturi postąpili słusznie, czy nie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
aga_1994^^
Nowonarodzony
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 15:31, 18 Maj 2009 |
|
Irina była zaślepiona zemstą w końcu coś czuła do Laurenta i chciała go pomścić. Tylko, że nie brała pod uwagę tego że Laurent nie jest taki kryształowy jak by się jej wydawało. Niesłusznie oskarżyła Cullenów o utworzenie nieśmiertelnego dziecka, nie dowiadując się bardziej pognała do Volturii. Powinna otrzymac karę, ale czy śmierc była konieczna (?) można było cos innego wymyśleć...cokolwiek tylko nie śmierć ;//
a znając Volturii to i tak niedłogo wybraliby się do Cullenów. Jak nie Renesmee to znaleźliby jakiś inny pretekst |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tula
Wilkołak
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 177 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 16:52, 20 Maj 2009 |
|
Emika napisał: |
Moim zdaniem nie słusznie. Dla mnie jest całkiem zrozumiałe ze tak postapiła, w końcu po śmierci matki obiecała sobie wraz z siostrami ze będa bezlitośnie przestrzegac praw choc zważywszy na fakt ze Cullenowie byli jej przyjaciółmi mogła chociaz poczekac na jakiekolwiek wyjaśnienia.
Gdy zrozumiała że pomyliła się co do Reneesme okazała skruchę i napewno żałowała ze tak pochopnie podjęła decyzję.
Ale Volturi to Volturi. Musieli kogos zabic zeby ich podróż nie okazała sie daremna, musieli znaleźc winnego choc ten okazał skruchę. |
Jak dla mnie to Irina i tak wykazała się dobrą wolą próbując spotkać się z Cullenami pomimo tego że nie wyrazili zgody na pomszczenie Laurenta.W końcu mogła np. zaatakować sforę bez pytania się o zgodę,albo nie spotkać się z nimi nigdy więcej.To jaki był Laurent nie miało tu nic do rzeczy bo ona go kochała i czuła że musi go pomścić.
Emika napisała bardzo dobrze , gdyby Irina wiedziała że Reneesme nie jest nieśmiertelnym dzieckiem nie poszła by do Volturi.Nie zapominajmy jednak że nawet jej rodzina, widząc dziecko z bliska ,słysząc jego bicie serca i czując krew nie uwierzyła od razu.
W końcu też nie odraz poszła do Volturi tylko zastanawiała się co ma zrobić,ale po tym co spotkało jej rodzinę zdecydowała się na złożenie "skargi".
Gdy zobaczyła soje siostry gotowe do walki w obronie dziecka na pewno żałowała swej decyzji,mam wrażenie że wiedziała że zginie i dlatego nie złożyła oficjalnej skargi przeciw Cullenom chcąc choć w ten sposób zadość uczynić im swój błąd, jak nie narażać swojej rodziny na walkę. Skoro to nie pomogło to Volturi postanowili zabić ją po to żeby siostry ją pomściły.Kto by ich rozliczył z tego czy postąpili dobrze czy źle skoro wszystkich by zabili.
Została ukarana nie słusznie a raczej jej oprawcom nie chodziło o to żeby ją osądzić tylko o to żeby posłużyła jako" zapłon do bomby " |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Annie.
Zły wampir
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 311 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Hawaii.
|
Wysłany:
Pon 14:56, 06 Lip 2009 |
|
w sumie... Irina bardzo chciała, by Cullenowie zostali ukarani, nie dbała o to, by dokładniej się przyjrzeć Nessie. chciała zemsty za Laurenta.
ale wykazała skruchę, powiedziała, że weźmie na siebie całą odpowiedzialność, za jej błąd... no i wzięła.
myślę, że została słusznie ukarana - mogła przecież się upewnić, czy Renesmee jest rzeczywiście nieśmiertelnym dzieckiem, zanim poszła do Volturi i posądziła o taką straszną zbrodnię Cullenów.
trochę mną wstrząsnął sposób, w jaki zginęła, ale mimo wszystko nie jest mi jej żal - jedynie jej sióstr, Kate i Tanyi. straciły wcześniej matkę, a teraz siostrę... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
katnap
Wilkołak
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Pon 15:04, 06 Lip 2009 |
|
Mi trochę jest jej żal, nie musiała od razu ginąć, ale widocznie Volturi czekali tylko na jakiś pretekst. Na jej miejscu wolałabym się najpierw upewnić, czy mała faktycznie jest niesmiertelna, porozmawiałabym o tym z Cullenami. Ale z drugiej strony pod wpływem emocji człowiek nie myśli racjonalnie, działa pod wpływem impulsu. A jadąc do Volturi chciała zemścić się za Laurenta. Poza tym bez tego nie byłoby dalszej akcji. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 12:49, 08 Lip 2009 |
|
Irina została niesłusznie oskarżona wg mnie. Wytłumaczyła dlaczego myślała, że to nieśmiertelne dziecko, zresztą "rodzinne przeżycia" zrobiły swoje. Ale patrząc z drugiej strony, to Volturi potrzebowali tylko pretekstu do walki. Dobrze wiedzieli, że w szeregach Cullenów są jej siostry. Była to tylko prowokacja ze strony Volturi... |
|
|
|
|
tenaya
Wilkołak
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 186 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 21:58, 09 Lip 2009 |
|
Moim skromnym zdaniem powinna byc ukarana ale bez kitu- zaraz zabijac?? No ja wiem ze źle zrobiła ale to Cullenowie powinni być wściekli a nie Volturiii. Przecież dla nich to Irina była znakomitym pretekstem by się wybrać do Forks wiec powinni jej raczej dziękować. A myśle ze dla Iriny dostateczna karą byłoby to że musi teraz żyć z tym co zrobiła, z tym że zdradziła przyjaciół, zawodła siostry. Przecierz tuz przed śmiercią było widać jak strasznie załuje... Bądz co bądz Kajusz znalazł sobie świetny preteks by rozzłościć Cullenów a przynajmniej Kate i Tanye bo jakby one ruszyły do boje to reszta nie miałaby wyjścia. BRAVO Kajusz świetna strategia nie ma co- szkoda tylko że Edward czyta w myślach... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
.Isabella.
Nowonarodzony
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 17:18, 21 Lip 2009 |
|
Nie lubię Iriny , ponieważ to tylko i wyłącznie jej zasługą była wizyta Volturi . Z drugiej strony , po tym , co przeszła nie dziwię się jej . To co zobaczyła było dla niej jednoznaczne . Przecież z powodu nieśmiertelnego dziecka zamordowano jej matkę ... Kate , Tanya , Eleazar i Carmen zareagowali też strasznie . Co prawda nie poszli z tym do Volturi ... Ale jak tylko zobaczyli Renesmee , nie chcieli mieć nic do czynienia z Cullenami . Dopiero , po wysłuchaniu Edwarda i Renesmee zrozumlieli kim jest mała . Irina stała się jedynie narzędziem w rękach Volturi . Zamordowanie jej było strasznie okrutne z ich strony . Istnieje tyle kar , ale oni musieli ją akurat zabić . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 21:27, 22 Lip 2009 |
|
Było to niesłuszne - fakt . Ale Kajusz wiedział że jeśli zabije Irinie , Kate i Tanya będą chciały ją pomścić , co prowadziło do rozpętania między nimi wojny - wiedział że Aro ich ułaskawi ; Nessie była dla niego zbyt cenna żeby mógł się jej pozbyć .Kajusz wiedział że jeśli siostry Irini by go zaatakowały nie miał by skrupułów by rozpącząć wojne - Aro nie miał by podstaw żeby go zatrzymać - wkońcu zaatakowaliby Volturi . |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 21:28, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
KrewJakCzekolada
Nowonarodzony
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 18:30, 02 Sie 2009 |
|
Volturi nie interesuje nic poza zdobywaniem władzy i wampirów o coraz to potężniejszych mocach ... uważam ze zabicie Iriny było zupełnie nie potrzebne.
Fakt to co zrobila zaliczało sie pod kare (kablarstwo zawsze powinno być karane) ... ale napewno nie mozna ją było za to pozbawić zycia.
Irina została niesprawiedliwie osądzona. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 13:56, 03 Sie 2009 |
|
Irina nie została słusznie ukarana! To Volturi byli tacy 'nadpobudliwi' a szczególnie ten brutal !! Ona nie była aż tak winna żeby ponieść tak surową karę .. ;/ |
|
|
|
|
Kla_Kwi
Człowiek
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 15:17, 03 Sie 2009 |
|
Sama nie wiem. Chyba nie.
Irina przecież miała prawo się pomylić.
Ale z drugiej strony jak nie była pewna to czego nie wyjaśniła tego. Zasugerowała się że dziecko jest małe i wyciągnęła błędne wnoski.
Volturi jak wiadomo to wampiry z wyższej półki nie lubiały niesprawdzonych informacji więc nic ich nie ograniczało i stać było na wszytko nawet żeby taką Irine zabić |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
VampiresStory
Zły wampir
Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Czw 15:56, 13 Sie 2009 |
|
Jak dla mnie to właśnie o to, że niesłusznie chodziło.
Dobra, pomyliła się i zrobiła Cullenom wielką krzywdę. Ale, bez przesady, jak za takie coś można ZABIĆ? Nawet Volturi, którzy rządzą się swoimi prawami... prowokacja i tyle, ale nikt nie zasługuje na taką śmierć. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fibusia_96
Nowonarodzony
Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 19:44, 13 Sie 2009 |
|
Z jednej strony dobrze, bo wyciągnęła pochpone wnioski widząc małą Nessie i tym samym naraziła siebie i swoich bliskich na śmierć. Z drugiej strony źle, bo poinna być pouczona, a nie od razu pouczona. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emilka:)
Nowonarodzony
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 21:07, 15 Sie 2009 |
|
wg. mnie to z jednej strony dobrze, że ją zabili, po prostu jak wydała Cullenów to się we mnie aż zagotowało! No jak ona mogła? Przecież są jak rodzina! Ale jak oni ją zabijali na oczach Tanyi i reszty... to mi się na prawdę szkoda jej zrobiło, ale przecież mogła podejść d Belli i się jej zapytać jak to jest z Renesmee... wszyscy wtedy by uniknęli kłopotów. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dominica Cullen-Pattinson
Nowonarodzony
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 39 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koszalin
|
Wysłany:
Pon 13:56, 17 Sie 2009 |
|
Z jednej strony przecież Irina ich wydała. Postąpiła źle nie podchodząc do nich, nie pytając się o Renesmee.
Ale z drugiej strony przecież była na nich zła. 'Przecież te ch***rne wilkołaki zabiły jej Ukochanego w obronie jakiegoś człowieka. A Cullen'owie zawarli ze zmiennokształtnymi przymierze. Powiedzieli, że nie pomszczą Laurenta. Nawet bacząc na to że rodzina Iriny była tak blisko z Cullen'ami. Czy jakieś kundle były dla nich ważniejsze od vampirów, które były im prawie rodziną?'
Pamiętajmy o tym, że wampiry są mściwe i pamiętliwe tym bardziej jeżeli chodzi o śmierć lub zagrożenie wobec ich ukochanej osoby (weźmy tu pod uwagę np. Victorię). Irina czuła ogromny żal i złość wobec Cullen'ów. Może postąpiła spontanicznie. Ale chciała przecież pomścić Ukochanego. Nie zdawała sobie prawdopodobnie sprawy, że Volturii tylko czekają na jakiś argument aby zaatakować Carlisle i jego rodzinę. Że jej postępek będzie tak straszny w skutkach.
No i na pewno bała się że Nessie jest potworem stworzonym przez Cullen'ów. Przecież przez takie vampirzątka zginęła jej matka.
Moim zdaniem na pewno nie zasłużyła na śmierć i jedynymi osobami które mogły ją w jakiś sposób wtedy ukarać byli Cullen'owie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Larissa
Wilkołak
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 222 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z dwóch miast: Piaseczno [PL] i Zohor [SK]
|
Wysłany:
Pon 19:21, 14 Wrz 2009 |
|
Znając Volturi, na pewno nie rozmyślaliby oni jak
jacyś filozofowie, jakież to przeżycia miała ta Irina.
I tak by ją zabili, i tak. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ciemnooka
Nowonarodzony
Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Pon 20:39, 14 Wrz 2009 |
|
Jak zdradziła Cullenów to myślałam,że ją stłukę na kwaśne jabłko. A potem jak zablili ją Volturi na oczach jej rodziny, to było okropne. Ale wkońcu przez nią fatygowani się przez ocean. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Rose-97
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Wrz 2009
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Wto 16:16, 15 Wrz 2009 |
|
wg.mnie Irina źle zrobiła wydając Cullenów że aż się we mnie wszystko zagotowało, ale zabicie jej na oczach reszty wampirów też nie było dobre.
Larissa napisał: |
I tak by ją zabili, i tak. |
zgadzam się z Larissą, znając Volturii zabili by Denalke tak czy siak! Ale tak naprawde nigdy nie lubiłam tych wampirów z Denali więc śmierć wampirzycy nie poruszyła mnie tak bardzo. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|