|
Poll :: Czy podobał ci się 2 tom z perspektywy Jacoba ? |
tak |
|
65% |
[ 169 ] |
nie |
|
35% |
[ 91 ] |
|
Wszystkich Głosów : 260 |
|
Autor |
Wiadomość |
Firefly
Człowiek
Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Wto 18:50, 31 Sie 2010 |
|
Jasne że tak, wkońcu to zawsze jakieś inne spojrzenie na cały świat. Tak jak napisała Remmy, Bella pewnie cały czas myślałaby o swoim dziecku i innych pierdołach, co wkońcu stałoby się nudne... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
edwardo
Nowonarodzony
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 20:46, 02 Wrz 2010 |
|
Idealnie sie wpasowal w calosc tom wedlug Jacoba. Nie byl nawet na moment nudny. To co dzialo sie z Bella przez ten czas bylo mniej wiecej oczywiste, to jak wplynelo to na Jacoba, to jak wplynelo to na cala watache, potem obrona Belli przez Jacoba, te wszystkie emocje, rozmowa Edwarda jak blagal Jacoba o przysluge, nawet na chwile nie mozna bylo sie nudzic. Nierozumiem tu niektorych wypowiedzi. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bambus
Wilkołak
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 125 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 15:06, 28 Paź 2010 |
|
Gdy to czytałam zastanawiałam się dlaczego umieściła ten fragment z punku Jake. To proste wydarzenia, które się wtedy działy były dość... smutne. Gdyby Bella to opowiadał nic ciekawego by się nie dzieje po prostu leży i cierpi. Za to Ed strasznie cierpiał, więc było by to gorsze niż jakieś księgi z XVIII wieku. Tak to chociaż trochę można się było pośmiać |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Issei
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Lip 2010
Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 8:57, 01 Lis 2010 |
|
Pierwsze strony wydawały mi się durnowate, ale im dalej tym lepiej. Także nawet się przekonałam:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ukąszona
Wilkołak
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 109 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kostrzyn nad Odrą
|
Wysłany:
Pon 9:49, 01 Lis 2010 |
|
Ja zagłosowałam na tak. Jak czytałam tą część Sagi, nie mogłam się od niej oderwać bo nie oglądałam wcześniej filmu, nie miałam pojęcia co się wydarzy i jaki będzie miało koniec. Perspektywa Zmierzchu widziana przez Bellę kończy się w okropnie, masakrycznym momencie. Ja po prostu pożerałam jak głupia kartki aż tu nagle widzę "Księga II Jacob", myślałam, że nie wytrzymam. Jak ta Stefa mogła?! Teraz!? Zaczęłam baaaardzo, naprawdę bardzo niechętnie czytać i zagłębiać się w myśli Jacoba. Nie chciałam tego robić, nie chciałam słuchać jego durnych uwag na temat pijawek i słuchać jak się użala nad swoim losem. (A tak na marginesie, nie zauważyliście, że mieliśmy styczność z perspektywą Bells, Jacoba i Edka i każdy, każdy się nad soba użala.. -.-). Ale jak zaczęłam to czytać, również nie wierzyłam, że właśnie dotarłam do końca jego "czasu". Znowu biłam w myślach Stefę, za to, że znowu mi to robi. Jestem jej wdzięczna za to, że pokazała wszystkim jaki jest Jacob i jak on to wszystko spostrzega i przeżywa. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Zmierzchoman
Człowiek
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 52 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Nie 13:01, 19 Gru 2010 |
|
Ja uważam, że rozdziały pisane z perspektywy Jacoba były jednymi z najfajniejszych w tej części sagi. Fajnie byłoby gdyby Stephanie napisała ich więcej, ja z chęcią bym przeczytał c: |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Elismary
Nowonarodzony
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Nie 13:19, 19 Gru 2010 |
|
Paat. napisał: |
Na początku po prostu opuściłam cały tom, a co.
Potem jak na sumienną, oddaną fankę przystało przeczytałam. |
Ja zrobiłam tak samo
Początek trochę nudził, ale potem się rozkręciło i nawet lepiej mi się czytało od Belli. Teksty Jacoba rozwalały |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Christina
Wilkołak
Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Pon 17:03, 20 Gru 2010 |
|
ja od razu zaczęłam czytać ten tom od razu po przeczytaniu tomu Belli, i muszę powiedzieć, że bardzo mi się podobał. nie było ckliwych westchnień na temat Edwarda i zamartwiania się. po prostu ten prawdziwy Jacob, który był humorystyczny i jednak, mimo swoich uprzedzeń, współczuł Edwardowi jego położenia w tej sytuacji. podobało mi się również jego przekomarzanie z Rosalie, w końcu przy tej książce trochę się pośmiałam. bez urazy dla fanów Belli i Edwarda.
tom ten bardzo mi się podobał. chętnie przeczytałabym całą sagę z punktu widzenia Jacoba. co czuł, gdy Bella go odtrącała, gdy widział ją z Edwardem, gdy skoczyła z klifu ... choć wtedy pewnie myślał ,,Wariatka!'', gdy ożeniła się ze swym lubym, gdy okazało się że jest w ciąży... naprawdę jestem ciekawa. i pewnie byłoby mnóstwo śmiechu.
pozdrawiam. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
martuuu
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Nie 0:21, 09 Sty 2011 |
|
Ja nie przepadam z tą częścią bo.. nie lubię JB postać mnie irytuje za bardzo się stara i wgl. ma swoje momenty i są chwile w których nawet darze go sympatia ale w całokształcie nie za bardzo a wiec ta część była dla mnie swego rodzaju trorturką (-.- jak to brzmi) za to prolog mnie powalił! kocham te 2 zdania :D cześć jego przemyśleń jest spoko ale cale to ich uprzedzenie do Cullen'ow mnie irytuje i szczerze kilka razy miałam ochotę zostawić ta cześć i przejść do księgi 3 ale jakoś przetrwałam mówiąc sobie ze po nie przeczytaniu tego mogę mieć wybrakowane informacje i dla jasności sytuacji muszę przez to przebrnąć. no i dało rade! :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ZmierzchIsabellaSwan
Nowonarodzony
Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 12:01, 21 Sty 2011 |
|
Tak sobie. Raz było fajne, raz takie sobie. Czasem jego zachowanie trochę mnie irytowało. Denerwowało mnie to, że obrażał Cullenów, przezywał ich "pijawkami". Najbardziej spodobała mi się postawa Rosalie w pewnym momencie, gdy poszła mu robić jedzenie, i podała mu to w wygiętej misce z napisem 'Azor', potraktowała go tak, jak on potraktował całą rodzinę Cullenów. Księgi Belli były lepsze. Takie jest moje zdanie.
Team Edward. <333
Team Cullens. <3 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
natulka123
Nowonarodzony
Dołączył: 31 Gru 2010
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 12:21, 21 Sty 2011 |
|
Moim zdaniem SM dobrze zrobiła wpadając na ten pomysł. Można było odczuć różnicę w myśleniu Belli i Jacoba. Świetnie opisywał załamanego Edwarda, Bella na pewno nie widziała go obiektywnie i nie byłaby w stanie go tak opisać jak zrobił to Jacob. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kimmy
Nowonarodzony
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 18:41, 21 Sty 2011 |
|
Gdyby nie on ta książka byłaby zupełnym niewypałem. Nie dość, że Nessi jest dzieckiem wszelkiego dobra to na dodatek Bella jest super grzecznym wampirem. Tak przynajmniej chociaż na jeden rozdział był spokój od super Edka i poznaliśmy trochę lepiej wilkołaki. To był jedyny dobry pomysł Meyer w tej części. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Visenna
Zły wampir
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Komorowice/Wrocław
|
Wysłany:
Sob 16:03, 22 Sty 2011 |
|
Bardzo mi się podobała.
Miło było "wejść" w emocje tego imulsywnego kłaka :)
Wulkan emocji, złośliwość, cynizm. :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KW
Zły wampir
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 464 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ~ z krainy, gdzie jestem tylko ja i moi mężowie ~
|
Wysłany:
Pon 20:35, 31 Sty 2011 |
|
Nie, niestety nie podobało mi się. Lubię go, naprawdę, ale jako wybranka Ness. Nie mogłam tego czytać, i liczyłam strony, żeby sprawdzić ile do zostało do Księgi Trzeciej. Okej, zobaczyłam jego punkt widzenia, uczucia względem Belli i wampirów. Wolałabym wejść w głowę Edwarda, a jeśli nie, to Alice czy kogokolwiek innego, poza Rosalie. I tak ją teraz lubię, bo przeczytałam cudowne opowiadanie z jej perspektywy i ją zrozumiałam, jednak jeśli ona miała by przejąć narracje w BD to bym się powiesiła, a wcześniej ją. Wiadomo, jak wtedy traktowała Bellę, i nie muszę mówić Wam, bo wiecie przecież.
Zostaje przy tym, że jestem na nie.
Kurde poczułam się jak Chylińska xD No, ale ją lubię ;D
KW |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
rosalie
Wilkołak
Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 231 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 0:06, 18 Lut 2011 |
|
Ja na początku, kiedy zobaczyłam, że zaczyna się KSIĘGA JACOBA, to się trochę wkurzyłam, że będzie tylko o nim, jak uciekł i się nad sobą użalał. Szybko jednak zmieniłam zdanie i podobały mi się tytuły rozdziałów i niektóre zabawne momenty. Był to również bardzo dobry sposób aby poznać lepiej naturę, myśli i uczucia Jacoba. Myślę, że u większości on, jak i Leah wywołali większą sympatię niż wcześniej :) Fajnie jest czytać coś z innej perspektywy niż czytamy to cały czas. Poza tym, gdyby te wszystkie wydarzenia były pisane oczami Belli, byłoby to nieustanne cierpienie, jeszcze większe niż Jacoba. Uważam, że ta druga księga to był świetny pomysł :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
albinos
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany:
Wto 17:05, 01 Mar 2011 |
|
NIE, NIE I JESZCZE RAZ NIE !!!
Nie podobało mi się.. to cierpienie Jacoba,, jego uczucie do Belli.. okropność ! Ale takie jest moje zdanie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
morango
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 20:22, 26 Maj 2011 |
|
Elismary napisał: |
Paat. napisał: |
Na początku po prostu opuściłam cały tom, a co.
Potem jak na sumienną, oddaną fankę przystało przeczytałam. |
Ja zrobiłam tak samo
Początek trochę nudził, ale potem się rozkręciło i nawet lepiej mi się czytało od Belli. Teksty Jacoba rozwalały |
To po co w ogóle sięgacie po książkę? Oczywiste, że nie zawsze wszystko nam się podoba. Ale opuścić cały tom?? Ręce mi opadły. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sugar
Nowonarodzony
Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 14:05, 12 Lip 2011 |
|
o tak, tak, tak! Ale dopiero za kolejnym razem muszę się bez bicia przyznać Na początku jako wierna fanka team Edward nie lubiłam Jacoba i omijałam wszystko co jest z nim związane, w trzeciej części te plemienne opowieści no i w czwartej wszystko z jego perspektywy.
Ale właśnie jestem w trakcie czytania (po raz kolejny) Przed śwtem i muszę powiedzieć, że naprawdę lepiej rozumiem wilkołaka, jego zachowanie itp. Może rzeczywiście, tak jak uważał Bella powinna mu powiedzieć: "Spadaj Jacob nie jesteś mi już potrzebny", lepiej można się wczuć w jego rolę. Jestem baaaaaardzo ciekawa jak to wszystko przedstawią w filmie. Te całe rozmowy z Leah, odłączenie się od sfory itp... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
loQ
Człowiek
Dołączył: 14 Sie 2011
Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Wto 11:51, 23 Sie 2011 |
|
Jak najbardziej tak. I to chyba dużo bardziej niż inne. Było bardzo ciekawie, chociaż na początku jakoś nie przekonywała mnie wizja jednej z ważniejszych części książki z punktu widzenia Jacoba. Potem okazało się, że był to strzał w dziesiątkę. Jak teraz tak sobie myślę, to gdyby bella była w tej części narratorem, to pewnie były by same smęty i narzekania na ból, na przemian z zachwytem, że będzie mamusią. A tak to nie dość, że było ciekawiej, to jeszcze ta cześć wzbudzała we mnie cały czas jakieś emocje - czyli było tak, jak być powinno, w każdej książce. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lidziat
Dobry wampir
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 1467 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 100 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Toruń i wszędzie gdzie bywam :-)
|
Wysłany:
Sob 9:14, 08 Paź 2011 |
|
Jest to moja ulubiona część całej Sagi. Jacob jest od początku moją ulubiona postacią.
Pomysł był świetny. Spojrzenie Jacoba na całą tę sprawę udało się Stephanie lepiej,
niż momentami przesłodzona w swojej opowieści Bella.
I dobrze, że ciążę Belli widzimy właśnie jej go oczami. Mimo całego swojego zaangażowania,
Jacob jednak patrzy na to wszystko, co się dzieje - z zewnątrz.
Świetnie się to czyta - język Jacoba jest inny , niż Belli , jego myśli wilczo - ludzkie
świetnie pokazane. Zdecydowanie najfajniejsza część całej sagi. Czytałam ją nawet w oderwaniu od reszty książki
ot tak - wzięłam sobie któryś raz z kolei "Przed świtem" i zabrałam się za czytanie ... tylko tej części. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|