|
|
|
|
Poll :: Czy podobał ci się 2 tom z perspektywy Jacoba ? |
tak |
|
65% |
[ 169 ] |
nie |
|
35% |
[ 91 ] |
|
Wszystkich Głosów : 260 |
|
Autor |
Wiadomość |
oola_sysunia5
Nowonarodzony
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
|
Wysłany:
Sob 18:48, 08 Sie 2009 |
|
Czytając drugą księge, zdziwiłam się, ale także byłam ciekawa perspektywy Jacoba. Jednak po przeczytaniu ów księgi wolałabym żeby ona została napisana przynajmniej przez Rose albo przez Edwarda. Mnie samej o wiele łatwiej i lepiej by sie to czytało, zważając na to, że mnie nie interesują losy sfory o czym bardzo często opowiadał Jacob. Wolałabym żeby się skupił na ciąży Belli o tym bardziej wtedy chciałam wiedzieć. To są moje zastrzeżenia, oczywiście są plusy tego np: poznałam bliżej Jacoba i wiedziałam jak on się czuje wiedząc o tym że Bella wychodzi za wampira i także jak się czuł widząc najgorszy obrazek Belli.
Choć dla mnie więcej jest minusów to w sądzie jednak byłam na tak. To było coś nowego napisanego przez S. Mayer dlatego tez wydaje mi się że zasługuje na dobrą opinię. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Annie.
Zły wampir
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 311 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Hawaii.
|
Wysłany:
Sob 20:14, 08 Sie 2009 |
|
mówienie, że ta księga jest zbędna lekko mnie irytuje.
zastąpienie jej kolejną księgą Belli byłoby jednym wielkim głupstwem, bo co by w niej było? "Ach, moje dzieciątko rośnie, będzie takie śliczne, blablabla".
A tak mieliśmy chociaż przedstawioną tę sytuację tak, jak wyglądała z punktu widzenia postronnych obywateli, nie przesłodzoną wersję Belli.
to jeden z jej plusów.
kolejnym jest sama postać Jacoba tutaj - W KOŃCU go zrozumiałam, hallelujah!
jak pewnie większość tutaj się wypowiadających, Jake mnie niezmiernie irytował, a dzięki takiej jego księdze w ostatnim tomie można w końcu się połapać, co mu chodzi po tym łbie.
zrozumiałam go i zaczęło mi go być żal, żal z powodu tego beznadziejnego uczucia, jakim obdarzył Bellę, jak musiał się czuć, widząc, że jest szczęśliwa z Edwardem, że pragnie umrzeć [tak, wiem, nigdy nie traciła nadziei, że nie umrze, ale mimo wszystko] z powodu jej dziecka, dziecka tego krwiopijcy Edwarda.
najbardziej było mi go żal w chwili, gdy i Edward przekonał się do swojego dziecka, a Jake przecież wierzył, że E. jako jedyny nienawidzi tego "płodu" równie mocno jak on sam.
gdy patrzył na szczęśliwych, zachwyconych rodzicow... biedny.
ogólnie jego księga jest jakaś taka... fajniejsza, niż Belli. przede wszystkich - zabawna, czego brakuje [trochę, ale jednak.] księgom Bells. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Leah1992
Człowiek
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 74 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 13:11, 12 Sie 2009 |
|
Annie - po prostu wyjęłaś mi to z ust ! :D
Osobiście nienawidziłam postaci Jake'a aż do '' Przed Świtem ''. Po prostu strasznie mnie irytował tym swoim ciągłym pojawianiem się i tym nachalnym zachowaniem wobec Belli.
Na początku byłam przerażona tym faktem '' Jak to księga Jake'a ?! '' ale szybko zmieniłam zdanie :)
Te parę rozdziałów pozwoliło nam go lepiej poznać, podobały mi się jego ataki, wulgaryzmy i to jak podchodził do życia. Szybko stwierdziłam, że pierwsza księga Belli była .. nieco nudna w porównaniu do drugiej.
I także uważam że byłoby to nie ciekawe gdyby jednak zabrakło księgi Jacob'a. Bella nieustannie opowiadałaby o Renesmee, może czasem wtrąciłaby coś o minie Edwarda.
Jednym słowem księga Jake'a - rewelacja ! Chętnie bym ją przeczytała jeszcze raz :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emilka:)
Nowonarodzony
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 21:23, 15 Sie 2009 |
|
Szczerze mówiąc to czytałam ten tom z perspektywy Jacoba tylko po ty by wiedzieć co się dzieje... Wg. mnie akcja była ok, ale nie podobał mi się sposób w jaki opowiadał on o tych wydarzeniach. Odczułam ulgę kiedy wreszcie dotarłam do 3 tomu gdzie znowu była Bella ;d |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dominica Cullen-Pattinson
Nowonarodzony
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 39 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koszalin
|
Wysłany:
Pon 13:34, 17 Sie 2009 |
|
Nie mogę krzyknąć niestety TAK dla księgi Jake'a ani nie mogę powiedzieć, że mi się nie podobała.
Na początku w ogóle nie miałam zamiaru do niej zaglądać, chociaż kusiły mnie podtytuły rozdziałów, ale doszłam do wniosku, że nie mogę pominąć tak dużej części książki (nie mam w zwyczaju opuszczania nawet kilku stron książki tym bardziej nie w środku :) )
Początek był monotonny i nudny jak flaki z olejem (biorąc pod uwagę fakt, że księga I skończyła się tak tajemniczo) ale zacisnęłam zęby i brnęłam uparcie dalej. Przyznam, że męczyłam się mniej więcej do momentu, aż Jacob odłączył się od sfory...Dopiero wtedy zaczęłam czytać myśli Jake'a z przyjemnością.
Plusem tej księgi było to, że język i myśli Jacoba były proste, czasem cięte, pełne sarkazmu przez co często stawały się zabawne. Jego dialogi z członkami jego nowej sfory bardzo mi się podobały...
Fajnie było zobaczyć świat który nie kręcił się TYLKO wokół Edwarda (chociaż go uwielbiam) i że mogłam wiedzieć co dzieje się wokół domu Cullen'ów.
Jak ktoś już trafnie zauważył bardzo denerwująca była forma dialogów między członkami sfory...
Pisaliście też, że opisanie ciąży przez Bellę było by monotonne i nudne Zgadzam się z tym całkowicie (chociaż znając Steph zaskoczyła by nas pewnie :P). Ale za nic w świecie nie zniosła bym myśli Bells w stylu -"Jaką on ma smutną minę", "Tak chciałabym by zaczął się uśmiechać", "To przecież nie jego wina", "Moje kochane maleństwo tak szybko rośnie"
Nie lubiłam Jacoba ale po BD trochę się zrehabilitował przynajmniej w moich oczach. Nie znaczy to, że pałam do niego jakąś super sympatią Ale na pewno lepiej go zrozumiałam... Denerwowało mnie to jego "natręctwo" względem Belli w poprzednich częściach sagi. I to że był taki pewny, że Bella go kocha...Jednak perspektywa Jacoba była świeża i urozmaicała książkę...To było bardzo ciekawe nagle zmienić narratora i spojrzeć na wszystko oczami innej postaci, choć osobiście wolałabym żeby księga II należała na przykład do Rose albo Alice. No ale w ostateczności nie było najgorzej.
Bravo dla Stephenie za sam pomysł podzielenia BD na księgi:D
Nie powiem definitywnie nie ani definitywnie tak. Ciężko mi być w tej sytuacji zdecydowaną na jakąś konkretną odpowiedź.... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
EmiliA
Dobry wampir
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 695 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Wto 16:08, 25 Sie 2009 |
|
Na początku myślałam, że nie będzie mi się podobał. Pewnie dlatego, że wcześniej jakoś nie darzyłam Jacoba sympatią, jednak to się zmieniło.
Tom z perspektywy Jake'a jest świetny. O wiele lepszy niż ta część która była napisana oczami Belli. Zabawny i bardziej konkretny. Trudno by było to wszytko przejść jeśli całość byłaby z perspektywy ciężarnej Belli. Same wizyty Jacoba u Cullenów i to smęcenie Belli, udawanie że wcale jej tak nie boli dały tego próbkę, a jeśli dodać do tego jej myśli to byłoby dopiero wkurzające. Tak więc pomysł Meyer popieram w pełni. Właściwie jak całość została urwana kiedy Jacob wpoił się w Reneesme i zakończył się jego tom to nie chciałam wracać do "głowy" Belli. Nie mniej nie było tak źle, choć nowo nabyta pewność siebie, nowej pani Cullen trochę mi przeszkadzała.
Meyer pokazała tym tomem, że tą samą książkę można napisać w dwóch różnych perspektywach i to tak różnych... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fresz
Gość
|
Wysłany:
Czw 15:36, 27 Sie 2009 |
|
A mi się mimo wszystko podobał.
Wyobraźcie sobie, co by było, gdyby to zostało napisane po staremu? Oczami Belli.
Przedstawiała ona tylko jeden punkt widzenia. Nie-zabierzecie-mi-mojego-dziecka.
A poza tym... Byłoby to dość nudne czytać na okrągło o bólu Belli, jej siniakach, złamaniach i powolnej śmierci. Cała akcja działaby się wokół jej łóżka.
A z perspektywy Edwarda...? Nie-pozwolę-Belli-umrzeć-choćbym-musiał-zabić-dziecko.
I znowu niepotrzebne rozważania o cierpieniu, jakie sprawiał mu ból Belli.
I ponownie akcja wokół łóżka małżonki i domu Cullenów.
Drugi tom oczami Jacoba? Trafione w samo sedno. |
Ostatnio zmieniony przez Fresz dnia Czw 15:40, 27 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Nikki_944
Zły wampir
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 478 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WRZ
|
Wysłany:
Pią 12:40, 04 Wrz 2009 |
|
Nie nie i jeszcze raz nie! Nie lubię tej postaci. przeczytałam ją za pierwszym razem, żeby wiedzieć o co chodzi, a jak czytam ją po raz kolejny to co nudniejsze wątki to opuszczam. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Neve
Zły wampir
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 480 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pią 15:24, 04 Wrz 2009 |
|
Nie jestem wielbicielką Jacoba, polubiłam jednak księgę pisaną z jego perspektywy. Był naocznym świadkiem jednych z najważniejszych wydarzeń życiu Belli i Edwarda. Patrzył na wszystko z boku, będąc jednocześnie w samym centrum. Dzięki niemu poznajemy zachowanie głównych bohaterów. Ich rozterki. Gdyby księga była pisana z perspektywy Edwarda lub Belli zapewne nie poznalibyśmy wszystkich faktów. Trochę zagmatwany tekst mi wyszedł. Przepraszam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emmett_Fan
Wilkołak
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Pią 15:51, 04 Wrz 2009 |
|
Jak Bella zaszłą w ciąże i zobaczyłem, że teraz będzie opisywane wszystko z perspektywy Jacoba to... aż mi się odechciało czytać xD
Sęk w tym, że jak już Księga Jacoba się kończyła, zacząłem żałować, iż już przechodzę do Belli... ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 16:50, 04 Wrz 2009 |
|
Nie przepadam za Jacob'em. Bardzo lubię Taylora Lautnera, ale zgodzę się z crystalx3.
Według mnie Jacob był w tej książce lekko zbędny, ale i ją urozmaicił.
Pół na pół. |
|
|
|
|
zaczytana
Nowonarodzony
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 19:45, 05 Wrz 2009 |
|
Mi się podobał baardzo :D
Jak chyba już gdzieś wspomniałam (a może nie..), stanowczo wolę sforę od Cullenów, więc z przyjemnością czytałam myśli Jake'a. W dodatku duuużo było Setha i Lei, których uwielbiam. Zawsze, gdy otwieram Przed Świtem by przeczytać sobie jakiś fragment, mój wybór pada na księgę drugą.
Bez Jake'a PŚ było by duużo gorsze, według mnie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Caaa
Nowonarodzony
Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 19:23, 11 Wrz 2009 |
|
Według mnie ta Księga była najlepsza.
Nie taka jak wizja nudnawej Belli martwiącej się tylko o Edwarda i dziecko. Ta Księga była bardfzo ciekawa; napisana z lekkim humorem Jake'a, jego ironizmem, przeplatana wątkiem wilków i wpojenia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
szaktina
Nowonarodzony
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 19:54, 11 Wrz 2009 |
|
ja Jakuba średnio lubię ale ta księga była fajna wnosiła coś nowego do książki nie tylko to co widziała Bella ale sprawy przedstawione w innym świetle mi się spodobał sam pomysł a sama księga i to co było opisane tez super |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Larissa
Wilkołak
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 222 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z dwóch miast: Piaseczno [PL] i Zohor [SK]
|
Wysłany:
Pon 20:26, 14 Wrz 2009 |
|
Niezbyt spodobała mi się 2 księga
BD. Nie lubię Jacoba. To rozbicie
sfory uważam za bezsensowne.
Wszystkie rozdziały tej księgi
starałam się przeczytać jak najszybciej,
byle tylko ją skończyć. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Swallow
Dobry wampir
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Czw 11:42, 17 Wrz 2009 |
|
A dla mnie najciekawszy była druga księga Jacoba. Jak się skończyła i musiałam czytać tę Belli, jęknęłam rozczarowana. Może miałam już dość czytania tego samego? Może. Od lektury książki minęło już parę miesięcy, więc nie pamiętam już dokładnie.
Ale na pewno księga J. była o niebo lepsza. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Rose-97
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Wrz 2009
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 13:13, 17 Wrz 2009 |
|
Bardzo nie lubie Jackoba więc niechętnie czytałam drugą księge.Co prawda Bella cały czas była w domu, ale już wolałabym przeczytać ten rodział z punktu widzenia kogoś innego byle nie Jackoba. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rose-97 dnia Czw 13:14, 17 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Ela Batory
Nowonarodzony
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skierniewice
|
Wysłany:
Czw 14:35, 17 Wrz 2009 |
|
(SPOILER!) Tak, niesamowite było to z rozłamiem watahy! Jacob był w dużo trudniejszej sytuacji niż edward, bo edward był po prostu w 100% załamany, a dla Jacoba to było tylko trudnych wyborów i żaden dobry.
Ten rozdział trzymał w napięciu dużo bardziej niz reszta. I fajnie było dla odmiany zobaczyć coś z innej perspektywy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Martuch.
Wilkołak
Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 235 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Międzyzdroje , Berlin.
|
Wysłany:
Pią 18:33, 18 Wrz 2009 |
|
Mi bardzo podobały się te rozdziały :)
Nie wiem czemu niektórzy nie lubią Jake'a.
Wiem, wiem, czasem jest irytujący, ale ja naprawdę go lubię.
Szczególnie lubię cytat "Co ja jestem, Czarnoksiężnik z krainy Oz? Chcesz umysł, chcesz serce? Nie ma sprawy, bierz moje" |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Martuch. dnia Pią 18:33, 18 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Bibi
Nowonarodzony
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pią 18:43, 18 Wrz 2009 |
|
no fajny jest ten cytat :P a też osobiscie bardzo lubie Jacoba : ))
a ta księga jest taka inna niż wszystkie więc fajnie się czytaa |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|