|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Sob 23:33, 04 Kwi 2009 |
|
decode napisał: |
Nie sądzicie że to że Edward chcial się tak szybko ożenic z Bellą nie było spowodowane tylko jego staroświeckościa?
No bo patrzcie..
"Chcę tylko , żeby to bylo oficjalne - żebyś należała do mnie i tylko do mnie."
Wpadłam na to czytając 3 raz Zaćmienie, a dokładniej rozdział "kompromis".
Może ślub był tylko przykrywka, a tak naprawde był zazdrosy o Jacoba i chaił miec pewność ze to jego Bella wybierze. Czytając dalej (fragment w namiocie) doszłam do wniosku że Edward wiedział dużo wcześniej niz Bella ze Jacob nie jest tylko jej przyjacielem, wiec chcial szybko zostac jej mężem żeby go nie zostawiła dla Jake'a.
A więc? Co o tym myslicie? Czy Edwardem kierowała zazdrosc? |
zgadzam się ale z drugiej strony Bella przecież cały czas podkreśla,że (cytat) EDWARD JEST BEZKONKURENCYJNY |
|
|
|
|
|
|
Rathole
Dobry wampir
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 1076 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 146 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Reszty nie trzeba, sama trafię.
|
Wysłany:
Pon 14:53, 13 Kwi 2009 |
|
Wydaje mi się, ze Edwardem bardzije kierowała zazdrość. oczywiście kochał ją itd., wiedział, ze ona też jego, ale udowodnił, że też wcale nie obawia się, że któryś wampir ją zaatakuje - mogła nie stawac się jednym z nich, ale raczej by z nimi zamieszkała itd.. Poza tym myślę, ze Edward zdał sobie sprawę, ze Bella zaczyna kochac jacoba i chciał ... nie wiem, moze już na papierze (?) mieć to, że Bella jest jego i tylko jego Nienawidził jacoba, więc może też chciał mu zrobić na złość ..?
Mozemy jeszcze tak gdybać i gdybać, ja mam andzieję, ze Cykl Edward Cullen wyjdzie i jakoś to Stefka opisze, dlaczego chciał tak szybko ślubu Jakoś nie wierzę w to, ze chciał się poprostu ustatkowac, bo mial juz prawie 110 lat xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
zaczarowana15
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Radków
|
Wysłany:
Pon 20:08, 13 Kwi 2009 |
|
decode napisał: |
Nie sądzicie że to że Edward chcial się tak szybko ożenic z Bellą nie było spowodowane tylko jego staroświeckościa?
No bo patrzcie..
"Chcę tylko , żeby to bylo oficjalne - żebyś należała do mnie i tylko do mnie."
Wpadłam na to czytając 3 raz Zaćmienie, a dokładniej rozdział "kompromis".
Może ślub był tylko przykrywka, a tak naprawde był zazdrosy o Jacoba i chaił miec pewność ze to jego Bella wybierze. Czytając dalej (fragment w namiocie) doszłam do wniosku że Edward wiedział dużo wcześniej niz Bella ze Jacob nie jest tylko jej przyjacielem, wiec chcial szybko zostac jej mężem żeby go nie zostawiła dla Jake'a.
A więc? Co o tym myslicie? Czy Edwardem kierowała zazdrosc? |
Hmmm... mozliwe
"-Pijawką sie nie przemuj - oświadczył z uśmiechem. - Jest tylko zazdrosny.
-Oczywiscie ze jestem zazdrosny. - Głos Edwarda , na początku aksamitny i opanowany, był jak melodyjny pomruk w ciemnosciach. - Nawet sobie nie wyobrazasz, jak bardzo chciałbym cie teraz zastąpic przy jej boku,kundlu. "
Więc nie ma żadnych zastrzeżeń ze NIE BYŁ ZAZDROSNY... ale...
Edward sam Jakowi powiedział, ze niezależnie kogo wybierze Bella, on sie temu podporządkuje. Jacob sie spytał Edwarda co by zrobił gdyby Bella wybrała jego(Jacoba zamiast Edwarda). Edward powiedział mu ze jeśli wybrała by jego (Jacoba) to pogodziłby sie z tym, on chciał jedynie jejszczęścia, wiec jeśli lepszym rozwiązaniem byłoby gdyby związała sie z Jakiem (według Edwarda) to by mu ustąpił. Fakt Edward by Cierpiał i to bardzo, ale wolałby żeby to Bella była szczęśliwa niżeli miałaby cierpieć razem z nim.
No to tyle mojej filozofii :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bubble
Wilkołak
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 145 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z przyszłości
|
Wysłany:
Wto 17:19, 14 Kwi 2009 |
|
Ja uważam inaczej. Myślę, że ją kochał, a dowodem na to jest Edward prosi Jacoba, żeby namówił ją do usunięcia ciąży. Potem mówi mu, że wolałby aby to z nim (Jacobem) Bella miała dziecko i tworzyła szczęśliwą rodzinę. Nic więcej nie trzeba wyjaśniać.
Co do zazdrości- jasne że był. A kto by nie był, gdyby Bella tak często wzdychała wspominając "swojego najlepszego przyjaciela". |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bubble dnia Wto 17:19, 14 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Blooddrunk
Wilkołak
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 157 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ludzi Lodu xD
|
Wysłany:
Śro 17:41, 15 Kwi 2009 |
|
Edward był zazdrosny o Bellę, ona sama była 'rozdarta' pomiędzy nimi dwoma (tj. Edwardem i Jacobem), ale to nie zazdrosć doprowadziła do ślubu. Tak myślę.
Bella chciała zostać wampirzycą, chciała pójść z Edwardem do łóżka.
On sam też mógł oczekiwać czegoś w zamian. Zależało mu na tym, żeby najpierw zostali małżeństwem, żeby wszystko odbyło się jak należy.
Z resztą, gdyby Bella nie miała motywacji pewnie chciałaby się wymigać od małżeństwa, jak tylko się da.
Nie było żadnych przeciwwskazań. Kochali się i to głównie dlatego się pobrali. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Blooddrunk dnia Śro 17:43, 15 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Peggy
Człowiek
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole
|
Wysłany:
Śro 18:40, 15 Kwi 2009 |
|
Bubble napisał: |
Ja uważam inaczej. Myślę, że ją kochał, a dowodem na to jest Edward prosi Jacoba, żeby namówił ją do usunięcia ciąży. Potem mówi mu, że wolałby aby to z nim (Jacobem) Bella miała dziecko i tworzyła szczęśliwą rodzinę. Nic więcej nie trzeba wyjaśniać.
Co do zazdrości- jasne że był. A kto by nie był, gdyby Bella tak często wzdychała wspominając "swojego najlepszego przyjaciela". |
Zgadzam się w 100%!
a nawet 120!
To miłość doprowadziła to ślubu :) Edward chciał aby Bella przeżyła to jako człowiek... Popatrzcie na Emetta i Rosalie... jak myślicie ile razy oni brali już ślub jako wampiry? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nadine---ervans
Nowonarodzony
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legionowo - pod Warszawą
|
Wysłany:
Sob 8:18, 18 Kwi 2009 |
|
Hmm
Jak tak czytam Wasze wypowiedzi to powiem, że już sama nie wiem
Edward przyznał, że jest o Belle zazdrosny, ale przyznał także, że nie jest pewny czy Bella go wybierze.
Myśle więc, że spieszno mu było do ślubu między innymi z powodu zazdrości, ale nie mówię, że tylko dlatego. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
IlonaM
Dobry wampir
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 519 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jordanów/Forks
|
Wysłany:
Sob 19:05, 18 Kwi 2009 |
|
Nigdy nie myślałam o tym, że Edward chce ślubu m.in. dlatego, że jest zazdrosny. I jestem trochę sceptycznie nastawiona do takiej tezy. Edward to Edward i ta chęć szybkiego ślubu, a dopiero potem sex i przemiana - taka kolejność po prostu mi do niego pasuje. A że szybko.... Na pewno jego "staroświeckość" i wychowanie mają tu znaczenia, tak długo czekał na swoją "pannę młodą", jego bracia już dawno są w związkach...
A zazdrość? Na pewno była, ale to chyba normalne, nawet u wampira, a Edward i tak zawsze był tolerancyjny w stosunku do Jake'a co raczej nie szło w drugą stronę
Myślę, że zdecydowanie ważniejsza od zazdrości okazała się miłość i chęć, aby Bella wzięła ślub jeszcze jako człowiek, a ona chciała jak najszybciej przemiany, więc ślub tez musiał zostać przyspieszony. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
fall in love
Nowonarodzony
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lublin.
|
Wysłany:
Nie 9:37, 19 Kwi 2009 |
|
Oh, Edwardem kierowało kilka czynników.
1. Bezgraniczna miłość do Belli. Tego chyba nie trzeba tłumaczyć.
2. Trochę zazdrość? Ed kochał Bellę całym sobą, ale widział, że Jacob też czuje do niej coś więcej. Normalny 'ludzki' ;d odruch.
3. Jego staroświeckość. Najpierw ślub, potem dziecko, itp. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nadine---ervans
Nowonarodzony
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legionowo - pod Warszawą
|
Wysłany:
Nie 10:15, 19 Kwi 2009 |
|
fall in love napisał: |
Oh, Edwardem kierowało kilka czynników.
1. Bezgraniczna miłość do Belli. Tego chyba nie trzeba tłumaczyć.
2. Trochę zazdrość? Ed kochał Bellę całym sobą, ale widział, że Jacob też czuje do niej coś więcej. Normalny 'ludzki' ;d odruch.
3. Jego staroświeckość. Najpierw ślub, potem dziecko, itp. |
Tez bym to tak ujęła :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 11:12, 19 Kwi 2009 |
|
Ja uważam, że Edward jest wydealizowany, aż tak bardzo, że to juz przesada. JAk dla mnie onnjuż nie jest ideałem, ale staje sie w ten sposób nudny |
|
|
|
|
Dilena
Administrator
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 158 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 10:00, 20 Kwi 2009 |
|
Dokładnie.
Edward kochał Belle- to wiadomo, ale na pewno był też zazdrosny.
Nie wiem tylko czy to był czynnik, który doprowadził do ślubu, wydaje mi się, że nie. Edward wiedział, że nikogo innego już nie pokocha itd. więc czemu mieliby ślubu nie wziąć :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vioolet
Wilkołak
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z krainy marzeń. <3
|
Wysłany:
Pon 10:57, 20 Kwi 2009 |
|
Edward i ślub z zazdrości?
nie, jakoś mi to nie pasuje.
z pewnością był staroświecki i uważał, że ślub przypieczętuje ich miłość na zawsze. dla niego wszystko miało być tak jak należy: miłość, ślub, dziecko.
na pewno był zazdrosny o Belle i Jacoba. wiedział, że jest dla niej bardzo ważny. chociaż z drugiej strony mógł się czuć odrobine niepewnie, bo nie znał myśli Belli. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Raira
Człowiek
Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 97 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Mroku...
|
Wysłany:
Pią 12:29, 24 Kwi 2009 |
|
Wg mnie edward może i był zazdrosny o Jakoba, ale był też na tyle staroświecki. Kiedy czytałam przed świtem, to Bella nie chciała być jego żoną (na razie), tak więc on mógł też to zrobić na przekór Belli. A może nie mógł się doszekać nocy poślubnej? przecież Bella tak go nęciła, że nawed 100letni wampir dałby sie ,,uwieść''. A kto go tam wie? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
twilight-girl
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 14:23, 24 Kwi 2009 |
|
Zazdrosny był na pewno, to przecież widać :D ale.... na pewno nie kierował się tym uczuciem pragnąc poślubić Bellę. O co to to nie ;/ Sądzę raczej, że wiedział że tym sposobem Bella nieco później stanie się wampirem, a przecież o to mu chodziło (z początku). Jakob nie miał szans przecież najmniejszych :D
Choć nie powiem, sama decyzja o tak szybkim ślubie u Edwarda mnie zaskoczyła. Troszkę się zdziwiłam podczas czytania. Potem zrozumiałam jak bardzo to dla niego ważne. O tym całym problemie z jego życiem po śmierci, uratowaniu chociaż cząstki godności nie grzesząc przed ślubem etc. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
anula00
Człowiek
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 74 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Grudziądz
|
Wysłany:
Śro 11:15, 29 Kwi 2009 |
|
Ja sie tam zgadzam z IlonaM Pamietajmy że on sie urodził na poczatku XX w i był inaczej wychowany a to że dożył jako wampir do naszych czasów a czasy sie zmieniły i mozna zyc na kocia łape to mu nieodpowiadało.
Chciał to zrobic tak jak go nauczono najpierw ślub a pózniej obowiązki małżęńeńskie -sex-
Zazdrość napewno była ktos kto jest zakochany musi byc odrobine zazdrosny prawda |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 13:43, 30 Kwi 2009 |
|
Ja myśle że zazdrość nie doprowadziła do ślubu,musiło być to uczucie.Kiedy czytałam przed świtem była taka sytułacja że Edward chciał uratować Belle kiedy była w ciaży i nie wiedzieli co to jest wtedy powiedział do Jacoba że możę mieć ile chce z nim dzieci byle by usuneła tą ciąże.Jak sądze musiała bardzo ją kochać żeby zgodzić się na coś takiego. :) |
|
|
|
|
talkshit
Nowonarodzony
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Wto 15:57, 05 Maj 2009 |
|
hmm ... jakos to nie pasuje do edwarda ,
mysli ze strasznie ja kochal i chcial byc z nia na zawsze juz
dlatego tak sie pospieszyl . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
zoomexa
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 18:00, 06 Maj 2009 |
|
Edward owszem był zazdrosny, ale wydaje mi się że to nie to doprowadziło do ślubu. Wg mnie odpowiedź jest banalnie prosta. Kochał ją i dlatego chciał się z nią ożenić. A poza tym tak był wychowany... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Chochlik
Wilkołak
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 17:38, 14 Maj 2009 |
|
Nie wydaje mi się, żeby Edward oświadczył się tylko dlatego, bo był zazdrosny.
Poniekąd może trochę się do tego przyczyniło, ale na pewno nie było głównym powodem jego oświadczyn. Po prostu w jego czasach ślub był czymś normalnym, jeżeli dwoje ludzi się kochało. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|