Autor |
Wiadomość |
vickyliv
Dobry wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case
|
Wysłany:
Pią 12:26, 22 Maj 2009 |
|
Hmm, no nie wiem. Specjalnie zwracałam uwagę na literówki i interpunkcję, ale możliwe, że coś przeoczyłam. Mogłabyś podać nazwę części i konkretną stronę w książce? Chciałabym sprawdzić. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
IlonaM
Dobry wampir
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 519 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jordanów/Forks
|
Wysłany:
Pią 20:28, 22 Maj 2009 |
|
mermon napisał: |
Zastanawiam się, czy nie ma różnicy między książką w miękkiej i w twardej oprawie.
Ja mam w twardej i jest bardzo porządnie wydana, nie ma dużo literówek, wszystkie strony są równe i w jednym kolorze. Co myślicie o tym? |
Słyszałam, że są różnice w kolorze i jakości wydruku na pewnych stronach - w twardej prezentuje się to trochę lepiej, więc może jest mniej literówek... Ale trochę to dziwne, bo drukowany tekst na pewno pochodził z jednego źródła, więc powinien być identyczny, bo sposób wydruku, a raczej jego jakość, wygląd to już inna sprawa...
Mnie literówki raziły w zasadzie tylko w PŚ - może sporadycznie, ale naprawdę sporadycznie - wystąpiły w Zaćmieniu, ale tu tak nie rzucały się w oczy... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Chochlik
Wilkołak
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 18:54, 15 Cze 2009 |
|
Pani Urban starała się aczkolwiek zraziła mnie swoim pantałykiem, tym, ze cały czas Bella pąsowiała. Ogólnie często powtarzała te same zwroty.
Czytałam oba tłumaczenia i według mnie bez porównania księgi od strony Belli są napisane lepiej przez TT. Jednak księga od strona Jake'a była przez JU i TT przetłumaczone dobrze.
Ale głosuję na TT. Dziękuję im za to, że to przetłumaczyli, bo to właśnie dzięki nim dorwałam się do BD wcześniej :P :* |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chochlik dnia Pon 18:55, 15 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Shapes.
Człowiek
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 70 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Wto 16:42, 14 Lip 2009 |
|
Oczywiście, że TeamTwilight : ) Jak czytałam tłumaczenie Urban, to myślałam, że mnie rozerwie ! Jak można w ogóle robić takie błędy ?! O tłumaczeniu w sensie : język - to już w ogóle się nie wypowiadam, ale taki błąd jak np. ten (a było ich dużo więcej) str.704 w książce :
'Benjamin i Tia spletli się w czułym uścisku, podobnie jak Carmen i Elzar. Esme objęła Alice i Jaspera. Carlisle dziękowała gorąco przybyszom z Ameryki Południowej, którzy nas uratowali. (...)
Od kiedy Carlisle to kobieta ?!
Fajnie by było, gdyby to nasza załoga mogła wydać tłumaczenie Przed świtem, może kiedyś to moje skryte marzenie się spełni - miejmy taką nadzieję :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 14:58, 15 Lip 2009 |
|
Jasne,że TeamTwilight
Skoro to takie jasne, to po co piszesz? mistletoe |
|
|
|
|
Laureniaa
Wilkołak
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 137 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z nieba
|
Wysłany:
Czw 19:02, 16 Lip 2009 |
|
Shapes. napisał: |
Fajnie by było, gdyby to nasza załoga mogła wydać tłumaczenie Przed świtem, może kiedyś to moje skryte marzenie się spełni - miejmy taką nadzieję :D |
Boże uchowaj. Fakt, że Urban to rozwala, ale lepiej jest gdy jedna osoba tłumaczy całą sagę. poza tym to nie do końca jej wina, że robi literówki i powtórzenia. Od tego są też bety. W wydawnictwie są ludzie, którzy zajmują się usuwaniem błędów i za to im płacą. Wg. mnie to oni spaprali całkowicie robotę. Urban jest tłumaczem. Nie rzucajmy na nią całej winy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ajaczek
Zły wampir
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 477 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pią 15:12, 24 Lip 2009 |
|
Dla mnie tłumaczenie TT jest o wiele lepsze niż oficjalne tłumaczenie. Urban tak jak to napisała moja przedmówczyni spłaszczyła tą książkę, zastosowała takie pospolite zwroty, powtórzenia itd. Bardzo żałuję że mój poziom języka angielskiego nie jest tak wysoki abym podołała książce w oryginale ale może kiedyś mi sięuda. Dlatego dziękuję dziewczyną z TT za to tłumaczenie :) Jak czytałam pierwszy raz wcisnęło mnie w fotel :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sunny
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radlin
|
Wysłany:
Wto 16:31, 04 Sie 2009 |
|
ujme to tak różnica między tłumaczeniami jest jak między niebem a ziemią!
uważam te książki za świętość i jak rzeczy święte je traktuje ale czytając BD w wersji pani Urban miałam wielką ochote wziąść do ręki ołówek zacząć kreślić i poprawiać zdania
w książce są tak straszne błedy stylistyczne że sie tego czytać nie da
wyrazy w zdaniu są np. zupełnie na odwrót niż powinny itp okropność!
za to tłumaczenie TT jest świetne, boskie, cudowne itp itd |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Izabela
Człowiek
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Wto 17:09, 04 Sie 2009 |
|
Proszę Was nie piszcie: Wybieram TT, bo w tłumaczeniu pani Urban są literówki. Oczywiście nikogo nie cytuję i może mówicie to w inny sposób, ale tak to można zrozumieć. Jak już ktoś napisał pani Urban miała tylko przetłumaczyć, a takie błędy jak literówki itp. to już niedopatrzenie korektorów. Czy jak się tam mówi na ludzi, którzy czytają i sprawdzają. To ich zadaniem jest wypatrzenie literówek itp. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
katttte
Nowonarodzony
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Wto 2:01, 11 Sie 2009 |
|
Cóż więcej pisać, wersja oficjalna jest słaba, ale całej winy na tłumacza zwalać nie można. Ogólnie to zespół wydawnictwa się nie spisał - powtórzenia, literówki, wcześniej wspomniane 'sójki' to niestety wina korektorów i redaktorów zatwierdzających oficjalną wersję. Sama jestem redaktorem więc wiem jak czas i zrzędliwi managerowie wpływa na słabą jakość wypuszczanego materiału. Zresztą zauważyłam już wcześniej, że zespół wydawnictwa dolnośląskiego nie tylko w BD zaserwował serię dziwnych błędów. Ale tłumaczowi też się trochę należy za słabe tłumaczenia phrasal verbs i niektórych zbitek słownych.
Moje subiektywne zdanie jest jednak za TT. Mimo literówek i kilku zgrzytów składniowych (raczej nie określiłabym ich jako błędy) naprawdę całość wygląda bardzo dobrze i mimo kilkunastu tłumaczy tekst jest jak najbardziej spójny. Czuć ten specyficzny styl, a utrzymanie magii słów (Jacobowego Abrakadabra :)) nie jest wcale takie łatwe - wiem z doświadczenia.
Za czytanie oryginałów wzięłam się od tyłu :) Ciekawa jestem jak na ich tle będą wyglądać oficjalne polskie tłumaczenia... poczytam i ocenię |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emilka:)
Nowonarodzony
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 21:26, 15 Sie 2009 |
|
Wg. mnie nie różniły się aż tak bardzo, ale mimo wszystko bardziej podobało mi się tłumaczenie Team Twilight. Szczerze mówiąc nie mogę tego uzasadnić xd Po prostu jakoś tak... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
divine
Nowonarodzony
Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 7:07, 25 Sie 2009 |
|
Wreszcie udalo mi się przeczytać BD w oficjalnej wersji, wcześniej wogóle nie zaglądałam do tego tematu, bo nie chciałam pisać o czymś o czym nie mam pojęcia. Po pierwsze przez tłumaczenie JU ciężko mi było przebrnąć, czego się nie spodziewałam, gdyż z tego co pamiętam wersję TT czytało mi się lekko, łatwo i przyjemnie. Ale to co mnie najbardziej zabolało, to spierniczenie tego pięknego zakończenia, które po prostu chwyta za serce, co oddaje BD by TT...
Cytat: |
"I nagle zanurzyliśmy się błogo w naszym małym, lecz doskonałym kawałku wieczności" |
vs.
Cytat: |
"A potem zajęliśmy się już przeżywaniem tego dobrego, acz idealnego fragmentu naszej wspólnej wieczności" |
Zdecydowanie wybieram to pierwsze. Niestety mój angielski nie jest zbyt dobry i ubolewam, że nie moge przezczytać orginału, wtedy nie musiałabym się zdawać na tłumaczenia.
Podsumowując: komercja rządzi współczesnym światem i nic na to nie poradzimy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fantasia
Nowonarodzony
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 19:31, 28 Sie 2009 |
|
Szczerze powiedziawszy, swój głos opieram tylko i wyłącznie o część IV, ponieważ ją czytałam w wykonaniu obydwu stron. I kto lepiej? Oczywiście, TT!
Oni zrobili to profesjonalnie i z klasą, czytanie było naprawdę przyjemnością! Wersję p. Urban czytałam jako pierwszą, więc zdążyłam ją polubić, jednak zaledwie po zerknięciu na wersję nieoficjalną odczułam różnicę między nimi. I TT wygrywa na całej linii!
Muszę przeczytać resztę w wykonaniu TT :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
zaczytana
Nowonarodzony
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 20:05, 05 Wrz 2009 |
|
Cóż..
PŚ czytałam w obydwu wersjach, najpierw tą TT, a potem tą JU. Czytając tą by JU, gdy jakieś zdanie mi się nie podobało, przypominałam sobie jego odpowiednik z TT i zastępowałam je właśnie nim xdd Jednak takie coś zdarzało się rzadko.
Średnio podoba mi się tłumaczenie p. Urban. Jestem całkowicie pewna, że gdyby chciała, lepiej by je przetłumaczyła. I tu jest pytanie, po co podejmować się tłumaczenia, skoro ma zamiar się je przetłumaczyć na odwal?
Prawdopodobnie nigdy tego nie zrozumiem.. hehe.
Bardziej podoba mi się wersja by TT. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Larissa
Wilkołak
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 222 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z dwóch miast: Piaseczno [PL] i Zohor [SK]
|
Wysłany:
Pon 20:29, 14 Wrz 2009 |
|
Tłumaczenie 'Przed Świtem' przez TT
jest o niebo lepsze, niż to w wykonaniu
Joanny Urban.
TT rządzi! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
VampiresStory
Zły wampir
Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 325 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Pią 19:38, 25 Wrz 2009 |
|
Hm... przyznam, że ta decyzja na początku nie była dla mnie łatwa- w końcu obie książki mówią o tym samym- jedynym, boskim Edwardzie.
Na literówki w książce nie zwróciłam uwagi- nie umiem, kiedy czytam coś na papierze.
Ale po przeczytaniu tłumaczenia TT dochodzę do wniosku, że jest lepsze. Może dlatego, że jest to "od fanów dla fanów". Czyli wiemy, czego chcemy- magii słów Meyer, nie zepsutych przez tłumaczkę.
I, przyznam się, po angielsku ta książka brzmi zupełnie inaczej- sens oczywiście ten sam, ale nie można mieć wszystkiego...
Podsumowując, wybieram TT. Ale, że lubię czytać przed snem (a 360 stron PDF-u nie będę drukować!) muszę wybrać do poduszki wersję Urban. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nikki_944
Zły wampir
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 478 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WRZ
|
Wysłany:
Nie 11:19, 01 Lis 2009 |
|
Czytałam obie wersje i mam mętlik w głowie, bo obydwie mi się podobają.
Ale i tak czytam wersję pani Urban, choć gdyby miała więcej czasu na pewno tłumaczenie wyszłoby lepiej. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Pustułka
Nowonarodzony
Dołączył: 08 Kwi 2010
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubelskie
|
Wysłany:
Sob 17:56, 22 Maj 2010 |
|
Nie zagłosuję na nikogo. Oba tłumaczenia były dobre. Zdarzały się takie fragmenty, które lepiej przełożyła JU, a inne lepsze były w wersji TT. U Urban było momentami więcej opisów, co ułatwiało mi lepsze wyobrażenie sobie danej sceny. Nie czytałam oryginału, ale na pewno jest lepszy od jakiegokolwiek tłumaczenia. Wiadomo, nie wszystko da się przełożyć na nasz język słowo w słowo jak w oryginale, żeby zawierało sens. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Cullenowna
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mistic Falls
|
Wysłany:
Wto 1:09, 13 Lip 2010 |
|
TT 91% Dlaczego? JU nieźle "pokazała" Księżyc w Nowiu. Ale TT też KwN nie zepsuło, także.. Ale ja nie lubię Księżyca w Nowiu bo tam jest mało Edwarda! A Edward to podstawa im mn iej Edwarda tym gorza książka. Głos na Team Twilight. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Remmy
Zły wampir
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza płaszcza Aro
|
Wysłany:
Czw 13:51, 02 Wrz 2010 |
|
Ja z początku dostałam tłumaczenie Team Twilight i oczywiście byłam zadowolona. Jednak do kompletu potrzebna mi była czwarta część na półce, a gdy ją przejrzałam... O zgrozo. Raz tylko miałam porównanie tłumaczeń amatorskiego i oficjalnego. Wtedy uznałam amatorską robotę za porządną, ale... W tym wypadku miałam na odwrót. Chryste, ja nawet nie wiedziałam, że te głupie sformułowania to wina tłumaczki! Spieprzone! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|