Autor |
Wiadomość |
filia
Nowonarodzony
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 13:45, 21 Gru 2009 |
|
No właśnie! To bardzo mnie zastanawia i chciałabym znać wasze zdanie na ten temat.
Jacob "niby" kochał Belle... ale kiedy urodziła się Renesme to ona została obiektem jego uczuć. Sam Jacob dopiero wtedy zrozumiał co tak bardzo ciągnęło go do Belli kiedy ta była w ciąży. Co sprawiało, ze nie mógł zostawić jej w spokoju...
Jak uważacie, czy to całe jego zainteresowanie Bellą nie było przeznaczeniem? Instynktem gdzieś w głębi Jacoba, który czekał na narodzenie tej która będzie mu przeznaczona? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Prawdziwa
Dobry wampir
Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 573 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 63 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze sklepu ;p
|
Wysłany:
Pon 14:19, 21 Gru 2009 |
|
Hm.. To co napisałaś na końcu jest bardzo interesujące. Ale ja mam trochę inne zdanie na ten temat. Uważam, że Jacob po prostu kochał Bellę, i dlatego też był razem z nią podczas jej ciązy. Czytając ksiązkę miałam też takie wrażenie, że to bardziej Bellę ciagnie do Jacoba, no, ale mniejsza o to.
Tak więc, myślę, że to że akurat padło na córeczkę Belli to bardziej przypadek, ale twoją hipoteza też jest bardzo ciekawa. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
losamiiya
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 212 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.
|
Wysłany:
Pon 17:53, 21 Gru 2009 |
|
Ogólnie wpojenie to dla mnie dziwna rzecz i nie potrafie sobie do końca tego wyobrazić, ale uważam, że to poniekąd jest pięknie przedstawione, bo Jacob do samego końca bardzo kochał Bellę, i pewnie nie przestał, ale swoje zainteresowanie i chęć miłości jako takiej przelał na córkę Belli- czyli jakąś jej większą część. Dlatego też jest to dla mnie bardziej realne, niżli wpojenie Jacoba miało miejsce z kim innym. Wpojenie jest silniejsze od niego, ale i tak kieruje się to ku Belli, więc dla mnie oznacza to, że po części mogło to być przesądzone od początku, lecz w przeznaczenie nie wierze. Jednak tak to właśnie wyglądało, dla mnie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Larysa
Dobry wampir
Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 2354 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...Dębno...i tam gdzie mnie poniesie..
|
Wysłany:
Pon 18:56, 21 Gru 2009 |
|
Wydaje mi się ze wpojenie Jacoba nie jest przeznaczeniem,chociaż w sadze wszystko jest możliwe.Popieram tutaj również Prawdziwą wszystko to mogło być czystym przypadkiem ale tak jak już mówiłam wszystko jest możliwe...ogólnie zdaje mi się że i miłość tak jak i wpojenie jest tak samo mocne kiedy kochają się wzajemnie dwie osoby;)Jednak opis w Jakim Jacob przedstwił wpojenie bardziej mnie przekonuje i z miłą chęcią mogłabym bym być czyimś wpojeniem,przynajmniej miała bym gwarancje że moja miłosć mnie nie zostawi |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vickyliv
Dobry wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case
|
Wysłany:
Pon 20:50, 21 Gru 2009 |
|
Ciekawe, czy gdyby Ressie się nigdy nie urodziła, Jacob wpoiłby się w kogoś innego, czy do końca życia byłby zapatrzony w Bellę? Na pewno po całym procesie nie przestał kochać B., ale teraz miał inne cele - zapewnienie bezpieczeństwa małej. To ona była jego centrum wszechświata. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Antonina
Dobry wampir
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1127 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z objęć Jokera
|
Wysłany:
Pon 23:25, 21 Gru 2009 |
|
filia napisał: |
Jacob "niby" kochał Belle... |
Dlaczego "niby"? Moim zdaniem Jacob naprawdę kochał Bellę, a przynajmniej był w niej zakochany, tylko jak zobaczył Nessie to po prostu się odkochał, to się zdarza nawet wtedy, kiedy nie zachodzi wpojenie, tylko spotykasz inną osobę i okazuje się, że twoja pierwsza miłość to nie było to.
filia napisał: |
Jak uważacie, czy to całe jego zainteresowanie Bellą nie było przeznaczeniem? Instynktem gdzieś w głębi Jacoba, który czekał na narodzenie tej która będzie mu przeznaczona? |
Nie nazwałabym tego przeznaczeniem. Ciągnęło go coś do Belli, tylko nie wiedział co, i mylnie interpretował swoje uczucia - myślał, że kocha Bellę, a tak naprawdę kochał jeszcze jej nienarodzone dziecko. Przeznaczeniem dla Jacoba była Nessie (no i dlatego się w nią wpoił, bo była mu przeznczona do wpojenia), ale zainteresowanie Bellą nie było też przeznaczeniem, tylko wynikiem przeznaczenia. Przez to po prostu ciągnęło go do matki swojej przyszłej ukochanej. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
filia
Nowonarodzony
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 9:57, 22 Gru 2009 |
|
Antonina napisał: |
ale zainteresowanie Bellą nie było też przeznaczeniem, tylko wynikiem przeznaczenia. Przez to po prostu ciągnęło go do matki swojej przyszłej ukochanej. |
Właśnie to miałam na myśli mówiąc ze przy Belli trzymało go przeznaczenie.
Chociaż przemyśleć to tak na głos, mozna dojść do wniosku, ze do Belli ciągnęło go jeszcze zanim Jacob dowiedział się o tym, ze jest wilkołakiem więc ta jedno "miętka do niej" była prawdziwa.
Pytaniem jest tylko, czy w późniejszym czasie kiedy Bella z Edwardem znów byli razem, Jakoba nie trzymało przy niej właśnie to przeczucie przeznaczenia. Zauwazyliscie zmianę w jego zachowaniu? Stał się zaborczy i naprawdę się zmienił... Wierzył w to co do niej czuł i wręcz wpychał się miedzy nich... Ja mam takie wrażenie, ze już wtedy gdzieś w przeznaczeniu było zapisane ze Renesme się pojawi... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Paulina:)
Nowonarodzony
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 20:28, 22 Gru 2009 |
|
Myślę że Jackob wiedział że Belli nigdy "nie dostanie" więc musiał się czymś zadowolić a jej córka była pewnym sensie jej częścią więc musiał się zadowolic tym co może wziaść |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
uptight
Człowiek
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: mysłowice
|
Wysłany:
Śro 13:03, 23 Gru 2009 |
|
jak dla mnie to nie jest przeznaczenie tylko coś innego, ale nie potrafię teraz znaleźć słowa. ;)
ciekawa jestem czy gdyby jednak Bella wybrała Jacoba to co by było?
wpoiłby się w niej? trochę to bez sensu. ;d |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Śro 17:40, 23 Gru 2009 |
|
Po prostu by ją kochał bardzo , jak dotychczas. Nie wpoiłby się w nikogo, bo Nessie by nie istniała. Bellę kochał tak mocno, że z pewnością byłby z nią szczęśliwy . Nie potrzebował wpojenia do szczęścia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
nibylandia
Zły wampir
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 283 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
|
Wysłany:
Czw 21:31, 24 Gru 2009 |
|
mermon napisał: |
Po prostu by ją kochał bardzo , jak dotychczas. Nie wpoiłby się w nikogo, bo Nessie by nie istniała. Bellę kochał tak mocno, że z pewnością byłby z nią szczęśliwy . Nie potrzebował wpojenia do szczęścia. |
Też tak myślę.
Ale mogłoby być też tak, że w końcu znalazł by kogoś na kim podziałałoby wpojenie - i co wtedy z Bellą?
Wtedy już totalnie by się załamała.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wuwudżej
Człowiek
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pią 3:29, 01 Sty 2010 |
|
Myślę, że Jacoba przyciągało to, że miał się wpoić w Nessi.
Ta cząstka była w Belli i przyciągała go do niej. Nie umiał się wpoić w Niej bo była mu przeznaczona Nessi. Jednak Jacob kochał Belle w pewien sposób.
Jestem ciekawa co by było gdyby Bella wybrała Jacoba.... często się nad tym zastanawiam.
Wpoiłby sobie ją?
Czy też może nie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BajaBella
Moderator
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 1556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z lasu
|
Wysłany:
Pią 4:07, 01 Sty 2010 |
|
Jacoba przeznaczeniem była Nessie. Kochał Bellę, ale jako przyjaciel. Ale dopiero, kiedy urodziła się Nessie to sobie uzmysłowił. Cały czas, od samego początku cos go do Belli przyciągało. Tym "czymś" była Reneesme. Wg mnie taki był zamysł SMayer w tym wszystkim |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pią 9:18, 01 Sty 2010 |
|
Dopóki nie stał się wilkołakiem wpojenie nie działało, a przecież pokochał ją już wtedy. Gdyby nie było wampirów w pobliżu pozostałby człowiekiem, kochającym Bellę po prostu. Myślę, że jego pierwotne uczucie nie miało związku z Renesmee. Natomiast później, gdy stał się wilkołakiem, mogło stać się silniejsze , dlatego, że Bella posiadała geny, które częściowo dostała i Nessie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
EsteBella;*
Człowiek
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Hmm.. A już wiem... Wampirowo;]
|
Wysłany:
Sob 23:50, 23 Sty 2010 |
|
W tym temacie natknęłam się na kilka słów, które dały mi trochę do zastanowienia. Mówicie, że to Bellę bardziej ciągnęło do Jacoba. Skoro jego ciągnęło do niej przez Renesmee, to dlaczego ona nie czuła tego samego do niego?
Ja uważam, że Renesmee miała w tym trochę swojej roboty;p
Ale uwielbiam tę pół-wampirzycę. Jest takim urozmaiceniem w świecie, który sam wydaje się jak z bajki |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alfa
Dobry wampir
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 2712 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: pensjonat Salvatorów, Koźle
|
Wysłany:
Czw 14:37, 28 Sty 2010 |
|
Wedlug mnie dobrze sie stalo,ze Bella urodzila Renesmee i Jacob sie w nia poil.Nie byl nareszcie paskudnym zakochancem,ktory za wszelka cene chcial Belle bez wzgledu na to co ona chce.A tak kazdy zadowolony i gites. xD
Tak jak mowicie,Meyer miala w zamierzeniu chyba od poczatku zrobic tak,ze Jacoba ciagnela do Belli jakas sila,ktora potem zostala przekazana malej.Czyli tak naprawde kochal Nessie xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lilyanne
Wilkołak
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BB
|
Wysłany:
Sob 18:58, 30 Sty 2010 |
|
Moja wypowiedź z innego, podobnego tematu:
Cytat: |
Osobiście uważam, że wpojenie to jedno wielkie nieporozumienie.
Niby wyszło okej, bo nikt nie został pokrzywdzony decyzją Belli, Jacob znalazł swoje centrum wszechświata, ale... odnoszę wrażenie, że to jest coś w stylu pocieszenia. Nie dostałeś matki? Nie przejmuj się, jest jeszcze córka. Jako wilkołak nie pasował do świata wampirów i uważam, że lepiej by było, gdyby wpoił się na przykład w Leę. To była jego rzeczywistość a wepchano go brutalnie tam, gdzie nie powinien się znaleźć.
Bella i Edward teściami Jake'a ?
Śmiech na sali. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Rimonta
Nowonarodzony
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 18:10, 22 Kwi 2010 |
|
filia napisał: |
No właśnie! To bardzo mnie zastanawia i chciałabym znać wasze zdanie na ten temat.
Jacob "niby" kochał Belle... ale kiedy urodziła się Renesme to ona została obiektem jego uczuć. Sam Jacob dopiero wtedy zrozumiał co tak bardzo ciągnęło go do Belli kiedy ta była w ciąży. Co sprawiało, ze nie mógł zostawić jej w spokoju...
Jak uważacie, czy to całe jego zainteresowanie Bellą nie było przeznaczeniem? Instynktem gdzieś w głębi Jacoba, który czekał na narodzenie tej która będzie mu przeznaczona? |
Ja też tak uważam. Zauważyłam to wtedy kiedy nic nie ciągneło go do niby martwej Belli za to bardzo chciał zejć na dół do Renesmee.
To nie chodziło o to że nic nie czuł do trupa tylkoo to że ona spełniła już ważne dla niego zadanie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 19:47, 22 Kwi 2010 |
|
Z drugiej strony, gdyby chodziło tylko o późniejsze wpojenie, to Jacob nie tylko kochałby Bellę, ale i uwielbiał Edwarda, bo przecież Nessie była w połowie Bellą i w połowie Edwardem. A jak wiemy panowie się nie znosili początkowo. Więc ta teoria nie do końca jest logiczna. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
megalis7
Nowonarodzony
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczebrzeszyn
|
Wysłany:
Sob 11:33, 08 Maj 2010 |
|
Filia napisała:
"Jak uważacie, czy to całe jego zainteresowanie Bellą nie było przeznaczeniem? Instynktem gdzieś w głębi Jacoba, który czekał na narodzenie tej która będzie mu przeznaczona?"
Nie zgadzam się z tym. Jacob NAPRAWDĘ kochał Bellę, prawdopodobnie tak mocno, jak Edward. Nie pamiętacie, jak chłopaków ze sfory irytowało to, że ciągle w myślach Jacoba widzą Bellę? Przecież tyle o nią walczył, w "Zaćmieniu" praktycznie na przegranej pozycji - ale nie poddawał się. To oczywiste, że musiał sobie wpoić córkę Belli. Na początku było to nie do pomyślenia, dotarło to do mnie dopiero po fakcie. Zdziwiło mnie tylko jego porównanie a la Bella-Reneesme... No wiecie, jak błache wydało się uczucie do Belli w stosunku do tej więzi z Reneesme... Sądzę, że chodziło tu o to, by podkreślić, jak silne jest uczucie do Reneesme, a nie zniwelować te, którym żywił jej matkę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|