|
Poll :: Czy jesteś zadowolona(y) polskiego wydania książki? |
Tak, nie mam zastrzeżeń |
|
33% |
[ 73 ] |
Średnio, mogli się bardziej postarać |
|
48% |
[ 104 ] |
Nie bardzo |
|
18% |
[ 39 ] |
|
Wszystkich Głosów : 216 |
|
Autor |
Wiadomość |
IlonaM
Dobry wampir
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 519 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jordanów/Forks
|
Wysłany:
Sob 22:28, 11 Kwi 2009 |
|
Nie czytałam innego tłumaczenia oprócz tego oficjalnego, więc nie mam porównania...
Co do tłumaczenia - wkurzały mnie drobne literówki np. zrobiłbym zamiast zrobiłabym itd. bo przez nie książka wygladała na taką "niedopracowaną" i... trochę "na odwal się"
Co do treści BD to początkowo myślałam, że pomysł z ciążą nie będzie pasował do tego "zmierzchowego klimatu" i zrobi się trochę zbyt sztucznie, banalnie, cukierkowo.... Ależ się myliłam ...
BD jest na pewno inne, ale nie gorsze, ani nie lepsze....
w tej części mamy dojrzałą miłość - tak podobną i niepodobną do uczucia z I części....
No i nawet polubiłam Jacoba :D po NM nawet nie dopuszczałam do siebie tej myśli, a jego narracja nawet mi w miarę przypadła do gustu...
wiadomo, że brakowało mi dokładniejszego opisu "tej sceny"... Plaża, ocean, księżyc, Bella i Edward... A tu kilka linijek dalej widzę bodajże słowo "nazajutrz"
BD jest po prostu inne, więc trudno mi je porównać z poprzednimi częściami, ale czuję po nim pewien niedosyt, czegoś mi chyba zabrakło... choć i tak oceniam je - absolutnie pozytywnie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
ukos
Zły wampir
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 10:01, 12 Kwi 2009 |
|
zauwazylam ze najbardziej opisu nocy poslubnej brakuje ludziom, ktorzy uzywaja okreslen "TO" i slowo seks nie moze im przejsc przez usta (palce?)
bardzo dobrze ze nie byla opisana - zamieniloby to ksiazke w cos w stylu harlequina
opisy erotyczne maja to do siebie ze nie sa w stanie oddac magii zblizenia miedzy dwojka ludzi i albo robi sie z tego pogladowka fizjologiczno-anatomiczna albo ckliwo-romantyczne bzdury
kto wie o co biega to sobie wyobrazi
kto nie wie - to kiedys sie dowie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vickyliv
Dobry wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case
|
Wysłany:
Nie 16:37, 12 Kwi 2009 |
|
Czytałam póki co jedynie nieoficjalne tłumaczenie o tytule 'Świt'. Owszem, zdarzały się literówki czy błędy interpunkcyjne, ale naprawdę nie mam większych zastrzeżeń. Z czystym sumieniem mogę polecić to tłumaczenie. Wszystko miało sens.
Nie mam porównania ani z oryginałem, ani z arcydziełem Urban, bo nie kupiłam jeszcze BD, ale po lekturze tego wątku straciłam wiarę w ludzi, a konkretnie pewną kobietę o imieniu Joanna. Tragedia, zwłaszcza ze spolszczaniem imion i Azorem. A jakby tego było mało, częstym zjawiskiem są wcięcia, tak? W takim razie nie będę się cackać z polską wersją i chyba zamówię na allegro meyerowską. Od razu całą sagę, jak szaleć, to szaleć. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vickyliv dnia Nie 16:39, 12 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
IlonaM
Dobry wampir
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 519 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jordanów/Forks
|
Wysłany:
Nie 18:19, 12 Kwi 2009 |
|
ukos napisał: |
zauwazylam ze najbardziej opisu nocy poslubnej brakuje ludziom, ktorzy uzywaja okreslen "TO" i slowo seks nie moze im przejsc przez usta (palce?)
bardzo dobrze ze nie byla opisana - zamieniloby to ksiazke w cos w stylu harlequina
opisy erotyczne maja to do siebie ze nie sa w stanie oddac magii zblizenia miedzy dwojka ludzi i albo robi sie z tego pogladowka fizjologiczno-anatomiczna albo ckliwo-romantyczne bzdury
kto wie o co biega to sobie wyobrazi
kto nie wie - to kiedys sie dowie |
Nie mam problemu ze słowem "seks", jeśli odnosiłaś się m.in. do mojego postu, po prostu napisałam "ta scena" tak jakoś odruchowo, bo miała być (no i była) taka.... wyjątkowa, wyczekiwana....
Wiadomo, że żadne słowa by jej nie oddały - nawet nie trzeba się nad tym zastanawiać; po prostu jej nie da się opisać tak w pełni, ale i tak wolałabym żeby ten opis znalazł się, bo chyba każdy fan po skończeniu Zaćmienia czekał na ślub, seks i przemianę Belli. Przez to, że już się na scenę seksu tak nastawiłam, to rozczarowanie było większe...
w BD trochę zbyt dużo rzeczy jest przewidywalnych... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
AlIcE_HaLe
Wilkołak
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 118 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jastrzębie ;]
|
Wysłany:
Pon 11:33, 13 Kwi 2009 |
|
MeInReVoLuTiOn napisał: |
W książce pełno literówek i błędów... pare razy musiałam ze trzy czy cztery razy czytać zdanie bo nie mogłam zrozumieć o co chodzi... brak tej takiej humorystyki... zbyt prosto przetłumaczone... nie chciałam czytać wersji nieoficjalnej przed książką, ale skusiłam się na kilka fragmenów i szczerze powiem że jak później czytałam to w książce to się naprawde zawiodłam. |
Dokładnie sie z tobą zgadzam.
Ale najbardziej brakowało mi tej humorystyki... czytałam pare rozdziałów nieoficjalnego tłumaczenia i kiedy czytałam książke to sie zawiodłam również...niestety... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gosza
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 21:19, 14 Kwi 2009 |
|
Ja ogólnie jestem zadowolona z książki, chociąż rzeczywiście pani Urban mogła siE trochę lepiej postarać, ale nie jest żle. A co do stanu mojego egzemplarza-jest lekko nadszarpnięty zębem czasu, chociąż kupiłam ją w dniu premiery :) LOL LOLIK |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
izka89
Człowiek
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 82 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 10:06, 16 Kwi 2009 |
|
zgadzam się z tym że jest ogromna ilość literówek... a co do tłumaczenia... Właściwie nie czytałam nieoficjalnej wersji całej tylko może jakiś fragment i ewentualnie jakieś cytaty u kogoś na profilkach ale rzeczywiście nieoficjalne wydawało mi się lepsze... było w tym więcej humoru... no ale cóż.. trzeba się pogodzić z tym :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bubble
Wilkołak
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 145 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z przyszłości
|
Wysłany:
Czw 17:13, 16 Kwi 2009 |
|
Ja chyba dostałam jakąś wybrakowaną książkę, bo od strony 641 do 656 kartki są mniejsze i wydrukowane o wiele słabiej. Nie wiem, czy to tylko u mnie, czy w innych książkach też. W tłumaczeniu jest kilka rzeczy, które bym zmieniła. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vickyliv
Dobry wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case
|
Wysłany:
Czw 22:32, 16 Kwi 2009 |
|
Hmm, jednak zamówiłam BD z tłumaczeniem Joanny w polskiej wersji. Aż się boję, co zastanę. Mam nadzieję, że mój egzemplarz nie będzie miał żadnych defektów typu wcięcia czy słabszy tusz w wydruku. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
impossiblistka
Wilkołak
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pią 13:23, 17 Kwi 2009 |
|
A ja mam tą z limitowanej edycji... hym, no cóż, skusiła mnie okładka i 50 dych, czyli całkiem zwykła cena. Książka przyszła - SZOK!!! Okładka zwykła, a na pierwszej papierowej stronie nakleili ( a raczej.. dziabnęli lekko klejem, bo prawie odpada ) tę samą karteczkę którą wszyscy błędnie wzięli za okładkę. No cóż, trochę przepłaciłam,(w miękkiej kosztuje bodajże 10 zł taniej), ale nie mam żadnych wgnieceń ani niedodrukowań :) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez impossiblistka dnia Pią 13:24, 17 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Bubble
Wilkołak
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 145 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z przyszłości
|
Wysłany:
Pią 13:47, 17 Kwi 2009 |
|
No to ja się cieszę, że nie zdecydowałam się na to wydanie specjalne. Skoro okładka i tak ta sama. A ja zamawiałam przez Empik (wysyłką) i dostałam jeszcze dodatkowo kawę i zakładkę oraz informację "Umili ci czytanie". |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alice<3
Zły wampir
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Poznań miasto know-how^^
|
Wysłany:
Pią 14:57, 17 Kwi 2009 |
|
Ja kupiłam w emipku, byłam pierwszą klientką. Wzięłam pierwszą z brzegu i pobiegłam do kasy. Wychodząc zlustrowałam wzrokiem całą stretę książek. Wszystkie wyglądały tak samo ;/
Wcięcie, słaby tusz... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marcia993
Dobry wampir
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 104 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?
|
Wysłany:
Pią 16:13, 17 Kwi 2009 |
|
Ja miałam podobnie. :(
Sprawdziłam chyba z połowę egzemplarzy, które były, ale we wszystkich to samo.
Wszędzie były te wcięcia... Bo słaby tusz zauważyłam dopiero w domu.
Ogólnie to zawiodłam się na wydawnictwie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
impossiblistka
Wilkołak
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pią 16:49, 17 Kwi 2009 |
|
A jest coś w normalnej wersji BD? To znaczy, prócz samej treści i kartek początkowych? Bo ten spis wampirów jest chyba w każdym wydaniu, a poza tym, że jestem dychę w plecy to za wiele nie zyskałam... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez impossiblistka dnia Pią 17:02, 17 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
marcia993
Dobry wampir
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 104 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?
|
Wysłany:
Pią 17:31, 17 Kwi 2009 |
|
Hmm, nie
Oprócz właśnie tego spisu wampirów to nie ma żadnych dodatkowych rzeczy :P
A sam spis mi się nawet przydał, bo miałam problemy z zapamiętaniem imion Tylko mogli jeszcze napisać jakie dary mają zaznaczone wampiry. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emika
Wilkołak
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 20:05, 18 Kwi 2009 |
|
W żadnej książce nie widziałam tylu literówek! Rozumiem ze mogły sie pojawic w tłumaczeniu nieoficjalnym ale tam tłumaczono książkę przez ok 3 tygodnie a tu mieli ponad pół roku więc mogli sie bardziej postarac.
Samo tłumaczenie tez w niektórych miejscach nie zachwyca.
Spis wampirów był plusem choc nie zrobili tym nam jakiejś łaski bo był on pewnie z góry pomysłem pani Meyer.
Na małe wcięcia czy gdzieniegdzie słabszy tusz jakoś nie zwracam większej uwagi ale mimo to że mieli tyle czasu na wydanie tej ksiązki to wygląda to tak jakby się dzien przed premiera obudzili ze trzeba by zaczac drukowac ksiązki. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
emalice
Nowonarodzony
Dołączył: 23 Mar 2009
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: od Cullenów
|
Wysłany:
Nie 14:16, 19 Kwi 2009 |
|
Wydanie książki - jakość zatrważająca. Strony źle wydrukowane miejscami inny kolor papieru. Nie warta 39zł.
Co do tłumaczenia - miejscami wolę TeamTwilight(Gratulacje świetnego słownictwa :D ), a miejscami oficjalne.
W tym fragmencie, wolę tłumaczenie J. Urban:
W oryginale
Cytat: |
"About another half hour." His eyes took in my hands, clenched on the seat, and he grinned.
oh well, I thought to myself. He was a vampire, after all. Maybe we were going to Atlantis." |
W tłumaczeniu J. Urban
Cytat: |
"-Jakieś pół godziny.
Zauważył jak kurczowo się trzymam siedzenia, i znowu łobuzersko się uśmiechnął.
No cóż, pomyślałam, jak się podróżuje z wampirem, to trzeba być gotowym na wszystko. Może płynęliśmy na Atlantydę?" |
Tłumaczenie TeamTwilight
Cytat: |
"-Jeszcze jakieś pół godziny - obdarzył mnie szelmowskim uśmiechem.
Cóż, w porządku... On jest wampirem, więc może wybieramy się na Antarktydę" |
Tłumaczenie pani Urban jest o tyle lepsze, że czasami aby książkę dobrze się czytało, trzeba pozmieniać składnię i znaczenie niektórych wyrazów. Dla przykładu: wyrażenie "It's raining cats and dogs", dosłownie znaczy tyle co "To jest padający kot i pies". Jednak tłumacz będzie wiedział, że znaczy to tyle co polskie przysłowie "Leje jak z cebra"
Jednak macie rację, nie wszędzie to tłumaczenie jest takie dobre... jest parę takich miejsc, gdzie pani Urban wymyślała własną wersję Breaking Dawn, ponieważ w niektórych oryginalnych fragmentach nic takiego nie było. Jak znajdę to wkleję je tutaj.
Najbardziej wkurzającą rzeczą w oficjalnym tłumaczeniu było dla mnie zakończenie:
W oryginale:
Cytat: |
"Damn it", he growled, kissing hungrily down the edge of my jaw.
"We have plenty of time to work on it," I reminded him.
"Forever and forever and forever," he murmured.
"That sounds exactly right to me."
And then we continued blissfully into this small but perfect piece of our forever. |
W tłumaczeniu J. Urban
Cytat: |
"-A niech cię - warknął, przesuwając łapczywie wargami wzdłuż krawędzi mojej żuchwy.
-Mamy masę czasu, żeby nad tym popracować - przypomniałam mu
-Całą wieczność - mruknął.
-Hm, mi to pasuje.
A potem zajęliśmy się już rozkosznym przeżywaniem tego drobnego, acz idealnego fragmentu naszej wspólnej wieczności." |
W tłumaczeniu TeamTwilight
Cytat: |
"-Do diabła z tym - stwierdził z pożądaniem w oczach, całując brzeg mojej szczęki.
-Mamy mnóstwo czasu by nad tym popracować - przypomniałam mu.
-Setki, tysiąclcia, aż po kres wieczności - zamruczał.
-Dla mnie brzmi to właśnie tak, jak powinno.
I nagle zanurzyliśmy się błogo w naszym małym, lecz doskonałym kawałku wieczności." |
O wiele, wiele lepsze jest tłumaczenie TeamTwilight. Jest takie jak powinno być - świetnie ujmuje to co pani Meyer napisała. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Deschanel
Człowiek
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 64 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Las Vegas <3
|
Wysłany:
Nie 15:11, 19 Kwi 2009 |
|
Średnio jestem zadowolona z wydania BD. Wcięcie jest we wszystkich wydaniach, sprawdzałam w całym sklepie i wszędzie to samo. Jaśniejszy tusz zauważyłam dopiero podczas czytania, wcześniej nie zwróciłam na to uwagi. Na dodatek ta gramatyka i mylenie rodzaju męskiego z żeńskim. Do spisu wampirów nie mam nic do zarzucenia, trudno mi było zapamiętać imiona, więc mogłam sobie to wszystko ładnie pukładać.
Podsumowując, wydawnictwo mogło bardziej się postarać, ale cieszmy się z tego, że przynajmniej i tyle mamy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tula
Wilkołak
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 177 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 10:10, 22 Kwi 2009 |
|
Wydanie wygląda jak by się bardzo śpieszyli. W mojej książce też jest wcięcie i inny druk .Co do tłumaczenia mogło by być lepsze,ale w niektórych miejscach wole je od fanowskiego,wygląda to tak jakby było więcej opisane i na odwrót są fragmenty o wiele lepiej przetłumaczone przez fanów. Po za tym we wszystkich wydaniach denerwuje mnie fakt że srebrne napisy z okładki ścierają się,to nie jest książka którą kupuje się i leży tylko czyta, wiec tu też się mogli postarać lepiej . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dropout
Wilkołak
Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 183 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 15:54, 22 Kwi 2009 |
|
Nie wiem po co wam to "bo ładnie wygląda". Wcięcie było, no trudno. Czytasz książkę, a nie oglądasz, więc co ma wcięcie do czytania? o.O A tłumaczenie TT nie miało wcięcia, bo to komputer. Mi to nie przeszkadzało, za to "brakujący tusz" owszem. Trochę tylko, bo czytałam i nie myślałam przy tym "O, tutaj jest błąd, tu literówka, tu wybrakowany tusz!". Nie zamykałam książki, otwierałam znowu i myślałam "A na tych stronach jest wcięcie". Po co mi te dwie ost. rzeczy, skoro czytam? Literówki da się odczytać, bo całe słowo jest znane. A co do błędów językowych etc. to... No przyczepić się można, ale sens jest ogólnie znany. Zgrzyta to, przeszkadza, ale da się przeżyć.
Cytat: |
Po za tym we wszystkich wydaniach denerwuje mnie fakt że srebrne napisy z okładki ścierają się,to nie jest książka którą kupuje się i leży tylko czyta, wiec tu też się mogli postarać lepiej . |
No właśnie, to się czyta, więc okładka nie jest ważna. Chyba wiadomo, że ta książka to Przed Świtem, a nie Harry Potter.
P.,
P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|