|
|
|
|
Poll :: Czy jesteś zadowolona(y) polskiego wydania książki? |
Tak, nie mam zastrzeżeń |
|
33% |
[ 73 ] |
Średnio, mogli się bardziej postarać |
|
48% |
[ 104 ] |
Nie bardzo |
|
18% |
[ 39 ] |
|
Wszystkich Głosów : 216 |
|
Autor |
Wiadomość |
Alice<3
Zły wampir
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Poznań miasto know-how^^
|
Wysłany:
Sob 22:11, 28 Mar 2009 |
|
Mam nadzieję, że nia ma jak do tej pory takiego tematu, w każdym bądź razie się nie doszukałam.
Pytam Was co sądzicie o krajowym wydaniu PŚ?
Tłumaczenie, druk, opis z tyłu książki. Wszelkie refleksje na ten temat.
Ja np nie jestem zadowolona żądnej z ww rzeczy.
W moim egzemplarzu jest słaby wydruk około 100 stron (jaby kończył im się atrament), z jakieś 20 stron jest węższych i wygląda to jak wcięcie w książce.
Co do tlumaczenia to chyba nie muszę mówić nic po za tym że jest marne...
A co Wy myślicie?? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Alisasi
Wilkołak
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 128 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Nie 7:41, 29 Mar 2009 |
|
Wydaje mi się że ta ksiażka jest po prostu wydana "na szybko" i nie opracowana do końca. Błędy w druku czy takie 'wcięcia' zawsze się zdarzają, cieżko tego uniknąć ale mnie drażnią błędy typowo składniowe i literówki. Tak jakby książka nie przeszła fazy sprawdzania błędów. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Akmiss
Wilkołak
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 7:46, 29 Mar 2009 |
|
W moim BD też jest kilka stron węższych, ale najbardziej ubolewam nad tłumaczeniem. Przeczytałam wcześniej na komputerze i było dużo lepsze. Nie mogę szczególnie przeżyć ostatniego zdania, jest według mnie strasznie przetłumaczone. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kitikejt
Zły wampir
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 349 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 9:03, 29 Mar 2009 |
|
Po przeczytaniu poprzednich części sagi, bałam się tego tłumaczenia - niestety nie jest ono tak złe jak się obawiałam - jest dużo GORSZE!! Co prawda, nie jest tak fatalne jak ten nieszczęsny tekst, który można było znaleźć w internecie od pewnego czasu (wydaje mi się, że tam tytuł przetłumaczono jako "Świt") jednak polscy czytelnicy dostali wesję o duuuuużo niższym pozimie niż oryginał. Przede wszystkim książka straciła subtelną atmosferę i humor, tłumaczka umieściła w niej zbyt dużo swojej "radosnej" twórczości.
Poza tym zgadzam się z opinią, że wydana została niestarannie - co prawda w moim egzemplarzu nie ma "wcięć" ale za to pełno jest literówek i błędów edytorskich.
Wszystkim fanom książek Stephenie polecam wersję oryginalną sagi - jest dużo lepsza. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sue
Nowonarodzony
Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Schwedt
|
Wysłany:
Nie 10:53, 29 Mar 2009 |
|
Ugh, polskie wydanie jest, cóż - marne.
Cytat: |
Co prawda, nie jest tak fatalne jak ten nieszczęsny tekst, który można było znaleźć w Internecie od pewnego czasu (wydaje mi się, że tam tytuł przetłumaczono jako "Świt") |
Ja uważam, że amatorskie tłumaczenie było o wiele lżejsze w czytaniu niż owe oficjalne tłumaczenie, w którym drętwe dialogi doprowadzają mnie do szału. Nie pomijając literówek i brzydko wyciętych kartek!
Tytuł "Świt" był zamierzony. Nie był to błąd ze strony tłumaczy.
Spieprzyli książkę. Ot, co! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
everrrgreen
Dobry wampir
Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 628 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci? / Łódź.
|
Wysłany:
Nie 11:09, 29 Mar 2009 |
|
Kitikejt napisał: |
Co prawda, nie jest tak fatalne jak ten nieszczęsny tekst, który można było znaleźć w internecie od pewnego czasu (wydaje mi się, że tam tytuł przetłumaczono jako "Świt") |
Spróbuj przetłumaczyć książkę w niecały miesiąc to pogadamy.
Sue napisał: |
Tytuł "Świt" był zamierzony. Nie był to błąd ze strony tłumaczy.
|
Owszem, był zamierzony. Nie chciałam z tym kombinować. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marcia993
Dobry wampir
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 104 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?
|
Wysłany:
Nie 12:38, 29 Mar 2009 |
|
Ja wolę to nieoficjalnie tłumaczenie I z całą pewnością nie zgadzam się, że to był "nieszczęsny tekst"... A tłumaczenie Joanny Urban jest dużym minusem tej książki. No i te nierówno powklejane kartki i takie najabrdziej rzucające się w oczy dwudziestostronnicowe wcięcie...
Ogólnie zarówno wydawnictwo, jak i tłumaczka mogli się bardziej postarać |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
deathless
Wilkołak
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 201 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Nie 13:01, 29 Mar 2009 |
|
Literówek było do zarąbania. Tak jak chyba wszędzie, natomiast wcześniej wspomnianych wcięć się nie dopatrzyłam. Ubolewam bardzo na najlepszych humorzastych fragmentach, które były wręcz spieprzone. Amatorskie tłumaczenie jest o wiele lepsze, być może dla tego, że od serca. Najbardziej denerwowało mnie to, że pomylony był niekiedy rodzaj męski z żeńskim. Np. "Carlisle powiedziała".
Nie podobało mi się spolszczanie imion "Dżej" i "Aleka". Zdziwił mnie bardzo spis wampirów na ostatniej stronie. Zupełnie nie rozumiem po co to było.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alice<3
Zły wampir
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 310 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Poznań miasto know-how^^
|
Wysłany:
Nie 13:05, 29 Mar 2009 |
|
everrrgreen twoje tłumaczenie było o niebo lepsze, Joanna Urban zczerstwiła śmieszne momenty. Najbardziej ubolweałam nad reakcją Setha na umowę Jake'a i Edda:
e-book: Jacob to ssie po całości
J.U. : Jak mogłeś Jacobie (mniej więcej, bo nie pamiętam ale było to czerstwe tłumaczenie)
Dobiły mnie też wstawki tłumaczki. Dopisywała własne teksty czasem, albo zmieniała treść, szyk i kolejność zdań i wypowiedzi.
Dobiło mnie też zdanie "jego wesołe rubinowe tęczówki" ;/ Taa bo normalnie wampiry mają takie wesołe pełne krwi oczka...
Jak zauważyłam 'Dżeja' to miałam ochotę zaklnąć na całe gardło...
Taa Carlisle powiedziała też mnie wkurzyło :D :D
No i jeszcze raz wielkie ukłony w stronę 'amatorów' !
Everrrgreen powinnaś zająć się tłumaczeniem na poważnie bo jak widać w Polsce to potrzebny zawód :P |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alice<3 dnia Nie 13:10, 29 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Kitikejt
Zły wampir
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 349 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 13:24, 29 Mar 2009 |
|
Cytat: |
Spróbuj przetłumaczyć książkę w niecały miesiąc to pogadamy.
|
Uważam, że tym amatorskim tłumaczeniem zrobiono krzywdę osobom, które nie czytały oryginału. Niestety nie potrafię wyznawać zasady, że "lepszy rydz niż nic", jeżeli coś ma być zrobione to powinno to być zrobione dobrze, lub wcale. Myślę, że dla wielu osób, które przeczytały to tłumaczenie lepszym dużo rozwiązaniem było by spędzenie kilku dni z oryginałem i słownikiem, niż czytanie "gotowego" tłumaczenia.
Wersja "Świtu", którą znalazłam w internecie zawiera bardzo dużą liczbę błędów, niektóre można wybaczyć ale ręce mi opadły gdy któraś z "wybitnych" tłumaczek przełożyła słówko ATLANTIS jako ANTARKTYDA a kilka wersów później umieściła na wyspie PORSZE - w tym momencie poddałam się definitywnie i przyznaję, że reszty "Świtu" nie doczytałam.
Być może istnieje w internecie kilka wersji tłumaczenia pod tytułem "Świt" i jeżeli są jakieś poprawniejsze to bardzo ich autorów przepraszam za krytykę - to, które ja spotkałam jest tragiczne i zdania nie zmienię.
Pewnym pocieszeniem dla krytykowanych może być fakt, że wersja oficjalna jest niewiele lepsza. Co prawda ATLANTIS to tutaj ATLANTYDA a Edward postawił walizki na GANKU a nie włożył je do porsze ale za to utracono całą niepowtarzalną atmosferę książki, która zrobiła się prawie... nudna. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Peggy
Człowiek
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole
|
Wysłany:
Nie 13:33, 29 Mar 2009 |
|
W którymś momencie u mnie w książce jest Edward wiedziała xp
Pod względem tłumaczenia slangów etc. everrrgreen zdecydowanie wygrywasz pojedynek z zawodowym tłumaczem ^^
Ale myślę, że oni łagodzili też to wszystko ze względu na wiek czytelników co niektórych... Zresztą biorąc pod uwagę jak teraz wyrażają się 7 latki, z którymi pracowałam w ramach wolontariatu to żadna różnica.
Także, żeby nie robić offtopa bardziej podobał mi się chyba e-book ^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
klaudynnkaaa
Człowiek
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Działdowo
|
Wysłany:
Nie 16:46, 29 Mar 2009 |
|
Egh mnie też lepiej czytało się "fanowskie" tłumaczenie. Niektóre już moje ulubione cytaty z tamtego tłumaczenia w oficjalnym są do bani... ;o
Literówki we wcześniejszych książkach także się zdarzały,ale tu chyba jest ich znacznie więcej.
A estetyka sama w sobie jest beznadziejna.Najgorzej wkurzyło mnie właśnie to "wcięcie". |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Loona
Wilkołak
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rybnik / Piekiełko
|
Wysłany:
Nie 18:05, 29 Mar 2009 |
|
Zgadzam się z poprzedniczkami.
Szczerze mówiąc bardziej mi się podobało nieoficjalne "fanowskie" tłumaczenie.
Nie lubię w ogóle tłumaczki tej sagi, bo zmienia zdania i w ogóle...
No ale cóż...
A co do samej książki, to u mnie jest w porządku, nie narzekam, kupiłam w twardej okładce, więc mam nadzieję, że się szybko nie rozwali, tak jak poprzednie w miękkiej.
pozdrawiam. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Susan
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 732 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 18:22, 29 Mar 2009 |
|
Hmm.. mój egzemplarz ma wszystkie strony wydrukowane na szczęście bardzo wyraźnie, więc nie narzekam na ten aspekt.
Jak na razie żadna kartka nie odpadła od reszty, a książka jest już mocno nadużyta pomimo tego, że została kupiona kilka dni temu, więc jest ok :)
Zgadzam się z pewną osobą, która wyżej napisała, że nie rozumie po co ten spis wampirów na końcu. Po co to? Jakiś dziwny wymysł autorki lub tłumaczki? Mniejsza z tym..
Również ponarzekam na tłumaczenie. We wcześniejszych częściach nie rzucały mi się w oczy żadne błędy albo literówki. Były one nieliczne.. A tutaj.. jedna wielka masakra.. wydaje mi się, że tłumaczka miała mało czasu na przełożenie oryginału i dlatego dostaliśmy coś takiego.. Szkoda.. wolałabym chyba poczekać jeszcze trochę, ale otrzymać coś na miarę tych 39.00 zł :P
Ale cóż.. cieszę się, że mam już książkę i mogę ją czytać. To dla mnie najważniejsze. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
CoCo
Zły wampir
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 263 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TomStu's bed.
|
Wysłany:
Nie 18:51, 29 Mar 2009 |
|
Alisasi napisał: |
Wydaje mi się że ta ksiażka jest po prostu wydana "na szybko" i nie opracowana do końca. Błędy w druku czy takie 'wcięcia' zawsze się zdarzają, cieżko tego uniknąć ale mnie drażnią błędy typowo składniowe i literówki. Tak jakby książka nie przeszła fazy sprawdzania błędów. |
Dokładnie tak. Strasznie irytowały mnie nie tyle literówki (gdyż zdarzają się, prawda?) ale przede wszystkim słabe i niezrozumiałe konstrukcje zdań. Zdania były tak zagmatwane momentami, że człowiek w połowie takiego tasiemca nie wiedział, co było na początku.
Straszne niedbalstwo. Od tego są redaktorzy, żeby poprawiać takie błędy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
FanTwilight
Człowiek
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 20:21, 29 Mar 2009 |
|
Co do wydania z pewnością jest "na szybko"(zgadzam się z wami dziewczęta)...Jagby nie patrzeć nie jest staranni wykonana niepotrzebne slowa (z kosmosu) literówki i wszystko po kolei ..ehhh |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sue
Nowonarodzony
Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Schwedt
|
Wysłany:
Nie 20:37, 29 Mar 2009 |
|
Kitikejt napisał
Cytat: |
Wersja "Świtu", którą znalazłam w internecie zawiera bardzo dużą liczbę błędów, niektóre można wybaczyć ale ręce mi opadły gdy któraś z "wybitnych" tłumaczek przełożyła słówko ATLANTIS jako ANTARKTYDA a kilka wersów później umieściła na wyspie PORSZE - w tym momencie poddałam się definitywnie i przyznaję, że reszty "Świtu" nie doczytałam. |
Też się ich dopatrzyłam, ale nadal uważam, że jest lepsza od oficjalnej wersji. Mimo, że było kilka pogmatwanych i niezrozumiałych wątków.
Nikt nie jest idealny, ale kryteria są, a naszym amatorkom - tłumaczkom możemy wybaczyć. To nie był ich obowiązek, poświęciły swój wolny czas dla innych.
Kitikejt, następnym razem sama się zabierz za tłumaczenie. Ciekawe, czy Tobie nie będzie nic do zarzucenia.
*Pani Joasia najpierw niech się nauczy pisać poprawnie, a potem bierze się za tłumaczenie książek, ponadto Wydawnictwo Dolnośląskie zaopatrzy się w redaktorów i zainwestuje trochę grosza w konkretną korektę tekstów przed ich wydaniem! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Varda
Człowiek
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 68 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 20:58, 29 Mar 2009 |
|
Alisasi napisał: |
Wydaje mi się że ta ksiażka jest po prostu wydana "na szybko" i nie opracowana do końca. Błędy w druku czy takie 'wcięcia' zawsze się zdarzają, cieżko tego uniknąć ale mnie drażnią błędy typowo składniowe i literówki. Tak jakby książka nie przeszła fazy sprawdzania błędów. |
Zgadzam się, mnie też te wszystkie literówki naprawdę denerwują. Jestem w 1/3 książki i ciągle znajduję następne. Nie rozumiem tylko jednego - dlaczego zrobili to tak 'na odwal się', biorąc pod uwagę że według informacji zamieszczonej na stronie Publicatu, prace redakcyjne zakończyły się już 11 lutego i zaraz potem materiały trafiły do druku. Jako że premiera jak wiemy była pod koniec marca, nie wiem dlaczego nie poświęcili więcej czasu na to, żeby w ręce czytelników trafiła jakaś bardziej porządna wersja.
Cytat: |
Zgadzam się z pewną osobą, która wyżej napisała, że nie rozumie po co ten spis wampirów na końcu. Po co to? Jakiś dziwny wymysł autorki lub tłumaczki? |
To nie wymysł tłumaczki, ten spis jest też przecież wersji angielskiej. Ja widząc go po raz pierwszy miałam wrażenie, że pani Meyer pozazdrościła Tolkienowi dodatków jakie zamieszczał. Tyle tylko, że w tym drugim przypadku było to wręcz konieczne żeby się połapac kto z kim i dlaczego, a pośród naszych wampirów chyba nie da się tak łatwo pogubic :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alzena
Nowonarodzony
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Nie 21:10, 29 Mar 2009 |
|
Wydanie jest beznadziejne. Jest bardzo wiele literówek. Wydawnictwo nie postarało się. A wiedzieli, że saga Zmierzchu, ma wzięcie. Spieszyli się z premierą. Niepotrzebnie. Fani i tak by zaczekali. A tak, ogromne rozczarowanie. Idąc dalej, mam ogromne zastrzeżenia do tłumaczki. Pani Joanna Urban na tłumacza się nie nadaje. Czytając pierwszą księgę - miałam wrażenie, że nie pisze tego Bella, tylko ktoś inny. Ktoś kogo nie znam, a kogo powinnam znać, po pierwszych trzech tomach. Jestem teraz na księdze drugiej i odczuwam to samo z Jacobem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kate-91
Zły wampir
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 293 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Nie 21:43, 29 Mar 2009 |
|
Również uważam, że książka wygląda tak jakby się bardzo spieszyli z jej wydrukowaniem Widzę, że wszystkie mamy problem z kilkoma stronami pod koniec i jeszcze masa literówek :( Jakbym miała więcej kasy, to bym kupiła wydanie w twardej okładce, wyglądało na zdecydowanie lepiej zrobione. Poza tym, niektóre fragmenty są dziwnie przetłumaczone |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|