Wampiro-Człowieczo-Wilkołak

solas napisał:

Wasze fantazje są bardzo ciekawe, ale...
Tu już jest bardziej niż prawdopodobne, że powtórzyłaby się sytuacja z Volturi. O tyle o ile Nuhel istniał i był tym samym co Renesmee to nie było mowy aby jego siostry związały się ze zmiennokształtnym( jak kto woli wilkołakiem) więc takiego połączenia nie było,a stworzenie go przez MAyer byłoby już lekką przesadą...
To tylko moje zdanie i nie jest poparte przez ine osoby...

O ile wiadomo z książki to Nahuel i jego siostry - nie mieli kontaktów z wilkołakami. Przynajmniej nic o tym nie wiadomo . Gdyby mieli, to można by dyskutować.
Poza tym Jacob i Renesme - to wpojenie - coś co każe wilkom właśnie łączyć się z kimś , kto da mocniejsze potomstwo. Tak że nie byłoby chyba wpojenia bez sensu, takiego niemożliwego do spełnienia.

Myślę, że dziecko Jacoba i Nessie byłoby:
1. W 90% wilkołakiem, w 5% człowiekiem i w 5% wampirem
2. W 50% wilkołakiem, w 2% człowiekiem i w 48% wampirem
3. W 0% wilkołakiem , w 50% człowiekiem i w 50% wampirem
I tak dalej, i tak dalej...
Można by było snuć domysły na ten temat wiekami, a i tak nie znalazłoby się odpowiedzi.

Większość tej istoty byłaby człowiekiem tak na 50% a wampirem i wilkołakiem na 25% Będzie w niej biło serce, skóra będzie normalna lub trochę bardziej ciepła niż ludzka. Renesmee jest połową człowieka i Jacob dlatego będzie się żywić raczej ludzkim pokarmem, ale i krew dostarczy jej sił, a nawet pewnie więcej niż zwykły obiad. Będzie nieśmiertelna. No i jej uroda będzie mocno zauważalna ;P

Witaaam ; ]]
tak kurcze czytam sobie i teraz sobieprzypomniałam Lea w Przed świtem zastanawiała się jak to z nią jest ;p wiec sama nie wiem ;d a będzie bardziej gorąca czy zimna ? :d

Jeśli wampiry mają 25 par chromosomów , a ludzie 23, to jeśli Reenesmee jest w połowie człowiekiem i w połowie wampirem ma 24 pary. Wilkołaki też mają 24. Jeśli Ness ma ich tyle, to nie oznacza, że jest "troche" wilkiem. Po prostu ma cechy typowe dla organizmów mających 24 pary chromosomów, ja tak myślę Wink

O.o żeczywiście. Ja nie chciałabym, żeby Renesmee była nawet w malutkiej części wilkiem, bo Jacob mnie denerwuje. Nie lubię tego przezwiska Nessie, bo za bardzo podoba mi się jej pełne imię.

a mi się wydaje, że ich dziecko byłoby zupełnie normalne.
bo wilkołak i wampir to dwa zupełne przeciwieństwa.
a wszystko w przyrodzie dąży do równowagi ;p
a co jest pomiędzy wampirem a wilkołakiem? człowiek ;p

takie moje filozofowanie.

Mi się wydaje, że ich dziecko byłoby człowiekiem.
Renesmee jest pół człowiekiem pół wampirem.
Jacob jest pół człowiekiem pół wilkiem.
Przewaga człowieka, więc może być człowiekiem.
Albo jeszcze bardziej się pomiesza i będzie pół wampir pół wilk.
Ale i tak obstawiam człowieka.

Ja też obstawiam człowieka, hm, może np. będzie miał/miała czasami ochotę na surowe mięcho albo polatanie na golasa po lecie, ale poza tym będzie to normalne dziecko xD

[link widoczny dla zalogowanych]

A-gen człowieka
B- gen wilkołactwa
C-gen wampiryzmu

Gdyby założyć że Jacob ma połowę genów ludzkich a połowę wilkołaka (nie jest wszak wilkołakiem klasycznym, może przemieniać się w dzień, niezależnie od pełni, legenda plemienia mówiła o wodzu, którego dusza wniknęła w ciało wilka i dzieliła się z nim ciałem, poza tym liczba chromosomów świadczy o tym dodatkowym wilczym genie) a Renesme połowę ludzkich a połowę wampirzych to teoretycznie istnieje 25% szans ze ich dziecko będzie po prostu człowiekiem, 25% szans, że będzie tym, czym matka, 25% szans, że tym co ojciec, a tylko 25%, że stanię się nową hybrydą Wink

Bardzo prawdopodobne jest jednak, że stworzenie to na 100% odziedziczy gen wilkołactwa od do ojca (czyli wynik AB lub BC), gdyż wpojenie ma na celu znalezienia osoby, z którą można będzie spłodzić potomstwo o możliwie maksymalnej liczbie wilczych cech.
Hybryda taka zaś (BC) mogłaby czerpać najlepsze cechy obu gatunków-nieśmiertelność, szybkość, urodę, siłę i twardość ciała wampira oraz ciepłotę ciała, możliwość przemieniania i niezauważalnego przebywania w słońcu wilkołaka. Nie potrafiłby też jej zniszczyć ani jad wampirów ani ugryzienia wilkołaka a jedynie rozczłonkowanie i spalenie zwłok, co jednak mogłoby się okazać trudne ze względu na trudność dobrania się do skóry takiego stworzenia. Super

.

Sweet_Alice. napisał:

<b>Olena</b> - jestem pod wrażeniem. Sama bym na to nie wpadła ; dd
Chyba pozostaje mi się pod tym podpisać ; )

Nie masz pojęcia ile nad tym pracowałam -sama się z siebie śmieję-ale w celach stworzenia mojej teorii całkiem profesjonalnie przewertowałam podręcznik biologii Rolling Eyes

A mi wychodzi trochę inaczej.
Szczerze mówiąc nie zgadzam się z tym, że Jacob był w połowie człowiekiem. Przecież w książce opisane jest, że miał geny od dwóch największych rodów wilkołaków, co oznacza, że jego matka musiała mu coś przekazać w genach. Można by rzec, że była nosicielką. Więc możemy założyć, że Jakob jest czystym genetycznie pokoleniem wilkołaków co daje nam następujący wykaz:
50% wilkołak
20% człowiek
20% wampir
5% pół człowiek pół wampir
5% pół człowiek pół wilkołak

Nie napisałam wyjścia kombinacji tych trzech bo wyjdzie po prostu człowiek tylko mi się tego procentowo nie chce liczyć.

No tak, ale niezależnie od tego czy miał gen od dwóch rodów czy od jednego, to miał 24 pary chromosomów (tak jak inne wilkołaki), więc tylko jedną parę więcej niż człowiek, a nie dwie pary wilczych chromosomów. Założyłam, że wszystkie wilkołaki są pół ludźmi, bo przecież zmieniają formę, nie pozostają ciągle wilkami. Gdyby Jacob miał mieć dwie pary chromosomów wilczych, to automatycznie starciłby chromosomy płciowe, lub któreś z autosomów, bo musiałaby się zachować 24 par

opis Oleny - no ja też się chyba pod tym podpiszę, ale moim skromnym zdaniem to chyba będzie jakaś 'nowa hybryda'. może pół-wampir o cechach wilkołaka? no nie wiem - zostawiam to autorce ;DD

Hmm.. Ja myślę, że potomstwo miałoby wiele cech ludzkich ^^ .
No bo w sumie wampiry i wilkołaki - jedno ich łączy właśnie ludzie !
Więc żeby pogodzić odpowiedź na pytanie jaką miałoby skórę, zimną czy gorącą ?
Myślę, że poprostu ciepłą - tak jak ludzie ^^ .
Czy piłoby ludzką krew ?
Tutaj akurat myślę, że jadałoby poprostu bardzo dużo tak jak wilkołak, a ewentualnie chodziłoby od czasu do czasu na małe polowanka - na zwierzęta oczywiście ;P

A ja uważam, że tworzenie dziecka Renesmee i Jacob to byłaby lekką przesada. Za dużo kombinowania.
Chociaż chciałabym się przekonać, co wymyśliłaby autorka.

Gość

Takie dziecko byłoby ciekawą istotą.

Moim zdaniem byłoby takie, jak Nessie. Piłoby krew, mogłoby mieć dar. A do tego byłoby nieziemsko silne i "gorące". Dość urodziwe - po wampirach.

Albo po prostu - człowiek.

Pewnie była by to istota niezniszczalna, super:węch, słuch i ogólnie ulepszone zmysły. mogła by kontaktować się z wilkołakami nie zmieniając się w niego. była by miękka ale jednocześnie zimna jak marmur. Miała by zielone oczy (po dziadku), kręcone ciemne włosy (po babci Belli) , możliwe że była by szczególne uzdolniona tak jak mama i oczywiście była by nieziemsko piękna

No cóż, ciekawe pytanie, jednak myślę, że jeśli Meyer będzie coś na ten temat pisać to wymyśli coś fantastycznego.
Jednak chyba nie chciałabym, aby potomstwo Renesmee i Jacoba zmieniało się w wilki. pewnie byłoby to jakoś podzielone pół na pół, albo wszystko w jednym :) Takie two in one ;]

A moim zdaniem Renesmee w ogóle nie byłaby z Jacobem, gdyby Meyer napisała kolejną część. Wydaje mi się, że skoro stworzyła już w powieści Nahuela, to będzie on grał jakąś istotną rolę w domniemanej kolejnej części. Pewnie będzie rywalizacja Jake'a z Nahuelem, albo coś takiego. Meyer z pewnością jest świadoma, że zbytnio by namieszała tworząc "nadgatunek". Moim zdaniem, jeśli Ness będzie w ogóle miała dzieci, to z Nahuelem. A Jake ponownie odrzucony popełni samobójstwo albo coś takiego:P