Wampiro-Człowieczo-Wilkołak

Pofantazjujmy trochę - Gdyby Jacob związał się z Renesmee - jakie cechy i wygląd mogłoby mieć ich potomstwo?

Czy piłoby krew, czy zmieniałoby się w wilka, jakie cechy ludzkie byłyby przydatne takiej hybrydzie? Co o tym myślicie.
Czy miałoby skórę jak marmur, zimną czy gorącą, bijące serce?
Jakie moce i talenty, czy tak jak w sforze - kontakt umysłów, czy nie?
Itp. itd.

ale jacob z renesemee nie będzie mieć potomstwa, przecież renesmee się nie będzie rozwijać i pod tym względem będzie jak wampirzyca czy "wilkołaczka"- nie będzie mogła mieć dzieci.

No tego właśnie nie wiemy. Co ma z wampira? Serce w niej bije, może jeść ludzkie jedzenie, czyli trawi, choć woli krew.

Niesmiertelna, pijaca krew i zmieniajaca sie w wilka istota?:D Chyba wolalabym sie nigdy nie dowiedziec.. za duzo wszystkiego ;D

no w sumie tak, może kiedyś ktoś w wywiadzie zada to pytanie meyer... ale mi sie wydaje że nie będzie się rozwijać...

Meyer lubi wpuszczać fanów za kulisy powieści, więc jest szansa, że kiedyś zagadka się rozwikła. Może z takiej mieszanki powstałby zupełnie inny gatunek legendarnych istot? Laughing

Ciekawa jestem, jak Steph by to rozegrała. Wyobraźni jej nie brakuje, więc może byłoby to coś kreatywniejszego niż nowa teoria na półwampiro-półwilkołako [?]- człowieka. Damn, jak to pisać? Picie krwi i wilkołactwo to interesujące połączenie. Z fikcją można robić co się tylko zamarzy.

Hola! W tym temacie też obowiązuje regulamin. Za kolejne krótkie posty polecą ostrzeżenia Wink

Ale przecież już w filmie underworld jest półwampir-półwilkołak. Ja myślę, że Renesmee mogłaby mieć dzieci. Ale by było gdyby napisała osobną książkę, w której głównymi bohaterami byłaby Renesmee i Jacob :D

Ależ oczywiście, że Renesmee może mieć dzieci.
W trzecim tomie Jacob mówił, że wilkołaki wpajają się w osobę, z którą będzie mógł mieć dzieci, które odziedziczą gen wilkołactwa.
Więc skoro wpoił się w Renesmee to dla mnie jasną sprawą jest, że dzieci będą mieć.

Ja myślę, że to dziecko byłoby bardziej półwilkołakiem niż półwampirem. Sama Renesmee jest półwampirem więc dziecko miałoby tylko 1/4 wampirzych cech w sobie. To tak na logikę. Do tego gen wilkołactwa....

Rzeczywiście , możesz mieć rację. Nie jestem dobra z genetyki, ale wydaje mi się , że najwięcej cech będzie ludzkich. Bo Jacob będąc człowiekiem ma mnóstwo ludzkich cech - serce, ciepło, trawienie, skóra - nie marmurowa, normalna fizjologia i rozrodczość. Choć są to również cechy ssaków -np. wilków. Ma tyle samo genów co Renesme - czyli 24. Obie babcie maleństwa - Bella i mama Jacoba były ludźmi, ojciec Jacob i dziadek - Bill - to wilko -ludzie i tylko jeden członek rodziny - dziadek Edward jest wampirem. W tym najbliższym kręgu rodzinnym wszyscy z wyjątkiem Edwarda trawią ( Bella wampir się nie liczy - bo urodziła przed przemianą), czyli maleństwo pewnie będzie w miarę normalnie jadło, będzie ciepłe, z bijącym serduszkiem. Co mogłoby być z wampira - nie mam pojęcia! Może jakiś dar - szybkość, może siła, może czytanie w myślach .

hmm... nie wiemy tego jeszcze czy Renesmee jest płodna czy nie. Moim zdaniem jeżeli Meyer bedzie pisała dalsze części sagi (miejmy taka wielką nadzieje) to dalszcze historie beda bardziej podchodzić pod Renesmee i Jacoba. (To ich historia miłosna bedzie opisywana najbardzije) A jak każdy wie w książce może stać sie wszystko, dlatego uważam, że ona bedzie mogła mieć dzieci. Jej organizm przeciesz jak wiecie jest wpół żywy (jej serce bije, krew płynie ... policzki sie czerwienią a to że jest nieśmiertelna i ma dar to plus zostawiony po Edwardzie).
A to kim sie stanie ich dziecko (wikołakiem, czlowiekiem, wampirem .... to zalezeć bedzie tylko od autorki)
Może nie bedzie miało nic z czlowieka tylko po połowie Wilkołak (a tak dokładnie zmiennokształtny) i Wampir ... okazać sie może, że bedzie jednym z najsilniejszych istnień na ziemi (fajnie by było)

ale jak sami wiecie to tylko moje przypuszczenia

Ja jestem niemal pewna że będą mogli mieć dzieci. Argumentem za tym przemawiającym jest to co powiedziała Laureniaa o wpojeniu.

Myślę że ten "muntancik" Twisted Evil

Był by bardzo ciekawy...
Na pewno płynęła by w nim/niej krew i biło serduszko...
Skóra mogła by być blada lecz gorąca, bardziej miękka niż u normalnego człowieka (jak sierść wilka).
Mógłby/mogłaby mieć zielone oczka....Po Dziadku:) A co :P i czarne włosy po tacie
Żywił/a by się bardziej jak matka (krew, ale i ludzkie jedzenie).
Był/a by niewyobrażalnie silny/a i szybka. Świetny węch, wzrok, słuch.... Może jakiś "supergadżet" po dziadku (czy to nie brzmi dziwnie - Dziadek Edward? Confused

)
Spryt i inteligencja oraz pojemna pamięć a'la Vampir:D
Możliwość kontaktowania się z innymi wilkołakami sfory ojca,
Mógłby/mogłaby zmieniać się w wilka w momencie wielkiego zagrożenia...
No i oczywiście nieśmiertelność :D

Mi tak samo jak Inji od razu na myśl rzucił się Underworld , gdzie bohater jest taką hybrydą, zmienia się w wilkołaka ,ale nie do końca i musi pić krew.
Pewnie dziecko Jacoba i Reneesme byłoby bardziej podobne do człowieka, ponieważ gdyby wziąć po połowie cech od rodziców to przewaga jest właśnie tych ludzkich. Jedno jest pewne na pewno to dziecko mogłoby żyć ponad przeciętny wiek, byłoby ciepłe jak człowiek. Nie chciałabym jednak poznać losów tego "stworzenia" , dziwnie byłoby czytać o związku Jacoba i Reneesme, po tym jak przez całą sagę Jake wzdychał do Belli.

EmiliA zgadzam się z tobą. Wolałabym poznać dalsze przygody Edwarda i Belli jako tych głównych bohaterów, niż zgłębiać dokładnie związek Renesmee i Jacoba. Gdyby Steph opisała życie tych drugich od podszewki czyli np. z perspektywy Jacoba zrobiła by się z tego "Zmierzchowa Moda na sukces - kolejne pokolenie" Rolling Eyes

. Bardziej by mi pasowały dokładnie opisane kolejne lata wieczności Laughing

młodych Cullenów... :D

Hmm... Dominica, wyobrażam sobie Eda i Belle w Modzie Na Sukces:

B: Edi, muszę ci coś powiedzieć.
E: Tak Bello?
B: Renesmee to nie twoja córka.
E: Oh No Bello jak mogłaś...

I tak by się ciągnęło przez 2456 odcinków^^

Co do dziecka Nessie i Jeka to też się nad tym zastanawiałam. Myślę że byłaby człowiekiem z trochę większą siłą i zamiłowaniem do krwistego mięsa Wink

Hmm. Jak powiedziałaś, pofantazjuję trochę.
BARDZO BARDZO BARDZO chciałabym żeby dzieci Ness i Jake'a były nadgatunkiem.
Czytają sobie w myślach tylko wtedy, kiedy chcą.
Zmieniają się w wilka, ale jako człowiek są prawie tak silni jak wampiry.
Jedzą ludzkie jedzenie lub krew, bez różnicy.
Tak chyba wyszło pół na pół, nie ?

Dominica Cullen-Pattinson napisał:

Ja jestem niemal pewna że będą mogli mieć dzieci. Argumentem za tym przemawiającym jest to co powiedziała Laureniaa o wpojeniu.

Myślę że ten "muntancik" Twisted Evil

Był by bardzo ciekawy...
Na pewno płynęła by w nim/niej krew i biło serduszko...
Skóra mogła by być blada lecz gorąca, bardziej miękka niż u normalnego człowieka (jak sierść wilka).
Mógłby/mogłaby mieć zielone oczka....Po Dziadku:) A co :P i czarne włosy po tacie
Żywił/a by się bardziej jak matka (krew, ale i ludzkie jedzenie).
Był/a by niewyobrażalnie silny/a i szybka. Świetny węch, wzrok, słuch.... Może jakiś "supergadżet" po dziadku (czy to nie brzmi dziwnie - Dziadek Edward? Confused

)
Spryt i inteligencja oraz pojemna pamięć a'la Vampir:D
Możliwość kontaktowania się z innymi wilkołakami sfory ojca,
Mógłby/mogłaby zmieniać się w wilka w momencie wielkiego zagrożenia...
No i oczywiście nieśmiertelność :D

Uważam tak samo, ale moim zdaniem do tego jeszcze powinno chociaż raz na jakiś czas musieć napić się ludzkiej krwi. Oczy po dziadku (Edwardzie), a włosy po babci Belli lub mamie.

Na pewno taka istotka byłaby absolutnie wyjątkowa, jeszcze bardziej niż sama Renesmee.
Dziecko Jacoba i Nessie miałoby cechy i wampira, i wilkołaka i człowieka, trudno powiedzieć w jakich proporcjach, ale jako, że jej tatuś to 100% wilkołak możliwe, że tych cech miałaby najwięcej, bo mamusia to 50% człowieka i 50% wampira, więc dziecko mogłoby być w 50% wilkołakiem, w 25% wampirem, w 25% człowiekiem, ale tak naprawdę to tylko bardzo uproszczone rozumowanie, bo trzeba by rozważyć ilość chromosomów itd. ale nie mam zamiaru się tym bawić :D
Pewnie płynęłaby w niej krew i biło serce (wilkołak i człowiek).
Miałaby nieco większą temperaturę od ludzkiej, ale tylko nieco (bo cechy wilkołacze przeważają nad wampirzymi).
Możliwe, że i piłaby krew, i jadła zwykłe ludzkie jedzenie (wampir, ale też człowiek i wilkołak).
Co do skóry - pewnie troszkę cieplejsza niż normalnie, ale jak już wspomniałam - niewiele. Wydaje mi się, że miałaby raczej średnią karnację, ani bardzo blada, ani ciemna.
Na pewno - niewyobrażalna siła, szybkość, sprawność fizyczna, świetnie rozwinięte zmysły, także sprawność umysłowa, intelekt, piękno, czyli połączenie cech wampira i wilkołaka.
Nieśmiertelność i może starzenie się tylko do pewnego wieku, czyli podobnie jak mama Nessie Wink

Nie byłaby/ byłby 100% wilkołakiem, więc myślę, że ta istotka nie zmieniałaby się w wilka, więc i nie kontaktowała ze sforą, ale może miałaby jakąś inną, unikatową cechę czy zdolność, charakterystyczną tylko do siebie, tak jak dary Edwarda, Belli, Alice czy Jaspera.
Co do oczu, to myślę, że oprócz tego, że byłyby piękne, to nie miałyby cech wampirzych tzn. nie zmieniałyby koloru, a jej/jego skóra nie świeciłaby w słońcu.
Tak więc - troszkę po tatusiu, troszkę po mamusi (a więc troszkę od babci Belli i dziadku Edwardzie), ale bez cech typowo wilkołaczych (przemiana, kontakt umysłowy) czy wampirzych (oczy, skóra w słońcu).

Wasze fantazje są bardzo ciekawe, ale...
Tu już jest bardziej niż prawdopodobne, że powtórzyłaby się sytuacja z Volturi. O tyle o ile Nuhel istniał i był tym samym co Renesmee to nie było mowy aby jego siostry związały się ze zmiennokształtnym( jak kto woli wilkołakiem) więc takiego połączenia nie było,a stworzenie go przez MAyer byłoby już lekką przesadą...
To tylko moje zdanie i nie jest poparte przez ine osoby...

Cytat:

Czy piłoby krew, czy zmieniałoby się w wilka, jakie cechy ludzkie byłyby przydatne takiej hybrydzie? Co o tym myślicie.

Geny Jacoba mogłyby przyćmić wampirze zapędy. Zauważyliście chyba, że Renesmee ma zapędy do krwi? A normalne jedzenie to tak z konieczności. Może ich dziecko miałoby to wyrównane?

Cytat:

Czy miałoby skórę jak marmur, zimną czy gorącą, bijące serce?

Pewnie miałaby bardziej gorącą skórę niż normalny człowiek, ale nie tak gorącą jak Jacob xD Bijące serce obowiązkowo.

Cytat:

Jakie moce i talenty, czy tak jak w sforze - kontakt umysłów, czy nie?

Myślę, że mogłaby mieć jeden z talentów Renesmee np. pokazywanie różnych obrazów itp. ale już nie może przebić bariery babci (Belli). No i mogłaby zamieniać się w wilka ^^

Najlepiej to zrobić genetyczną krzyżówkę jak na lekcji biologii xD Tylko przydałyby się jeszcze geny dziadków. Co wiemy o rodzinach Jacoba? ;>