Wasza ulubiona scena w BD

przemiana Belli w wampira- cały opis. świetne to było.
spotkanie z Volturi, również mi się bardzo podobało.
Mogłabym sceny wymieniać bez końca, ale chyba najbardziej mi się podobało życie Belli po przemianie- docinki Emmetta, polowanie itd...
Za to ciąża była dla mnie okropna. Autorka ją świetnie a zarazem strasznie opisała.

Oczywiście Ślub,scenki na wyspie Esme,Otworzenie umysłu dla Edwarda i moment kiedy Edward usłyszał po raz pierwszy myśli Reneesme <-- to takie bardziej,które mnie wzruszyły lub było pikantnie xD
A śmieszne oczywiście wszystkie R-J i ta miska^^ Dobrze mu tak było ;D

Każda scena, w której Emmett dodaje coś od siebie. Zwłaszcza jego docinki na temat życia erotycznego Belli i Edwarda xD
No i kiedy Bella się budzi. I jak się rzuca do gardła Jacobowi xD
I na końcówce się poryczałam. Cudowne.
I ślub, oczywiście. I pierwsze polowanie. I "śmierdzisz, Jacob" Belli.
Cud, miód i orzeszki.
Pozdrawiam,
k.

Mam parę takich fragmentów. Kilka z nich pojawiło się już co prawda wcześniej, ale co tam . Zdecydowanie podoba mi się "miesiąc miodowy" Edzia i Belli , oraz to , jak mówią Charliemu o zaręczynach xD Oprócz tego opis bólu Belli podczas przemiany i jej pierwsze wrażenia po niej .

hmmm mi się podobało... hmmm
chyba ślub... jak to przeczytałam, to stwierdziłam, że w sumie, to ja też bym chciała tak wyjść za mąż, ale to szybko minęło, i stwierdziłam że moje plany do zostania starą panną są nadal aktualne.

Podobało mi się też, jak Bella dowiedziała się, ze Jacom "wpoił się "(??) w Reneesme xD nie wiem dlaczego...

I szczerze nic więcej mi się nie przypomina...

Powiedzenie Charliemu o zaręczynach
wyspa Esme
ślub
cierpiący Edward (serce się kraje)
to jak Edward słyszy Renesme
Jacob-Rosalie :D
"Auć" Edwarda
wzruszające sceny podczas akcji z Volturi
jak Edward nazywa Jacoba synem... rozpisałam się a przecież to tylko kilka z moich ulubionych fragmentów Wink

A ja będę inna i powiem tak: NIENAWIDZĘ MOMENTU KIEDY EDWARD SŁYSZY PIERWSZY RAZ MYŚLI RENEESME! Wydaje mi się, że zdradza Jacoba, a tego mi jest zawsze żal, bo wszyscy go zdradzają!
Moje ulubione: jak Edward zawiera pakt z Jacobem, że jak Bella umrze to ten go zabije (płakałam)
oczywiście ostatni rozdział
tekst Edwarda: "Jacob - bracie... synu!"

Wysłany: Nie 1:01, 01 Mar 2009

Hmm,no więc tak:

-wyspa Esme - wykluczajac fochy Edzia i tą sprzątaczke
-poród - no nareszcie przestała cierpieć i po 3tomach została wampirem ^^
-okres przemiany i tego wszystkiego po tym - pierwsza reakcja,taka normalna i to zszokowanie Jasper'a
- pokonanie Emmeta w siłowaniu sie na ręke-czego to ona by nie zrobiła dla Edzia^^
-relacje Jackobe = Rosalie - coś cudownego i kawały o blondynkach (bez obrazy moje drogie :*)
- ostatnia scena - czyli pokazanie najpiękniejszych wspomnien Belli Edwadrowi <3

Wysłany: Pią 22:29, 06 Mar 2009

moim zdaniem:
- jak Bella budzi się w nocy ze snu - takie mi się to wydawało piękne, kiedy Edward jej mówił, że to tylko sen i próbował uspokoić...
- Bella zaraz po przemianie, kiedy ściska Edwarda "zbyt mocno"
- wszelkie wtrącenie Emmetta XD
- oczywiście zakończenie, odsłonięcie umysłu prze Belle :D

Wysłany: Sob 21:56, 07 Mar 2009

Ulubiona scena? Zdecydowanie ostatnia strona. Wzruszyłam się jak cholera, kiedy ją czytałam. I ostatnie zdanie:

"I nagle zanurzyliśmy się błogo w naszym małym, lecz doskonałym kawałku wieczności."

Piękne, naprawdę. Pamiętam, że wywołało we mnie wiele wmocji. Poza tym Bella ukazała swe myśli Edwardowi, co naprawdę mnie zaskoczyło, bardzo pozytywnie... I uświadomiłam sobie dobitnie, że to już koniec serii i koniec historii Belli i Edwarda. Że nic już dalej nie będzie. I dlatego właśnie, ze względu na emocjonalność, ta scena jest moją ulubioną.

Wysłany: Wto 12:38, 10 Mar 2009

Najlepsze momenty, hmm cała książka to świetny moment Wink

Jednak bez wątpienia ślub Belli i Edwarda ich podróż poślubną, przemiana Belli w wampira i jej pierwsze kroki jako nowonarodzonej, rzucenie się Belli na Jacoba, jej siłowanie z Emettem, dzielenie myśli z Edwardem, no i moment kiedy zobaczyła swoja córeczkę i zaczęły rozmawiać :)

Wysłany: Czw 22:45, 12 Mar 2009

A ja się popłakałam, kiedy Bella żegna się z Ness przy przyjściu Volturi. Kudłaty wilk, gładkie loki, fałszywe dokumenty- ooooch... Oprócz tego podobała mi się ostatnia scena z myślami Belli. Oczywiście! Wink

Ach! No i moment, kiedy Bella zrozumiała, że jest w ciąży. :D Cała książka jest moim zdaniem najlepszą częścią sagi. Chociaż druga księga trąci wilkołakowym smrodkiem. ;P

Wysłany: Pią 11:38, 13 Mar 2009

Hmmm na pewno:

- wyspa Esme (szczególnie kiedy Edward mówi "I bite pillow. Or twice" :D)
- kiedy Bella po przemianie w wampira rzuca się na Edarda
- no i wszystkie sceny między E i B :D

Wysłany: Nie 21:07, 15 Mar 2009

ee..:
-bitwa z volturi
-"rozmowa" Renesme z Aro
-hmm...przebudzenie się Belli (czy też narodzenie)
-i oczywiście przybycie Alice & Jasper i Nahuel
było by to na tyle..

Wysłany: Nie 13:38, 22 Mar 2009

-teksty Jacoba sa rewelacyjne jak przebywa w domu u Cullenow Laughing

-ta magia pomiedzy Bella i Edwardem
-przemiana Belli,polowanie
-silowanie sie z emmettem Laughing

Wysłany: Pon 9:52, 23 Mar 2009

evergreen napisał:

-myślałam że siknę jak Bella rzuciła się na Jacoba ze słowami "nazywasz moją córkę jak potwora z Loch Ness" czy jakoś tak
[...]

to było dobre, też odrazu się uśmiechnełam. Mi się podobały 'Zaręczyny', 'Wyspa Esme', księgę Jacoba omijam, no chyba, że ostatni rodział ujdzie :D no i później podoba mi sie 'Nowa', 'Płąnąc' i ostatni oczywiście :)
A jescze uroczy widok był, jak Bella zabierała Reneesme na polowanie razem z Jacobem, ahh taka kochana mamuśka :P

Wysłany: Pon 17:15, 23 Mar 2009

Ja uwielbiam sceny z dopiekaniem sobie Jacoba i Rosalie
- Ej, wiesz, jak nazywa się blondynka mająca mózg? – spytałem i nie czekając na odpowiedź, udzieliłem
jej sam. – Golden retriver.

- Och, łatwo wyczyścić pamięć blondynce – rzuciłem. – Wystarczy dmuchnąć jej do ucha.

Rosalie wróciła, zanim zdążyłem się nad tym zastanowić. Ze złośliwym uśmiechem na twarzy postawiła
przede mną na podłodze srebrną miskę.
- Smacznego kundlu.
Kiedyś to pewnie była kuchenna miska do mieszania, ale wampirzyca powyginała ją tak, że wyglądała
prawie jak typowa psia micha. Byłem pod wrażeniem jej zdolności i dbałości o szczegóły. Na boku
schludnym pismem wydrapała nawet słowo Burek.

Te trzy to moje ulubione :D Dusiłam się ze śmiechu :D Fakt ze oboje byli dla siebie AŻ TAK WREDNI był zneiwalający, szczególnie że potem prawie że walczyli o Renesmee... Cudne :D

Wysłany: Czw 19:22, 26 Mar 2009

No to chyba każdy się zgodzi z Wyspą :D
No ja też miałam banana na twarzy xD
albo jak oni przypłyneli w pierwszą noc... i Edward wlazł do wody pozostawiając ubrania na plaży... nie pytajcie co się działo na mojej twarzy xDD

Wysłany: Nie 12:21, 29 Mar 2009

mi bardzo podobała się narracja ze strony Jacoba- była taka śmieszna :D
Ale najlepsze, jak Bella zaatakowała Jacoba, gdy dowiedziała się, że się wpoił w Nessie :D
wszystko co z Ness
docinki Jacob- Rose
W ogóle ta częśc byla swietna xD

Wysłany: Nie 13:37, 29 Mar 2009

Podobały mi się momenty z kawałami o blondynkach xp no i też moment kiedy Bella taka zdezorientowana się wybudziła.... moment kiedy oboje wchodzą do wody i pozostawiają ubrania na plaży (jestem cholernie napalona na tą scenę w filmie xd) no i perypetie Rose i Jake'a.... dużo momentów mi się podobało :) ooo a jak Edward przeczytał Renesme w myślach, że wszystkich kocha?:)