|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
meg
Człowiek
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Śro 16:36, 14 Sty 2009 |
|
właśnie przeczytałam BD i ciekawa jestem która scena najbardziej się Wam podobała. Mnie pare rozśmieszyło do łez a przy paru płakałam..;] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez meg dnia Śro 18:36, 14 Sty 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
|
Maddie
Dobry wampir
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z Tokio
|
Wysłany:
Śro 19:04, 14 Sty 2009 |
|
Aprill napisał: |
Ten temat tutaj zupełnie nie pasuje. |
Czemu nie? Jest temat o tym, co się nie podoba i o śmiesznych scenach, a o ulubionych nic, także... :)
Najbardziej podobała mi się scena ślubu, pamiętam, że sama sobie na niej popłakałam. Wszystko było takie piękne, radosne, można by pomyśleć, że już nic im do szczęścia nie potrzeba.
Wyspa Esme też bardzo mi się podobała i należy do mojej czołówki, podobnie jak pierwszy rozdział księgi trzeciej, gdzie Bella budzi się jako wampir. Nie wiem co mnie tak pociąga w tej scenie, ale uwielbiam ją, te wampirze początki są naprawdę fascynujące, tak jak pierwsze polowanie. <3
Potem już wszystko leci jak popadnie, cały czas czuje się tę napiętą atmosferę i lekki niepokój, gdy czytasz o nadchodzących Volturi, ale gadka - szmatka i wszystko pryska.
Fajne też są słowne potyczki między Rosalie i Jacobem, "Burek, blondynka i latająca miska". :D
Ale i tak moim faworytem jest ostatnia scena, gdzie Bella po raz pierwszy pokazuje Edwardowi swoje myśli i wspomnienia. To było tak piękne, a do tego doszła świadomość, że to ostatnie słowa sagi i płakałam jak bóbr, a i jak to piszę, to oczy mi się szklą. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maddie dnia Śro 19:05, 14 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
meg
Człowiek
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Śro 19:14, 14 Sty 2009 |
|
Aprill tak napisała bo wcześniej był inny temat teraz go zmieniłam. Masz absolutną rację opisałaś większość moich faworytów jeżeli miałabym wybrać jedną to chyba jak Renesmee pierwszy raz pokazała Belli swoje myśli to było słodkie;], chociaż ta część ma najwięcej pięknych scen |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Maddie
Dobry wampir
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z Tokio
|
Wysłany:
Śro 19:32, 14 Sty 2009 |
|
meg napisał: |
Aprill tak napisała bo wcześniej był inny temat teraz go zmieniłam. |
A to przepraszam, o tym nie wiedziałam. :D
meg napisał: |
chyba jak Renesmee pierwszy raz pokazała Belli swoje myśli to było słodkie; |
Tak, teraz mi się przypomniało i faktycznie miłe to było. :)
Teraz przypomniał mi się moment, jak Edward po raz pierwszy usłyszał myśli Renesmee, że kocha Bellę. To do dopiero słodkie było i od tamtego momentu zaczęłam darzyć sympatią malucha. :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 21:24, 14 Sty 2009 |
|
Ja się wzruszyłam na samym końcu, przy scenie, gdy Bella otworzyła swój umysł dla Edwarda. Ostatnie kilka stron, o mało co się nie poryczałam ^^.
I jeszcze gdy Bella mówiła renesmee, że zawsze będzie ją kochać:
"I love you", I told her. "More than anything."
"I love you, too, Momma," she answered. She touched the locket at her neck, which now held a tiny photo of her, Edward and me. "We'll always be together."
"In our hearts we'll always be together," I corrected in a whisper as quiet as a breath. "But when the time comes today, you have to leave me."
Piękne! <3
No i oczywiście ślub, pobyt na wyspie i opis siniaków i piór :P I wieeele innych! |
|
|
|
|
Miki
Zły wampir
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 255 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Nibylandia xD
|
Wysłany:
Śro 22:10, 14 Sty 2009 |
|
Jest wiele pięknych scen jedna z moich ulubionych to ostatnie słowa książki:
"-Do diabła z tym - stwierdził z pożądaniem w oczach,całując brzeg mojej szczęki.
-Mamy mnóstwo czasu by nad tym popracować - przypomniałam mu.
-Setki,tysiąclecia,aż po kres wieczności - zamruczał.
-Dla mnie brzmi to właśnie tak,jak powinno.
I nagle zanurzyliśmy się błogo w naszym małym,lecz doskonałym kawałku wieczności."
Eh:) piękne:)
Ps.Mam pytanko do koleżanki na górze:) Ten cytat w opisie to z której to części bo nie mogę sobie przypomnieć:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 18:48, 15 Sty 2009 |
|
Cała księga pierwsza jest świetna.Szególnie oczywiście ślub, popłakałam się na nim.Jeszcze podobały mi się chwile o piórkach,zagłówku i bieliźnie.Kiedy Edward usłyszał myśli Reneesme było "słodko".Również jeszcze początki Belli bycia wampira czyli : pierwsze wrażenie,polowanie i rzucenie się na Jacoba.No i jeszcze jak pocałowała Edzia, gdy tylko go zobaczyła po przemianie :D.Książka naprawdę mi się podobała.Co do księgi Jake nie była zła ale czasami nudna. |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 18:49, 15 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 22:52, 20 Sty 2009 |
|
Mi sie podobał moment kiedy Jacob był w ubraniach Emetta już przy Belli i Rosalie i miał wychodzić a tu nagle ten tekst:
-Jeden - Misisipi...Dwa - Misisipi..
-Gdzie ta powódź? - mrukneła Rosalie
-Wiesz jak utopić blondynkę? - zapytałem nie zatrzymując się, ani nie patrząc na nią - wystarczy przykleić lustro do dna basenu
no nie umialam po prostu |
|
|
|
|
mloda1337
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 288 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wspaniałe miasteczko pod Poznaniem
|
Wysłany:
Pią 23:39, 23 Sty 2009 |
|
mnie strasznie wkurzyła scena jak edward zaczął lubić renesme, jak usłyszał jej myśli... to było takie nie fair w stosunku do jakoba. a jedna z moich ulubionych scen to chyba jak edward zegna sie z jakobem i mówi:
"Edward przycisnął jego głowę (Jakoba) do tego samego ramienia co Renesme - żegnaj Jakob, mój bracie... mój.... synu!"
To tragiczne ale na serio nie dość, że stał się jego przyjacielem to niedługo miał się stać jego ojcem... ja tam lubie Jake'a ale to jak zawsze kłucił się z Edwardem było takie... fajne... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
my_magic
Człowiek
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Sob 18:19, 24 Sty 2009 |
|
Jacob i Rose xD
to z miską i Burkiem mnie rozwaliło.
ale też poród, wesele [ślub taki w deche xD]
moment, gdy Bella dowiaduje się, że Jacob jest wpojony w Renesmee.
z początku nawet wkurzało mnie to, że nawet Carlisle mówił do niej Nessie.
i cała przemiana. pierwsze momenty wampirzego życia.
biedny Jasper nie mogący zrozumieć podejścia Belli ;]
i wyżej wymienione też ;p
pare jeszcze by się znalazło... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 19:14, 24 Sty 2009 |
|
Całe Breaking Dwan mialo w sobie tyle dobrych momentow ze trudno wymienic te najlepsze, ale zgadzam sie z wszystkimi ktore wymieniła my_magic :D
Ale podobała mi się też konfrontacja z Volturi, kiedy tak wszyscy na przeciwko stali, albo takie otępienie Jane i reszty ktorzy nie mogli przebić się przez tarczę Belli.
No i klotnie JAcoba z Rose |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 12:32, 27 Sty 2009 |
|
BD jest niesamowite w całości:)
a mi oprócz wsyztskich już tu wymienionych, bardzo podobała się scena pożegnania Renesme z rodzicami, kiedy wszyscy przygotowywali się do ostatecznego starcia z Volturii... To było niesmaowite, jak Bella mówiła o tym , że ona po prostu zna swoje przeznaczenie i trzymała Edwarda za rękę:) W ogóle cały tamten moment był przepiękny;) |
|
|
|
|
zakrecona01
Człowiek
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 64 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Wto 12:52, 27 Sty 2009 |
|
BD jest jedną z fajniejszych części jak dla mnie
Mnie osobiście poobała się podróż poślubna Belli i Edwarda. Później, zafascynowana tą sceną miałam bardzo podobny sen (tyle że nie z Bellą i Edwardem, a ze mną w roli głównej :D). No i oczywiście ślub. Czy któraś z nas nie chciałaby przeżyć czegoś takiego? <wzdycha> |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Madeline_Cullen
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wichrowych wzgórz :)
|
Wysłany:
Wto 15:05, 27 Sty 2009 |
|
Najlepsza była akcja z piórkami :P
Podobał mi się też bardzo moment, w którym byli już pewni, że zginą i nagle wszyscy zaczeli się ze sobą żegnać.. To było taki piękne.
Jacob starający się wpoić "jak się szuka tej jedynej w tłumie? ah tak, najpierw potrzebny jest tłum" :P.
No i oczywiście ślub.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Madeline_Cullen
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wichrowych wzgórz :)
|
Wysłany:
Nie 16:31, 01 Lut 2009 |
|
`Więc jak się szuka pokrewnej duszy w tłumie? Cóż, po pierwsze potrzebny jest tłum.`
To było takie słodkie w tej całej beznadziejności i desperacji.
Najpierw mnie to zszokowało. Po cholere on to robi? Potem przyszedł żal dla biednego Jacoba. Ale ostatecznie zwyciężyło rozbawienie. Nie ma to jak na siłę czegoś szukać. Zawsze znajdzie się coś innego ;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
host
Zły wampir
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 332 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: nysa
|
Wysłany:
Czw 19:07, 05 Lut 2009 |
|
Melissa napisala:
Melissa napisał: |
Mi sie podobał moment kiedy Jacob był w ubraniach Emetta już przy Belli i Rosalie i miał wychodzić a tu nagle ten tekst:
-Jeden - Misisipi...Dwa - Misisipi..
-Gdzie ta powódź? - mrukneła Rosalie
-Wiesz jak utopić blondynkę? - zapytałem nie zatrzymując się, ani nie patrząc na nią - wystarczy przykleić lustro do dna basenu
no nie umialam po prostu |
gdy to przeczytalam to nie moglam smiechu opanowac Jake to sie zna na zartach.
i w ogole to jego droczenie sie z Rosalie bylo najfajniejsze |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marina710
Gość
|
Wysłany:
Pią 14:07, 06 Lut 2009 |
|
Albo zakład z Emmettem - radość po tym jak go pokonała.
-Dobra Emmett. Jeśli ja wygram nie powiesz już ani słowa na temat mojego życia seksualnego do
nikogo, nawet do Rose. Żadnych aluzji, insynuacji, ten temat dla ciebie nie istnieje.
Emmett zmrużył oczy.
-Zgoda, ale jeśli to ja wygram, będzie dużo, dużo gorzej.
Albo jego docinki o życiu seksualnym Belli. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 15:51, 06 Lut 2009 |
|
zgadzam się, że zaklad też byl dobry, jaki Edward byl też dumny
ale fajne też bylo z tymi piórkami, albo to gdy Bella ubrala się w ladna koronkową bielizne i jak to opisala Edwardowi wyszly oczy z orbit :D Wyspa Esme wymiata :)
Chociaż powiem wam szczerze, że nie spodziewalam się tego, że Bella stanie się osobą, która tak bardzo będzie pragnęla ciągle się kochać z Edwardem <szok> :)
<3 |
|
|
|
|
moniqa
Zły wampir
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 327 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie z tego świata :]
|
Wysłany:
Śro 22:25, 11 Lut 2009 |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Macie i nie płaczcie :D
EDIT:
No dobra, skoro nie do mnie po książkę to chociaż napiszę co mnie jeszcze w BD na łopadki rozłożyło...
Podobały mi się sceny w nowym domu :D Nie zapomniane jak dla mnie...
No i oczywiście motyw jak Bella "otworzyła mózg" na Edzia i pozwoliła mu poczytać sobie w myślach... fajne to było :D |
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez moniqa dnia Śro 22:39, 11 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 17:58, 16 Lut 2009 |
|
mi też się podobało jak Bella pokazała Edwradowi swoje myśli ;] oraz jak stała przed lustrem zaraz po przemianie ;D no i niezłe były przygotowania na przybycie Volturi-Bella nieprawdopodobnie szybko złapała kontakt z innymi wampirami xD.
Pierwsze polowanie mnie rozbawiło xD a wpojenie Jacoba mi się nie podoba. |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|