O wiele bardziej podobał mi się Edward w Twilight - jest tam taki męski tajemniczy itd. A tutaj taki bez wyrazu za bardzo wrażliwy i w ogole nie bardzo...Swoją drogą to my kobietki zupełnie nie wiemy ...
Rewelacja!!! :) Na początku okładka mnie z lekka zniechęciła, ale po kilku stronach nie byłam w stanie się oderwać :)
Szkoda tylko, że następna Miasto Popiołow będzie dopiero we wrześniu...