Znaleziono 25 wyników

w ogóle w nie nie wierzę.

hm, ja nie mam żadnej kolekcji. w sumie nie mam nic; nie chcę powiedzieć, że to dziecinne, ale chyba minął mi okres zbierania wszelkich gadżetów z filmem/książką/aktorami. osobiście mogłabym mieć na p ...

denerwował mnie trochę, jezu, taki dobry wujek 'bella uważaj na cullenów!'. to było takie irytujące, ograniczony dziad.

wolę bellę jako człowieka, bo jest przynajmniej jakaś nieidealna postać w całości. bella wampir jest niemal od razu przystosowana, ma już dar, potrafi się powstrzymać. to takie naciągane, jakby musiał ...

przepadam za jasperem może dlatego, że widać było jak mu ciężko nie pijąc ludzkiem krwi. ze względu na jego przeszłość i historię doceniam też jego umiejętności walki i sam dar - przydałby mi się ktoś ...

jakoś nie przywiązywałam do nich wagi, po prostu podobała im się bella bo była 'inna'.

ja lubię charliego. był zagubiony i trochę zażenowany; widać to było prawie cały czas, że nie przywykł za bardzo do roli ojca. mimo wszystko trochę było mi go żal, jak bella wiecznie robiła mu jedzeni ...

w sumie to rosalie, jane, leah. rosalie za jej psychiczne zachowanie, jane - za swoja zarozumiałość i okrutność, a leah za wstrętny charakter. rozumiem, że była zraniona, ale mogła się wyluzować troch ...

chyba emmett - jasne, edward i bella są ok, ale emmett mnie powala swoimi tekstami. no i kajusz! jak już gdzieś wspomniałam, jest przekomiczny z tym swoim nienagannym zachowaniem.

hm, nie zastanawiałam się nad tym. nie wiem, chciałabym go poznać i z nim porozmawiać (jakbym już przestała się nim podniecać jak dziewczynka), to by było ciekawe. raczej bym się nie śliniła na jego ...

zaznaczyłam, że za wszystko, ponieważ jackob mimo wielu wad i niedociągnięć jest świetny. jest zabawny, pomaga belli (co prawda liczy na jej miłość i jest dość bezczelny, ale i tak go lubię)

kajusz był przekomiczny, muszę to powiedzieć. ten jego mały teatrzyk, nienaganne maniery i kultura, no po prostu hit. ogólnie sam pomysł na volturi uważam za udany, bardzo przemyślany i ciekawy. nie z ...

super, że się zajmie renesmee, ale jak wielu tutaj uważam, że był to trochę pomysł na siłę; żeby każdy żył długo i szczęśliwie.

alice jest jak taka iskierka. widać było, że kocha całą rodzinę i może czasem ją ponosiło, ale co oni by zrobili bez niej? wszystko miała zaplanowane i jakby nie patrzeć, jej decyzje i kierowanie bell ...

hm, lubię edwarda. nie jestem jakoś szaleńczo zakochana w tej postaci, bo raczej patrzę na to z przymrużeniem oka. edward przez to, że urodził się w innych czasach miał tą typową manierę, szlachetność ...

nie mogę jej znieść w BD, zachowuje się jak psychiczna idiotka.

uwielbiam emmetta, jest przezabawny i wydaje się, że dobrze się czuje jako wampir. gdyby był, hm, żywy, to byłby typowym amerykańskim chłopakiem, który gra w baseball i umawia się ze super laską. ;D

hm, jakoś zaćmienie niespecjalnie przypadło mi do gustu. edward jest taki szlachetny, zachowuje się trochę jak ofiara, jeśli idzie o sytuację między bellą i jackobem. no i w sumie nic ciekawego się ta ...

hm, to dość trudne pytanie. bo raczej bym nie chciała; nie chciałabym żyć wiecznie, to brzmi dla mnie jak koszmar. z drugiej strony pociąga mnie możliwość ciągłego kształcenia, właściwie miałabym czas ...

parę razy mi się zdarzyło, nie pamiętam dokładnie kiedy... chyba kiedy edward zostawił bellę, te jej miesiące bez niego.