Vampire Diaries / Pamiętniki Wampirów

uskrzydlona napisał:

Myślałam że będzie chciał przekonać do siebie Elenę. Ale się chyba poddał. A bardzo lubię ich razem, widać taką..elektryczność między nimi. Wbrew sobie przyciągają się.

Myślę, że jest jeszcze dużo za wcześnie po zdradzie Katherine, aby Damon zaczął poważnie myśleć o kimś innym. I nie jestem pewna, czy dziewczyna "podobna" do byłej to dobre rozwiązanie dla jego złamanego serca.

uskrzydlona napisał:

- Anna i Jeremy. Nie zakładałabym że ona nie będzie chciała go zamienić. Coś do niego czuje i jeśli by chciała zostać z nim na zawsze... Może posunęłaby się i do tego ale pewnie Stefano albo Damon jej przeszkodzi, chociażby jej paranoiczna matka.

Anahi napisał:

z tym że ja myślę że się zgodzi.

W sumie macie rację. Znaczy - szczerze, nie mam pojęcia, czy Anna się zgodzi, czy nie. Wcześniej sądziłam, że za bardzo będzie bała się matki, by przemienić Jeremy'ego, ale teraz nie wiem, co o tym myśleć.

uskrzydlona napisał:

Pomyślałam że szwenda się po mieście bez gałek ocznych

Lol. Ciekawa wizja Very Happy

.

Vicky Oliv napisał:

Stefan + Matt = nowe OTP

Teraz sobie coś przypomniałam. Czy to nie głupie, że Matt przeprosił Stefana za dyskusję o całowaniu w samochodach, ale nie okazał skruchy przed Caroline?

TempestaRosa napisał:

Tak jakby ściemniał w żywe oczy. I ten tekst to tak mi właśnie zabrzmiał. "Jesteś jedyną osobą, z którą chcę być teraz w tym samochodzie... bo Elena by stąd wyszła". No bez kitu...

Masz rację. Niezależnie od tego, czy kłamał, czy mówił prawdę, ta kwestia wypadła źle, ponieważ przez cały wieczór zachowywał się jak ostatni dupek.

Z drugiej strony zastanawiam się, czy twórcy serialu wiedzą, jak bardzo ten związek szwankuje. Czy mają świadomość, że Matt jest okropnym chłopakiem.

TempestaRosa napisał:

I mądrzejszy przy okazji.

Zgadzam się w 100%. I gdy mam dokonać wyboru między mądrym facetem a… mniej mądrym, zawsze wybiorę tego mądrego.
Oczywiście, mówię tutaj o mądrości życiowej, nie inteligencji. Tę ostatnią Damon zdecydowanie ma.

TempestaRosa napisał:

Bonnie. No błagam, przywróćcie moją ulubioną postać. Już nawet nie musi mieć super silnych, wiedźmowatych mocy tak, jak to sobie wyobrażałam. Nie musi nawet nagle zaczynać naśladować trochę babci, koksić sie przed wampirami. Ale niech już będzie, proszę. Tęsknię za nią. Cały odcinek na nią czekałam, a pojawiło się tylko raz jej imię... tudzież dwa...

Też tęsknię za Bonnie. Niestety, nie będzie jej w przyszłym odcinku - pojawi się dopiero za dwa tygodnie.

Susan napisał:

on przysysa się ostatnio do wszystkiego co się rusza i nie ucieka

.

Susan napisał:

Damon mnie denerwuje. Użala się nad sobą, nie umie wziąć się w garść. Ale i tak go lubię.

Właśnie. Naprawdę bardzo go lubię, ale facet musi znaleźć sobie jakiś cel (oby tym celem nie była Elena) - najlepiej jakiś diaboliczny i wkurzający wiele osób - i wróć do dawnego stylu bycia. Bo jeżeli mi zasugerują, że wszystkie morderstwa, które popełnił, były spowodowane przez zdradę Katherine i Stefana, to się podłamię. Bo to byłoby użalanie się nad sobą (w postaci egzaltacji negatywnych uczuć) przez 1,5 wieku. Nie, tego nie przetrawię.

Susan napisał:

Jednak boję się kolejnego odcinka. Promo mnie przeraża. Nie wiem jak będę oglądać, jak znęcają się na Stefanem. To będzie boleć...

Spoiler trailera. W sumie nie mogę doczekać się tego odcinka, bo wygląda na to, że Damon znowu pokaże trochę ciepłych uczuć wobec Stefana Wink

. Ale też nie chcę oglądać, jak znęcają się nad Stefanem.

Odcinek zdecydowanie lepszy od poprzedniego, klimat zachowany i dreszczyk wciąż się trzyma.

Susan napisał:

Matta powinno się zatłuc. Jego matkę też. Jak oni mnie denerwują. Jezu.

Na tą matkę również już patrzeć nie mogę, ale Matta mi szkoda. W ogóle w tym odcinku zdobył moje wielkie współczucie, jak i zdobyła je Caroline, którą uwielbiam wbrew pozorom, a wciąż traktowana jest jak zero. Przez Matta szczególnie. Jego tłumaczenie w aucie, że to wszystko nie tak... omg, mógł jednak zwracać na nią uwage, a nie zachowywać się jak skończony dupek Rolling Eyes

Susan napisał:

Nie mogę znieść tego, że Damon się do niej przyssał. No ale cóż... on przysysa się ostatnio do wszystkiego co się rusza i nie ucieka Laughing

hahah, Sus, zabiłaś mnie Laughing

a tak serio, to nawalony w każdym odcinku Damon zaczyna mnie już denerwować. I rozumiem, że jest załamany etc, ale wciąż brak mi TEGO Damona, serio.

Stefan! brawo dla Stefana za ten odcinek, hah. Długo musiałam się naczekać, żeby zobaczyć w nim coś więcej niż tą samą minę i zachowanie. Podobał mi się i nawet pare razy się uśmiechnęłam.

Pearl - wydaje mi się, że ją polubię, a już na pewno polubiłam Anne, której nie lubiłam. Dobrze przedstawione zostały w tym odcinku.

Elena... no jak to ona. Nic nowego, już przywykłam.

Jerremy - big wtf?! Przemieć, no proszę. Nie wiem jaki jest jego cel, ale na pewno nie było to coś, co mi się spodobało...
Ale myślę, że Anna się nie zgodzi na jego przemianę.

I pytanie - co z Alariciem?! tak po prostu zniknął? czy coś przeoczyłam?

Odcinek dobry. Choć brak mi Bonnie.

edit. Promo 17 odcinka - mocno przesadzone... przeraziło mnie, to fakt. Ale coś mi nie gra...
Cóż, i tak lepiej, że to Stefan, a nie Damon Laughing

Cieszę się, że rozbawiłam Was tekstem o przysysającym się Damonie Laughing

Ale los nie wybaczę Ci ostatniego zdania w Twojej wypowiedzi. Tego zaznaczonego na ciemno Crying or Very sad

Wiedziałaś jak mnie to zaboli, a jednak to napisałaś. Wiesz co... Wink

Dobra, w takim razie, jeśli pozwolicie zaprezentuję najnowszą sesję zdjęciową Paula.

Jak na niego patrzę to włącza mi się opcja: odnaleźć, zerwać z niego ubrania i zbałamucić Laughing

SPOILERY

losa, nie wiem, czy tak dobrze, przynajmniej popatrzyłybyśmy sobie na prężące się ciało Damona Twisted Evil

Jestem okrutna i w ogóle to zdanie było nie na miejscu Twisted Evil

Damon na pewno przyleci z odsieczą. A co do jego załamania, to przez chwilę zapomniałam, że jest wampirem i przy scenie z Kelly
myślę sobie "co on robi? Dlaczego tak łasi się do jej szyi?". Przez utratę celu w życiu stał się taki ludzki.

Susan, te zdjecia są prze boskie. Uwielbiam Stefano/Paula jest poprostu idealny. A co do 16 odcinka - genialny. Wnerwiłam się na Matta za to gadanie o przeszłości wraz z Eleną, współczuje Caroline ja bym wybuchła chyba. Ahhh ta scena z Jeremim i Anną była magiczna ale czemu on chce się stać wampirem? Jeśli myśli że jak się nim stanie to znajdzie Vicky to się chłopaczek grubo myli. Jestem ciekawa dlaczego w 17 odc porwią Stefano i co dalej będzie z tą matką Eleny.
P.S. Gdzie jest Alaric?

Susan napisał:

Ale los nie wybaczę Ci ostatniego zdania w Twojej wypowiedzi. Tego zaznaczonego na ciemno Crying or Very sad

Wiedziałaś jak mnie to zaboli, a jednak to napisałaś. Wiesz co... Wink

Och, Sus, wybacz mi. hah. Plus jest tego tylko taki, że postać Stefana wreszcie ożyła i coś się z nią dzieje. A dzielny inspektor dr zło - Damon, uratuje brata Wink

Vicky, w sumie racja, lepiej byłoby sobie popatrzeć na Damona hahah :D

OMG, dopiero zobaczyłam zwiastun następnego odcinka.

Ja bym torturowania Damona nie przeżyła, nigdy w życiu. Choć takiego z gołą klatą chętnie bym sobie zobaczyła Laughing

A Stefana może mi będzie troszki szkoda, ale nie aż tak. Fajnie mu w tym kapturze. Taki hooligans :P
A Damon jaki bad - Where is my brother?! Miodzio Very Happy

A sesja...hmm, potwierdza moją teorię, którą już tu mówiłam Laughing

Ja chce jakąś nową sesję Iana Hyhy

Boże, strasznie merytoryczne to było Rolling Eyes

Ostatnio znów przypomniałam sobie o VD. Zupełnie zapomniałam, że od któregoś tam Marca mialy się pokazać.

Odcinek 15 , jakoś taki trochę nudny według mnie był, chciałbym, żeby rozwinął się wątek z biologiczną matką Eleny Wink

Odcinek 16. Po prostu te kilka ostatnich scen , tak mnie zainteresowało , że nie mogę usiedzieć w miejscu do następnego piątku. Świetne, Jeremy, wampiry z grobowca ... Po prostu SZOK.

Krótko, w porównaniu do waszych wypowiedzi ;p

Nowe zdjęcie z następnego odcinka Let the Right One In:

Kurcze, podoba mi się Smile

Zdjęcia z sesji...mrau...super. Ale i to z kolejnego odcinka! Damon wydaje się taki czymś przejęty. Czyżby martwił się o brata?!
A co do odcinka. Oczywiście podobał mi się jak mogłoby być inaczej. Niby nic się nie działo, ale mimo to były momenty, które trzymały mnie w napięciu. Tym razem nie będę się zachwycać Stefanem, Eleną i Damonem bo odniosłam wrażenie, że w tym odcinku ważniejszy był Jeremi i Anna. Scena w kuchni... Muszę przyznać, że chłopak okazał odwagę, a Anna... no chyba jej na nim zależy. Zobaczymy. Ale i ich końcowa scena była ciekawa. Zwłaszcza ostatnie zdanie Jeremiego. Chyba będzie się działo. To też, mam nadzieję zobaczymy.
A co do prom 17 odcinka chyba trochę przesadzili i przestraszyli mnie. Aż mnie ciarki przeszły. Wygląda na to, że będzie się działo i już nie mogę się doczekać.

Klipy z nadchodzącego odcinka: TUTAJ & TUTAJ

Nowe zdjęcie - Elena i Damon.

A sneak peeki fajne. Ten z Eleną, Damonem i Stefciem bardzo mnie rozbawił Laughing

nie dali nic ciekawego w sneak peek'ach, żeby było ciekawiej w czwartek, ale fajnie, że Carol i Matt znowu rozmawiają jak normalni ludzie

zdjęć z 19 odcinka jest więcej, przejrzałam ostatnią stronę i chyba ich nie było

Przepraszam jeśli było Rolling Eyes

[link widoczny dla zalogowanych]

Obejrzała nowy odcinek już dawno, ale dopiero teraz mam czas skomentować.

Matt ma u mnie wielkiego minusa. Jego zachowanie w tym odcinku było nie do przyjęcia.
Muszę przyznać, że Caroline wyrosła na jedną z moich ulubionych postaci. Na początku wydawało się, że będzie taką typową bohaterką - głupią, śliczną blondynką. Ale okazało się, że scenarzyści rozwinęli jej postać chyba najlepiej ze wszystkich w serialu. Po części się z nią utożsamiam, więc pewnie to też powód mojej sympatii względem niej.
W każdym razie nikt nie będzie jej źle traktował, jeśli mam coś do powiedzenia. Mam nadzieję, że Matt przejrzy na oczy albo znajdą jej jakiegoś innego chłopaka, który będzie jej godzien. Chyba nie powinnam pisać, co sądzę o matce Matta...

Stefan także wyrósł na kolejną postać, którą bardzo polubiłam. Zgadzam się z tymi, co pisali, że on najpierw obserwuje, a potem działa. Jest rozsądny. Może jest przy tym też nudny, ale jeśli miałabym wybierać w prawdziwym życiu chłopaka, to z pewnością wybrałabym jego ze wszystkich chłopaków z TVD.

Lubię Annę i Jeremy'ego, ale co u diabła jemu strzeliło do głowy, to naprawdę nie wiem. Nie mam pojęcia, jak zareaguje na to Anna.

Pearl rządzi :D

Jezu.! Po pierwsze witam,to mój pierwszy post tutaj. Very Happy

Oglądałam w weekend 16 odcinek i nie byłam nim rozczarowana.!
Damona nawdal uwieelbiam,ale to całe jego użalanie nad sobą zaczyna mnie irytować.Ile można.?
Stefan-mrrr. devil

Niegdyś przeze mnie nie lubiany,teraz wychwalany.!Jako jedyny wie co kto czuje,współczuje ludziom i próbuje pomagać.Chce też ratować jakby związek Matta i Caroline,choć z tego co widzę-nie będzie raczej długo trwał.

Ktoś napisał o matce Matta-bitch,bitch,bitch.Syn ma więcej oleju w głowie niż matka.Dosłownie bierze wszystko co się rusza. Laughing

Pearl i związek Anny&Jeremy podoba mi się.Na plus +
Ona jest taka poukładana,ma autorytet wśród wampirów...no i kochą Anny.
Jeremy jest nadal fajnym,młodszym braciszkiem Eleny,który ma marzenie być wampirkiem^^

Jeszcze wspominając scenę Damon&Pearl-brrrr...myślałam,że mu wzdłubała oczy!Ale w tych okularkach i z drinkiem w ręce,siedząc przy barku wyglądał seksownie... Mr. Green

Jego teksty mnie zniewalają momentami,jak np.burbon...need. xD

Czekam na 17 odcinek.Ciekawa jestem dalszej akckji. ^^

oglądnęłam w wielkanoc wszystkie odcinki xd
uwielbiam Damona. niegrzeczny chłopiec ;D
lubię związek Jeremy - Anna. ciekawa jestem jak się rozwiąże sprawa z Jeremy & wampiry.

edit:

ahh. dostaje orgazmu ocznego jak to widzę <serduszka>

Dwa nowe zdjęcia Paula:

Paul z fanami:
http://www.youtube.com/watch?v=Ln0eOp6L86M&feature=player_embedded
http://www.youtube.com/watch?v=X3ueqLvk9Kg&feature=player_embedded

I trzy fotki z kolejnego odcinka:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

1x17

Ojej. Co za odcinek. Czy ja już mówiłam, że lubię jak Damon troszczy się o brata i przez chwilę robi się dobry? Ale tylko przez chwilę Laughing

Widać też w tym odcinku, że zależy mu na Elenie. Za wszelką cenę nie chciał, żeby w tym uczestniczyła.

Alaric znowu się pojawił, nice. Zawsze miło na niego popatrzeć Wink

Szkoda mi było Stefcia, jak tak bardzo cierpiał :( Mogę za nim nie przepadać, ale i tak biedny był. I taaa... Stefan bez koszulki to niezły widok Laughing

Ach kocham scenę, gdy Demon z Alaricem przychodzą, otwiera im ta babka, a ten się pyta: Masz męża? Dzieci? Jakąś rodzinę tutaj? Nie? to dobrze. I łup skręca jej kark Laughing

Jestem straszna, ale ja się na tym roześmiałam.
I walka później och, och bardzo fajna. Elena musiała oczywiście wpaść, jakże by to było inaczej.
A potem? W każdym, dosłownie w każdym serialu tudzież filmie musi być scena, w której główny bohater musi pi krew głównej bohaterki Rolling Eyes

Bez tego się nie obędzie. Jakaś nijaka ta scena była, bez polotu. O wiele bardziej podobała mi scena z Anną i Jeremym w poprzednim odcinku.
I Stefek później? Och! Odzywa się w nim ciemna strona mocy. I like it Very Happy

Jakiż on był przerażający i jakie strasznie odgłosy wydawał. Very nice.

Wątek Vicky. No cóż, kiedyś pewnie musiało to wyjść na jaw. I Taylor się pojawił chociaż :D Wkurzył mnie znowu Matt. Caroline się go pyta, czy może mu jakoś pomóc, a ja myślałam, że powie "przytul mnie", albo coś takiego. To ten chciał być sam, a jak Elena przyszła to się z nią przytulał. Ja bym dawno go rzuciła w cholerę.
Biedny Jeremy :( Nadal kochał Vicky, tak bardzo, że dla niej chciał stać się wampirem. Skrzywdził poniekąd Annę, bo się chyba w nim zakochała, a on ją wykorzystał. Ale jak on płakał :(

Ach podobała mi się scena w barze, jak Alaric przywalił Damonowi. A ten: "zdarza się" Laughing

On mi przypomina Jacka Sparrowa. Nie pytajcie mnie dlaczego Rolling Eyes

I wow! Jaki koniec. Czyżby Stefcio stawał się bad boyem? Tak mi do niego to nie pasuje. Taki karykaturalny jakiś jest. Ale widać, że w nim są jakieś pokłady zła, które przycupnęły gdzieś głęboko, a teraz próbują wyjść na wierzch. Damonowi się pewnie to podoba Laughing

Podobał mi się odcinek. Very, very mi się podobał.

Promo następnego odcinka:
http://www.youtube.com/watch?v=0JQHXXhoodI
Będzie się działo.

Jak podsumować dzisiejszy odcinek? Może powiem tak -> wow.
Jeszcze lepszy niż poprzedni, serio.
Stefano. Serce mi pękało, gdy go torturowali. Potem to picie krwi Eleny - boskie, ta muzyka, klimat. Piękna scena. I jego mroczna strona, która już się powoli objawia, a rozwinie się w kolejnym odcinku. Fajnie.
Damon - boski. Takiego go lubię. Dowcipnego, ale zarazem szalonego, odrobinę wrażliwego i chcącego pomóc bratu. Super wypadł w tym odcinku. Scena, gdy dostał od Alarica po gębie - cudo. Albo gdy skręcił kark tej kobiecie. Masakra.
Alaric - jest świetny. Bardzo go lubię. Cieszę się, że pomógł Elenie i wampirzym braciom.
Elena musi się wkręcać w kłopoty. Ech.
Matt to dupek. Znów pod koniec pokazał, że woli Elenę od Caroline. Biedna dziewczyna. A już myślałam po poprzednim odcinku, że coś zrozumiał.
Jeremy - jedna z moich ulubionych postaci, a w tym odcinku mnie zawiódł. Okazało się, że chciał być wampirem dla Vicky, a nie Anny, której mi cholernie żal.
Bardzo fajny odcinek, trzymający w napięciu, świetny klimat, muzyka bardzo dobra. Jestem pod wrażeniem i niecierpliwie czekam na dalszą część.

EDIT:
Zdjęcie z jednego z kolejnych odcinków z retrospekcji: