|
Autor |
Wiadomość |
Luthien
Dobry wampir
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 1528 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 113 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dark Blue Tennessee
|
Wysłany:
Pią 18:21, 14 Maj 2010 |
|
^ Tak, do tego jeszcze wcześniej nam dawali pewne wskazówki jak pełnia księżyca, jego gwałtowne zachowanie itd.
Anahi, Caroline miała wypadek samochodowy, więc jej wewnętrzne krwawienie nie wzięło się z kosmosu |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Justbreathe
Dobry wampir
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 604 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 165 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 18:30, 14 Maj 2010 |
|
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Anahi
Dobry wampir
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 2046 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 150 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: wlkp.
|
Wysłany:
Pią 18:32, 14 Maj 2010 |
|
Luthien napisał: |
Anahi, Caroline miała wypadek samochodowy, więc jej wewnętrzne krwawienie nie wzięło się z kosmosu |
Ach, to o to chodziło. Nie wiedziałam do końca. Poza tym zdziwiłam się że Mattowi nic się nie stało. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
aggie888
Wilkołak
Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 170 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: milicz/coleraine end of the world
|
Wysłany:
Pią 18:52, 14 Maj 2010 |
|
dawno juz sie tu nie wypowiadalam , ale dzis po tym odcinku poprostu jestem w totalnym szoku odcinek tak bardzo zaczepisty byl ze szok !!
Jak nie lubilam az tak bardzo Demona tak teraz wydaje mi sie ze go chyba pokochalam tak sie zmienil przez te odcinki ze nic zlego nie moge na niego powiedziec , procz tego ze calowal sie z"Elena" choc po tym jak sie okazalo ze to nie ona mysle ze on cos poczul calujac ja , ale czy to prawda sie okaze... wlasnie kiedy
Stephan sie robi jakis taki marny , chyba juz nie bedzie moim foworytem
Elena jest Elena i tyle .
Myslalam ze jak sie dowiedza ze Bonnie nie zdjela zaklecia bedzie zla na nia czy cos , a tu nic , ale udalo sie jakby zalagodzic sytuacje pomagajac w ratowaniu Demona ale i tak szkoda ze Annie nie miala tyle szczescia , zla osobka nie byla ..
Jeremy co z nim bedzie teraz co tez on sobie zrobil kurcze no...
A tego z Cat tez nie rozumiem niby wszystko dobrze a tu nagle krwotok , operacja ,masakra moze szok pourazowy czy cokolwiek to moze byc ....
Tylor zdziwilam sie jak i on zaczal slyszec ten dzwiek , przez mysl mi przeszlo ze moze jednak cos w nim jest z wampira ale te oczy pozniej wilka zlego sie ujawnily
kurcze czemu tyle tych znakow zapytania w tym odcinku bylo
Super odcinek po ktorym uwielbiam Demona i z niecierpliwoscia czekam na 2 czesc ... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Luthien
Dobry wampir
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 1528 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 113 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dark Blue Tennessee
|
Wysłany:
Pią 19:16, 14 Maj 2010 |
|
Anahi napisał: |
Luthien napisał: |
Anahi, Caroline miała wypadek samochodowy, więc jej wewnętrzne krwawienie nie wzięło się z kosmosu |
Ach, to o to chodziło. Nie wiedziałam do końca. Poza tym zdziwiłam się że Mattowi nic się nie stało. |
Pewnie dlatego, że Matt jechał na tylnym siedzeniu.
Nie komentowała dwóch poprzednich odcinków, więc jeszcze chciałam napisać, że jestem zdecydowanie team damon & alaric ^^ Bardzo mi się podobają jako drużyna :) I oczy trudno od nich oderwać, to też duży atut ^^ Cieszę się, że Alaric przeżył. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Justbreathe
Dobry wampir
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 604 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 165 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 20:10, 14 Maj 2010 |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
syntia
Dobry wampir
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 690 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Charming.
|
Wysłany:
Pią 22:22, 14 Maj 2010 |
|
Spoilery 1x22
Zgadzam się z powyższymi postami, odcinek był absolutnie rewelacyjny.
Najbardziej podobał mi się powrót Katherine. Zaczęłam podejrzewać, że to nie Elena całowała Damona w momencie, gdy Jenna ich nakryła i na twarzy Niny w ogóle nie można było zobaczyć wyrzutów sumienia. Później w kuchni, kiedy "Elena" zaczęła układać noże, już wiedziałam. Jak odkryłam z moim bratem, są trzy zasady horrorów i seriali:
- zawsze wstają, więc dobijaj, póki możesz, i upewnij się, że morderca nie ma pulsu;
- rzadko uświadamiaj sobie własne błędy i nie rób rachunku sumienia (szczególnie pod koniec sezonu) - takie zachowanie znacznie zwiększa prawdopodobieństwo, że przetrwasz do następnego odcinka, bo twórcy najwyraźniej nie skończyli z twoim rozwojem osobowościowym/psychicznym/emocjonalnym/whatever;
- gdy w scenie są noże, ewakuuj się z pomieszczenia.
Tak więc wujaszek John zmarł na własne życzenie. Nie będę za nim płakać, choć trochę rozumiem, dlaczego zrobił to, co zrobił. Nadal go nie cierpię, ale akceptuję jego motywy.
Anahi napisał: |
Damon pokazał kolejne swoje oblicze. Nieszczęśliwego i samotnego człowieka/wampira, który w głębi duszy żałuje tego co zrobił. Przeprosił Jeremiego za to, że przemienił Vicky, rozmawiając z Katherine, nie wiedząc że to ona zastanawiał się co się z nim stało, ponieważ nigdy nie myślał że może kiedykolwiek chcieć ochraniać Mistic Falls. Martwił się o Annę, chciał się uratować ale nie mógł. Wzruszył mnie w tym odcinku strasznie. Możliwe, że nie wszystkim spodoba się nowy Damon, niektórzy z was pewnie by chcieli by cały czas był tym złym który morduje ludzi z zimną krwią. Mnie się ten nowy Damon całkowicie podoba. Już zdobył moje serce. Wreszcie pokazuje że mu zależy nie tracąc przy tym tego ognia. Nadal kiedy chce potrafi być ironiczny i chamski. Więc tak do końca się nie zmienił |
Zgadzam się. Damon "uwolnił" swoją bardziej ludzką stronę. Wyraźny postęp dla tego bohatera, który spowodował, że na nowo go pokochałam. Ale...
Luthien napisał: |
W końcu dostaliśmy odcinek, w którym Damon po kolei przepraszał wszystkich za niektóre czyny. Przyznał, że czuł się w obowiązku chronić to miasto, a nie je zniszczyć. Ale oczywiście nie będzie tak pięknie, jak by mogło być, bo Katherine wraca do miasta. Jak on na nią zareaguje? I jak będzie się to miało do jego uczuć do Eleny. Może to i Katherine całował, ale dla niego to była Elena. A to oznacza, że może i jest mu przykro za jego niecne postępki, ale jego uczucia względem Eleny są silniejsze niż obowiązek względem brata. Będzie ciekawie obserwować, co z tego wyniknie. |
Widocznie będziemy musieli poczekać, aż Damon zacznie... bardziej szanować Stefana. Bo odbijanie bratu dziewczyny - mimo że uczucia Damona są najwidoczniej szczere i silne - jest bardzo niewłaściwe.
Carol była przesłodka w tym epizodzie: jak zganiła Matta na początku, potem próbowała pogodzić go z Tylerem. Jest świetna - nie wierzę, żeby mogło się jej coś stać.
Nadal uwielbiam Bonnie i rozumiem jej postępowanie. Robi, co uważa za słuszne. Jej dystans do wampirów i nieufność wobec Damona są całkowicie uzasadnione. Wydaje mi się, że to jedyna postać, która w stu procentach zachowuje się normalnie, bardzo ludzko. Nie przepada za mordującymi wampirami, cierpi po śmierci babci, próbuje chronić bliskich.
Stefan. Uświadomił sobie, że nie nienawidzi brata. Poza tym kocham jego spokój i logiczne myślenie. Podobała mi się rozmowa Stefana i Bonnie - oboje byli genialni. Czarownica zdeterminowana, szczera, groźna, wampir wyrozumiały, ale też chłodno kalkulujący. Ach i och. Miło się ogląda takie sceny.
Pocałunek. Nie wiem, dlaczego kiedyś sądziłam, że Ian i Nina nie mają chemii. Gdy po raz pierwszy oglądałam scenę pocałunku, pomyślałam sobie, że rujnują postać Eleny, ale mimo tego nie mogłam zaprzeczyć, iż konwersacja, całus w policzek i "właściwa akcja" wypadły świetnie.
Elena. Bardzo, bardzo ją lubię. Główne bohaterki zawsze mają trudno, ale Elena świetnie daje sobie radę. Upomniała Damona, okazała się świetnym wsparciem dla Stefana i pokazała mu, jak bardzo go kocha.
Poza tym nie sądzę, by w przyszłości mogła zdradzić Stefana z Damonem. Jest na to zbyt szczera, zbyt uczciwa. Z drugiej strony zastanawiam się, co musi się stać, by rozbić aktualny związek głównej bohaterki. W tej chwili Stefan i Elena wydają się niezniszczalni (zwłaszcza po akcji z piciem ludzkiej krwi przez Salvatore'a).
Rick! Nie wiem, kiedy przeszli z Damonem na przyjazne "ty", ale myślę, że zacznę im kibicować jako parze .
Jeremy. Ech. Nie wiem, co powiedzieć. Chłopak jest w tej chwili w bardzo złym miejscu.
Anna . Ale się tego spodziewałam, niestety.
Tyler - ciekawie.
Jeszcze coś o Katherine: świetnie odegrała postać Eleny. Pewnie musiała ją wcześniej obserwować. Pytanie: jak długo śledziła główną bohaterkę?
Świetny odcinek, tak jak i cały sezon. Nie mogę doczekać się września (prawdopodobnie). |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez syntia dnia Pią 22:26, 14 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
emmacullen
Wilkołak
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 176 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 2:41, 15 Maj 2010 |
|
kocham Damona...
Damon jest piekny,boski,i....epicki!
pod kazdym wzgledem!
scene pocalunku z ,,Elena'' gadalam zylion razy!
Damon byl w niej tak kochany,i przepelniony uczuciami,ze wylam jak zmieniona w wodospad!
a tu taki zonk!!!
ciekawi mnie dlaczego Caroline wyladowala na stole operacyjnym,hmm. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Justbreathe
Dobry wampir
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 604 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 165 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 7:15, 15 Maj 2010 |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Justbreathe dnia Sob 7:34, 15 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Dilena
Administrator
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 158 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 9:23, 15 Maj 2010 |
|
Odcinek finałowy był absolutnie dokonały.
Justhbreathe jak patrzę na tę animację, którą masz w podpisie to aż mi kolana miękną.
Jak zobaczyłam Damona, który wchodzi do pomieszczenia z Johnem, a ten dupek odkręca to małe, wstrętne, piszczące urządzonko, to myślałam, że mi serce pęknie. A najpiękniejsza scena to ta z Anną i Jeremym z łazienki. Po prostu cudna. Ale wiecie co, ja tak lubię Jera - znowu mu zabrali dziewczynę i to naprawdę fajną. Shit happens
Ktoś tam na górze pisał, że rozumie trochę pobudki Johna.
Ja wcale. Cham, dupek, prostak - tak bym go opisała. Nie można nigdy uogólniać, tak się nie robi, to jeden z największych błędów, jakie ludzie popełniają.
A teraz cóż.... Pozostaje nam czekać na Eclipse i True Blood |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Justbreathe
Dobry wampir
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 604 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 165 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 10:33, 15 Maj 2010 |
|
Dla mnie chyba największym zaskoczeniem w odcinku było pojawienie się Katherine. o.O
Bo była mowa, że nie będzie jej w pierwszym sezonie a tu takie zaskoczenie. Przyznam, że przy końcówce siedziałam z otwarytmi ustami xD xD
Scena w której rozpoczęto łapanie wampirów (ta z mojej animki) była strasznie smutna, do tego ta muzyka i pokazanie Damona, Anny i Stefana. :(
Ratowanie Damona przez Stefana :) piękne. Wchodząc powiedział: "To mój brat".
Pomimo tego, co Damon robił, pomimo tego że dość często mówi Stefanowi, ze go nienawidzi to jednak ci bracie się kochają! I jedno za drugim w ogień by wskoczyło.
Uśmiałam się też xD
Scena kiedy Stefan i Damon rozmawiają o Elenie padają słowa: Elena nie jest Katherine xD
I ukazyje się Elena łudząco podobna do Kaśki xD mina Damona hahahah!
Druga scena gdy Elena macha do Bonnie w czasie parady i w kadr wchodzi Damon xD haha jego uśmiech i mina Eleny - bezcenne!
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Justbreathe dnia Sob 10:54, 15 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
0704magda
Człowiek
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 11:51, 15 Maj 2010 |
|
john......palant,jeden wielki palant,ale plus dla niego za scene kiedy Elena mówi mu,że jako ojciec powinnien ją puscić za Stefanem....
Jer i Anna...jak ja złapali w łazience...jak umierała i oczy Damona....
Ratowanie Damona przez brata,Bonni i Elena....scena cudnie zrobiona
Elena i Damon na ganku....od początku powtarzałam-tylko ja nie całuj....i bach jest pocałunek,jest przyłapanie ich.....i....Kathrin.....dobrze ,że -chyba-zabiła Johna...ale ciekawe co dalej?czy zostanie?czy Damon zorjentuje się,że całował nie Elenę ale ta zakłamaną sukę?
Burmistrz....dobrze,że zginął a co do jego syna...jak ten z pogotowia wystraszył sie jego oczu-myslę,że wtedy przemienił się w wilkołaka....
Mam nadzieję,że Carola wyjdzie cało.
Jer..jak pił krew i łykał tabletki....o nie!Zle zrozumiał Damona......będzie się działo....nie wiem czemu mam wrażenie,że Kathrin zostanie i namisza między bracmy i tym samym między Stefciem a Eleną.
Kiedy nastepny odcinek? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Justbreathe
Dobry wampir
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 604 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 165 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 12:07, 15 Maj 2010 |
|
0704magda napisał: |
Kiedy nastepny odcinek? |
Następny odcinek prawdopodobnie dopiero we wrzesniu
Wtedy ma być emitowany drugi sezon :)
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Justbreathe dnia Sob 14:28, 15 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Cull
Dobry wampir
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1101 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z domu
|
Wysłany:
Sob 14:48, 15 Maj 2010 |
|
spoilery 1x22
rewelacyjny odcinek! ;o od początku do końca trzymał w napięciu.
powrót Katherine! niezły, naprawdę. jestem pewna, ze ostatnie sceny oglądałam z otwartą buzią. szok.
i ciesze się, ze będziemy mogli pooglądac teraz Ninę w wersji bad.
ciekawa jestem, czy Damon domysli się, że to nie Elenę całował. jesli nie, to troche kiepsko, bo wyniknie z tego sporo nieporozumień.
a co do Damona, to razem z Alarickiem tworzą zgrany team :d jak najbardziej mi się to podoba
Bonnie superwomen. popieram to co robi.
szkoda mi Anny. wyjątkowo ją lubiłam i liczyłam na to, ze jednak Jeremiemu tez się z nią w koncu poszczęsci. Jeremy to straszne emo, ale mozna go po części zrozumieć. ciągle coś idzie nie tak
za to Johna w ogole nie żałuje. zasłuzyl sobie zabijając Pearl i jej córkę, więc dobrze się stało.
ciekawa sprawa z Tylerem, zobaczymy co będzie dalej.
i muzyka w tym odcinku bardzo fajna była (;
wrzesień chcę! :d |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cull dnia Sob 14:51, 15 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
losamiiya
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 212 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.
|
Wysłany:
Sob 15:54, 15 Maj 2010 |
|
Cóż, widocznie tylko mnie nie spodobał się ten finał...
Absolutnie nie.
Miała być akcja, trzymanie w napięciu, a było co- to, co już na początku było widać.
Równie dobrze mogłabym po pierwszych pięciu minutach wyłączyć, a i tak wiedziałabym, co się stanie.
Scena w pokoju Jeremmiego - kiedy dostaje krew Anny, wiadomo było, że coś się z nią stanie, a on w końcu to wypije, och...
Swoją drogą, trochę szkoda mi tego chłopaka, bo po raz kolejny dzieje się to samo.
Ktoś zawsze musi mieć przesrane.
Rozmowa Stefana i Damona, o tym, jak to Elena nie jest Katherine i ich spojrzenia w jej stronę, o rany, jakież to było przewidywalne.
Nie mam nawet o czym się rozpisywać, ponieważ jestem totalnie zawiedziona.
Jedyne, co mi się podobało, to końcowa akcja z Katherine, 'przemiana' Damona, oraz to, że można było usłyszeć z jego ust szczere dziękuję i przepraszam...
złapało za serce.
Twarda, silna Bonnie - zdecydowanie tak.
Podobała mi się również Caroline w tym odcinku wraz z Mattem, a postać Tylera trochę zaintrygowała.
Cała reszta... jak na koniec, bardzo, bardzo źle...
Cóż, oby drugi sezon prezentował coś lepszego niż ten ostatni odcinek. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Eunika
Gość
|
Wysłany:
Sob 16:57, 15 Maj 2010 |
|
Spoilery o 22 odcinku
Już po ok 20 minutach wiedziałam, że będę na kolejny odc. czekać z niecierpliwością, a dalsza część jeszcze bardziej mnie upewniła.
Długo byłam zawiedziona, bo już myślałam, że Katherine się nie pojawi.
Bardzo podobało mi się jej wprowadzenie. A ten pocałunek Katherine i Damona. Ciekawe jak to się potoczy, co on o tym myśli, sądząc, że całował Elenę.
W sumie to Johna mi niewiele żal.
Ciekawe czemu Katherine postanowiła wrócić i czy Elena ją zobaczy czy ucieknie.
Podobało mi się to w jaki sposób Stefan, a przede wszystkim Damon spojrzeli na Elenę ubraną w strój z dawnej epoki.
Szkoda mi Anny, bardzo ją polubiłam.
Damon się zmienił, był wg. mnie taki smutny w tym odcinku, chyba zaczął dopuszczać do siebie coraz więcej ludzkich uczuć. |
Ostatnio zmieniony przez Eunika dnia Sob 16:57, 15 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Alfa
Dobry wampir
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 2712 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: pensjonat Salvatorów, Koźle
|
Wysłany:
Sob 17:17, 15 Maj 2010 |
|
Odcinek 22 był rewelacyjny! Jak ja tu teraz wytrzymam do września.?
1.Powrót Katherine.Podoba mi się,że będzie ta osoba.Faktycznie,jak od razu zaczęła całować Damona to wiedziała,że to ona.No i jak Jenna wyszła,to ona nie miała żadnego zawstydzenia czy coś w tym rodzaju.Ta akcja z nożami świetna.Teraz normalnie jak będę z kimś w kuchni i będą ostrzone noże to ucieknę Tekst Kath "Witaj John,żegnaj Jonh"
2.Damon pokazał swoją drugą stronę.Nieszczęśliwy,samotny,zdolny do przeprosin.Przeprosił,że zamienił Vicky,nie pomógł Annie-ale chciał.Niestety nie był zdolny.Serce mi się krajało,jak stał w drzwiach pokoju Jera i miał taki smuutny wyraz twarzy.No i mimo,że wiedziałam,że uratuje go ktoś z płomieni,to i tak się martwiłam.
Co do pocałunku z Kath,on i tak myślał,że to Elena i ciekawe co z tego teraz wyjdzie...
3.Polubiłam Bonnie.Przeprosiła,że to nie tak...No i to zaklęcie,aby stef poszedł po brata.Ma u mnie na plus.Ale szantaż,że jak Damon będzie niedobryro go unicestwi,nieładny
4.Anna żal mi.żal jej okropnie.
5.Jeremy to ma pecha...Dwie ukochane dziewczyny stracił...Ale wypicie krwi i zażycie tabletek.? On wampirem???
6.Alaric.Super facet.Pomógł Elenie zanieść Stefana w bezpieczne miejse i nie wydał glinom.bravo!
7.Stefan jest dobrym bratem.Mimo krzywd jakie mu Damon wyrządził,uratował go i przebaczył.
8.Tyler.? No no...nie powiem,ciekawe.
9.Caroline.Oby z tego wyszła.Zaczęłam ją nawet lubić.
10.Smierć burmistrza...kto by się spodziewał?
No to teraz wytrwać.Cały 1 sezon był genialny,ale finał dopiero mnie zaskoczył...Ja wiedziałam,że po tym ostatnim będę chciała więcej,ale cóż.Na pocieszenie jest Eclipse xD Choć tak ekscytująca saga już dla mnie nie jest.
Ps.wzrok braci Salvatore na Elenę w stroju z epoki-bezcenny. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alfa dnia Sob 17:19, 15 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
bluelulu
Dobry wampir
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 974 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 85 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hueco Mundo
|
Wysłany:
Sob 17:24, 15 Maj 2010 |
|
22 odcinek nie był rewelacyjny ani cudowny bo w moim osobistym słowniku chyba nie ma określenia na to jaki ten odcinek był.
Dlaczego doprowadzili do tego że na postać Katherine musieliśmy czekać 21 odcinku, albo 22 raczej. Przecież polubiłam ją już z góry za zajęcie się dobrym wujaszkiem Joe. Bynajmniej zbierałam szczękę po gorącym pocałunku tylko... jak zajebiście sprytny wampir nie wyczuł innego? Sry, ta miłość czy chwila go ogłupiła? Nie wiem, nie będę się ekscytować co dalej bo jest jeszcze trochę czasu do września a wraz z wrześniem mamy szkołę więc nie blisko mi takiej myśli. Było fajnie i przyjemnie, wszystko rozkręcało się z odcinka na odcinek. Żal mi tylko dwóch osób. Damona i Jeremiego.
Sk.
Pozdrawiam. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
losamiiya
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 212 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.
|
Wysłany:
Sob 17:51, 15 Maj 2010 |
|
uskrzydlona napisał: |
jak zajebiście sprytny wampir nie wyczuł innego? Sry, ta miłość czy chwila go ogłupiła? Nie wiem, nie będę się ekscytować co dalej bo jest jeszcze trochę czasu do września a wraz z wrześniem mamy szkołę więc nie blisko mi takiej myśli. Było fajnie i przyjemnie, wszystko rozkręcało się z odcinka na odcinek. Żal mi tylko dwóch osób. Damona i Jeremiego. |
Ha! dokładnie, choć co prawda, nie zwróciłam na to uwagi za pierwszy razem, ale coś w tym jest...
Poza tym, w sumie Katherin nie została zaproszona do środka...
Tak, mnie również żal tych dwóch osób. Choć Damona dlatego tylko, że z jego cudownej postaci zrobili na końcu ciepłe kluchy, nie dając mu nic w zamian. Nie mówię, że mi się to nie podobało, ale jednak patrząc na poprzednie odcinki, dostał bardzo kiepski koniec za to wszystko, czego dokonał w odcinkach wcześniejszych...
Echh. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Cull
Dobry wampir
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1101 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z domu
|
Wysłany:
Sob 18:01, 15 Maj 2010 |
|
losamiiya napisał: |
Poza tym, w sumie Katherin nie została zaproszona do środka...
|
Jenna powiedziała 'powinnaś wejść do środka', mozna to uznać za zaproszenie ;d |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|