Midnight Sun, czyli Zmierzch z punktu widzenia Edwarda

Nutria napisał:

Flaven. napisał:

Myślę, że raczej pozwoli nam zrozumieć jego zachowania.
Ale w końcu to Edward - czy cokolwiek może mu odebrać urok? xdd

Zgadzam się Edwardowi chyba nic nie zaszkodzi. Może mu tylko pomóc xD

Chociaż, on jest tak idealny, że chyba niczego mu nie trzeba dodawać Wink

)

Flaven. napisał:

Chociaż, on jest tak idealny, że chyba niczego mu nie trzeba dodawać Wink

)

A to już swoja drogą x]

Oh nie mogę się doczekac MS, ale macie racje dziewczyny, że to przemyślenia, myśli ludzi etc, że to może zając więcej czasu... mam nadzieje ze MS bedzie miało 1000 str.. i popieram opinie wampirka.. chciałabym aby Meyer napisała jeszcze BD z punktu widzenia edwarda bo uwarzam ze KwN byłoby zbyt smutne, dołujące, bo przeciez miałysmy juz przedsmak tego [rozmowa edzia z Rose]...
A co do tego ja Edward czuł sie gdy B gruchała se z Jacobem to przeciez gdyby Meyer opisała BD to bysmy wiedziały [np. scena ślubu]

Ja bym chciała żeby Meyer może nie tyle napisała od nowa pozostałe części, ale żeby chociaż napisała takie wycinki, w stylu rozmowy Edwarda z Rosalie

talia napisał:

Ja bym chciała żeby Meyer może nie tyle napisała od nowa pozostałe części, ale żeby chociaż napisała takie wycinki, w stylu rozmowy Edwarda z Rosalie

Zgadzam się.
Gdyby Meyer zaczęła pisac wszystkie 4 tomy z punktu widzenia Edwarda to mogłoby sie zrobic nudne (choc nie ukrywam ze przeczytalabym je z wielką pasją). Ale ciekawsze mogłyby byc takie charakterystyczne fragmenty jak np. rozstanie z Bellą w KwN a dokładnie to jak on się czuł wtedy gdy jej mówił ze jej nie chce i to co pózniej przeżywal gdy od niej odszedł. A co do MS uwazam, ze pomysł jest super tym bardziej, ze na początku postac Edwarda jest taka tajemnicza. Ale i tak cokolwiek pani Meyer napisze związanego z sagą Zmierzchu to ja napewno to przeczytam :D

oj no dobrze, może faktycznie nie wszystkie tomy, ale bardzo bym chciała przeczytać Breaking Dawn z jego strony...

Oh...ja jeszcze nie czytałam Breaking Dawn...co za porażka...ale nie chce mi sie tłumaczyc na polski...chyba bede musiała poczekac :(

Przeczytałabym z chęcią wszystko co Meyer napisałaby związanego z Serią Twilight i nawet książki z punktu widzenia Alice nie wydałyby mi się nudne. :)

Bo na tym polega magia książek Pani Meyer i naszych ukochanych wampirków Wink

Z punktu widzenia kazdego z Cullenów???...............hm....ale bysmy sie naczytały..............byłoby super!!!!!! :D

a gdyby tak napisała jakby dalsze części ale o innych członkach rodziny Cullenów i wplątała by tam wątki Belli i Edwarda, ja bym była wniebowzięta :D :D :D :D

Mogłaby napisać książkę z narratorem wszystkowiedzącym wtedy poznalibyśmy myśli wszystkich Cullenów a nietrzebaby było wydawać kasy na nowe książki i wydaj mi się bez sensu opisywać coś z punktu widzenia 5 osób... Na pewno by mi się nie nudziły ale to wyczekiwanie na premierę i tłumaczenie jest okropne.

Zgadzam się. Narrator wszechwiedzący to by było coś......Punkt widzenia kazdego z osobna to by bylo boskie!!!!! :D

Iskierka napisał:

Mogłaby napisać książkę z narratorem wszystkowiedzącym wtedy poznalibyśmy myśli wszystkich Cullenów a nietrzebaby było wydawać kasy na nowe książki i wydaj mi się bez sensu opisywać coś z punktu widzenia 5 osób... Na pewno by mi się nie nudziły ale to wyczekiwanie na premierę i tłumaczenie jest okropne.

Miejmy nadzieję, ze MS nie będzie naprawdę naszym ostatnim spotkaniem z Cullenami. ja mam nadzieję , ze Meyer napisze jeszcze cokolwiek w czym będzie występowało to nazwisko(a jak będzie jeszcze Edward to już w ogóle)
A wyczekiwanie ech szkoda , że nigdy nie udało mi sie być cierpliwą...

Nutria napisał:

Iskierka napisał:

Mogłaby napisać książkę z narratorem wszystkowiedzącym wtedy poznalibyśmy myśli wszystkich Cullenów a nietrzebaby było wydawać kasy na nowe książki i wydaj mi się bez sensu opisywać coś z punktu widzenia 5 osób... Na pewno by mi się nie nudziły ale to wyczekiwanie na premierę i tłumaczenie jest okropne.

Miejmy nadzieję, ze MS nie będzie naprawdę naszym ostatnim spotkaniem z Cullenami. ja mam nadzieję , ze Meyer napisze jeszcze cokolwiek w czym będzie występowało to nazwisko(a jak będzie jeszcze Edward to już w ogóle)
A wyczekiwanie ech szkoda , że nigdy nie udało mi sie być cierpliwą...

Z myśli albo ust mi to wyjęłaś Nutria P mniejsza o to xD ja mogę czytać książki P. Meter bez końca, mają coś w sobie przyciągającego jak magnez

Meyer napisze chyba jeszcze z punktu widzenia Edwarda Eclipse i Breaking Dawn(może New Moon ale skoro jest taki przygnębiający?) więc MS to nie nasze ostatnie spotkanie Cullenami, nie? Bądźmy dobrej myśli. :D

Boże daj!! Laughing

Ja nic więcej od życia już nie chcę, ale bardzo ładnie proszę o wszystkie 4 części z punktu widzenia Edwarda Laughing

Oby, oby napisała.

ale wszystkie cztery części... to by było nudne, czytać drugi raz to samo.

Podobno Meyer powiedziała już, że nie napisze KwN z punktu widzenia Edwarda bo byłoby to zbyt przygnębiające.

Jak juz pisałam, ja wolałabym fragmenty(oczywiscie nie tyczy sie to MS).no bo tak czytac od początku to samo???pierwsza czesc z punktu widzenia Edwarda moze byc bardzo ciekawa i nawet sie ciesze ze Meyer wpadła na ten pomysł, ale pozostałe tomy zostawiłabym w spokoju :) . ja bym wolała dalsze ich losy niz to samo tylko z punktu widzenia Edwarda!!! :)