Nie będzie Midnight Sun?

Marta1 napisał:

Ale... Jak to...?!
Dlaczego... Dlaczego mamy płacić za to że lubimy to co ona pisze.. Ona tego nie rozumie?
Nie docenia tego co piszę?? Uważa, że nam an tym nie zależy?
Czy po prostu chce nas ukarać za to, że czytamy...? Neutral

To jest jednym słowem- nie fair. Wobec Nas, ona jest nie fair..
Tylko dlaczego? Ponieważ poczuła się zraniona? A może oburzona?
Ehh.. Szkoda słów. Neutral

Fakt, faktem, na pewno napiszę to szybciej niż za te dwa lata, ale po co to wszystko, to nie rozumiem.. Rolling Eyes

myśle, że ona tak jak każda gwiazda bawi się fanami...
poznaje naszą wytrzymałość...
ale popatrzmy na to z innej strony...
czy każdy z nas nie byłby zadowolony wiedząc, że tylku ludzi prosi go o coś?
że tylu ludzi chce aby coś kontynuował?

dajemy jej motywacje do działania... myśle, że kobieta podłamała się troche po tym wycieku, ale jestem na 100% pewna że książka niedługo pojawi się w sklepach :D:D:D

jeśliby za dwa lata zdecydowała się skończyć, to pomyślcie, ile czasu jeszcze musiałoby minąć do wydania książki, nie mówiąc o tłumaczeniu na polski (a do tego czasu nie wątpię, już wszystkie będziemy w angielskim perfekcyjne, więc nie będzie to konieczne Laughing

)

jedyne, co mnie razi, to po co ona w ogóle mówiła fanom, że coś takiego pisze? Gdyby pisała sobie do szyflady, a potem po prostu zdecydowała się to wydać... A tak? Chciała zrobić sobie reklamę, a wyszło, jak wyszło... Nie wiem, o co jej chodzi, a podobno jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze, ale może nie będę jej podejrzewać...

o tak... zgredek ma racje...
zawsze chodzi o pieniądze!
:D

Podobno Midnight Sun ma się pojawić za dwa lata...

EW: Is Midnight Sun still dead to you, or can you see finishing and publishing it in the future?
STEPHENIE MEYER: It's really complicated, because everyone now is in the driver's seat, where they can make judgment calls. "Well, I think this should happen, I think she should do this." I do not feel alone with the manuscript. And I cannot write when I don't feel alone. So my goal is to go for, like, I don't know, two years without ever hearing the words Midnight Sun. And once I'm pretty sure that everyone's forgotten about it, I think I'll be able to get to the place where I'm alone with it again. Then I'll be able to sneak in and work on it again.

Wiemy już o tym, giovanna. :)
Właśnie wieszamy psy na pani Meyer. :D

I ja myślę, że ona się w to wplątała, a teraz nie wie jak wyjść z tej sytuacji zachowując twarz. Myślę, że ona po tym przecieku była po prostu w szoku i na pewno złapała doła i mówiąc, że nie skończy MS robiła to pod wpłwem impulsu. A teraz spuszcza z tonu. Ale i tak nikt nie zapomni. Przynajmniej nie prawdziwi fani. Ja mam do niej żal tylko o to, że trzyma mnie w niepewności. Mogłaby się jasno określić, a nie co chwila zmienia zdanie. Chyba sława uderzyła jej do głowy, bo tylko 'gwiazdy' stroją takie fochy.

a ja tam sobie cierpliwie poczekam... cierpliwie...
czekałam na 5 cześć HP chyba ze 3 lata. i nie byłam po tych trzech latach mniej podekscytowana niz gdybym dostała ją np. po pół roku.
czekałam na połowę kronik wampirów (zwłaszcza na Krew i złoto) 4 lata i mało nie umarłam z wrażenia kiedy zobaczyłam tę książkę w księgarni.
da się. a oczekiwanie sprawia, że kiedy się już to coś dostanie to przyjemność jest o tyle większa o ile dłużej się czekało :)

A ja ją rozumiem. Wszyscy maja jakieś oczekiwania i spekulacje. O ja na przykład mam ich cały worek. Bo w drugiej połowie Twilight jest naprawdę mnóstwo miejsca na to, co dzieje się od strony Eda.
Kiedy już cała wrzawa wokół filmu przeminie to sobie siądzie i napisze. Bo w końcu napisze. Ona za bardzo kocha Edwarda, żeby nie napisać. Ja tam mogę i pięć lat poczekać, a co! :)
Za to pomyślcie jaka będzie radocha jak już wyjdzie. Będziemy porównywać z tym wyciekniętym 'Partial draftem', i obmyślać i spekulować. A potem weźmiemy sobie do rąk taką knigę, która pewnie będzie jak Breaking Dawn, jeśli nie grubsza i będziemy się rozkoszować.
Tylko nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, że Midnight Sun będzie miało raczej smutny koniec? Bo jak by nie patrzeć, to moim zdaniem z końcem Zmierzchu on był już zdecydowany na odejście, jeszcze tylko w czasie nie miał umiejscowione dokładnie...

Martishia napisał:

Tylko nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, że Midnight Sun będzie miało raczej smutny koniec? Bo jak by nie patrzeć, to moim zdaniem z końcem Zmierzchu on był już zdecydowany na odejście, jeszcze tylko w czasie nie miał umiejscowione dokładnie...

Właśnie tego się trochę boję, bo mimo że cały czas będę wiedziała jak ich cała historia się ładnie zakończy, to pewnie po smutnej końcówce MS załapię lekkiego doła...
Taka już jestem, wszystko przeżywam razem z bohaterami. :(

Maddie skąd ja to znam :)
Też pewnie złapię doła, ale jeszcze gorzej będzie jak pani Mayer wyda MS dopiero za 2 lata ;D co jej szkodzi, żeby zrobić tysiącom fanów przyjemność ?
Ugh... uwielbiam te autorke za napisanie sagi i wogóle, ale teraz to mnie wkurzyła !

może sie zlituje i np. na gwiazdke da na swojej stronce info ,ze jednak dokończyła i wyda MS Smile

wierze w to gorąco , bo nic innego mi nie zostaje , na razie czytam po raz 4 te 12 cholernych czesci wykradzionych na nasza zgube

Gdyby pani Mayer w gwiazdke oświadczyła, że skończyła MS i niedługo zostanie wydane, to byłby to najlepszy prezent jaki bym dostała :)
Te 2 lata mnie zabiją ;(

e nie przesadzajcie. Dwa lata to nie tak dużo. A do tego czasu powstanie tyle ff MS, że nic was nie zaskoczy Laughing

choć, właściwie, mało co w MS może zaskoczyć.

no cóz 2 lata ...jakos wytrzymamy
dobra alternatywą na MS sa teraz filmy ,którymi nas beda raczyli przez jakis czas , wiec jakos chyba nam sie uda przetrzymac te 2 lata:-)

uda się, uda. zobaczycie jak szybko zleci xD

[link widoczny dla zalogowanych]

a ja się właśnie o tym dowiedziałam i cholera za dwa lata to może już nie będę chciałą czytać o Edwardzie

cholera zachcało jej się przerwy...

mnie sie wydaje ze (tak jak juz zostało to wspomniane wcześniej) jest to chwyt reklamowy, ale myśląc racjonalnie i logicznie to dla niej wydanie MS było by niezłym zastrzykiem gotówki a poza tym chyba obowiązują ja jakieś umowy z wydawcą ;p

Ona na MS nie ma umowy, jak zostało napisane, więc nie gonią ją żadne terminy. Tylko na sagę miała kontrakt.

Natomiast ja to z przyjemnością i za 5 lat przeczytam:)

Nawet gdyby pani Mayer wydała Midnight Sun za 10 lat i tak bym to przeczytała o ile bym dożyła :P Te czekanie mnie zabija i mam nadzieję, że jak już wcześniej pisaliście jest to tylko chwyt reklamowy :D

ale spójżcie z innej strony.
SM weźmie się w garść i da pierwowzór (skończony) do druku nawet za trzy miesiące. ale wyobrażacie to sobie? będzie jeszcze mniej dopracowane niż Zaćmienie i BD. A wyoraźcie sobie juz po tych dwóch latach. Wszystko ładnie czytelnie napisane. Bez zbędnych błędów. Książki przecież tak łatwo się nie pisze. A co z weną?;> Już wole zaczekać. Byle nie 5 lat! o.O