Autor |
Wiadomość |
Madeline_Cullen
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wichrowych wzgórz :)
|
Wysłany:
Nie 20:57, 01 Lut 2009 |
|
Zresztą jaki sens ma strzelanie fochów na fanów? Przecież to nie oni jej to ukradli. A jakby nie chciała żeby ktoś to czytał, a co najważniejsze gdyby nie miała zamiaru tego kończyć, nie wrzuciłaby tego na swoją stronę. To po prostu taki chwyt żeby narobić nam 'apetytu'. Zapewne w oficjalnej wersji wiele rzeczy będzie pozmienianych, pododawanych i tylko na to liczę :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
zaczarowana15
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Radków
|
Wysłany:
Nie 22:28, 01 Lut 2009 |
|
dla mnie sie liczy tylko to zeby ona to skończyła i pisała dalej... x) nie moze skonczyc na MS ;( licze na to ze bd dalej pisała |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 1:29, 02 Lut 2009 |
|
A ja wiadomo też bym chciała żeby nie skonczyło sie na MS, ale z drugiej strony nie warto robić z tego niekończącej się powieśći. Co najwyzej przystalabym na kolejnych czesciach wg. Edwarda
Co do MS, odnosze wrazenie że ona to dokonczy i w 2010 będziemy miec to w ksiegarniach.. xD |
|
|
|
|
noemka
Nowonarodzony
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 9:26, 02 Lut 2009 |
|
Też bym chciała, by skończyła. Czytam po raz kolejny "Zmierzch" i porównując z wersją Edwarda zaczynam rozumieć więcej rzeczy, a przy tym momentami duszę się ze śmiechu jak sobie skonfrontuję jej myśli, zachowanie, rozmowy z tym co on akurat wtedy myśli... A jakby tak można jeszze całą książkę porównać...Chyba się zapłaczę, jak ona tego nie wyda... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 12:54, 02 Lut 2009 |
|
Tak, tak..czasme jest śmiesznie kiedy zna sie myśli obu bohaterów a oni swoich wzajemnie nie potrafia odczytac. Kupa śmiechu xD Chociaz ja bym bardzo chciala zeby Meyer wydala jeszcze chociaz KwN z punktu widzenia Edwarda, tyle go nie było że podczas tej nieobecnosci w jego zyciu moglo sie cos ciekawego wydarzyc. |
|
|
|
|
karotka360
Gość
|
Wysłany:
Pon 15:14, 02 Lut 2009 |
|
Melissa napisał: |
Tak, tak..czasme jest śmiesznie kiedy zna sie myśli obu bohaterów a oni swoich wzajemnie nie potrafia odczytac. Kupa śmiechu xD Chociaz ja bym bardzo chciala zeby Meyer wydala jeszcze chociaz KwN z punktu widzenia Edwarda, tyle go nie było że podczas tej nieobecnosci w jego zyciu moglo sie cos ciekawego wydarzyc. |
Też o tym pomyślałam, dobrze by było wiedzieć co sie z nim działo, a nie ile czasu miał Jacob na naprawianie motoru:) |
|
|
|
|
zaczarowana15
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Radków
|
Wysłany:
Pon 15:51, 02 Lut 2009 |
|
a nie uwazacie ze byłoby to troche dobijające czytac jak Edward sie zadręczał? w sumie to tez bym chciała KwN. Ale mysle ze jesli bd taka mozliwosc i Sm wyda takze KwN to wszystkie fanki bd ryczec czytając to ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
offca
Zły wampir
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo
|
Wysłany:
Wto 18:55, 03 Lut 2009 |
|
a ja bym kwn oczami edka nie tknęła. no już bez przepychu. to by było do bólu wtórne. i na maxa emo. "tak mi smutno" "tak mi źle" "tęsknię za Bellą" "nikt mnie nie rozumie" "pociąłbym się, ale moja skóra jest za twarda - jestem takim strasznym potworem!"
do tego ze trzy opisy tego jak to go nie obchodzi nic do okoła i dwaj znowu się użalać na swoje straszne cierpienia.
drugi Werter. to nie byłby 'księżyc w nowiu' tylko 'cierpienia młodego Edwarda'. zgroza... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez offca dnia Wto 18:56, 03 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
olislava
Nowonarodzony
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 0:08, 04 Lut 2009 |
|
Zgadzam się. KwN oczami Edwarda to historia na nie więcej niż kilka rozdziałów. Decyzja o rozstaniu, trochę o tropieniu Victorii, telefon Rosalie, Volterra - nic więcej by się nie nadawało, bo by się zrobiła łzawa historyjka stuletniego emo. Co innego, gdyby połączyć to z Zaćmieniem. Książka byłaby grubsza, ale uniknięto by czczego gadania.
In my opinion, oczywiście :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KaeM
Gość
|
Wysłany:
Śro 0:26, 04 Lut 2009 |
|
to tak samo, jak "słyszałam", że ma być Zmierzch oczami Jake'a. przecież ile tam można by napisać ? Jake jest mało w 1. części (choć mnie to osobiście nie przeszkadza :D :P). |
|
|
|
|
noemka
Nowonarodzony
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 6:28, 04 Lut 2009 |
|
olislava napisał: |
Co innego, gdyby połączyć to z Zaćmieniem. Książka byłaby grubsza, ale uniknięto by czczego gadania.
In my opinion, oczywiście :D |
Świetny pomysł :) KwN z jego perspektywy bylby średnio ciekawy - drugiego Wertera nie zdzierżę, wystarczyło, że raz przemęczyłam :P No ale z Zaćmieniem może udałoby się uniknąć głębszych refleksji nad jego niedolą |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
muma
Nowonarodzony
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Whitestock
|
Wysłany:
Śro 11:04, 04 Lut 2009 |
|
nie wiem czy ktoś już podawał ten link ale znalazłam pewną stronkę
[link widoczny dla zalogowanych]
Zdesperowani fani, którzy chcą aby MS się pojawiło, stworzyli petycje do SM i to właśnie ona, wiele osób z całego świata podpisuje się pod nią! ja tez oczywiście to zrobiłam! gdzieś przeczytałam ze potrzeba 5 tys. podpisów.... czy jest to prawda nie wiem, ale warto spróbować
a a propos tego czy MS w ogóle powstanie nawet jeśli ta petycja dotrze do SM znalazłam pewny artykuł (powiedzmy że to artykuł, cytat) może ktoś tez to już zamieszczał
Cytat: |
rep autora potwierdza NYDN "Stephanie nie zamierza podejmować MS w tej chwili." Powieść byłaby już piątą częścią tej sagi. Zmierzchem z punktu widzenia Edwarda Cullen.
"Stephanie pracuje nad czymś innym w tym momencie."wyjawia rep. "Ale to nie oznacza, że nie jest to powiązane z Twilight. Gotowa jest ujawnić to już niedługo. To były trzy lata bardzo dla niej intensywne, a Steph obecnie koncentruje się wyłącznie na pisaniu." |
o właśnie zauważyłam że podpisało się już 7 208 fanów! (min. ilość podpisów 5 tysi) ale cóż im więcej tym lepiej! no nie?! |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez muma dnia Śro 11:10, 04 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 15:22, 04 Lut 2009 |
|
mi się wydaje, że to taki chwyt reklamowy jak będzie nas trzymać w niepewności to jeszcze więcej zarobi na książce. Tak samo mi się wydaje, że to ona sama wrzuciła te rozdziały do internetu, taki chwyt i tyle podsyciła naszą chęć czytania, po prostu pewnie chciała sprawdzić jak zareagujemy na te rozdziały czy się będą podobały czy nie :) tak więc pewnie nie długo ukaże się MS i tym bardziej nas ten fakt UCIESZY |
|
|
|
|
zaczarowana15
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Radków
|
Wysłany:
Śro 19:45, 04 Lut 2009 |
|
muma juz to ktos umiescił w jakims poscie ale fajnie ze przypomniałas... x) ciekawe nad czym teraz pracuje SM?? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
host
Zły wampir
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 332 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: nysa
|
Wysłany:
Śro 21:24, 04 Lut 2009 |
|
to byl tylko taki chwyt, zeby nadac ksiazce rozglosu i tyle. a ksiazka na bank wyjdzie inaczej nie umiescilaby Stephenie na swojej stronie nazwy Midnight Sun no i playlisty.
a propos tez sie podpisalam pod ta petycja;)) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 22:50, 04 Lut 2009 |
|
Od 2 h siedzę i czytam od początku cały ten temat (nie ma to jak poświęcenia xD) i z większością rzeczy się zgadzam. Myślę że Meyer mogła to wszystko zrobić dla reklamy, dla tego by zobaczyć czy warto sprzedawać książkę, czy odniesie ona sukces. Jednak z drugiej strony by była ona aż tak złośliwa i widziała tylko pieniądze? Sama nie wiem...
Co do tego MS wyjdzie to jestem przekonana w 99% zawsze ten jeden procent tego że sie rozmyśli. SM trzyma nas tylko w niepewności, nie będę powtarzać po innych bo to już jest monotonne, szczególnie dla mnie jak to czytam od 2 godzin xD. Petycja ta krąży od dosyć dawna odkąd pamiętam w listopadzie już ją widziałam, ale nie o tym jeszcze chciałam napisać xD Pisaliście coś na temat tego, że KWN z perspektywy Edwarda byłby smutny, żenujący itp. Z tym się zgodzić mogę, ale chodzi mi po głowie to jaki stosunek do Edwarda miała Tanya, może większość z was już w tym momencie wie o co mi chodzi xD NIe, nie mowie o tym że Edward by nie był w porządku do Belli ale o tym że ona może podczas pobytu Cullenów u nich jakoś mu się narzucała? Teksty typu "Tęskniła za Tobą". Wiem to tylko moja wyobraźnia, nic innego nam nie zostaje jak uzbroić się w cierpliwość i czekać. A przyznam się wam szczerze, że chodź mam 12 rozdziałów MS na komputerze jeszcze ich nie przeczytałam xD Nie wiem jak to zrobiłam ale codziennie jestem co raz bliżej do tego by do nich sięgnąć, ale coś mnie hamuję. Pewnie to że jak się do nich dobiorę będę miała ogromny żal że nie ma dalej xD |
|
|
|
|
Madeline_Cullen
Wilkołak
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wichrowych wzgórz :)
|
Wysłany:
Czw 0:11, 05 Lut 2009 |
|
Vivian napisał: |
Pisaliście coś na temat tego, że KWN z perspektywy Edwarda byłby smutny, żenujący itp. Z tym się zgodzić mogę, ale chodzi mi po głowie to jaki stosunek do Edwarda miała Tanya, może większość z was już w tym momencie wie o co mi chodzi xD NIe, nie mowie o tym że Edward by nie był w porządku do Belli ale o tym że ona może podczas pobytu Cullenów u nich jakoś mu się narzucała? Teksty typu "Tęskniła za Tobą". Wiem to tylko moja wyobraźnia, nic innego nam nie zostaje jak uzbroić się w cierpliwość i czekać. A przyznam się wam szczerze, że chodź mam 12 rozdziałów MS na komputerze jeszcze ich nie przeczytałam xD Nie wiem jak to zrobiłam ale codziennie jestem co raz bliżej do tego by do nich sięgnąć, ale coś mnie hamuję. Pewnie to że jak się do nich dobiorę będę miała ogromny żal że nie ma dalej xD |
Droga koleżanko, gdybyś przeczytała Midnight Sun wiedziałabyś, że stosunek Edwarda do Tanyi można porównać z tym, co Bella myślała o Mike'u. Po za tym, w którymś z przytłumaczonych na forum tekstów Meyer można przeczytać reakcję Edwarda na telefon Rosalie o śmierci Belli, a jednocześnie dowiedzieć się, że wcale nie zamieszkiwał razem z resztą Cullenów urokliwych terenów Alaski :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 0:24, 05 Lut 2009 |
|
Z pewnością masz rację, bo jak napisałam że Midnight Sun nawet nie tknęłam. nie licząc juz pierwszego rozdziału, wiec dzięki za wyprowadzenie z błędu ^^. Jednak myślę, że zbyt wybujałą wyobraźnie również mam xD |
|
|
|
|
ajaczek
Zły wampir
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 477 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Czw 14:26, 05 Lut 2009 |
|
Przeczytałam kilka pierwszych rozdziałów i MS i jestem oczarowana.... Czekam z olbrzymią niecierpliwością na dalszą część i poprostu skręca mnie... Ale jak widze jestem nieodosobnionym przypadkiem :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
karotka360
Gość
|
Wysłany:
Czw 15:48, 05 Lut 2009 |
|
Ale dlaczego nie KwN oczami Edwarda?
wiedzielibyśmy co się z nim działo przez ten czas i napewno nie było by nudno.
Ja wole czytać o Edwardzie, niż o Jacobie. |
|
|
|
|
|