Nie będzie Midnight Sun?

Najbardziej mnie intryguje jak bardzo musiał się powstrzymywać żeby jej nie ugryźć gdy się całowali.
I te myśli innych ludzi tez byly interesujące Wink

.

Taaak... Wink

) To byłoby naprawdę fajne przeżycie... ^^

Ale KwN z punktu widzenia Edwarda... Ahh... Marzenie... :)
Jestem bardzo ciekawa co czuł wtedy gdy np. Bella przyjechała do Niego do Volterry ( czy jak to się tam piszę Wink

)... Albo jak Go Jane torturowała... i tym podobne momenty... :)

w stu procentach popieram. : ) Też uważam, że to nie było przypadkowe wyniknięcie rozdziałów do internetu. :> i tylko czekam aż oficjalnie przeczytam ' midnight sun' w sklepach!

a co do reszty. Ja mimo że podświadomie wiem, że kolejne częsci sagi mogłyby być przereklamowane to ja i tak bym czytała. Nawet jakby było ich z 1000 : ).

oczywiście, że bedzie, musi być

Midnight Sun na 10000% bedzie wydany, może nie szybko, ale na pewno! A dlaczego?
Po pierwsze uważam, że nie zmarnuje tego co napisała.
Po drugie fani chca tego i oczekują od niej własnie że im to da.

Poza tym, myślę że to nie tylko bedzie jedna część. Dała nam palec (czyli te 12 rozdziałów) a my chcemy całą rękę i nam ją da. Czyli wszystkie 4 cz. Bo to będzie nie tylko ciekawe przeżycie dla nas, ale takźe i dla niej. Poza tym bardzo bym chciała żeby to zrobiła jak najszybciej, bo bardzo fajnie jest ujrzeć jeden film z dwóch stron... To by było coś...

Jezu... ^^ Kocham Cię ... ;D !!
Jak miło zobaczyć że ktoś też jest dobrej myśli... ;*

Hehe :) spoko spoko :) Ja jestem bardzo optymisstyczną osoba :) i wierze ze MS bedzie juz w nastepnym roku, jak we wszystkich krajach wyjdzie BD :)

Założe się, że SM napewno napisze Midnight Sun do końca Wink

Nie mogłaby zrobić czegoś takiego swoim fanom Wink

A może nawet teraz to pisze, tylko już nie chce nikomu o tym mówić żeby dalsze rozdiały nie przeciekły do internetu?

Ja też tak myślę... ;D

ciekawa koncepcja . ale chyba jeszcze nie pisze .

Wyciek 12 rozdziałów do internetu to mógł być zamierzony zabieg. Zwróćcie uwagę,że historia kończy się w kuluminacyjnym momencie, przed tym jak zostają parą i jak wszystko między sobą wyjaśniają. Podsycono ciekawość czytelników, teraz wystaczy czekać na odpowiedni moment wydania.

Przyznaje Ci pełną racje Kailani. Myśle że afera przyciąga po prostu ludzi :)

Ja chcę dalszy ciąg no nie moge!!! Pani Meyer mnie rani. Słyszałam,że może gdzieś za 2/ 3 lata to dokończy a akurat skończyła na momencie gdzie byli na łące ;-( Podpisałam się pod petycja. Mam nadzieje,że nas wysłucha!

Ej ludzie to proste jak nie dokończy i nie wyda ksiażki nie będzie miała kasy i jej twórczość , głównie chodzi mi o zainteresowanie nią spadnie ! Wolę , żyć jednak ta optymistyczną wersją , że ksiażka pojawi się juz niedługo :D

Cóż, moje rozumowanie jest takie. Napisze tą książkę, jednak w pewnym stopniu grac na zwłokę. byc może chce wyjść z twarzą z całej sytuacji, gdyż wcześniej wpadła w zbyt wielką histerię i teraz nie wie jak ma się zachować. Może być też tak, ze chce zarobić więcej pieniędzy na zniecierpliwionych fanach. Tylko, że według mnie nie jest to zbyt dobre posunięcie. wielu z nich może być już nie tak zainteresowanym, może z niej "wyrosnąć", zmienić upodobania itp. Niektórzy mogą poprostu ściągnąć sobie ją z internetu jak tylko się pojawi.
Sądzę też, że to z jej strony nie fair. To nie fani rozpowszechnili te rozdziały, więc czemu oni mają ponosić za to karę, jaką jest niepewność i mozliwość, że książki w całości w ogole nie przeczytają. No cóż, może nie jest takim jednak sadystą, jak sądzę i się nad nami zlituje i wyda ta książkę wcześniej czy później. Te dwa lata, które nam dała być może dadzą jej czas na pomyślenie, czy chce w końcu tą powieść dokończyć czy nie. A może mówi prawdę i nie ma czasu, zajmujac się kolejnymi projektami, które są podpisane kontraktami i nie może sie spóźnić z ich publikacją.
Nam zostaje jedynie czekać i może pisać listy i petycje, mobilizując Stephanie do dalszej pracy.
(Wow, rozpisałam się xD)

Zgadzam się...
Przez to, że jakiś idiota wpuścił MS do internetu... my fani musimy cierpieć... a 2/3 lata to jest szmat czasu... ;( Jeśli ona to wyda tak jak piszecie... to ja chyba nie wytrzymam. Pojadę do niej i nagadam jej... ^^ Prawda... Wiele osób których jest obecnie zainetersowane jej twórczością może sobie po prostu dać z tym spokój jeśli tak długo nic nie wyda...

Niech ona się dobrze zastanowi nad tym co robi... ile cierpienia sprawia wszystkim Jej czytelnikom...

Meyer powinna kuć żelazo póki gorące i dokończyć książkę.Za 2,3 lata popularność Zmierzchu opadnie,a jeśli czeka z wydaniem tyle czasu ze względów finansowych, może się przeliczyć. Wydanie Midnight Sun także teraz byłoby dużą sensacją i sądzę ,że Steph dobrze by na tym wyszła, to najlepszy moment na takie działanie. Po premierze filmu fani mnożą się jak grzyby po deszczu(nad czym ubolewam, bo nieznoszę, kiedy ludziem oglądają film i mówią,że są,,fanami''),więc tym bardziej kupią. Miejmy nadzieję,że petycja coś zmieni.

zgadzam się. Popularnośc MS wzrosła, kiedy nastapił przeciek do internetu. Teraz zarobi na tym dużo węcej. Poza tym ona musi być bez serca, jezeli skazuje fanów na takie tortury xD

Wiem ! xD
Napiszmy do niej , że całe forum ( a dużo nas ;D ) cierpi przez to , że nie chce tego wydać. Że napewno wiele fanów jest zawiedzionych ... Że ...
Tak wiem , głupi pomysł xD

Hm. Sądzę, że pomysł nie jest głupi, tylko mało skuteczny. Pewnie wiele osób do niej pisze, listy, petycje, meile itp. I na pewno dochodzą do niej głosy z zewnątrz, jak plotki, rozmowy w necie itp. Ale zawsze można działać. Lepsze to niż siedzenie i czekanie.

Kailani napisał:

Po premierze filmu fani mnożą się jak grzyby po deszczu(nad czym ubolewam, bo nieznoszę, kiedy ludziem oglądają film i mówią,że są,,fanami''),więc tym bardziej kupią.

To z tymi fanami to można bardzo dobrze zauważyć... np. u mnie w szkole ... Porażka ... Chodzą z Pattinsonem na tapecie w fonie, gadają o filmie, że oglądały (bo w 100% to `dziewczyny) i wieeeelkie fanki. A nawet nie wiedzą jak się autorka nazywa ... ugh. Żałosne.