Okładka Midnight Sun

2 jest boska złączone dłonie mmm ten z pękniętym kieliszkiem też jest niezły ale dlaczego nie czarne tło? Też by pasowało moim zdaniem wtedy ładniej odbijał by się kieliszek z ta krwią tak wyraźniej:)

Bardzo fajne te okładki - wręcz boskie :) Nie mogę się doczekać MS - jakoś (nie wiedzieć czemu xD) jestem baardzo z Edwardem powiązana emocjonanie :P

mnie najbardziej podoba się motyw, taki że okładka byłaby śnieżnobiała, totalny kontrast w stosunku do poprzednich części, bo w końcu wiadomo pisana z zupełnie innej perspektywy :P więc moim zdaniem idealnie biała okładka plus jakiś motyw, który pasowałby do serii, ale nie był powtórzeniem żadnego poprzedniego :)

Na pewno Meyer coś wymyśli:)

Mam nadzieję, bo nie chce, żeby okładka nie miała nic wspólnego z książką tak jak KwN.

Mi się kieliszek średnio podoba. To, że jest stłuczony jak dla mnie oznaczałoby, że książka jest dla anonimowych alkoholików. Czy coś. Ale za to okładka z diamentem jest git. Smile

Hotti gratuluje pomyslow i wykonania! te okladki sa idealne. szczerze mowiac to nie wiem ktora jest najlepsza bo kazda ma w sobie cos odjazdowego! jeszcze raz brawo!! :D

Gość

Bardzo mi się wszystkie podobają :)
Ta z motylkiem piękna, złączone ręce i jeszcze diament są boskie :D
A truskawka wymiata Laughing

Myślę, że ładne mogłoby być ugryzione jabłko. Ugryzienie w kształcie serca ^^.

a może białe jabłko w krwi? ja sobie tak to mniej wiecej wyobrażam... albo on mówił, że bella była jego narkotykiem haha to może strzykawka;) hah;) na czarnym tle z krwią w środku:P może głupie...

Gość

Jedna z nadgryzionym jabłkiem. Ta tutaj też mi się podoba, ale odrobinę...
Mało Meyer'owska :D

Jak wcześniej wersja z motylem... Hwo romantic? :D

A to już może mniej poważnie Laughing

i tutaj takie moje
(lekkie żenua ,ale trudno :D)

ten banan mnie rozwaliłXD Podoba mi się to serduszko w buzi ale nic a nic nie pasuje mi do sagi, szczerze to żadna z tych powyższych mi nie pasuje (chociaż sa bardzo łądne)

Mnie się podobają, ale nie za bardzo pasują do MS(ewentualnie pierwsza).

sa bardzo ladne ale moim zdaniem nie bardzo oddaja charakter tej ksiazki.

Gość

Też tak szczerze najbardziej stawiam na pierwszą.
Banan- dla jaj Laughing

Motylek- baardzo mi się podoba, ale... Jakoś tak, poprostu nie pasuje!!
Serduszko- wygląda ładnie ,ale książka traci dotychczasowy klimat
Moje okładki- no coment :D

Pierwsze co przyszło mi do głowy to świeca. Przecież ona rozjaśniła mu mrok w jego ponurym życiu.
Drugie co mi przyszło do głowy to róża. Bella pachniała dla niego tak kusząco, ale wiadomo można się ukłuć o wystający kolec (te jego rozterki, walka żeby jej nie zabić).

Gość

Hm... Gdzieś widziałam okładkę ze świecą.
Jak znajdę to wstawię :D
Edit:
Znalazłam ze świecą:
[link widoczny dla zalogowanych]
Problem w tym,że tytuł ma "breaking Dawn" ;P
Ale to tylko jeden napis. chyba ten nie trudno sobie wyobrazić :P

A ja bym to widziała tak.
Kobieca dłoń puszczajaca czerwone jabłko na męskie dwie dłonie. Bądź jedną. Gdybym umiała rysować to bym Wam to przedstawiła. Niestety nie w tym życiuxD

tak ten pomysl z kobieca dlonia upuszczajaca jablko na meskie dlonie bardzo mi sie podoba :)

W chwili przerwy (stąd te niedociągnięcia) zrobiłam taką :) .

Skuszony wampir Laughing

.