Okładka Midnight Sun

hmm... ja bym widziała okładkę z Edwardem... z jakiejkolwiek perspektywy :D

Panna.Whitlock. napisał:

hmm... ja bym widziała okładkę z Edwardem... z jakiejkolwiek perspektywy :D

Z Edwardem? Masz na myśli z Robertem?
Jak dla mnie nie... Część osób ma zupełnie inne wyobrażenie głównego bohatera i im przeszkadzałaby taka okładka. Poza tym ta okładka nie pasowałaby do pozostałych części sagi, kolorystyka nie ta co trzeba (chyba, że wyobrażasz to sobie w innych kolorach) no i bez jakiegoś symbolu... Mi się ten pomysł nie podoba. Ewentualnie jeśli chodzi o prezentowanie Edwarda to fajna jest ta okładka z okiem i dłonią, prezentowana już na forum.

ja widziałam kilka okładek:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Mi się najbardziej podobają trzecia i czwarta

Aha, widziałam jesze mnóstwo innych, np. z ćmą na kwiatku, białymi różami ułożonymi w kwadrat i w środku z czerwoną oraz "zakrwawioną" wodę. Oto ona:

[link widoczny dla zalogowanych]

Myślę, że kieliszek musi być trzymany za nóżkę, tak jak powinno się go trzymać. Po to on jest w końcu!

Ej...a wie ktoś kiedy wyjdzie cała książka? Bo ja przeczytałam 12 rozdziałów i już nie mogę się doczekać reszty!!!

Hej jesli chodzi o okladke to znalazlam w necie cos takiego : Biale meskie rece (zapewne Edwarda) lapiacego czerwone piórko ... pomyslalam ze moglo symbolizowac delikatna Bellę ..a tak po za tym chcialam was o cos poprosic .. jak uwazacie jak mozna intrpretowac okldki 4 pierwszych czesci .. bo nie moge zgadnac .. na pierwsza wpadlam ale zostaly 3 prosilabym o pomoc :)

Według mnie okładka powinna być skąpa w szczegóły, jakaś drobna rzecz o mocnej symbolice. Na pewno w bieli i czernieni na czarnym tle. Może nadgryzione jabłko albo kieliszek. Cokolwiek byle by nie odbiegało za bardzo od poprzednich okładek.

Jak dla mnie to powinna mieć jakieś chłodne barwy...Bo zauważcie, że w książkach pisanych przez Bellę na każdej okładce występuje kolor czerwony- bo w każdej książce Bella jest człowiekiem i jest ciepła (przynajmniej na początku), a Midnight Sun powinna mieć coś niebieskiego albo może szarego...no nie wiem, choć podejrzewam, że będzie podobna do okładki Zmierzchu. A tak w ogóle wie ktoś kiedy wyjdzie reszta książki? Bo na razie jest tylko 12 rozdziałów...a ja chcę więcej!!!

Słyszałam i czytałam, że okładka ma być praktycznie taka sama jak "Zmierzchu" tylko, że jabłko ma być trzymane przez Edwarda, a nie Belle i ma być nadgryzione

Ale nie wiem czy to prawda czy tylko plotki

xxxx

Mi ten tytuł osobiście kojarzy się z tym, że życie Edwarda jest jak noc (midnight) jest ciemne pozbawione sensu, melancholijne, kiedy pojawia sie w nim Bella, jego noc zostaje rozświetlona, Bella staje sie jego słońcem (sun). Może to trochę głupie rozumowanie, ale doczepiło sie do mnie, jednak nie widzę na okładce tej książki słoneczka. To musi być coś co przykuwa uwagą, ale jest jednocześnie w stylu poprzednich Meyerowskich dzieł, bo wszystkie okładki były dobre (najmniej jednak spodobała mi się ta z BD). Myślę, że gdy Meyer wyda Midnight Sun, wybór okładki nie będzie problemem, zresztą nie okładka jest najważniejsza tylko to co pod nią, czyli treść.

Znalazłam skrawek (pseudo)okładki Breaking Dawn...

Wg mnie odpowiednia dla Midnight Sun.
Pasowałaby do innych.
Ciemność, coś symbolicznego i czerwonego...

Popieram Bell's. W Midnight sun dużo pisano o tym jak Bella jest krucha...Ale ja zastanawiałam się nad taką propozycją: Ręka Edwarda prawie dotykająca mydlanej bańki.A w tej bańce twarz Belli... To by był nawet sensowne...:)

Bella272 napisał:

Popieram Bell's. W Midnight sun dużo pisano o tym jak Bella jest krucha...Ale ja zastanawiałam się nad taką propozycją: Ręka Edwarda prawie dotykająca mydlanej bańki.A w tej bańce twarz Belli... To by był nawet sensowne...:)

Mogłaby być, tylko bez tej twarzy w środku... Dziwnie by to wyglądało...

xxxx

Moim skromnym zdaniem okładka MS powinna zawierać jakiś męski motyw...
W końcu MS jest to historia widziana oczami Edwarda,więc dobrze by było,gdyby okładka przedstawiała jakiś męski motyw...np.ręce trzymające jabłko,lub ręce trzymające serce...

Według mnie, niepotrzebna jest spekulacja co do okładki skoro nie mamy pewności czy książka w ogóle zawita na naszych półkach, bo może się tak zdarzyć, chociaż ja uważam, że to trik reklamowy ;]
W każdym bądź razie ja nie robię sobie narazie żadnych nadziei, chociaż makabrycznie chciałabym zobaczyć świat oczami Edwarda. <333

ja osobiscie wolała bym twarz Edwarda i jego oczy a w tym oczach jakieś wydarzenie

Też się spodziewałem, że zobaczę okładkę w tym temacie ;x

Ale ja wpadłem na pomysł, że można dać po prostu zamiast czarnego to białe tło XD

Albo łapka Edwarda wyciągnięta ku górze, ściskająca świeżo zerwane nadgryzione jabłko ^^

ja jestem za tym żeby była to ta sama okładka co w Zmierzchu bo przecież to ta sama książka... ale jak wymyślą coś ciekawego (byle w klimacie sagi czarne tło itp.) to może przekonam się do innej okładki