Okładka Midnight Sun

La_tua_cantante napisał:

Nawiązując do pomysłu ...ZuzKi... i Emily_Van, łącząc "ma w w dłoniach jej życie" i motylka, wychodzi... motyl zamknięty w dłoniach chłopaka. Albo tak otulony, albo złapany za skrzydełko... :P

Niezły pomysł! Fajnie by to wyglądało, jakby ręce trzymały motylka w czymś w rodzaju pułapki. Było by widać tylko odnóża motylkowate.
Albo jakby po prostu siedział w otwartych łapkach.

Niezły pomysł! Fajnie by to wyglądało, jakby ręce trzymały motylka w czymś w rodzaju pułapki. Było by widać tylko odnóża motylkowate.
Albo jakby po prostu siedział w otwartych łapkach.[/quote]

Laughing

Dużo jest pomysłów na okładki Midnight sun ...
Nie mogę się już doczekać książki...
Omg te 15 rozdziałów bardzo mnie zachęciło .
Myślicie że Stephanie napisze księżyc w nowiu oczami Edwarda i inne części powieści ?
love

Edward !

Raczej 12 rozdziałów. Meyer napisała tylko 12 rozdziałów ^^
Nie napisze dalszych części oczami Edwarda, przecież jeszcze nie wiadomo czy kiedyś wyda MS. Myślę, że inne części byłyby już napisane na siłę i nie miałyby tego czegoś xDxD
Choć oczywiście pomarzyć można :rozmarzona:

cóż...ja uważam ,że następne części... byłyby o wiele ciekawsze. np. new moon. ciekawe co Edward sobie prze ten cały czas myślał... chociaż pewnie o Belli i cały czas się... hmm.. zasmucał,więc byłoby nudne. xd mnie osobiście wystarczy `midnight sun`. byleby było!

Nie wiem, może to juz było ale mi przypadlo do gustu. [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A ten wg. mnie najbardziej pasuje

[link widoczny dla zalogowanych]

Taak, krasulka, wszytskie podane już były. Część stronę temu.

Ta ostatnia rzeczywiście fajna, ale nie pasuje mi do sagi. Powinna być trochę bardziej prosta, kiepsko komponuje się z resztą.
Co nie zmienia faktu, że jest bardzo ładna, gdyby historia Edwarda nie łączyła się z sagą, świetnie by to wyglądało :)

Szukając skojarzenia do zapachu (może Wy na coś wpadniecie??) Natrafiłam na obrazek, który momentalnie skojarzył mi się ze "Zmierzchem". Może na okładkę "Midnight sun" się nie nadaje, ale i tak mi się podoba :). Oto on:
[link widoczny dla zalogowanych]

EDIT: to też raczej nie na okładkę, ale patrząc na ten... kwiat w rogu... Coś w tym stylu pasowałoby mi na okładkę:
[link widoczny dla zalogowanych]

mi te okładki wgl nie pasują do `modnight sun`. ja już mam tą okładkę przed oczyma taką jak opisałam parę postów wcześniej.;d ten sen... piękny był i bardzo realistyczny^^a tą okładkę widziałam bardo dokładnie;d
jestem ciekawa jaka będzie...bo mam nadzieję,że `midnight sun` wyjdzie !xd
La_tua_cantante. ta dziewczyna też skojarzyła mi się ze `zmierzchem`;d

mój pomysł (może mało oryginalny) to okładka zmierzchu, tylko że jabłko trzymają kobiece, delikatne dłonie...
zamysł mało spektakularny ale jakoś tak najbardziej widziałabym tę powieść!
Jakby jednak Stephanie w ogóle zdecydowała się na wydanie MS to okładka nie miałaby dla mnie znaczenia, byle tylko wydała te książkę :D

Hej, a może by ktoś umieścił w jednym poście wszystkie dotychczasowe okładki? Zrobiłabym to sama ale nie umiem. A'propos okładki to może złota róża? Wszystkie róże wcześniej pokazane były czerwone, a gdyby zrobić złotą, jak oczy Edwarda? Np. na czerwonym tle? Albo róża oszroniona? Mam kilka okładek zrobionych, ale nie wiem jak je wstawić. Jak mi ktoś napisze jak to zrobić to je wstawię. A wszystkie wcześniejsze mi się BARDZO podobały.

Ja zawsze sobie okładkę Midnight Sun wyobrażałam (o chora moja wyobraźni!) jako wampirze, pokrwawione kły na czarnym tle <3. (Ten pomysł się tu już chyba pojawił)

Nie chcę się czepiać, ale przypominam, że wampiry ze zmierzchu nie mały kłów. Jacob spytał się Belli, czy jak się całuje z Edwardem, to czy nie przeszkadzają jej jego kły. Na to Bella: Głupi!!! Edward nie ma żadnych kłów, i dobrze o tym wiesz! Tom trzeci zaćmienie. Ale pomysł niezły choć trochę nierealny. Może w innej książce o wampirach.

Cecyli napisał:

Ja zawsze sobie okładkę Midnight Sun wyobrażałam (o chora moja wyobraźni!) jako wampirze, pokrwawione kły na czarnym tle <3. (Ten pomysł się tu już chyba pojawił)

Kły? To prawda, że wampiry ze "Zmierzchu" ich nie miały, ale taki stereotyp wampira... Z drugiej strony by pasował. Masz na myśli półotwarte usta i wystające ząbki? Czy taką.... plastikową szczękę na Halloween? :)

Moim zdaniem powinna to być męska dłoń trzymająca jabłko i kobieca, trzymająca ją za nadgarstek i ciągnąca za sobą.

A gdyby tak dwie dłonie trzymające się? Jedna wyraźnie męska, biała i damska trochę mniej biała? Tworzące razem literę V jak w zmierzchu? Podobne ale już nie to samo.

Te pomysły też mi się podobają, ale w propozycji Belli21 czegoś mi brakuje.
A może wyciągnięta męska dłoń i kobieca, przekazująca jabłko, wypuszczająca owoc z palców, delikatnie wkładająca je w dłoń mężczyzny? Rozumiecie, o co mi chodzi?

Też dobry pomysł! Symbolika jest (udane kuszenie Edwarda przez Bellę), proste jest, i ma to coś.

Moim zdaniem na okładce powinna znajdować się czerwona świeca. Symbolizowała by ona światło słońca, i przy okazji zapala się ją w nocy. Noc to także północ.

Ja nie wyobrażam sobie twj okładki inaczej, jak "coś" wyłaniającego się z czerni, taka kontynuacja poprzednich części....

Niekoniecznie! Może być tak, że Midnight Sun będzie mieć okładkę związaną ze Zmierzchem pod względem symboliki ale zupełnie inną pod względem wyglądu. W końcu to nie należy do Sagi lecz jest uzupełnieniem. Intruz jest książką tej samej autorki, ale okładkę ma inną. Wiem że Intruz nie jest związany z sagą ale midnight sun też nie jest, w każdym razie nie dosłownie. Jest to ta sama książka lecz z zupełnie innego punktu widzenia. Na przykład Biblia pisana z punktu widzenia szatana też byłaby zupełnie inna. Nie znaczy to że porównuje Edwarda do szatana, broń Boże!!! Sądzę, że okładki będą podobne ale nie identyczne. Może zamiastczarnego tła -białe? Albo zamiast czerwieni symbolizującej krew, i człowieczeństwo Belli będzie złoty?

A mi się ta okładka podoba. Chociaż Wasze pomysły z jabłkiem też są b. dobree.