|
Autor |
Wiadomość |
Dzwoneczek
Moderator
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2363 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 231 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 22:31, 23 Sty 2010 |
|
No dobrze, mam nadzieję, że będzie ich kilka. Na razie jeden. Widzę, że zaczynam pierwsza w dziale poezji "niezmierzchowej" i nic więcej na razie tu nie ma, więc przepełnia smnie nadzieja, że może ktoś to jednak przeczyta. A przy odrobinie szczęścia może ktoś ocenii...
Ukojenie
Ukojenie...
czy da mi je śmierć
gdy miłość nie potrafi?
czy jestem w stanie czekać
błądząc w niespełnieniu?
czy wolno mi chcieć?
czy wolno mi tęsknić?
otoczona mgiełką smutku
niechroniona przed nadzieją
wszędzie widzę piękno, szczęście
nie moje
pustka nie jest ukojeniem
a na razie
ból
wymarzonych pieszczot |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dzwoneczek dnia Wto 19:08, 25 Lut 2014, w całości zmieniany 8 razy
|
|
|
|
|
|
losamiiya
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 212 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.
|
Wysłany:
Sob 22:47, 23 Sty 2010 |
|
Dzwoneczku, ja ocenię. ; )
Bardzo podoba mi się Twój wiersz. Wydaje się być pisany z serca, to widać.
Odzwierciedla jakby życie wielu z nas - ja potrafię się wczuć i utożsamić z tymi słowami.
Życiowe.
Pozdrawiam, los. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez losamiiya dnia Nie 9:00, 24 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
offca
Zły wampir
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo
|
Wysłany:
Sob 22:50, 23 Sty 2010 |
|
ufff a już się bałam, że tylko ja się utożsamiam z tym melancholijnym cudeńkiem. Przyznawanie się jednak gdzie i jak byłoby ekshibicjonizmem emocjonalnym więc się powstrzymam. Jest piękny. Aż się go boję.
:* |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Cornelie
Dobry wampir
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1689 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 297 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z łóżka Erica xD
|
Wysłany:
Sob 23:06, 23 Sty 2010 |
|
Rozumiem, że podmiot liryczny został zawładnięty przez swoistą melancholię, czuje sentyment i żal, jest samotny i opuszczony i się boi.
Rozumiem to - ból egzystencji, gdzie wszystko wokół wydaje się piękne i rzeczywiste ale dla nas nie do osiągnięcia.
Kilka słów - a potrafią wiele wyrazić.
Pozdrawiam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BajaBella
Moderator
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 1556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z lasu
|
Wysłany:
Nie 0:59, 24 Sty 2010 |
|
Dzwoneczku, nigdy wcześniej nie trafiłam na Twoją twórczość. A przyznam szczerze, że i do tego działu weszłam by ukoić swoje nerwy przed snem odrobiną poezji.
Kurcze, to jest strasznie intymny wiersz. Głęboki, odkrywający nasz (mój, Twój i wielu innych kobiet, ludzi) codzienny smutek egzystencji. Mylimy miłość z namiętnością, marzymy o Wielkim Uczuciu a o otrzymujemy pusty związek okraszony letnim seksem i zdawkową czułością. Lub nie mamy nic prócz marzeń. Nie wiem co jest gorsze.
Wiersz mnie poruszył, był piękny - to zbyt prozaiczne określenie. Sprawił, że zastanawiam się w tej chwili co w życiu jest ważne.
Będę do niego wracać, ponieważ jest w nim pewne przesłanie, które do mnie dotarło.
Pozdrawiam, BB. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dzwoneczek
Moderator
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2363 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 231 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Czw 19:11, 28 Sty 2010 |
|
Bardzo, bardzo dziękuję za komentarze. Normalnie, wzruszyłam się. Tak, Cornelie, podmiot liryczny faktycznie został owładnięty swoistą melancholią, a w tamten wieczór miał wybitnego doła. Zresztą, wszystkie odczytałyście ten wiersz poprawnie, choć prawdą jest też to, że można go dopasować do różnych sytuacji, jest w pewien sposób uniwersalny, mimo że bardzo osobisty. Cieszę się, że tak został odebrany.
A dzisiaj wstawiam drugi, świeży, prosto "z pieca". Pięknie proszę o komentarze.
Noc
Noc otula mnie
pieszczotą sennych marzeń
Na kraniec świadomości
odsuwa złe wspomnienia
Kołysze delikatnie
Podsuwa smakołyki
Myśli, na które
czekam z utęsknieniem
Mrok panuje w dzień
Noc świetlista jest
Zamiast: umiem i wytrzymam
Czuję, chcę i pragnę
Harmonia duszy i ciała
zawieszona w gwiazdach
Nie zabraknie mi siły
dopóki jest sen |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
losamiiya
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 212 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.
|
Wysłany:
Czw 20:13, 28 Sty 2010 |
|
A więc (nie zaczyna się tak zdania, lecz ja zacznę), dotarłam i już komentuję.
Taki delikatny ten wiersz.. powiedziałabym, że pełen hm, nadziei.
Żywy, dający ukojenie. Jak noc, którą opisałaś. Noc i sen.
Można by nawet rzec, że wiersz ten maluje piękno nocy, jej ingerencji w nasze czyny, myśli, zachowania, duszę.
Hmm, przesadziłam chyba trochę z interpretacją, ale cóż.
Wiersz bardzo mi się podoba. Pragnę jeszcze podziękować za opinie pod moim ostatnim.
Pozdrawiam,
los. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
offca
Zły wampir
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo
|
Wysłany:
Czw 20:18, 28 Sty 2010 |
|
(dygresja prywatna: Jeśli zdarzało mi się zastanawiać co sprawia, że tak doskonale się rozumiemy, to właśnie przestałam.)
Podoba mi się ten wiersz. Ma klimat, który czuję idealnie. A do tego ma jakiś specyficzny, śpiewny rytm (nie bij, ja głucha jestem), który kołysze bardzo adekwatnie do tematu. Super! :) z interpretacją się wstrzymam, bo do tego stopnia odniosłabym to do siebie, że czułabym się nieswojo pisząc to publicznie...
:* |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kirke
Dobry wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 1848 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 169 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z obsydianowych tęczówek najmroczniejszego z Czarnych Magów
|
Wysłany:
Czw 22:23, 28 Sty 2010 |
|
hehe... zawstydzona, że nie zauważyłam wcześniej komentuję
Ukojenie
hm, w pewnym sensie dość mnie dobiłaś... pisanie prawdy o samym sobie zawsze boli - część osób się do tego nie przyzna, ale to przede wszystkim emocjonalny ekshibicjonizm...
mój ulubiony fragment:
Cytat: |
póki co
ból
wymarzonych pieszczot
|
Noc
klimat erotyku... bardzo nawet... (a może tylko ja mam taką nadpobudliwość na ten temat)...
ten wiersz też do mnie przemawia... bardzo metaforyczny... znów bardzo osobisty za co ogromny plus...
przepraszam, nie potrafię się dziś skupić - edytuję na pewno i dopiszę coś sensownego :)
jednego możesz być pewna - podobają mi się oba bardzo, choć drugi bardziej niż pierwszy :)
pozdrawia
kirke |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BajaBella
Moderator
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 1556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z lasu
|
Wysłany:
Nie 21:09, 31 Sty 2010 |
|
Dzwoneczku,
Twój drugi wiersz zamieszczony tutaj jest również bardzo osobisty, ale ja sama odnajduję w nim siebie. Dokładnie co noc wtulam się w poduszkę, odsuwając wszelkie smutki, rozterki i kłopoty nękające mnie za dnia i wcielając w życie złotą maksymę Scarlett O’Hara „pomyślę o tym jutro” zagłębiam się w świat sennych marzeń.
Tak odebrałam Twój wiersz czytając go po raz pierwszy.
Ale, pomyślałam sobie, że warto przeczytać go jeszcze raz i jeszcze raz. Może nawet taka niemota jak ja dojrzy drugie dno, dostrzeże głębsze przesłanie.
I zrozumiałam go inaczej, jak słowa kobiety do nieczułego kochanka. Kobiety, która tylko we śnie może realizować swoje marzenia, ponieważ rzeczywistość wydaje się jej mroczna, zła. Kobiety, która tylko jeszcze dzięki swoim snom wierzy w miłość, dlatego, że codzienne życie stało się dla niej pewnym sensie ciężarem. Mimo wszystko nie poddaje się, sama mówi: „Umiem i wytrzymam”.
Nie wiem, czy dobrze odebrałam Twój wiersz. Każdy z nas ma pewną historię i odbiera pewne słowa tak, aby najlepiej do niej pasowały.
Twoja „Noc” jest dla mnie piękna.
Pozdrawiam, BB |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
Dzwoneczek
Moderator
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2363 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 231 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Czw 20:20, 11 Lut 2010 |
|
Trzeci, najnowszy jest trochę inny...
Towarzysz
Jest mój
ściska jabłuszko
czasem coś powie
zawsze trafia w sedno
Jest mój
Zerkam na niego
On zezuje na mnie
miodowymi oczami
Cmoka niezadowolony
gdy ze mną się nie zgadza
Lubię z nim rozmawiać
choć jest przemądrzały
Pytaniami sprowadza
na właściwy tor
Są dni, gdy tańczy
by usłyszeć mój śmiech
Gdy tonę w zamęcie
własnych wątpliwości
podaje mi rękę
bo zawsze dla mnie jest
A dziś mi przesłał
słodkiego buziaka
Edward na biurku
Od mojej przyjaciółki |
Post został pochwalony 2 razy
|
|
|
|
offca
Zły wampir
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo
|
Wysłany:
Czw 21:01, 11 Lut 2010 |
|
no i teraz to nie wiem czy roześmiać się na głos czy rozpłakać rzewnymi łzami.
czy ja mam coś mówić na ten temat? chyba nie umiem. chyba nawet nie powinnam.
czy ktoś tu będzie wiedział o co chodzi?
nie będzie konstruktywnego komentarza. Wiecie co to jest? Pieśń na cześć drobiazgu towarzyszącego codzienności. O tym, że w życiu czai się magia, której czasem się nie docenia, aż ktoś napisze taki wierszyk, a inny ktoś zrozumie, że udało się coś na czym mu bardzo zależało. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kirke
Dobry wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 1848 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 169 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z obsydianowych tęczówek najmroczniejszego z Czarnych Magów
|
Wysłany:
Czw 21:30, 11 Lut 2010 |
|
hahaha! to ja przyszpanuję i powiem, że od wspomnienia o jabłku wiedziałam o kim mowa... choć brak mi tu Jaspera - byłoby milej
nie wiem jak mam skomentować... może filozoficznie...
czasem w całkiem nieoczekiwanych sytuacjach i całkiem nieoczekiwanych przedmiotach/ludziach/symbolach odnajdujemy ukojenie i odskocznię od codziennych problemów... każdy z nas potrzebuje niemego przyjaciela, którego wsparcie będzie polegać na samej obecności...
na samym fakcie, że jest tu obok... i patrzy na nas - na przykład Edward z mojego kubeczka... to nie prawda, że jest zimny w dotyku - dobra herbatka rozgrzeje każdego :)
świetny wiersz Dzwoneczku :*
kocham cię :*
kirke |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
losamiiya
Dobry wampir
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 212 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.
|
Wysłany:
Czw 22:14, 11 Lut 2010 |
|
Ciężko mi skomentować, naprawdę. Ale skomentuję, może mało konstruktywnie, ale skomentuję, bo wiersz jest magiczny... ! :)
Tak, magiczny.
Ma w sobie taką magię symbolu, rzeczy, która jest tylko rzeczą, a sprawia radość. Rzecz, która może stać się przedmiotem ważnym, pełnym czaru, magii...
Myślę, że nie ma sensu bardziej tego 'rozkładać', bo to tylko zniszczy efekt...
Uśmiechnęłam się szeroko po przeczytaniu.... :)
Chyba tyle ode mnie.
:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BajaBella
Moderator
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 1556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z lasu
|
Wysłany:
Pią 1:13, 12 Lut 2010 |
|
Hej, Dzwoneczku!
To fantastyczny wiersz zakochanej kobiety. Dla mnie bardzo radosny i pełen optymizmu. Oczarowałaś mnie metaforami. Czyżbyś znalazła swojego Edwarda? Jeśli tak, gratuluję. Napisany lekko, z pewną nutą przekory?! Wyczułam też małą nutkę ironii, ale słodkiej.
Choć ewidentnie, moim zdaniem, nawiązujesz do Cullena, to facet w twoim wierszu jest „ z krwi i kości”. Jest człowiekiem, nie mrzonką czy wyobrażeniem (Chryste, nie wiem czy dobrze napisałam mrzonką? – moja droga Beto). Strofy mówiące o jego zaangażowaniu w związek mnie urzekły. Choć jest przemądrzały, jak prawie każdy mężczyzna, to zawsze podaje ci rękę, gdy toniesz w zamęcie. To chyba jest miłość.
Pozdrawiam cieplutko i zazdroszczę... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BajaBella dnia Pią 1:14, 12 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Dzwoneczek
Moderator
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2363 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 231 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 23:38, 13 Lut 2010 |
|
Ślicznie dziękuję za wspaniałe komentarze.
Czuję się jednak w obowiązku coś wyjaśnić w związku z komentarzem BajaBelli.
To nie jest wiersz o facecie.
To wiersz o przelewaniu emocji w symboliczny przedmiot i tym samym sprawianiu, że taki przedmiot staje się magiczny. To wiersz o uczuciach, którymi darzy się osobę, która nie tylko podarowała ten przedmiot, ale też go stworzyła... I o tym, że taka osoba, dając nam coś takiego, tak naprawdę daje dużo więcej niż ten przedmiot.
Fakt, ten wiersz jest pełen miłości, lecz nie jest to miłość erotyczna. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
madzia112221
Dobry wampir
Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 722 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: od Edwarda
|
Wysłany:
Pon 17:32, 22 Lut 2010 |
|
Jej, strasznie mi głupio, że nie skomentowałam twoich wierszy, ale jakoś przeoczyłam, wybacz.
Ukojenie
Podmiot liryczny wydaje się być pokrzywdzony przez życie, los i ludzi. Boi się marzyć, tęsknić, pyta o pozwolenie. Początkowo szukał spełnienia w miłości, jednak nie zaznał ukojenia, więc zaczął zastanawiać się czy śmierć uwolniła by go z pęt bezsilności. Pragnie szczęścia, wszystko co dobre znajduje się obok ale nie jest dla niego przeznaczone. Jest to taki życiowy wiersz, mądry i głęboki. Przedstawia punkt widzenia człowieka, który wręcz boi się żyć, bo dawne niepowodzenia odcisnęły piętno na jego psychice. Bardzo mi się podoba.
Dzwoneczku, jesteś autorką pięknych wierszy, dobrze umiesz opisywać uczucia słowami, a co najważniejsze piszesz prosto z serca. Pozdrawiam, Madzia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dzwoneczek
Moderator
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2363 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 231 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 21:19, 27 Lut 2010 |
|
Dziękuję madzia - moja imienniczko.
Dzisiaj bardzo króciutki czwarty. Nie będę nic pisać tytułem wstępu. Mówi sam za siebie.
Serduszko
Maleńkie serduszko
szamocące się w mroku
wolniej i wolniej...
Czekanie
aż ustanie
Nie pomogą łzy
Mój Anioł jest bezradny
A ja odtąd będę
zapalać jak co roku
jeszcze jeden znicz. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dzwoneczek dnia Sob 21:29, 27 Lut 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
|
|
offca
Zły wampir
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo
|
Wysłany:
Nie 11:43, 28 Lut 2010 |
|
Trzydzieści słów. Po piętnastu miałam łzy w oczach. Dalej... cóż, nawet trzysta słów nie da rady tego wyrazić.
o rany. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BajaBella
Moderator
Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 1556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z lasu
|
Wysłany:
Nie 21:20, 28 Lut 2010 |
|
Dzwoneczku,
Przepraszam, to będzie chyba najbardziej nie składny komentarz, jaki kiedykolwiek napisałam, ale mi po prostu trudno.
Wiersz porusza taki temat, że ciężko go w ogóle oceniać w jakichkolwiek kryteriach.
Dlatego powiem tylko jedno: Dziękuję, że go napisałaś. W jakiś sposób „oswoiłaś” swoimi tak prawdziwie prostymi słowami to, o czym niejednokrotnie ciężko nawet myśleć.
Na pewno te kilka strof pozostanie na zawsze w mojej pamięci.
Dziękuję. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|