FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Eunika bawi się słowami. maj 2012 Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Alfa
Dobry wampir



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 2712
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 51 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: pensjonat Salvatorów, Koźle

PostWysłany: Pon 11:16, 01 Sie 2011 Powrót do góry

Och, podoba mi się Euniś. :)
Twoje wiersze oddają twój stan ducha, rozterki wewnętrzne.
Każdy ma coś w sobie, że jest jedyny, niepowtarzalny.
I co z tego, że niekiedy budowa wiersza jest nieregularna? Tym się nie przejmuj.
Twórz tak, jak ci podpowiada serce i rozum. Bo to jest właśnie najlepsze.
Bawisz się wierszem, dobierasz ostrożnie słowa - czyni go to właśnie piękniejszym.
Szczere, prawdziwe i magiczne. Tymi 3 słowami można określić twoją twórczość.

Weny tylko życzę. ;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eunika
Gość






PostWysłany: Pon 18:21, 01 Sie 2011 Powrót do góry

losamiiya, bardzo dziękuje za Twój komentarz. Pomógł mi on nieco zrozumieć siebie jako osobę, która pisze. :*

Alfo, Tobie też dziękuje, zwłaszcza za te trzy określenia: 'szczere, prawdziwe i magiczne'. :*

Lubię pisać gdy mam silną wenę, jednak wtedy nie mam całkowitej kontroli nad tym co piszę, bo to mój umysł kieruje mną.
Dziś napisałam kolejny wiersz, tak smutny, że gdy go przeczytałam, pogorszył mi się nastrój.
Może się wydawać, że pisała, że pisała go dziewczyna, która przeżyła nieszczęśliwą miłość i wspomina swojego ukochanego, zwłaszcza początek może to sugerować, jednak tak nie jest.


Echo wspomnień


Pamiętaj o mnie, nawet jeśli o samej sobie zapomnę ja.
Deszcz nie zmyje wspomnień, niszczy cisze,
jednak potęguje wyobraźni moc, wzmacnia ból.
Gdy przychodzi noc, obraz Twój w mym umyśle tkwi.

Cicha muzyka i ostry zapach budzą
me ciało do istnienia.
Ma dusza popada w niebyt.
Mechaniczny człowiek rodzi się,
a wspomnienia rujnują resztkę duszy mej.

Szczątkę siły w sobie mam,
ona chyba jednak śpi.
Nawet jeśli poddam się,
to obudzi z czasem się.
Zatapiam się w idealnym,
lecz tak pustym i monotonnym stanie nieistnienia.

Nadziejo, fałszywa orędowniczko moja,
wspierałaś mnie pozornie,
porzucając w gąszczu smutku,
wysysając życia żar z moich ust,
kradnąc małą tajemniczą iskrę z moich oczu.

Opuść mnie doszczętnie,
a Ty Tajemniczy Wodzu,
połącz duszę z ciałem.
Piękną całość stwórz,
lecz iluzje wszelką zburz.
Niechaj tchnienie każde
da mi szczęścia krople
i usunie ból z moich żył.

Jedno wiem,
że na zawsze już
towarzyszyć będzie mi
zapomnienie z masą wspomnień.


Ostatnio zmieniony przez Eunika dnia Pon 20:35, 14 Lis 2011, w całości zmieniany 3 razy
Alfa
Dobry wampir



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 2712
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 51 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: pensjonat Salvatorów, Koźle

PostWysłany: Pon 19:51, 01 Sie 2011 Powrót do góry

Kolejny wiersz, który mnie się spodobał. Mimo tej nutki melancholii i smutku. Nie wszystkie wiersze mogą być radosne. Ten jednak ma coś w sobie, serio. Wink

"Szczątkę siły w sobie mam,
ona chyba jednak śpi.
Nawet jeśli poddam się,
to obudzi z czasem się.
Zatapiam się w idealnym,
lecz tak pustym i monotonnym stanie nieistnienia. " ---> to akurat najbardziej mi się spodobało Euniś.

Piszesz coraz lepiej, lekko i widać że lubisz to co robisz. Nic na siłę.
I najlepiej pisać, gdy ma się dużo weny. Wtedy są takie szczere.

I dziękuję za info. :*

A.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Olencjaa
Gość






PostWysłany: Wto 13:54, 02 Sie 2011 Powrót do góry

Kochana Nisiu doskonale wiesz co sądzę na temat twoich wierszy, ale postanowiłam nakreślić jeszcze parę słów w tym temacie, bo zdaje sobie sprawę, jak czytanie opini innych może być motywujące do dalszego tworzenia tym bardziej od osoby, która ma okazje czytać twoje twory poraz pierwszy. Widać doskonale, że pisanie sprawia Ci radość i satysfakcje, a dostrzega się to w zdaniach, które budujesz i to w moim odczuciu skłania czytelnika do refleksji i zrozumienia sensu całości. Co sprawia, że wiersz jest więcej wart niż na początku nam się wydawało. Bez wątpienia posiadasz do tego talent i jestem bardzo ciekawa kolejnych twoich utworów i nie zważaj na negatywne opinie innych tylko rób to co kochasz i co sprawia Ci przyjemność.

Jestem fanką twoich wierszy love


Ostatnio zmieniony przez Olencjaa dnia Wto 14:04, 02 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
Eunika
Gość






PostWysłany: Czw 13:13, 25 Sie 2011 Powrót do góry

Wiersz, który ostatnio napisałam jest innych od pozostałych. Jego budowa jest bardziej regularna oraz jest nieco lżejszy. Postanowiłam, że nie zastosuję w nim interpunkcji, podoba mi się to co powstało.

Chmury

W czasie olbrzymiej niepogody
chmury milczą
z tęsknotą kłębią się cichuteńko
łaskocząc siebie nawzajem
smagając błękit wszechobecny

Emocji wodnych mają w sobie tysiące
krople kapią powolutku tak jak ludzkie problemy
jednak z coraz to większym łoskotem
bezsilne i bezradne wybuchając
ku uciesze oraz rozpaczy innych.

Błękitny spokój je ogarnia
są blisko Pana
a jednocześnie daleko
jednak deszcz nie jest Mu obojętny
Jego skrzydła dosięgają również nas
losamiiya
Dobry wampir



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 212 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.

PostWysłany: Śro 11:43, 28 Wrz 2011 Powrót do góry

hej Euniczko, nie wiem, dlaczego Twoje wiersze są takie zaniedbane w tym temacie, sprawiło mi to przykrość i jednocześnie sama siebie skarciłam, bo w końcu i mojego komentarza tu nie ma, a obiecałam Ci go już jakiś czas temu...

Odniosę się do 'Chmur', bo to chyba jeden z nielicznych wierszy- bardziej pozytywnych, jakie napisałaś. Nie do końca się potrafię w to wczuć; jest trochę za bardzo, hm... bajkowo? malowniczo? słodko?
Podoba mi się koncepcja, ale niektóre użyte słowa przyprawiają mnie o wizję zbyt dosłowną chyba niż to było zamierzone.

Jednakże ostatni wers rekompensuje mi to, tworząc ładną otoczkę, którą już zaczynam pod koniec rozumieć.

Uważam, już od jakiegoś czasu, że idziesz do przodu Wink nie żebyś wcześniej nie szła, ale początkowe wiersze różniły się od tych 'nowszych'; teraz jakbyś bardziej odważnie bawiła się słowem, nie bała się, co z tym się stanie i co z tego wyniknie. Wcześniejsze wiersze, choć bardzo piękne (i moje ulubione), zamknięte były jakby w takim małym pudełeczku. Na dłuższą metę mogłyby się w nim udusić z powodu braku otwartości i pewnej przestrzeni. Mam rację?

Obiecam, że będę się tu pojawiać tak często, jak tylko się da, pod warunkiem, że i Ty mi obiecasz, że nakarmisz nas czymś więcej, bo odnoszę wrażenie, że kurcze, za MAŁO MI TEGO! :)


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez losamiiya dnia Śro 11:45, 28 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Eunika
Gość






PostWysłany: Sob 17:01, 12 Lis 2011 Powrót do góry

losamiiya, dziękuję za komentarz i bardzo mnie cieszy, że masz ochotę na więcej. :)

Dość długo nic nie pisałam, chociaż miałam na to ochotę. Dziś natchnieniem był dla mnie utwór instrumentalny.
Pisałam pod wpływem chwili. Nie lubię, gdy wiersze są co do słowa dopracowane. Może absurdalnie to zabrzmi, ale uważam, że mają one swoje piękno i duszę, chociaż w minimalnym stopniu powinny "żyć" własnym życiem.
Zastanawiałam się nad tytułem pierwszego wiersza, ostatecznie postanowiłam w jakiś sposób zabawić się słowem.


Dotykowy sens

Z ciałem z ciało styka się,
to muzyka w ciele moim gra.
Dotyk dłoni ma wciąż słodko-słony smak.
Ta poezja tak rozpiera duszę,
równie jak ocean, nas wypełnia
i nie zmusza do tych zwierzeń, tak bolesnych często.

Śpiewaj więc, zamień siłę w głos.
Nie bój się,
ten dzień nie musi kończyć się,
może trwać choćby tysiąc lat.
Nie ma łez, bóle,
wszystko nowe zacznie.
Ta iluzja ma tak słodki smak.

Otwórz oczy,
wypuść moją dłoń,
a zły koszmar, zwany życiem, zacznie się.
Mija dzień za dniem, a Ty nie wypuszczasz mnie.
Boisz się, że gdy minie sen,
zniknie mego głosu dźwięk,
a na twarz kurtyna, ze słonych łez, spadnie.
Poznasz wtedy ten bolesny smak.



Od dawna chciałam napisać o jesieni. Jednak utwór dotyczący jedynie tej pory roku, mógłby wyjść nieco banalnie. Zatem postanowiłam wpleść ten motyw, nawet w minimalnym stopniu, do jednego ze swoich utworów.

Barwne liście


Idąc parkiem, spójrz na liście te,
muśnięte jesienią.
Ukazują one życia Twego bieg.
Tak pozornie nieistotne.
Mają w sobie wiele barw,
tysiąc twarzy, tak jak Ty.
W szafie trzymasz tysiąc masek,
lecz się zagubiłeś,
swoje 'ja' straciłeś,
samodzielnie je zabiłeś.

Jednak zmartwychwstanie mieści sens,
elementarz nam wskazuje je.
Możesz sobą być, zniszczyć formę, sobą będąc,
łamiąc pęta zasad, obyczajów.
Nawet piękna jest, chociaż spadnie,
słońcem gdzieś jest za rogiem jest.
Twoja dusza, choć przyćmiona czasem, w Tobie drzemie.
Zbudź ją, zaryzykuj. Nie bój się zranienia.
Zamiast masek, zainwestuj w różnorodność cech,
nie zabijaj się.


W tym wierszu pojawiło się kilka powtórzeń, jednak mi się to podoba, moim zdaniem nadaje to nieco emocjonalnego charakteru utworowi.
Larysa
Dobry wampir



Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 2354
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 81 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...Dębno...i tam gdzie mnie poniesie..

PostWysłany: Sob 20:10, 12 Lis 2011 Powrót do góry

Witam cię Eunikuś, dzięki Olencji zostałam skierowana na twój temat. I po stokroć jej dziękuje. Twoje wiersze...Jezu...nie wiem co powiedzieć...Poruszyły mnie do głębi.

Dotykowy sens

Cytat:
Śpiewaj więc, zamień siłę w głos.
Nie bój się,
ten dzień nie musi kończyć się,
może trwać choćby tysiąc lat.
Nie ma łez, bóle,
wszystko nowe zacznie.
Ta iluzja ma tak słodki smak.


Ta zwrotka...te słowa. Trafiły do mnie na całego. Niesamowite zestawienie.

Barwne liście

Tutaj widzę - może to zabrzmieć dziwnie, ale widzę siebie. Spacerującą po parku u mnie w mieście. Widzę liście i to jak toczy się moje życie. Tak jak napisałaś:
Cytat:
Idąc parkiem, spójrz na liście te,
muśnięte jesienią.
Ukazują one życia Twego bieg.

Każdy inny, wyjątkowy - tak jak wspomnienia i zdarzenia z życia.

Powiem ci, że masz niesamowity talent. Zazdroszczę. Ja potrafię tylko sklecić parę zdań - zazwyczaj ma to formę złotych myśli. Za wiersze brałam się kiedyś, pisałam dużo, ale czasu brak zatarł tę umiejętność. Mam nadzieję, że ty będziesz się dalej rozwijać. Wpadnę jeszcze nie raz i nie dwa do twojego wątku.
Dużo weny:*


Post został pochwalony 2 razy
Zobacz profil autora
Olencjaa
Gość






PostWysłany: Sob 20:32, 12 Lis 2011 Powrót do góry

Hej, Euniko :*
Tak jak obiecałam przybywam z komentarzem, choć nie obiecuję, że będzie on konstruktywnie napisany z tego powodu, iż mój mózg wieczorami troszkę wolniej pracuję i mogą pojawić się jakiejś "niedociągnięcia" z tym związane, ale postaram się, aby tak nie było. Kiedy miałam chwilę, aby pozbierać myśli zastanawiałam się, który z wierszy jest moim faworytem i złapałam się na tym, że nie otrzymasz o de mnie jednoznacznej odpowiedzi, bo każdy z twoich tworów poruszył moje serce i trafił do mojego wnętrza i każdy z nich osiągnął swoją własną interpretacje w moich oczach. W wierszu Dotykowy Sens" jest zawarte wiele smutku i nieporozumienia dla tego co nas otacza i gdy osoba bliska "puści naszą dłoń" w kryzysowej sytuacji nie będziemy widzieli dalszego sensu w naszej egzystencji, bo po co żyć skoro ma się świadomość, że nie ma wsparcia i z każdym problemem musisz radzić sobie sam? Jednak w minimalnym stopniu dostrzegam również w nim malutkiej wiary w to, że nie wszystko musi mieć swój koniec bez choćby cienia pozytywnych emocji.

Barwne Liście. Tak, żeby napisać komentarz odnośnie tego wiersza musiałam przeczytać go minimum dwa razy i nie dlatego, że nie zrozumiałam przesłania, jakie chciałaś nam przekazać poprzez słowa w nim zawarte, ale dlatego, że posiada w sobie magię, którą chciałabym przeżywać w swoim życiu niemalże codziennie.
Pokazuję on nam, że życie jest zbyt krótkie, aby chować się w masce pozoru i niedomówień. Należy się cieszyć z życia takim jakim jest i udostępniać swoje "prawdziwe ja" nie ukrywając niczego. Bo prawdziwi przyjaciele zaakceptują cię takim jakim jesteś również z wadami, które w sobie posiadamy. Wiem, że ten utwór miał nawiązywać do jesieni, ale również wplotłaś w niego coś pięknego coś nie do opisania i tak głębokiego, że aż wręcz prawdziwego.
Dziewczyno masz talent, a ten kto twierdzi inaczej jest w ogromnym błędzie. I życzę Ci tego, aby twoje prace pognały gdzieś dalej i mogli przeczytać je również inne osoby.
Życzę weny, natchnienia i czasu :*
Pozdrawiam, Olencjaa.
Eunika
Gość






PostWysłany: Sob 22:25, 12 Lis 2011 Powrót do góry

Kochane, dziękuję za komentarze. :)
Miło mi jest je czytać, zawsze jestem ciekawa, jak inni postrzegają moje wiersze, czy je w jakiś sposób interpretują.

Larysko
, również miałam przerwę w pisaniu. Od zawsze to lubiłam, zaczęłam tworzyć dość wcześnie, gdy miałam ok. 11 lat. Wróciłam do tego w liceum. Może u Ciebie będzie podobnie. Wink Jestem zdania, że umiejętność pisania, to pewnego rodzaju dar, którego się nie traci, może być tylko uśpiony, ale mamy go nadal, w jakimś sensie, nadal w swoim wnętrzu.
Cieszę się, że widzisz w jednym z wierszy siebie.
Buziaki. :*

Olu, cieszę się, że zdecydowałaś się tu napisać i, że powiedziałaś o moich wierszach Larysie. :)
Świetnie Ci wychodzi analizowanie wierszy, każdy rozumie je w sposób indywidualny i jest to moim zdaniem jedna z najpiękniejszych rzeczy w poezji. Zgadzam się z częścią wniosków, które wyciągnęłaś. :)
W naszym życiu mają miejsce zdarzenia oraz uczucia i emocje, których doznajemy, "mające słodki smak".
Całuję. :*

Chciałabym napisać coś bardziej pozytywnego, skupić się na pięknu świata, może kiedyś mi coś z tego wyjdzie. :)
Jako autorce jest mi bardzo miło, czytając, że to co stworzyłam porusza Twoje serce i trafił Ci do wnętrza.


Ostatnio zmieniony przez Eunika dnia Sob 22:28, 12 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Aloha
Wilkołak



Dołączył: 25 Lip 2011
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ha! z wanny Damona;>

PostWysłany: Pon 20:12, 14 Lis 2011 Powrót do góry

Aa!>.<
Ja tak odnośnie dwóch najnowszych, pozwolisz.
Świetne wiersze. Pierwszy podoba mi się znacznie bardziej, od drugiego, ale chyba nie potrafię tego uargumentować. Jednak z pewnością oba są przecudowne.
Są bardzo rytmiczne, zwłaszcza pierwszy co umożliwia podłożenie pod niego linii melodycznej i swobodne śpiewanie. "Dotykowy sens" jest taki naprawdę 'piosenkowy' oO
Moje ulubione fragmenty:
Cytat:
Otwórz oczy,
wypuść moją dłoń,
a zły koszmar, zwany życiem, zacznie się.


Cytat:
Twoja dusza, choć przyćmiona czasem, w Tobie drzemie.


Jestem pod ogromnym wrażeniem, pisz dalej i się rozwijaj<;
btw- nie obrazisz się jeśli w wolnej chwili posiedzę sobie nad melodią do pierwszego wiersza?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aloha dnia Pon 20:12, 14 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Eunika
Gość






PostWysłany: Pon 21:04, 14 Lis 2011 Powrót do góry

Aloha, ja również wolę bardziej pierwszy wiersz.
I są piosenkowe, chyba, dlatego, że pisząc je, nuciłam sobie. :)
Jeżeli masz ochotę, to nie mam nic przeciwko temu, żebyś stworzyła sobie melodie do pierwszego wiersza. :)
Dziękuję za opinie. :*

Muszę się z Wami podzielić moimi ostatnimi przemyśleniami.
Ostatnio zaczęłam się zastanawiać czy to, co piszę jest wartościowe, czy nie ma za dużo w tym patosu. Nie lubię schematów, są moim zdaniem do niczego i w jakiś sposób zabijają indywidualność. Może to złe podejście, ale piszę głównie dla siebie.
Alfa
Dobry wampir



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 2712
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 51 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: pensjonat Salvatorów, Koźle

PostWysłany: Pią 21:18, 02 Gru 2011 Powrót do góry

Witam ponownie :)
widzę, że pojawiło się parę nowości. I chętnie je skomentuję.

'Dotykowy sens'
Cóż, jest w nim coś co mi się podoba. Taki melancholijny, pełny uczuć. Podobają mi się w nim poszczególne fragmenty jak chociaż:

"Nie bój się,
ten dzień nie musi kończyć się,
może trwać choćby tysiąc lat."

Piękne! love

"Otwórz oczy,
wypuść moją dłoń,
a zły koszmar, zwany życiem, zacznie się. "

Wow. To takie prawdziwe. :)
I skojarzyło mi się ze Zmierzchem. Nie wiem czemu. ^^


'Barwne liście'
A tu coś na czasie, że tak powiem. Lekkie, ciekawe i bardzo życiowe.

'Twoja dusza, choć przyćmiona czasem, w Tobie drzemie.
Zbudź ją, zaryzykuj. Nie bój się zranienia.
Zamiast masek, zainwestuj w różnorodność cech,
nie zabijaj się.'

Czyli jednym słowem - brać życie garściami, niczego się nie bać. Po prostu żyć. Lepiej tego nie ujęłabym od ciebie. :)
Człowiek to tylko człowiek. Bez ryzyka nie ma życia. I to szczera prawda.


I na koniec mogę ci tylko życzyć weny Euniś. :*

A.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eunika
Gość






PostWysłany: Pią 16:25, 27 Sty 2012 Powrót do góry

Wstawiam dzisiaj wiersz o tytule "Patos". Powstał przed chwilą, od dawna chciałam napisać o patosie, o tym, że chciałabym się go wyzbyć. Ten wiersz ma dla mnie charakter refleksyjny, dotyczy tego jaka nie chcę być. Jest dla mnie pewnego rodzaju katharsis, pozwolił mi się w pewien sposób oczyścić i uzewnętrznić to, co czuję. Postanowiłam, że nie użyję interpunkcji w tym utworze, pojawia się jednie jedna kropka, wraz z ostatnim zdaniem, towrzy podsumowanie całości.
Oceńcie sami. Wink

    Patos


    Chciałabym odpowiednie zaklęcie znać
    Mogłabym sprawić aby patos w skrzyni odrzucenia spał
    Jednak on woła mnie
    Jego głosu ton tak gorący jest
    Przepełniony emocjami wzniosły pragnie być
    Próbuję zatkać uszy swe

    W mych dłoniach spoczywa nóż
    Chciałabym go zabić
    Za oknem nów
    Księżyc spogląda na mnie z pogardą

    Nie potrafię skrzywdzić go
    To przekleństwo me
    Jednak patos ten jest częścią mnie
    Jego odbicie spoczywa na serca mego dnie

    Jeśli zginie on umrze również cząstka mnie
    Bez tego ułamka siebie oszaleję
    Lub go gorsza stanę się bezbarwna nieemocjonalna

    Bez emocji piękno nie istnieje
    Nie ma ono prawa bytu
    Pozostają smutek i owiane chłodem dni
    Wizja obojętności napawa mnie lękiem
    Wyzwala u mnie strach
    Moje serce również czuje to
    Wyrywa się z mego ciała
    Pragnie mnie opuścić

    Chciałabym aby patos smacznie spał
    jednak on chytrze się w moje słowa wkradł.


Ostatnio zmieniony przez Eunika dnia Pią 16:25, 27 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Olencjaa
Gość






PostWysłany: Pią 16:43, 27 Sty 2012 Powrót do góry

Hej, Euniczko ;*
Po przeczytaniu twojego nowego wiersza, a raczej jak to sama określiłaś wpisu pamiętnikowego mam ochotę się rozpłakać ze wzruszenia. Nie rozumiem Tych, którzy zarzucają Ci, że twoje wiersze mają w sobie zbyt dużo patosu. Czytelnik odczuwa, że nie mogłabyś pisać inaczej, ponieważ wtedy nie byłabyś z nich tak usatysfakcjonowana i w pełni zadowolona. One są częścią Ciebie, jeżeli ten głęboki element by zniknął to i te wpisy straciły by na indywidualności i nie mały by sensu.
Uwielbiam ten fragment:
Nie potrafię skrzywdzić go
To przekleństwo me
Jednak patos ten jest częścią mnie
Jego odbicie spoczywa na serca mego dnie

Uwielbiam twoje wiersze Euniczko :*
Eunika
Gość






PostWysłany: Pon 19:44, 07 Maj 2012 Powrót do góry

Kocham wenę, więc nie powstrzymywałam jej i napisałam coś. Nie wiem, czy ma to sens, jednak naszła mnie ochota na wstawienie tego do mojego tematu.

Życie paradoksem jest

Szaleństwo słów
Gonitwa liter
Czysta lecz skalana
Słowa niczym brzytwy tną

Czarne myśli otaczają Cię niczym tlen
Tak naprawdę dymem są
Płuca cierpią
Dusza kaszle wykrzykując podłe słowa

Podłoga dotyka stóp
Promyk słońca ust
Wykrzywionych w grymasie
Łaskotane są
Żywym ogniem palone
Szala nieszczęścia pieni się
Niczym fala rozbijana o wybrzeże
Nieskalane ludzką dłonią

Na niebie obłoki błękitne śpiewają niesłyszalną pieśń
Twe oczy królewskie odzwierciedlają je
Biegnąc własną ścieżką, omijają mnie
Nie dają tak błogiego stanu ukojenia
Skruszona dążę do skalania
Dotykając tak przyziemnych ludzkich spraw.


Ostatnio zmieniony przez Eunika dnia Pon 19:44, 07 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Olencjaa
Gość






PostWysłany: Pią 20:04, 29 Cze 2012 Powrót do góry

Euniko jeżeli pozwolisz troszkę ponarzekam, co do odwiedzania tego działu, a tym bardziej komentowania. Jest mi niezmiernie przykro, że osób, które komentują te działy jest niemalże garstka. Dlatego postanowiłam zmobilizować, tych którzy tu jeszcze nie zostawili po sobie śladu - aktualizacją tego wątku.
O twoim wierszach mogłabym mówić godzinami i za każdym razem staram się dopatrywać czegoś nowego, a te wiersze mi to umożliwiają.
Chcę się wypowiedzieć na temat wiersza Życie paradoksem jest.
Wywarł na mnie bez wątpienia pozytywne wrażenie. Widać doskonale, że słowa zawarte w tym wierszu nie są przypadkowe, tylko umieszczone w jakimś konkretnym celu, by wywołać w nas (czytelnikach) refleksyjne emocje. Świetny utwór naprawdę!
Z niecierpliwością czekam na coś nowego, i mam nadzieję, że tym razem będzie więcej komentarzy.
Pozdrawiam - Olencjaa.
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin