FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Zapisy (nie)pewnego przypadku - eutanazja CHORYCH myśli Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Lonely
Wilkołak



Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: droga mleczna

PostWysłany: Śro 21:37, 06 Kwi 2011 Powrót do góry

Wiem, ze zakladajac ten temat popelniam duzy blad, ale nie potrafie sie powstrzymac, chociaz jutro bede zalowac. Ot, odbilo mi pod wplywem chwili, co coraz czesciej mi sie zdarza. Przyznaje, myslalam o tym wczesniej, ale wtedy jeszcze paralizowalo mnie na mysl, ze tak otwarcie moge sie do siebie przyznac. Miedzyczasie kilka rzeczy uleglo zmianie, ale i tak czuje sie, jakbym rozebrala sie przed wami do naga i zaczela idiotycznie skakac na jednej nodze, spiewajac o kwiatkach i wrobelkach. Nie pisze czesto, powiedzialabym nawet, ze pisze bardzo rzadko - ostatnio mialam dwa lata przerwy, ale ostatnio ma to coraz wiekszy urok; moge cos przekazac, moge cos wyrazic, moge sie wykrzyczec. Hm... napewno nie wyglada to tak, ze siadam do komputera i pisze, ot tak. Pisze w autobusie, w szkole (szczegolnie na sprawdzianach, tak!) na spacerze... Pisze pod wplywem chwili, ot. Napewno nie pisze dobrze, nie potrafie tworzyc magicznych metafor, ale staram sie pisac szczerze, nie zdradzac siebie, chociaz zdarza mi sie, ze sama sobie zaprzeczam. Nie boje sie krytyki, lubie interpretacje i konstruktywnosc, ale zadowole sie krotkim; podobalo mi sie - albo - spadaj i zabierz te marne wypociny won! Mozecie zmieszac z blotem, mozecie pochwalic, mozecie napisac PW, mozecie taktownie milczec - wszystkie chwyty dozwolone.


    ***

    Zasypiam – a tam one – śmierć

    Przysięgam – przecież widze – z papieru

    Ujarzmione – masywnym drewnem – trzy haki

    Przypada (...to jest) – prawie sto – na każdy jeden

    Dlatego – koszmar za rzeczywistością – dusi

    Noc – wszystko spada – rani ostrym kantem

    Przebija – bez krzyku – ja tylko cicho recytuje

    Pije – granatowy nektar – pije do śmierci

    Przyszłość (...czekaj) – odrodze się – na papierze

    Krew – nie ma krwi – jest ATRAMENT

    NIEWIELE – NIC – WSZYSTKO (...)

    ***


nie lubie tego wiersza, ale wstawiam, bo... moze komus przypadnie do gustu.

    KRESKA punkt DWORZEC

    Narysujmy świat w naszym ZAPOMNIENIU

    Każda kreska z naszej głowy

    Malutkim sztylecikiem w serce

    ( W kształcie różowej szminki )

    Każdy krzyżyk - to ten w oczach

    ( Jak u komiksowej postaci )

    Może ukryjemy za drobnymi krzyżykami

    Nasze puste i przekrwione spojrzenie

    Do czasu kiedy wszystko z n i k n i e

    A wzrok zapatrzy się w NIC

    Ostatnia kreska pokaże złote słońce

    Strzeli iskrami w kierunku nieba



Przyszlo nagle, trwalo kilka miesiecy, bylo cudownie, ale koniec byl gorzki.

    LIST DO L.

    Z Tobą i dla Ciebie

    Siedziałam w s ł o ń c u

    Zabarwiłam na czerwono

    Chociaż nie lubie

    Nie z n o s z e się opalać

    Po pewnym czasie...


    ... resztki opalenizny były jedynym dowodem

    ... że kiedykolwiek się znaliśmy



narazie to tyle... i tak powiedzialam, nie.. dobrze jest.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lonely dnia Sob 2:25, 14 Maj 2011, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Visenna
Zły wampir



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Komorowice/Wrocław

PostWysłany: Czw 10:20, 07 Kwi 2011 Powrót do góry

Coś, co jest napisane sercem - nie może być złe.
Nie zdziwił mnie temat twojej twórczości. Te emocje wręcz emanują z ciebie. A może nazwa jednego zespołu - "Nirvana", mówi tak wiele.
Teraz słowa "będzie lepiej", wydaje się śmieszne. Wiem. Jednak musisz w to uwierzyć i co najważniejsze - spróbować sobie pomóc.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lonely
Wilkołak



Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: droga mleczna

PostWysłany: Sob 2:23, 14 Maj 2011 Powrót do góry

Dziekuje za komentarz, Visenno. Ponad sto osob wybralo "taktowne milczenie" Szkoda. Moze da ktos chociaz maly znak?
Wiersz - nie wiersz jest jeszcze goracy, az parzy mnie w rece, dlatego jak najszybciej sie go pozbywam i ide spac - najwyzsza pora, biorac pod uwage przespane w tym tygodniu godziny, albo niemal ich brak.


    eutanazja CHORYCH myśli

    Tak naprawdę nie wiem czego oczekuje;
    Lubię długo spać i o niczym nie śnić
    Zasypiać w czerni i budzić w ciemności
    Lubię żyć z zamkniętymi oczami
    Ale nadal słysze i czuje zbyt mocno
    Lubię słuchac twoich zaborczości -
    pogardzać nimi przy butelce wina
    i tęsknić za Tobą w zimnej pościeli

    lubię mówić; nic się nie stało
    a uraze ukrywać w kieszeniach


    Lubię milczeć i tworzyć abstrakcje
    Zlizywać resztki malinowego soku
    Tworzyć inny wymiar rzeczywistości
    Lubię chodzić w letnim deszczu
    Kiedy nie jest mi zimno i obco
    Skakać w błotnistych kałużach
    Potrząsać mokrymi włosami
    I śmiać się niemal histerycznie

    fałszując na całe gardło
    bo nie potrafię krzyczeć


    Tak naprawdę nie wiem czego oczekuje;
    Moje proszę brzmi jak przepraszam
    Ona ma (nie-)zdecydowane spojrzenie
    Lubię dotykać tej przeciętnej twarzy

    Powoli usycha rzeka brudnych myśli
    Lubię wiedzieć że gdzieś tam jesteś
    Daleko za moim horyzontem
    I leniwie myślisz o naszej

    EUTANAZJI


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lonely dnia Wto 23:11, 09 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
amymone
Zły wampir



Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 11:27, 18 Gru 2011 Powrót do góry

Bardzo podoba mi się wiersz "List do L.". Dobrze ukazałaś ulotny charakter miłości. Czuję w tym wierszu pewną tęsknotę za osobą do której ten wiersz jest kierowany. Tak już niestety jest, że to co piękne mija bezpowrotnie. Szkoda że często taka właśnie bywa miłość. Końcówka wiersza jest takim moim faworytem. Z jednej strony dobrze, że coś nam pozostaje po ukochanej osobie, chociaż zdarza się, że chcemy zapomnieć o tym co było, a jeżeli wszystko nam tą osobę przypomina, to bardzo trudno jest zapomnieć. Szkoda, że życie momentami jest takie trudne.
Fajny tytuł następnego wiersza, straasznie mi sie spodobał. :) Stworzyłaś tu ciekawy obraz nieprzespanej nocy, przesiąkniętej... nie wiem, tęsknotą za osoba którą kochałaś? Po nieszczęśliwej miłości pozostaje ból, tęsknota, może nawet momentami ironiczne myślenie o tym co się stało... Tu w tym wierszu fajnie to wszystko czuć. Nie wiem czy ku właściwemu kierunkowi kieruję moją interpretację, może się mylę w swojej ocenie, ale ja tak postrzegam ten wiersz. :)
Pisz dalej, pozdrawiam. :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin