Autor |
Wiadomość |
gerla
Zły wampir
Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 356 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz
|
Wysłany:
Śro 13:48, 13 Sie 2008 |
|
Moim zdaniem to "opowiadanie" jest całkowicie odchodzi od formy całej sagi :(
Brak tu tej namiętności między Bella a Edwardem :( |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 14:35, 13 Sie 2008 |
|
Camisado napisał: |
Nie chce mi sie tego czytać, zerknęłam tylko na te końcowe momenty. Nie podoba mi się, rzeczywiście z tego harlequin wyszedł... |
Masz coś do harequinów? :podwija rękawy:
Żartuję oczywiście. Ale jakby nie byo harlequiny się świetnie czyta jak się człowiek nudzi.
Opowiadanie takie sobie, czytałam lepsze. |
|
|
|
|
Meggy
Dobry wampir
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 906 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Wioska z Tramwajami
|
Wysłany:
Śro 14:53, 13 Sie 2008 |
|
Jak już gdzieś kiedyś pisałam - Meyerowa ma zupełnie inne podejście to sexu. Dla niej to coś wyjątkowego, możliwego do osiągnięcia tylko wtedy gdy się kogoś naprawdę bardzo kocha, no i jak najbardziej prywatnego... Coś o czym nie trzeba nikomu mówić... Lepiej pobudzać ludzką wyobraźnię, a co sobie taki człowieczek wymyśli to już jego sprawa... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 15:08, 13 Sie 2008 |
|
Zgadzam sie to opowiadanie jest takie...ordynarne, Edward zalatwilby to inaczej... |
|
|
|
|
magda.203
Nowonarodzony
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Warszawy
|
Wysłany:
Śro 15:56, 13 Sie 2008 |
|
jakoś dobrnęłam do końca i przeczytałam... opowiadanie samo w sobie jest spoko, aczkolwiek zupełnie nie pasuje mi do stylu pisania Meyer i Belli & Edwarda... To tak jakoś jakby to opowiadanie było zupełnie o innych postaciach, według mnie... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ari882
Nowonarodzony
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 16:07, 13 Sie 2008 |
|
Mi sie nie podoba szczerze mowiac . Uwazam ze sama autorka by napisala lepiej to i bardziej romantycznie ... :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 16:08, 13 Sie 2008 |
|
Cytat: |
Zgadzam sie to opowiadanie jest takie...ordynarne, Edward zalatwilby to inaczej... Wink |
Ordynarne? Chyba założę, że w życiu nie czytałaś nic ordynarnego.
Mnie jeśli mam być szczera śmieszy to wyidealizowane podejście do seksu Meyer. Nawet pocałunki mnie czasami śmieszyły, a raczej sposób opisywania, tak jakby było to nie wiadomo jakie przeżycie którym się w dodatku należy zachwycać, bo niezachwycanie to grzech śmiertelny. |
|
|
|
|
AtriVie
Człowiek
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 77 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Śro 16:13, 13 Sie 2008 |
|
no i proszę... nie myślałam, że na tym forum znajdę opowiadanka z pieprzykiem, a'la czerwone stronki dla dorosłych na blogu onetowym ale tłumaczenie naprawdę fajne :D (pominięty jest fragment pod koniec, czy mi sie wydaje?)
oryginał też czytałam. takie teksty w końcu też mogą być napisane dobrze, albo źle. Ten jest całkiem niezły, moim skromnym zdaniem. Może trochę za długi no bo w końcu ile można? (hmm... jak jesteś wampirem to można bardzo długo... fakt, złe pytanie... lepiej: no bo w końcu ile Bella może? )
A to, że styl kompletnie nie adekwatny do SM, że Edward i Bella jacyś tacy inni? No cóż, to w końcu tylko swobodna interpretacja nocy poślubnej w fanficu. Nie przesadzajmy z oczekiwaniami. trochę trudno jest napisać połączenie scenki erotycznej z opisem przeżyć wewnętrznych (co nie znaczy, że AtriVie-zbereźnik nie zastanawia się, czy by nie spróbować :P ).
Opowiadanie można przeczytać, jak się chce jako ciekawostkę. Scena pijanej Belli w rozdziale którymś tam była całkiem sympatyczna imho chociaż brak edwardowości u Edwarda i bellości u Belli osiągnął tam apogeum. Tyle że imiona się zgadzają |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Katarsis87
Nowonarodzony
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Śro 19:51, 13 Sie 2008 |
|
jak dla mnie szkoda, że Meyer nie opisała tego, ale coz nie mozna nic poradzic, ale na pewno z checia by sie czytalo gdyby Meyer jednak podarowala nam te opisy. Jak dla mnie tłumaczenie ok, całkiem mi się podobało, ale pozmieniałabym trochę rzeczy :) Pozdrawiam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BellaSwan
Nowonarodzony
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Śro 19:54, 13 Sie 2008 |
|
czy ktoś ma zamiar kolejne części tłumaczyć?? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
martini.
Zły wampir
Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 20:27, 13 Sie 2008 |
|
możliwe, że dalsze częsci będą tłumaczone, ale nie wiadomo i na pewno nie w najbiliższym czasie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 20:29, 13 Sie 2008 |
|
BellaSwan napisał: |
czy ktoś ma zamiar kolejne części tłumaczyć?? |
Dobre pytanie :D
Z chcecia przeczytalabym opis pijanej belli, moze byc zabawny :lol2: |
|
|
|
|
Seph
Zły wampir
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 298 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Śro 21:59, 13 Sie 2008 |
|
AtriVie napisał: |
no i proszę... nie myślałam, że na tym forum znajdę opowiadanka z pieprzykiem, a'la czerwone stronki dla dorosłych na blogu onetowym ale tłumaczenie naprawdę fajne :D (pominięty jest fragment pod koniec, czy mi sie wydaje?) |
Rzeczywiście nie wydaje ci się, dzięki za zwrócenie uwagi. Ominęłam że tak powiem szczytowy moment Wklejam do tekstu od akapitu pominięty fragment. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
iskra
Zły wampir
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 22:31, 13 Sie 2008 |
|
Heh, całkiem śmiesznie to wyszło. Nie powiem, nic mnie w tym opowiadaniu nie porwało, nie czułam dreszczyku emocji, ciarki mi nie przeszły mi po plecach. Eh, a szkoda bo takiej reakcji u siebie się spodziewałam po przeczytaniu tego.
Wydaje mi się, że podświadomie każda z nas chciała żeby Meyer dokładniej opisała tą scenę w BD :D W przypadku pominięcia jej większość była by zawiedziona. Ale wiecie co, nawet gdyby sama Meyer zabrała się za bardziej szczegółowe opisanie nocy poślubnej - pomijając już fakt, że to nie w jej stylu - to by jej to zwyczajnie nie wyszło ^^ Koniec kropka, Edward i Bella to nie ten typ. Ich miłość jest bardzie uduchowiona, namiętna lecz jednocześnie delikatna i niewinna. Szczerze mówiąc aż do przesady, ale tak mamy ich zakodowanych w pamięci i jakiekolwiek odstępstwa od tej wizji są tak nienaturalne, że (przynajmniej u mnie) wywołują śmiech.
Aha, i Seph świetna robota tłumacz dalej (niekoniecznie tego fficka) bo dobrze Ci to wychodzi. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez iskra dnia Pią 22:50, 17 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Ems
Nowonarodzony
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 11:11, 15 Sie 2008 |
|
Mi się podobało. Opisane bardzo ladnym językiem, bez błędów stylistycznych, dośc subtelnie i stonowanie. Fakt Meyer to nie jest, ale to chyba nic złego. Chętnie przeczytałabym dalsze części. Od tak z ciekawości... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wampirek
Dobry wampir
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1124 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 14:33, 15 Sie 2008 |
|
hm czy taka niewinna jest ta ich miłość, to nie wiem, czytając sceny w ktorych Bella próbuje uwieść Edwarda to mam wrażenie ze wystarczy słowo Edzia i cała jej odzież znajdzie się na podłodze, zresztą chociaż opisy nie są przedstawione, to można sobie wyobrazić jakie te ich noce były namiętne (pozrywane poduszki, zepsute łóżko, rozerwana bielizna...) a ja żałuje że Meyer nie dała ciut więcej, wiem, że usprawiedliwiała się faktem, iż książkę czytają też dzieci, no ale skoro opisała tak dokladnie moment chociażby polowania Jacoba lub Belli to czemu nie to? Już nie mowię aby był to opis na 3 strony, ale wystarczyło choć ciut ciut ciut więcej :D
Może na swoje stronie kiedyś napisze jak by chciała przedstawić ich pierwszą noc? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
talia
Dobry wampir
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 962 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 15:23, 15 Sie 2008 |
|
Ha! Chciałabyśmy to przeczytać, nie dziewczyny? :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
AtriVie
Człowiek
Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 77 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Pią 19:37, 15 Sie 2008 |
|
wampirek napisał: |
hm czy taka niewinna jest ta ich miłość, to nie wiem, czytając sceny w ktorych Bella próbuje uwieść Edwarda to mam wrażenie ze wystarczy słowo Edzia i cała jej odzież znajdzie się na podłodze, zresztą chociaż opisy nie są przedstawione, to można sobie wyobrazić jakie te ich noce były namiętne |
i niech błogosławiona będzie moja obrazowa wyobraźnia ^^ uch...
wampirek napisał: |
żałuje że Meyer nie dała ciut więcej, wiem, że usprawiedliwiała się faktem, iż książkę czytają też dzieci, no ale skoro opisała tak dokladnie moment chociażby polowania Jacoba lub Belli to czemu nie to? Już nie mowię aby był to opis na 3 strony, ale wystarczyło choć ciut ciut ciut więcej :D |
O tej drugiej 'pierwszej' nocy jest ciut więcej. (wystarczające ciut, żeby od razu skierować mi wyobraźnie na odpowiednie tory... powiedziałam 'odpowiednie'? uch... wyobraźnia mnie nie oszczędza... i ewidentnie nie bierze pod uwagę, żem wciąż oficjalnie nieletnia jest... xD) Jak pani Meyer chce, to potrafi Noc poślubną może odpuściła, żeby czytelnicy się pogubili? "o co znowu temu Edwardowi chodzi? no i pióra?!? WTF??" :P a tu taki zaskok, że Edzio, fetyszysta poduszki podgryza xD
heh, im dłużej się nad tym zastanawiam, tym fakt, że wszystkie te noce zostały 'wygaszone' bardziej mi się podoba... toż to bazując na samych ekhm... destrukcyjnych skutkach tych nocy można sobie resztę dopowiedzieć |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
chelaB
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 19:52, 15 Sie 2008 |
|
No nie wim.... Jak się nad tym zastanawiam to połączenie namiętnej nocy i destrukcji trochę mnie bawi :D . Wyobraźcie sobie jak by to zabrzmiało: namiętny pocałunek - sypią się pióra z poduszki, jego ręka na jej dajmy na to na wewnętrznej stronie łuda - łużko się rozlatuje.
Myślę że pominęła to celowo, bo ceni siłę wyobraźni :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wampirek
Dobry wampir
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1124 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 20:25, 15 Sie 2008 |
|
Cytat: |
a tu taki zaskok, że Edzio, fetyszysta poduszki podgryza xD |
buhahahahaahah ale się uśmialam no ale na szczęście niektórzy z nas mogą się pochwalić dobrą wyobraźnią, chociaż nadal mi ciut brak...
Może w następnych książkach Meyer nas nie zawiedzie
:P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|