Błędy w filmie Zmierzch

Troche trudno uwierzyć, że potrzebował kaskadera bo raczej wielkich wyczynó tam nie wyprawiał. Więc pewnie go nie było na planie...

dziwi mnie tylko to, że w wersji DVD polskiej jest widoczna głowa tego gościa, a w oryginalnej ucieli go . Hmm

http://www.youtube.com/watch?v=jaPXPpHQCUE&feature=fvw tu są fajnie zauważone i pokazane błędy. :)

http://www.youtube.com/watch?v=jz42vmdEy70 i jeszcze kilka, dobrze zrobione i warto poparzeć, choć jak pokazują tą scenę gdzie Edward wsiada do jadącego samochodu belli to ciężko mi uwierzyć, że w pierwszej sekundzie to nie on, może nieco ślepa jestem. nie wiem :)

Ekhm, że tak się wyrażę, nie róbcie tu offtopu, drodzy niektórzy.

A błędy w filmie, to nie to, że coś się nie zgadza z książką, bo film zawsze różni się od książki.

Błędy:
- w jednej ze scen w domu Edwarda na wypolerowanej powierzchni odbijała się kamera
- raz Edward w tej samej scenie miał najpierw mokre włosy, potem suche inaczej uczesane i później znów mokre takie jak na początku

Nie sądzę, żeby błędem można było nazwać rumieniec Edwarda, jego pot, czy czerwone uszy. Nie zapominajcie, że w realnym świecie nie ma wampirów na pęczki (albo w ogóle ich nie ma) i nie zatrudnimy żadnego do tego filmu. Rob jest tylko człowiekiem. Wolałybyście go wytapetowanego, sztucznego i całego w pudrze?

Ja na pewno nie.

Twt napisał:

Nie sądzę, żeby błędem można było nazwać rumieniec Edwarda, jego pot, czy czerwone uszy. Nie zapominajcie, że w realnym świecie nie ma wampirów na pęczki (albo w ogóle ich nie ma) i nie zatrudnimy żadnego do tego filmu. Rob jest tylko człowiekiem. Wolałybyście go wytapetowanego, sztucznego i całego w pudrze?

Ja na pewno nie.

O tak, bo rzeczywiscie wielkim poswieceniem jest dopracowanie makijazu tak, zeby wyglądał tak jak wyglądac powinien.
Najlepszym dowodem na to, ze mozna bylo zrobic to lepiej jest charakteryzacja w NM. I owszem, to jest błąd. skoro wampir ma byc blady to trzeba sie tego trzymac.

Idź go pomaluj. Wypudruj mu uszka. Film to akurat pomysł reżysera przy pomocy scenarzysty, charakteryzatora itp. plus oczywiście autor/ka książki, jeśli to adaptacja.

Jeszcze jeden błąd znalazłam:
- zmiana pałek Jaspera w grze w baseball (przy tym samym odbiciu, po prostu było oddalenie, a potem inny napis na pałce)

Twt napisał:

Idź go pomaluj. Wypudruj mu uszka.

marze o tym ;]

Wychodzi na to, ze rezyser był do dupy, skoro nie zadbał o tak istotne sprawy. To bylo do zrobienia, tak samo jest wiele innych rzeczy, które są niedopracowane.

Twt napisał:

Jeszcze jeden błąd znalazłam:
- zmiana pałek Jaspera w grze w baseball (przy tym samym odbiciu, po prostu było oddalenie, a potem inny napis na pałce)

kij Jaspera jest taki sam

Cullenowa, ja widzę, że jak ktoś Ci wytknie błąd, to od razu musisz atakować.

W wersji filmu, jaką ściągnęłam jest inna pałka i także ten 'inny' Carlisle.
Więc mi nic nie wmawiaj, dziewczyno.

Osobiście także uważam, że reżyserka ma przekrzywioną psychikę.
Zachowuje się jak świrnięta nastolatka. Dobrze, że NM reżyseruje kto inny.

Twt napisał:

Cullenowa, ja widzę, że jak ktoś Ci wytknie błąd, to od razu musisz atakować.

nie wiem gdzie sie dopatrzyłas jakiegos ataku z mojej strony.
i nie popełniłam błędu, wciąz utrzymuje to co napisałam w poprzednich postach.

Twt napisał:

W wersji filmu, jaką ściągnęłam jest inna pałka i także ten 'inny' Carlisle.
Więc mi nic nie wmawiaj, dziewczyno.

skoro masz inna wersje fillmu, to sie tak nie rzucaj, bo skąd mam wiedziec jaka mam ja, a jaką Ty. trzeba było sprecyzować.

Cullenowa a jak miałam napisać?
"Hej, mam inną wersję niż Wy!" - chociaż nie wiem, jakie wy macie?
To zupełnie bez sensu! Pomyśl, zanim napiszesz.
O, ten znalazłyśmy wspólnie z koleżanką.

-Na balu, kiedy Bella i Edward tańczą w altanie, jedna z tańczących par oddala się w jednym ujęciu, a później w przybliżeniu Belli i Edwarda tamta para dopiero schodzi po schodach.

o tak! dokładnie ;] wystarczyło napisac, ze masz tę wersje z 'innym Carlislem' co w jakims tam stopniu tlumaczyłoby dlaczego jest tam błąd, którego u mnie nie ma.

i powodzenia zycze w wyszukiwaniu innych błędów, które byly tu juz wypisywane. ale co tam. have fun Wink

MissLupita napisał:

Witness napisał:

Cara napisał:

Witness napisał:

Cara napisał:

Ciezko mi przeczytac wszystko, ale czy ktos w scenie meczu zauwazyl, ze 1.16.59 za Bella, rose i esme powinien stac Carlise, tymczasem jest tam zupelnie inny facet?!

zauważyłam, faktycznie, jakiś ten facet nie podobny do Carlise'a. Hmm..

To nawet nie jest Peter tylko facio w tych samych ciuchach, Do tego nawet nie blondyn :-/

tak, tak, brunetowaty taki:D

A ja chyba ślepa jestem - przejrzałam parę razy scenę meczu i nic - albo Carlisle albo Jasper, żadnego innego facecika nie widzę..

to prawda ten facet ma inaczej szalik bo tylko przelozony a peter ma go zawiazanego wokol szyi

Ja zauważyłam, że schody w domu Cullenów i te, z których niby Bella spadła w hotelu to te same. Ze ścian poznikały tylko czapki absolwentów.

Edit: faktycznie dopiero teraz zauważyłam, że to inny facet :D

Sorry jak się powtarzam, ale nie mam siły czytać poprzednich stron. :D

Przeglądałam durzo stron i blogów gdzie były wypisane błędy, ale nigdzie nie zawuwarzyłam tego: Podczas jednej sceny w stołówce Emmett wyrażnie coś je, a Edward rzuca jedzeniem (na tacę oczywście xD). W książce było wyraźnie napisane, że jedzenie w stołówce było nietknięte.

No i bardzo zdenerwowało mnie pominięcie lekcji biologii, podczas której uczniowie sprawdzali grupy krwi.
Wiem, że scenariusz był ograniczony i to nie jest błąd, tylko pominięcie sceny, ale byłam bardzo rozczarowana gdy nie ujrzałam tego w kinie :)

Co do sceny w stołówce masz racje , miejmy nadzieję że nie pominą takich scen w następnych ekranizacjach...
A co do jedzenia ...Emmett w książce chyba udawał...

szczerze mówiąc nie zauważyłam większości błędów pt "to stało gdzie indziej, a ten minutę temu był suchy", a jeśli chodzi o to, że film nie jest zgodny z książką, to jestem już nieźle wprawiona po Harrym Potterze. Ale:
-ostatnio oglądałam i stwierdziłam, że Edward zachowuje się jakby miał ograniczoną inteligencję. W sensie, że mówi powolii, jakby myślenie, co ma powiedzieć sprawiało mu ból. Może tylko dla mnie tak to wyglądało, w każdym razie ja tak to odbieram.
-Nie zgadzam się z argumentami, że to film i że wampiry mogą mieć rumieńce, bo to ludzkie i bla bla. No ludzieeee po co robić coś tak ewidentnie na odwal? Przypudrowałoby się odrobinę i efekt byłby lepszy.

no, no te filmiki z błędami to kupa śmiechu, zwłaszcza ten z komentarzami ;D ogladając Zmierzch za kazdym razem byłam za bardzo przejęta tym co się dzieje lub tym co ominięto, żeby zwracać uwagę na takie głupie błędy jak ułożenie ksiązek w złej kolejności, ale te czerwone uszy i policzki też mi przeszkadzały. Skoro kręcą film, to niech chociaż dopilnują takich podstawowych rzeczy.

Twt napisał:

-Na balu, kiedy Bella i Edward tańczą w altanie, jedna z tańczących par oddala się w jednym ujęciu, a później w przybliżeniu Belli i Edwarda tamta para dopiero schodzi po schodach.

kochana, te nsam błąd jest wypisany na pierwszej stronie, i to słowo w słowo identycznie, więc się wysil następnym razem

przestańcie offtopować - choć już i taki wpis jest offtopem.

a zauważył ktoś lampkę w szpitalu?? raz jest pomiędzy oknami a raz po prawej stronie prawego okna. błąd typu : rurki z tlenem na twarz belli ;P

Nie jestem pewna, czy to błąd, ale...
Scena, kiedy Edward skacze na samochód Belli.
Volvo Edwarda stoi za nią, z zupełnie innej strony, niż skoczył, potem nim odjeżdża.
Skąd samochód się tam wziął? Gdyby Edward przyjechał autem i udało się mu zaparkować go bezszelestnie 2 metry za Bellą, to pewnie skoczyłby ze strony zaparkowanego samochodu, gdzie też były drzewa.
A tak, scena wygląda, jakby Edward zostawił tam Volvo dzień wcześniej, a sam przyszedł na nogach, wspiął się na drzewo i skoczył. Rolling Eyes

Na którejś tam stronie wczesniej zobaczyłam post, że złe auto wzięli. Zamiast S60R wzięli C30, ponieważ jest krótsze, a manerwy takie jak w Port Angeles robione krótszym autem są efektywniejsze...

Kiedy była scena w lesie,, w której Edward przyznaje się że jest wampirem, przy drzewie znajdował się plecak Belli, ale w następnym ujęciu już go nie było. Zauważyliście?

Zosieek02 napisał:

W filmie Angela umawia się z Erciem. O ile dobre pamiętam w książce był to...Ben?^^

Popolupo napisał:

A co do błędów: to czy przypadkiem Angela nie miała iść na bal z Benem? Bo jak dobrze wiecie w filmie zaprosiła Erica. / nie wiem czy ktoś to już pisał, bo nie czytałam wszystkiego ^^

# Filmowa Jessica stanowi kombinację książkowych postaci: Jessici Stanley i Lauren Mallory.

# Filmowy Eric stanowi kombinację książkowych postaci Erica Yorkie i Bena Cheneya.

źródło - filmweb Wink