Film Twilight

Gdyby jakimś cudem obsada "Zmierzchu" przyjechała do Polski promować film, to raczej nie darłabym się jak opętana na widok Rob'a.
A przynajmniej mam taką nadzieję. xD
Wiadomo, że wzbudzałby pozytywne emocje we wszystkich, ale czasem trzeba się opanować. :D
I jestem zdecydowanie za biciem głośnego brawo niż wrzaskami na całą salę. xP

basia napisał:

Gdyby jakimś cudem obsada "Zmierzchu" przyjechała do Polski promować film, to raczej nie darłabym się jak opętana na widok Rob'a.
A przynajmniej mam taką nadzieję. xD
Wiadomo, że wzbudzałby pozytywne emocje we wszystkich, ale czasem trzeba się opanować. :D
I jestem zdecydowanie za biciem głośnego brawo niż wrzaskami na całą salę. xP

Trzeba najpierw wziąć pod uwagę to, że widząc Roba, nawet gdybym chciała, to nie dałabym rady się drzeć. :D Mam już tak, że mamroczę pod nosem O Boże, o Jezu, Matko Święta, ale nigdy się nie drę. A już w ogóle widząc go na żywo, oniemiałabym całkowicie.
Także ze mną nie byłoby problemu. :D

Muszę Wam to napisać:
Krótka recenzja książek Meyer. Znaleziona w internecie ^^
"It's like Anne Rice and J.K. Rowling got drunk and had a love child, then handed it over to Christopher Paolini to raise"

Błahahahahahah.... Laughing

Najlepsza recenzja jaką w życiu widziałam! Krótka i treściwa Laughing

błahahahaha... !!!!
P.S. Nie wszyscy zrozumieją, raczej ci co przeczytali książki Anne Rice i wiedzą co napisał młodziutki Paolini

basia napisał:

Gdyby jakimś cudem obsada "Zmierzchu" przyjechała do Polski promować film, to raczej nie darłabym się jak opętana na widok Rob'a.
A przynajmniej mam taką nadzieję. xD
Wiadomo, że wzbudzałby pozytywne emocje we wszystkich, ale czasem trzeba się opanować. :D
I jestem zdecydowanie za biciem głośnego brawo niż wrzaskami na całą salę. xP

ja nie wiem jakbym sie zachowywala. pewnie cos w rodzaju "o boze, o matko, o kurczę" jak napisala Maddie.
krzyczałabym tylko wewnętrznie ;p
moze poplakalabym sie z nadmiaru emocji ;p

Nie jestem pewna, czy pytam w dobrym miejscu, ale zaryzykuję ^^
Czy ktoś z forum ma może zamiar zająć się napisami do Zmierzchu jeszcze przed polską premierą, niedługo po oryginalnej? Bo nie sądzę, że wytrwam i raczej obejrzę film najpierw w domu, potem w kinie. Po angielsku też da radę, ale to nie to samo.
Byłabym wdzięczna za jakieś informacje :)

Goldilocks napisał:

Nie jestem pewna, czy pytam w dobrym miejscu, ale zaryzykuję ^^
Czy ktoś z forum ma może zamiar zająć się napisami do Zmierzchu jeszcze przed polską premierą, niedługo po oryginalnej? Bo nie sądzę, że wytrwam i raczej obejrzę film najpierw w domu, potem w kinie. Po angielsku też da radę, ale to nie to samo.
Byłabym wdzięczna za jakieś informacje :)

Z tego co wiem, to chyba Ever się deklarowała. :)

To chyba mało normalne z mojej strony (albo nie tylko ja się tak czuję), ale mam ochotę skakać i piszczeć ze szczęścia xD
Wielkie dzięki, może jakoś dożyję :)

Monka napisał:

basia napisał:

Gdyby jakimś cudem obsada "Zmierzchu" przyjechała do Polski promować film, to raczej nie darłabym się jak opętana na widok Rob'a.
A przynajmniej mam taką nadzieję. xD
Wiadomo, że wzbudzałby pozytywne emocje we wszystkich, ale czasem trzeba się opanować. :D
I jestem zdecydowanie za biciem głośnego brawo niż wrzaskami na całą salę. xP

ja nie wiem jakbym sie zachowywala. pewnie cos w rodzaju "o boze, o matko, o kurczę" jak napisala Maddie.
krzyczałabym tylko wewnętrznie ;p
moze poplakalabym sie z nadmiaru emocji ;p

W sumie ja też nigdy jakoś nie piszczę na widok znanych osób. Raczej tłumię swoją ekscytację w sobie. xP Pozatym głupio mi wrzeszczeć. xD
Ale Rob to Rob...i nigdy nie wiemy jak zareagujemy na jego widok dopóki go nie spotkamy. Laughing

W dniu pierwszej premiery Zmierzchu będę na imprezie... Jak myślicie...usiąde i będę sie tym ekscytować od wewnątrz...Czy da mi to takiego kopa jak nigdy i bd szaleć na całego....?

A co do tematu to jakbym zobaczyła Roba...to bym stwierdziła, że to niemożliwe i poszłabym dalej haha... żart... ale napewno miałabym się na baczności czy to nie moja chora wyobraźnia...:)

Na pewno bym nie piszczała, bo nie byłoby mi w smak, gdybym miała zwrócić na siebie uwagę poprzez wydawanie dźwięków przekraczających dopuszczalną ilość decybeli dla ludzkiego ucha ;] Po prostu wzięto by mnie za idiotkę. Gdybym była tam bez nikogo znajomego, to bankowo bym... Zaczerwieniła się (czyt. ewidentnie spaliła cegłę), a potem najprawdopodobniej zemdlała. Nie wiadomo czy z powodu Roba czy tłumu, którego nie cierpię ;] Myślę, że gdyby towarzyszyła mi jakaś koleżanka, to nie mogłabym się powstrzymać przed gorączkowym szeptaniem, ale raczej na tym by się skończyło.

U mnie podobnie :) pewno spalilabym cegle i zapomniala jezyka w gebie Wink

Ps -

[link widoczny dla zalogowanych] widzialyscie te foty??!! musiala byc niezla impreza Laughing

EDIT: 2 i 3 fota wymiata Laughing

EDIT 2:
http://www.youtube.com/watch?v=djBo2E17VtA
http://www.youtube.com/watch?v=Z9j7mKF4ypY

BOŻE te amerykanskie nastolatki maja naprawde jakies problemy emocjonalne,na poczatku moze to bylo i smieszne/zabawne, ale teraz irytuje bardziej niz zaczarowany pierniczek! zeby przez prawie 10min(tyle tylko klip trwa)czy nawet dluzej non stop krzyczec i piszczec, teraz niby winny jest system naglasniajacy..taaa, by tak pap nie darli to by wsjo slyszeli Confused

a tak d#pa, nie wiemy co chcial powiedziec...widac tylko jak nerwowo krazy po scenie i sie wq#@* ,a na koncu jeszcze biedak zaplatal sie we wlasne nogi Shocked

ps- aaa i dodali nowe foty z sesji dla [link widoczny dla zalogowanych] :D #5 jest najlepsze!

olaczek napisał:

Ps -

[link widoczny dla zalogowanych] widzialyscie te foty??!! musiala byc niezla impreza Laughing

Nie powiem... Druga fota wymiata =P A dalej zmulona mina Pattinsona też mówi sama za siebie ;]

Rzeczywiście Laughing

nasz " etatowy" menel wymiata totalnie mętnym wzrokiem i długością języka- żabę miał wśród pociotków, czy jak???

http://www.youtube.com/watch?v=wrr49Z_Zg_s
trochę Roba, dużo napalpnych fanek, trochę Smeyer, troche o ksiażce i filmie

natalia napisał:

http://www.youtube.com/watch?v=wrr49Z_Zg_s
trochę Roba, dużo napalpnych fanek, trochę Smeyer, troche o ksiażce i filmie

Hahha te screaming sessions są naprawdę przytłaczające, ja bym na jego miejscu uciekła stamtąd :P

Jest! Monolith w osobie Pana Tomasz odpowiedział mi na maila w sprawie tłumaczenia. Załączam poniżej:

Pani Moniko, chyba troszke Pani przesadza.....Oczywistym jest, ze ktos, kto rozstawia napisy, zna angielski. Dla Pani wiadomosci dodam, ze ta osoba jest po anglistyce i tłumaczy dla nas.....od początku Monolithu. Zgadzam sie dla rownowagi z Panią, ze mozna miec swoje uwagi co do tej a nie innej formy tłumaczenia i mozna miec swoje uwagi typu ''ja bym to tak widziała, tak napisała". Trzeba tylko pamietac o jednym - jest cos takiego, co sie okresla jako ''licencja poetica'' i za to autor, dokonując wyboru takiego a nie innego okreslenia, bierze odpowiedzialnosc. To jest troche tak, jakby kazdy, kto wie co znaczy słowo ''fuck'',padające w amerykanskich filmach bardzo często, a ktore w naszych tłumaczeniach zawsze jest albo ''kurde, albo kurna, cholera, albo k.....a'', miał pretensje, ze na ekranie nie jest napisane po prostu KU.... Chciałaby Pani, zeby do kin dostarczac kopie z takim tłumaczeniem?
Ale ok., przekaze Pani uwagi do naszych tłumaczy, sam jestem ciekaw, co powiedzą.
Tak czy owak, dziekuje za uwagi, przekaze je dalej.
Pozdrawiam,
TK

o jezu ale się rozpisał Laughing

Może to chamskie z mojej strony, ale niech sobie wsadzi tą swoją "licencia poetica" XD. Ja rozumiem sytuację przy "fuck", bo to jest cenzura, ale już zatracenie jakiegokolwiek sensu przy tłumaczeniu prostych zdań, to chyba co innego, prawda?

Fajnie, że gość jest po anglistyce... Też mam znajomych po anglistyce i tak by tego nie przetłumaczyli xD.

EDIT: Hm... Tamten pan "bierze za to pełną odpowiedzialność"? Super, to znaczy, że jego możemy zaciukać i wysłać kogoś innego na tłumacza do Monolithu =D

Cytat:

Pani Moniko, chyba troszke Pani przesadza.....Oczywistym jest, ze ktos, kto rozstawia napisy, zna angielski.

I umarłam już na samym wstępie :D

A tym 'fuck' to doprawdy wyleciał jak filip z konopi. Tłumaczył to tak jakby wyjaśniał, że dwa plus dwa równa się trzy. No dobra, sądzę, że każdy wie jak wygląda cenzura w naszym pięknym kraju...tylko na litość boską co to ma do rzeczy?
Ja rozumiem, każdy tłumaczy po swojemu ale chodzi o to żeby zachować ogólny SENS. A ich 'zawodowy' tłumacz ewidentnie pozmieniał znaczenie niektórych wyrażeń.

Cytat:

Ale ok., przekaze Pani uwagi do naszych tłumaczy, sam jestem ciekaw, co powiedzą.

Tego i ja jestem ciekawa Wink

Czy jest to możliwe aby w Stanach już były przecieki filmu?Bo wchodzę na "swoją" stronę i widzę że pare godzin temu ktoś umieścił juz Twilight- dokładnie pisze tak Twilight[2008]-movies horror.Czy to możliwe że to może być ten film?Będę musiała go chyba ściągnąć aby się dowiedzieć.