Film Twilight

A ja uwielbiam
- fortepian. Oh i Ah
-Baseball
-Pierwsza wizyta
-Jak ją zabrał do lasu
-No i jak ją uratował. A potem jeszcze tak fajnie zeskoczył
- A no i oczywiście sytuacje w klasie. mwahahaha xDDDD

Maddie napisał:

Hm, mnie podoba się scena z wysysaniem jadu. Szczerze, to popłakałam się na niej.

ja się rozczuliłam dopiero, kiedy były te wspomnienia Belli i piosenka Pattinsona, ale samo wysysanie jadu wywołało u mnie atak śmiechu. Edward wyglądał jakby jadł udko z kurczaka...sory za takie porównanie, ale tak to odebrałam, co nie zmienia faktu, że film mi się mimo wszystko podobał Wink

W gwoli ścisłości, to ja też wzruszyłam się na tych retrospekcjach i Let Me Sign, ale ogólnie nazywam tę scenę sceną jadu. :D

dahna napisał:

Maddie napisał:

Hm, mnie podoba się scena z wysysaniem jadu. Szczerze, to popłakałam się na niej.

ja się rozczuliłam dopiero, kiedy były te wspomnienia Belli i piosenka Pattinsona, ale samo wysysanie jadu wywołało u mnie atak śmiechu. Edward wyglądał jakby jadł udko z kurczaka...sory za takie porównanie, ale tak to odebrałam, co nie zmienia faktu, że film mi się mimo wszystko podobał Wink

to tak sama jak mnie :D

no racja... Rob zdecydowanie nie naturalnie otworzyl buzie... mi sie strasznie podoba Baseball... naprawde swietne efekty... na wspomnieniach sie poryczalam... ogolnie to cala koncowke filmu przeplakalam z kumpela... podobalo mi sie rowniez jak Rose rozwala miske w domu Cullenow... i strasznie zlewalam z czapek absolwenta <hahaha> to mnie poprostu rozwalilo...

wampirek napisał:

dahna napisał:

Maddie napisał:

Hm, mnie podoba się scena z wysysaniem jadu. Szczerze, to popłakałam się na niej.

ja się rozczuliłam dopiero, kiedy były te wspomnienia Belli i piosenka Pattinsona, ale samo wysysanie jadu wywołało u mnie atak śmiechu. Edward wyglądał jakby jadł udko z kurczaka...sory za takie porównanie, ale tak to odebrałam, co nie zmienia faktu, że film mi się mimo wszystko podobał Wink

to tak sama jak mnie :D

haha zgadzam się. :D mnie też wybitnie spodobała się scne a baseballu,
świetnie ją zrobili.

oficjalna polska strona Twilight:

[link widoczny dla zalogowanych]

Można wysłać kartkę do przyjaciela:)

[link widoczny dla zalogowanych]

O tej oficjalnej stronie wiemy już od dawna. Wink

I tak, jak wszystko co polskie jest gorsza od tej całkowicie oficjalnej. :D

Maddie napisał:

W gwoli ścisłości, to ja też wzruszyłam się na tych retrospekcjach i Let Me Sign, ale ogólnie nazywam tę scenę sceną jadu. :D

Ja na 'Let me sign' miałam łzy w oczach, i jak w szpitalu Bella denerwuje się, że Edward chce ją opuścić.
Chyba coś jeszcze było, ale nie pamiętam ^^.

Mitsokoo. napisał:

Maddie napisał:

W gwoli ścisłości, to ja też wzruszyłam się na tych retrospekcjach i Let Me Sign, ale ogólnie nazywam tę scenę sceną jadu. :D

Ja na 'Let me sign' miałam łzy w oczach, i jak w szpitalu Bella denerwuje się, że Edward chce ją opuścić.
Chyba coś jeszcze było, ale nie pamiętam ^^.

Ja też prawie płakałam, jak opuszczała Charliego. Smutne to było^^

Moje ulubione sceny:
- pierwsze spotkanie w klasie i wzrok Edwarda (mniamm)
- wypadek
- kołysanka przy fortepianie
- baseball (mój ulubiony kawałek "Supermassive Black Hole" Muse)
- walka z Jamesem ("falująca" podłoga;) )

Maddie napisał:

Mitsokoo. napisał:

Maddie napisał:

W gwoli ścisłości, to ja też wzruszyłam się na tych retrospekcjach i Let Me Sign, ale ogólnie nazywam tę scenę sceną jadu. :D

Ja na 'Let me sign' miałam łzy w oczach, i jak w szpitalu Bella denerwuje się, że Edward chce ją opuścić.
Chyba coś jeszcze było, ale nie pamiętam ^^.

Ja też prawie płakałam, jak opuszczała Charliego. Smutne to było^^

No, nie które sceny były naprawdę rozczulające.
W niektórych momentach zabawny, smutny, straszny.. Cool

Mówiąc w wielkim skrócie, film wzbudza we mnie mieszane odczucia :P Tak jak wy dziewoje prawie płakałam na wspomnieniach Belli, wysysaniu jadu i scenie w szpitalu. Kiedy widziałam naszego kochanego Laughing

Taylora i kręcącego tyłkiem Mike'a to dławiłam się ze śmiechu. Scenę na łące to tak spieprzyli, że nie umiem na nią patrzeć i mam ochotę przywalić scenarzystce i reżyserowi, a za każdym razem, kiedy widze Jaspera i Emmetta to nie umiem oderwać wzoru, ślinie sie i robie Aaaa :D
Moment, kiedy Bella opuszcza Charliego jest bardzo dołujący i szkoda mi biedaka.

na Filipinach będą roli Twilight serial
Laughing

DRAMAT

[link widoczny dla zalogowanych]

natalia napisał:

na Filipinach będą roli Twilight serial
Laughing

DRAMAT

[link widoczny dla zalogowanych]

O Boże. Ten fiut ma być Edwardem? O Matko Boska.
To będzie parodia a nie serial! Mr. Green

A niech sobie kręcą ten serial, z takim Edziem to ja im nie wróżę dobrej oglądalności Laughing

No cuż życzymy panom Good Luck i gratu;ujemy pomysłu Wink

Ten aktor to lekko jest pedalski (bez obrażania nikogo), a dziewczyna zdecydowanie za sexsowna (hmmm) na Bellę.
Jak szanowny Perez stwierdził 'New moon' ma dodatkowe zadanie: poprawic reputację nadpsutą serialem Wink

jestem cholernie ciekawa kiedy amerykanie wpadną na pomysł zrobienia serialu....OMG wiecie, ze ja bym to chyba oglądała...

JA też, chodźby z ciekawości jak oni go zrobili i jak grają aktorzy :)

mnie zawsze (tzn. podczas czytania i ogądania filmu) rozwala: 'chory na umyśle lew masochista'. oczywiście, że to była dramatyczna scena i wszyscy wstrzymali ddech, tylko ja ryknełam śmiechem...

no i buty Rozalie. nie wiem czy ktos zwrocił uwage (szczerze mówiąc nie chciało mi sie czytać 240 stron komentarzy) ale te platformy... rozwalające Mr. Green

:D