|
Autor |
Wiadomość |
KaeM
Gość
|
Wysłany:
Wto 7:20, 20 Sty 2009 |
|
karolyna napisał: |
KaeM rozumiem, że jakieś określone godziny na prychanie i określone na milczenie? :D
|
ale tylko w przypadku Zmierzchu.
mnie denerwowały te "śmieszne" wstawki w filmie, bo ludzie na około się śmieją i przy okazji mi następną scenę zagłuszają. |
|
|
|
|
|
|
Immortal
Wilkołak
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 181 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks.
|
Wysłany:
Wto 14:40, 20 Sty 2009 |
|
Byłam w niedzielę na filmie, a dzisiaj po raz setny będe z koleżanką oglądac na komputerze. W trakcie filmu, rozchichotane dziewczynki piszczały za każdym razem gdy pojawił się Edward. Nakrzyczałam na nie, a dokładniej : - Zamknijcie się ! - a jak jeszcze jakaś chichotała, to wgniatałam nogę w fotel i koniec żartów. Tak się postępuje ! ;D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KaeM
Gość
|
Wysłany:
Wto 15:26, 20 Sty 2009 |
|
niektóre są na tyle bezczelne, że kiedy zwróci im się uwagę jeszcze bardziej robią człowiekowi na złość. |
|
|
|
|
gerla
Zły wampir
Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 356 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz
|
Wysłany:
Wto 17:52, 20 Sty 2009 |
|
a ja jak byłam wczoraj (po raz 4) na wieczornym seansie było mnóstwo "zakochanych" par xD
no i co mnie zdziwiło żadne dziewuchy się nie darły, tylko co chwila chłopacy się śmiali z Edwarda... :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Astrid11
Wilkołak
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 21:29, 20 Sty 2009 |
|
no to pięknie! ja akurat mam wykupione bilety na 15! (notabene idę razem z mamą) i dosłownie się wystraszyłam!!! Jeśli będzie samo gówniarstwo, które nie potrafi zachować się w kinie, to się wścieknę!!!!! A nawet do głowy mi nie przyszło, że ludzie mogą w kinie tak reagować! Piski na widok Edwarda?! Litości! Ok. Jest boski, ale po co tak to wszystkim obwieszczać???!!!!
Jak będą u mnie w kinie takie dzieciaki, to normalnie pójdę po kogoś z obsługi kina i poproszę o wprowadzenie spokoju! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
M.Cullen.
Wilkołak
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 236 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Wto 21:54, 20 Sty 2009 |
|
Pierwszy raz byłam na premierze i było całe kino wiec były rozmowy i śmiechy... Ale moje koleżanki też nie były świete cały czas komentowały... Czasami to nie wytrzymywałam ze śmiechu a czasami mnie to denerwowało...Drogim razem było mało osob i prawie wogole nikt sie nie odzywał... Naszczęscie u mnie nikt nie podniecał sie Edwardem:] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Astrid11
Wilkołak
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 22:00, 20 Sty 2009 |
|
nigdy nie rozumiałam rozmów podczas seansu filmowego! jeśli ktoś chce sobie pogadać ze znajomym, to niech idzie do pub'u albo na spacer albo niech siedzi w domu, a nie urządza sobie pogawędki w kinie! Do kina idzie się po to, by obejrzeć film! Jeśli cię nie interesuje, nie idź! I daj w spokoju pooglądać innym! Takie jest moje zdanie! Jakaś kultura osobista musi być! Sama miałam kiedyś naście lat i kochałam się w rożnych aktorach, ale jak chodziłam do kina, to nigdy nie piszczałam na widok przystojnego aktora! Litości! |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Astrid11 dnia Wto 22:01, 20 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
mapi7
Zły wampir
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 477 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 22:49, 20 Sty 2009 |
|
Minuta :),
Mam nadzieję, wnioskuję, że Twój weekendowy seans późnowieczorny był całkiem niezły jeżeli chodzi o publikę.
Mój, 7-my już, o 18.40 też byłby super, gdyby nie jakiś koleś, który strasznie szuflował siedząc tuż obok mnie kukurydzę, a miał jej WIADRO :(
Wytrzymałam pół filmu, ale przed sceną w pokoju Edwarda, w której moim zdaniem najpiękniej się uśmiecha, nie wytrzymałam i rugnęłam faceta tymi słowy:" Czy może pan ciszej jeść tę kukurydzę, bo czuję się, jakbym siedziała obok stada wiewiórek żerujących w kartonowym pudle." Jak sala ryknęła śmiechem, to scenę w pokoju i tak miałam spapraną.
Ale koleś zamarł nad tym pudłem i rzucił się dopiero na jedzenie w scenie walki w sali baletowej, a potem znów w scenach lirycznych zamarł.
Jednak seanse o 21.00 są najbezpieczniejsze.
Szkoda, że my miłośniczki oglądania filmu bez nieustającego hi, hi, chrum, chrum, am, am nie możemy spotkać się na tym samym seansie.
A teraz jeszcze się do czegoś przyznam. Kilka dni temu byłam w kinie Silver Screen czyli wielosalowym, na filmie " Spotkanie". Obok w innej sali zaczynał się "Zmierzch". Miałam uczucie jakbym postępowała niewłaściwie i dopuściła się jakiejś ZDRADY wobec Edwarda-Roberta i bohaterów "Zmierzchu", że wchodzę oglądać innych aktorów w innym filmie:) :(. Niezła siajba! To już jest chyba do leczenia :)
Któraś z miłych miłośniczek sagi zapytała mnie wcześniej, czy nie nudzi mi się tyle razy oglądać ten film. No właśnie nie nudzi, bo bym przecież nie buliła tyle razy po 21 zł dla nudzenia się.
Ha, ha w weekend prowadzę następną koleżankę i idę po raz 8-my, bo nie ma to jak Edward w kinie na ekranie :)Mąż poszedł ze mną jeden raz, podobało mu się, ale powiedział, że jak dla niego, to starczy.
Obawiam się , że z nas wszystkim jestem najbardziej stuknięta twilightowo :)
Trochę zaczyna mnie to niepokoić :( |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Martyna
Człowiek
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom
|
Wysłany:
Wto 22:56, 20 Sty 2009 |
|
Mapi nie masz sie czym niepokoic ;]
To pozytywne styukniecie :D
Z checia tez bym chodzila na seanse, ale moj portfel na to nie pozwala. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Astrid11
Wilkołak
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 22:59, 20 Sty 2009 |
|
Mapi7, spoko połowa z nas swoją szajba Ci dorównuje Sama swoją (co prawda) kiepską wersje na komputerze widziałam już z 15 razy i tez mi się nie nudzi widze, ze Ty też mężatką a powiedz - co na to mąż - nie złości się i nie jest zazdrosny, że latasz oglądać Edwarda? A może niczego biedaczysko nie podejrzewa?
Tekst z wiewiórkami był rewelacyjny... :0 uśmiałam się teraz jak nie wiem... )))))))) ale prędzej młody mężczyzna się posłucha niż narwana czy napalona małolata!!!!! Liczę na to, że nie będzie takich sytuacji podczas mojego seansu, bo doprawdy - wyciągnę za uszy z sali!!! :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mapi7
Zły wampir
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 477 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 23:20, 20 Sty 2009 |
|
Mąż wie, że się kocham na zabój w Edwardzie- Robercie, ale wie też, że ma przewagę, bo Pattinson daleko , a on blisko :)No i ślubowałam mu, że do śmierci, nie ? :) Więc zachowuje stoicki spokój.
Zaproponowałam mu, mężowi znaczy się, żeby się kochał w Belli, albo Alice czy Rosalie, no to byśmy razem latali w kółko do kina, ale powiedział, że woli we mnie :) No to trudno :( Muszę chodzić do kina z koleżankami, albo sama.
Astrid11, a Twój się złości?
A w ogóle Astrid11 poruszyła ciekawy temat, może nawet na inny wątek. Co na naszą babską fascynację Edwardem-Robertem i Twilightem nasze chłopaki, mężowie czy kochankowie? Są zazdrośni, złoszczą się, rozumieją czy pukają się w czoło? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Astrid11
Wilkołak
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 23:31, 20 Sty 2009 |
|
Mapi7, jak na razie mój kochany mąż nic nie komentuje, więc nie mam zielnego co on na to... Słyszy, że co chwila opowiadam mamie jakieś ciekawostki związane z filmem, książką, aktorami... Nie wiem... może niczego nie podejrzewa, albo stwierdził, że mi odbiło i że samo przejdzie...
Tak, zresztą nasi mężowie mogą spać spokojnie... Edward jest zdecydowanie za daleko... :(
Może to i lepiej, że Twój nie chce kochać się w Belli czy Alice, bo gdybyscie tak razem biegali na seanse, to dawno byście zbankrutowali!
Tak a propos - drogie są u Ciebie bilety... Pewnie mieszkasz w jednym z największych miast, bo ja płace tylko 17 zł. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mapi7
Zły wampir
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 477 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 23:41, 20 Sty 2009 |
|
Mieszkam w Łodzi.
Chwilowo "Zmierzch" idzie w takich wypasionych kinach, więc bilety normalne, bo takie muszę kupować, są w tygodniu po 19 zł, a w weekend po 21 zł.
Nic to, pracujemy z mężem dla pożytku społeczeństwa i naszego konta, więc na "Zmierzch" nie będę żałować.
Każdy mój i nas wszystkich bilet, to umocnienie producentów w przekonaniu, że należy kręcić następne "Twilighty", tylko, że już wysokobudżetowe. Warto więc dla takiego celu i przyjemności własnej iść po raz 8-my do kina :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Astrid11
Wilkołak
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 23:55, 20 Sty 2009 |
|
Oczywiście, ze warto! Popieram! Sama pójdę kilka razy, ale Ciebie raczej nie pobiję tylko, ze u mnie premiera będzie dopiero w piątek... cudnie będzie zobaczyć Edzia na wielkim ekranie a jutro dopiero środa :( |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 0:22, 21 Sty 2009 |
|
ja bylam 2 razy. xD gdybym miala wiecej kasy to napewno poszlabym jeszcze kilka razy :D |
|
|
|
|
minuta
Wilkołak
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 249 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 3:07, 21 Sty 2009 |
|
hehehe... mapi ten tekst z wiewiórkami wygrywa wszystko!
mój seans późnowieczorny był udany! miałaś rację, że im później tym mniej "przeszkadzajek"
co do Twilightowego szaleństwa:
byłam w kinie "zaledwie" 2 razy + kilka seansów w domu, ale przed rozpoczęciem filmu już się umówiłam z koleżanką, że nie mówimy razem z bohaterami.
Swoją drogą jak niewiele razy trzeba obejrzeć film, żeby zapamiętać dialogi!
Podejrzewam Mapi, że byś mogła odtworzyć scenopis i dialogi z zamkniętymi oczami
A co do panów w kinie: jeden seans wystarczy!
Mam na to taką teorię: żadna z bohaterek nie chodzi w lateksowo-podobnych ciuszkach, nie ma żadnych scen erotycznych, nie ma pewnych siebie, przystojnych, złych... i spoconych facetów walczących przeciwko całemu światu o pokój i harmonię! na dodatek za pomocą jakiegoś okazałego "pistoletu"! bo z takimi bohaterami nasi panowie mogliby się utożsamiać (uahaha...)
No i przede wszystkim... za dużo uczuć!
Słowo "kocham" w czynie lub słowie co jakiś czas i już można uznać film za nudny :)
ja jednak wolę wersję "do kina na Twilight tylko z koleżanką"
można spokojnie skomentować "grę aktorską" odtwórców głównych ról... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Astrid11
Wilkołak
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 8:59, 21 Sty 2009 |
|
Minuta! Świetnie to ujęłaś! Faceci romansideł z natury nie lubią... Oczywiście są wyjątki, ale to wyjątki...
Mąż oglądał ze mną kiepską wersję ściągniętą z internetu i jak zaproponowałam żebyśmy poszli zobaczyć to na dużym ekranie to stwierdził, że po co??? Przecież on to już raz widział! (Ale jak ogląda po 2 razy "Wyścig śmierci" to mu nie przeszkadza!)
No cóż... Nie to nie! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lovely
Wilkołak
Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TROJMIASTO
|
Wysłany:
Śro 9:06, 21 Sty 2009 |
|
http://www.youtube.com/watch?v=A6d5YLGgYtM&feature=rec-HM-r2
być może ktoś już wcześniej wstawił tego linka, ale ja mam co do niego propozycje. Roześlijmy to do wszystkich facetów jakich znamy, na gg, nk, mailowo, jak tylko się da! Troche pewnie pokręcą nosem, ponabijają sie, ale może część z nich weźmie to sobie do serca... Ja zgadzam sie przede wszystkim z lekcją nr 3 i 6 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
silver-vampire
Dobry wampir
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 853 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lubin
|
Wysłany:
Śro 9:21, 21 Sty 2009 |
|
A wiesz, że to dobry pomysł. Może sobie do serca wezmą. :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Astrid11
Wilkołak
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 9:54, 21 Sty 2009 |
|
a widziałyście pijanego Pattinsona?
[link widoczny dla zalogowanych]
trochę zabalował chłopak... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|