Film Twilight

The making of the Twilight teaser poster.
[link widoczny dla zalogowanych]

Lauren napisał:

Model auta którym jeżdzi w filmie Robert to VOLVO C30 Wink

Dzięki za info :D Rodzice planują kupno nowego samochodu... :P
'Tatoo, a podoba Ci się to Volvo?' <oczy jak kot ze Shreka> xD

Kilka dni mnie nie było, a tyle do nadrobienia. :P
Oglądam właśnie wszystkie filmiki i czytam artykuły o tym, co się działo na Comic-Con w San Diego. Prawdę mówiąc, spodziewałam się czegoś więcej, a sam panel był trochę żenujący. I te wszystkie świrujące laski grrrr, dzieki tym wszystkim wrzaskom nie da się prawie nic usłyszeć. Kurde, masz możliwość, żeby zapytać któregokolwiek aktora (ja pewnie wybrałabym Stephanie, ale nie ważne hehe) o co tylko zechcesz, a pytasz się Roba czy nosi bokserki, slipki czy nic?!!!! A jak on nic nie odpowiada, to pytasz się Kristen, czy zna odpowiedź na to pytanie?!!!Ludzie, ratujcie mnie, liczyłam, że dostaniemy dzięki temu panelowi mnóstwo intrygujących odpowiedzi, a tu lipa. Czego się dowiedzieliśmy:
- Rob podczas kręcenia sceny pocałunku, trochę przedobrzył i spadł z łóżka (buhahaha)
- nowa piosenka Muse znajdzie się na soundtracku (wow, ale się zdziwiłam Wink

)
- trzy (sic!) piosenki Roba być może znajdą się na soundtracku
- kołysankę Rob skomponował praktycznie podczas kręcenia sceny, w której ją gra
I to tyle.
To już z cotygodniowego Twilight Tuesday dowiadujemy sie więcej :P

Cytat dnia: "Hej, Robert, jak to jest być jednym z najbardziej pożądanych facetów w Ameryce?(na świecie - wg innej wersji) Bo pragnę cię kotku!!!! Taaaaaaaaak!!!"

To chyba jedynie to może z powyższym konkurować.
"Robert, co robisz, że twoje włosy się tak perfekcyjnie układają?"
" Trzeba ich nie myć. Nigdy."

No dobra, po zastanowieniu, to jednak nie może konkurować z powyższym...

od jutra nie myje włosów!

"Robert, co robisz, że twoje włosy się tak perfekcyjnie układają?"
" Trzeba ich nie myć. Nigdy."
Zabił mnie tym tekstem. Chyba...zaczynam go lubić Laughing

Głównie za to, że nie irytuje się przy tych rozhisteryzowanych fankach (jak pewnie ja bym się zachowała na jego miejscu) tylko obraca wszystko w żart. Respekt. Naprawde.

przestańcie - jak to Robert po prostu sobie ironizował :P

Boże...Będę tego żałować, co za chwilę powiem.

Iskra, zgadzam się.
Ten facet jest po prostu fajny!
I...no ok. Będzie dobrym Edwardem. Wink

iskra napisał:

"Robert, co robisz, że twoje włosy się tak perfekcyjnie układają?"
" Trzeba ich nie myć. Nigdy."
Zabił mnie tym tekstem. Chyba...zaczynam go lubić Laughing

Głównie za to, że nie irytuje się przy tych rozhisteryzowanych fankach (jak pewnie ja bym się zachowała na jego miejscu) tylko obraca wszystko w żart. Respekt. Naprawde.

Kotek napisał:

Boże...Będę tego żałować, co za chwilę powiem.

Iskra, zgadzam się.
Ten facet jest po prostu fajny!
I...no ok. Będzie dobrym Edwardem. Wink

jedyne co mogę powiedzieć to
ROZPOWRZECHNIJMY miłość do Spunka Laughing

(patrz mój podpis)
nareszcie ktoś się ze mną zgadza xDD

Cytat:

Hej, Robert, jak to jest być jednym z najbardziej pożądanych facetów w Ameryce?(na świecie - wg innej wersji) Bo pragnę cię kotku!!!! Taaaaaaaaak!!!"

A Rob na to:

Cytat:

"I reckon most people talk to me for two people and it's, it's all gone. Seriously. No, it's filling a void in my life. I need a love. I do, I need several."

''Przypuszczam, że większość ludzi mówi do mnie jakbym był podwójny i to... to wszystko minęło. Poważnie. Nie. To wypełnia pustkę w moim życiu. Potrzebuje miłości. Naprawdę... Potrzebuje indywidualności.''

Jeden dialog mnie rozwalił xD:

Cytat:

Stewart: "...Plus, I got to do this audition with Rob Pattinson. It was on Catherine's bed."
"In her bed," Pattinson added. Screams. "With Catherine."
"I was filming," Hardwicke protested.
"That's worse," said cast member Edi Gathegi.

Stewart: Aaa i jeszcze miałam próbę z Robem Pattinsonem. Na łóżku, Catherine.
Pattinson: W łóżku. *krzyki* z Catherine....
Hardwicke: Ja tylko filmowałam. - zaprotestoała.
Gathegi: Tym gorzej...

Madeline napisał:

''Przypuszczam, że większość ludzi mówi do mnie jakbym był podwójny i to... to wszystko minęło. Poważnie. Nie. To wypełnia pustkę w moim życiu. Potrzebuje miłości. Naprawdę... Potrzebuje indywidualności.''

Wyczuwam w tym zdaniu ironię xD W ogóle większośc jego zdań brzmi ironicznie :P

Tak, bo wiecie co? :P
On nie jest żadnym Spunk Ransomem ani Chodzącym Orgazmem...
On uosabia CiS (fanki Snape'a mnie teraz zabiją hehe), czyli Cynizm i Sarkazm.
I dzięki Bogu, wolę Chodzący CiS niż wdzieczącego się do wszystkich Zaca Efrona.
A z Robem przynajmniej mamy polew.
I szansę, że nie popłynie na fali pseudo-miłości tych piszczących fanek.

Polecam!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

bardzo luźna rozmowa z filmowym Sam'em i Embry'm :)

Gość

albo puma xD
nie nie, lepiej Grizzly! o tak! nie ma to jak Grizzly! :D

To naprawdę bardzo dużo się dowiedziałyśmy. Popieram cię Luthien. Gdzie one miały rozum ? Piskami i wrzaskami nic nie wskurają. Zamiast wyciagnąć jakieś ciekawe informacje na temat tego, co działo się na planie pod czas kręcenia filmu, albo jakiś ciekawstek, to te tylko krzyczą w niebo głosy. Robert, jest naprawdę świetny. Widać, że ma do tego wszystkiego dystans. I to jego poczucie humoru ;p

No cóż...myślę że to normalka takie są przeważnie fanki mało którą obchodzi co się działo na planie albo jaki aktorzy mają stosunek do filmu-liczy sie tylko to że mogą sobie na niego popatrzeć i powydzierać"I love you Robert" Laughing

Bella Swan napisał:

iskra napisał:

"Robert, co robisz, że twoje włosy się tak perfekcyjnie układają?"
" Trzeba ich nie myć. Nigdy."
Zabił mnie tym tekstem. Chyba...zaczynam go lubić Laughing

Głównie za to, że nie irytuje się przy tych rozhisteryzowanych fankach (jak pewnie ja bym się zachowała na jego miejscu) tylko obraca wszystko w żart. Respekt. Naprawde.

Kotek napisał:

Boże...Będę tego żałować, co za chwilę powiem.

Iskra, zgadzam się.
Ten facet jest po prostu fajny!
I...no ok. Będzie dobrym Edwardem. Wink

jedyne co mogę powiedzieć to
ROZPOWRZECHNIJMY miłość do Spunka Laughing

(patrz mój podpis)
nareszcie ktoś się ze mną zgadza xDD

Rozwalają mnie te jego teksty. Ma poczucie humoru Laughing

Dobrze, ze ma do tego dystans i za to go lubię - Spunk Ransom rules :)

No pewnie. To jest gość xD
Chciałabym mieć kumpla z takim poczuciem humoru, albo chłopaka. Bo u mnie to same takie ponuraki są ;|

nie wierze, że to mówie (pisze), ale teraz już nie wyobrażam sobie kogoś innego w roli Edwarda.
przekonałam sie do niego głównie dzieki wywiadom i behind the scenes. wydaje sie naprawdę świetnym gościem.

Anastasie napisał:

No pewnie. To jest gość xD
Chciałabym mieć kumpla z takim poczuciem humoru, albo chłopaka. Bo u mnie to same takie ponuraki są ;|

Ha. Ja tak go właśnie widzę jako fajnego kumpla, a nie obiekt westchnień.