|
|
|
|
Poll :: Jak oceniacie film |
Mogli sie lepiej postarać |
|
25% |
[ 212 ] |
Super !!! bardzo mi sie podobał! |
|
37% |
[ 312 ] |
Może być, nie mam zastrzeżeń |
|
37% |
[ 312 ] |
|
Wszystkich Głosów : 836 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Sob 21:11, 06 Gru 2008 |
|
po to żeby ci od kręcenie nie brali pani od telenoweli i żeby nie montowali na szybko filmu wycinając jego XX procent :) |
|
|
|
|
|
|
toyota
Wilkołak
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 246 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Sob 21:31, 06 Gru 2008 |
|
Fil mi sie podobał. Ale były monety, które powinny być wzruszające, a ja płakałam ze smiechu np. jak Edward wysysał jad z ręki Belli - Miał taką minę, że myślałam, ze sie posikam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
everrrgreen
Dobry wampir
Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 628 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci? / Łódź.
|
Wysłany:
Sob 21:36, 06 Gru 2008 |
|
apropo tego "czepiaka" to właśnie tłumacze ten fragment napisów i za cholerę nie wiem jak to zmienić, jakieś koncepcje? ;> |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Daruniaaaaa
Wilkołak
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 217 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zabrze
|
Wysłany:
Sob 21:50, 06 Gru 2008 |
|
w ogóle o co biegało jak edzio mówił 71 coś tam jakiś numer< to miało być śmieszne ponoc>? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
olka
Nowonarodzony
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 21:51, 06 Gru 2008 |
|
Właśnie wróciłam z kina ^^
AWESOME!!! :P
Edward= <3333333
Chce to zobaczyć jeszcze raz!!!
YO! czemu puścili na końcu Linkin Park a nie decode?? to było dla mnie dziwne...
HAHAHA fajnie że znalazła sie jakas rola dla Meyer hahahaha
EDWARD= Love :P
hahahaha Jasper ciagle wygladał jakby ciagle wyrazał: WTF? hahaha
znów
EDWRAD=Love
najlepsze bylo jak Bella zasnela i przytulila sie do Edwarda awwwwww *rozpływa sie*
szkoda tylko ze Emmet nie mial fajnych tekstow takich jak zawsze szczelal w książce
ale i tak super. oczywiscie nie tak jak ksiazka ale i tak super :P
jak wejdzie do kin w styczniu pojde na to napewno z 10 razy :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wampirek
Dobry wampir
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1124 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 22:02, 06 Gru 2008 |
|
everrrgreen napisał: |
apropo tego "czepiaka" to właśnie tłumacze ten fragment napisów i za cholerę nie wiem jak to zmienić, jakieś koncepcje? ;> |
wiesz co na youtubie ludzi to chyba tłumaczyli jako "małpko" i mnie to nawet pasowało |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Daja
Zły wampir
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 473 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany:
Sob 22:06, 06 Gru 2008 |
|
To teraz może moje wrażenia z kina.
Ogólnie ludzie o.k. gdyby nie pewne idiotki które przez bite półtora godziny (na początku nie) się chichrały! Yh!
Żle wychowane dzieci z rzędu G Multikina w Rybniku:
If I met you, I would kill you!
Co jest śmiesznego w scenie, w której Bella się budzi w nocy?! I wielu, wielu innych, w których mi absolutnie nie było do śmiechu! Chyba nie mam wypaczonego poczucia humoru - śmiałam się ze wszystkimi z gazu pieprzowego albo telefonu Renee, ale bez przesady!
Angry "off".
A teraz o filmie. Jak się coś ogląda po raz enty, wyłapuje się coraz więcej wpadek. Żałuję, że zobaczyłam film na komputerze... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Daja dnia Sob 22:21, 06 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Julia
Zły wampir
Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 332 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Sob 22:08, 06 Gru 2008 |
|
no ja właśnie też słyszałam o małpce. Jak dla mnie, to ta wersja jeszcze by uszła. No bo zaraz... Spider (pająk) - Monkey (małpa :P) hm...tak... jako zwrot spieszczający, to małpka najlepsza :P
A widzisz Daja? Mówiłam wieeeelu osobom że się nie powinno oglądać na kompie, bo potem ludzie żałują. Tak zazwyczaj bywa. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Julia dnia Sob 22:10, 06 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Green_Girl
Nowonarodzony
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 22:09, 06 Gru 2008 |
|
A ja mam mieszane uczucia... Wkręciłam sie w akcje dopiero po meczu baseball`a.
Nie wybacze im, ze zrąbali cytat "So the lion..", robiąc z jagnięcia OWCĘ. To było straszne, głupie i w ogóle niewybaczalne.
Główna para aktorów średnio mi sie podobała. Kristen moim zdaniem była beznadziejna, na wszystkie sytuacje miała jedną minę, na wszystko reagowała prawie tak samo. Robert wypadł o wiele lepiej. Ten uśmiech *_*. Reszta obsady - genialna! Rosalie przeboska, dokładnie taka jak sobie wyobrażałam :D
Zwijałam się ze śmiechu podczas sceny pierwszej lekcji biologi, widząc minę Edwarda xD. Wyglądał jakby się miał za przeproszeniem wyrzygać xP. Po co mu była tak rozbudowana mimika twarzy i to zasłonięcie ust dłonią to nie wiem, ale się uśmiałam xD.
Całkiem znośnie wyglądało iskrzenie się Edwarda na polanie. Nie zrobili żarówy, a to już dobrze.
Sceny walki między Edwardem i Jamesem były genialne, wbijały w fotel. Z kolei rozmowa miedzy Bell a Edwardem w szpitalu też świetna... Przypominała mi emocje, które towarzyszyły mi podczas czytania książki :D.
Najlepsze teksty, momenty?
Restauracja, Edward opowiada Belli o czym myślą inni klienci:
"Pieniądze, seks, pieniądze, seks, pieniądze, KOT" XD
Bella i Edward wchodza do kuchni, a Emmet na przywitanie macha nożem i rozbrajaco słodko "Cześć!"
Alice rysująca bez patrzenia na kartkę też robiła wrażenie :) wyglądała autentycznie jak w transie
Scena, w ktorej Charlie i Bella siedzą w barze, Mike macha tyłkiem, na co Charlie (mniej więcej, bo dokładnie nie pamietam) "Idź już, koledzy dają ci znaki" xDDDDDD
Rozmowa telefoniczna Belli i Renee (również niedokładnie, bo nie pamietam xP)
R: Opowiadaj wszystko! Jaki on jest? Przystojny? Sportowiec? Mózgowiec? Uprawiacie bezpieczny seks?!
Spider-monkey aka CZEPIAK xD
Bella i Edward wychodza z samochodu i pierwszy raz idą razem przez parking
B: Wszyscy się na nas gapią
E (o jednym z gapiów): Ten tylko zerknął
A facet stoi, szczena w dól, jęzor na ziemi i się gapi xD |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Green_Girl dnia Sob 22:12, 06 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Monka
Zły wampir
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 360 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Sob 22:17, 06 Gru 2008 |
|
widzialam! boski! tzn ksiazka lepsza, ale film i tak mi sie podobal. nie wiem moze to efekt tego, ze jestem jeszcze w zbyt wielkiej ekscytacji i nie jestem w stanie trzezwo go ocenic ;p
najbardziej mi sie podobal charlie z ta strzelba mowiac "przyprowadz go tu" myslalam, ze padne ;p
scena z pocalunkiem byla swietna
nie podobalo mi sie jak zrobili rosalie ona miala nie lubi belli! i miala nie wziasc tej kurtki! to mnie najbardziej wkurzalo!
no i to ze sceny sobie dolorzyli i zmienili pare rzeczy, ale to bylo wiadome, ze nie wszystko bedzie jak to opisala stephenie.
jak mi sie cos przypomni to jeszcze napisze ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Daja
Zły wampir
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 473 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany:
Sob 22:18, 06 Gru 2008 |
|
Julia napisał: |
A widzisz Daja? Mówiłam wieeeelu osobom że się nie powinno oglądać na kompie, bo potem ludzie żałują. Tak zazwyczaj bywa. |
Niestety tego nie da się powstrzymać.
A co do tłumaczenia... Patrzyłam sporadycznie, ale widziałam, że nie tłumaczyli wszystkiego no i niejednokrotnie źle. Dzięki Wam za ostrzeżenia i cieszę się, że chciało mi się uczyć angielskiego... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Monka
Zły wampir
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 360 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Sob 22:23, 06 Gru 2008 |
|
ale nie dali bestii ^^
haha :d
mnie tam nie tlumaczenie podobalo :d
dali dialogii z ksiazki
nie podobalo mi sie tylko, ze z lamb zrobili owce |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Swallow
Dobry wampir
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Sob 22:24, 06 Gru 2008 |
|
ja wymiękam przy scenie z meczu Baseballu i ze sztuczek Jaspera! On jest boski! ja chcę go więcej. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 22:27, 06 Gru 2008 |
|
Więc tak szczerze, to przez pierwsze 40 minut czy pół godziny (niewiem dokładnie) byłam rozczarowana, ale może wynikało to z tego, że wcześniej przeczytałam książkę. Szczerze mówiąc to scenariusz mnie nie zachwycił. Poza tym powycinali większość z tych ciekawszych konwersacji między Edwardem a Bellą, bądź też je pozmieniali. Choć po meczu baseballa nawet mi się już wkręcił. Chociaż tak właściwie to mogli się lepiej spisać, w każdym bądź razie nie było najgorzej. Ciężko mi ocenić film obiektywnie, ale w sumie po wyjściu z kina zaczęłam się bardziej obiektywnie do niego nastawiać. Nadrabia muzyką, bo jest świetna i idealnie dobrana do scen.
Ale niektóre różnice między książką, a filmem jak dla mnie są rażące. No ale cóż, zawsze mogło być gorzej... |
|
|
|
|
miss.
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 22:48, 06 Gru 2008 |
|
Nie nie i jeszcze raz nie.
Nie podobało mi sie.
Cały film zwijałam się ze śmiechu. Wykorzystałam paczke chusteczek do wycierania łez, bo już nic nie widziałam.
Bella poniżej krytyki... ten jej wyraz twarzy... wiecznie otwarte usta. ciągle takie same reakcje. wydawało mi sie że jest lepszą aktorką.
Edward... kocham go za scene przed szkołą jak przyjechali razem i wszyscy sie gapili XD Na biologii umarłam. Bo on naprawde wyglądał jakby miał ochote zwymiotować. Sceny z James'em ok. Z Charlim ok. Z Bellą różnie... zależy czy sie stresował czy nie.
Ogólnie moim skromnym zdaniem dwójke głównych bohaterów spieprzyli. Są totalnie przerysowane i jakieś takie nie takie. Zbyt dużo głupich min niby podkreślajacych emocje a w rzeczywistości sprawiały że tylko więcej płakałam ze śmiechu.
Reszta postaci była ok.
Jess im sie udała, taka słodka idiotka XD
mike i jego machaniem tyłkiem xD świetne XD
Charlie lepszy niż w książce XD
Rosalie świetna. Tak jak być powinno. Jednak nikki jest niezlą aktorką.
Alice i jej wizja nieźle. Jakos tak to sobie wyobrażała XD
Spięty Jasper na pierwszym spotkaniu z Bellą umarłam ze śmiechu xD ten kolor włosów jakoś mi nie pasuje do tego aktora XD ale ok. pozytywnie.
Esme bardzo pozytywnie.
Rene również.
kogokolwiek kto to tłumaczył pozbawiłaby pracy.
bo za przeproszeniem każdy idiota znający chociaż troche angielski [a tłumacz raczej zna] wie że lamb to jagnie a nie owca. Jak mozna zrobić "i lew zakochał sie w owcy".
Scene z łąką spieprzyli. Znaczy samo błyszczenie nie było złe. Ale jakoś tak poprostu tą polanke odbębnili.
I gdzie Bellowe obiadki?
pieniądze.sex.pieniądze.sex.pieniądze.kot XD świetne XD
Ogólnie jestem na nie. Nie tego sie spodziewałam. Trailery były świetne, ksiazki boskie ale film nie ma porównania. Płytko.
No to chyba tyle jak przypomni mi sie coś to dopisze XD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Julia
Zły wampir
Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 332 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Sob 22:59, 06 Gru 2008 |
|
Teraz, z czasem, stwierdzam że brakowało mi jednej NAJISTOTNIEJSZEJ rzeczy. Tego, co mnie ogromnie zafascynowało w ksiące.
A mianowicie, mam na myśli te maluteńkie scenki, w których Bella i Edward zaczynali się do siebie zbliżać do siebie fizycznie. Przecież to jak dotykał jej twarzy na pożegnanie, kiedy szła na następną lekcję. Bella, delikatnie dotykając go po rece na łące. No i trzymanie się za dłonie...
Ale muszę wspomnieć... pocałunek... był ŁAŁ! Tylko za krótki :P Chetnie bym pooglądała jakieś... 5-10 sekund Edwarda napierającego na łóżko, Bellę.
Oj Było gorąco.
Ta scena była gorąca.
MNIE było gorąco :D
Ale film naprawdę strasznie szybko mi zleciał. Nie wierzyłam że to 2h!! jak wstawalam z miejsca byłam cała zesztywniała, bo ciągle byłam w jednej pozycji :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Green_Girl
Nowonarodzony
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 23:07, 06 Gru 2008 |
|
Mnie też bardzo szybko zleciał, troche za szybko! niektóre wątki mogliby rozwinąc, szczególnie ten dotyczący stopniowego zdobywania zaufania i "utrwalania" tej więzi między Edwardem a Bellą
Julia o której godzinie byłaś i kiedy?? :D bo ja i miss byłyśmy w Poznaniu w Browarze, a widze że ty jesteś z Poznania :D |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Green_Girl dnia Sob 23:09, 06 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Julia
Zły wampir
Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 332 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Sob 23:14, 06 Gru 2008 |
|
O 17. Ale w multikinie 51... ale tak się zastanawiam czy aby nie wybrać się drugi raz, tyle że do browaru jutro... eh... ale znając siebie, pewnie nie wypali.
Ale na serio... jestem oczarowana filmem. :)
Ale bałam się, że oglądając go, nie będę mogła się skupić dobrze na treści, tylko ciąglę bedę porównywać do ksiązki.
Co prawda, bywało czasami i tak... ale czułam się na szczęscie... ze po prostu oglądam (nareszcie!!) Edwarda na duuużym ekranie, he he :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dahna
Dobry wampir
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 676 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 23:37, 06 Gru 2008 |
|
Po drugim obejrzeniu w kinie na szczęście już w ciszy i spokoju muszę stwierdzić, że film mi się podobał. Wczoraj po seansie miałam mętlik w głowie, nie wiedziałam co sądzić. Może film nie jest rewelacyjny, ale daje radę. Dobrze, że było trochę humoru, bo romanse fajnie się czyta ,ale gorzej potem ogląda takie aż nazbyt przesłodzone historie.
Od dziś nie powiem już złego słowa o Charie'em. Jako ojczulek spisał sie na medal, te sceny z bronią i gazem genialne.
Scena meczu majstersztyk, jestem nią totalnie zauroczona.
A pocałunek..tak zwlekali, że już mysłałam że wcale się nie pocałują, ale jak się potem na siebie rzucili to miodzio
Scena w restauracji i słowo "sex" w ustach Edwarda to muzyka dla moich uszu i jeszcze "Never Think w tle"
Walka Edka z Jamesem tez mi się bardzo podobało, a już najbardziej jak Edward wysysał jad i te flashbacki z "Let me sign" piękne
Czego mi brakowało...na pewno troche uczuć, ale nie była to wina aktorów, bo uważam że spisali się znakomicie, raczej to niedociągnięcia scenariusza.
Brakowało mi sceny z grupą krwi i mogło być trochę więcej Cullenów. Szczególnie ubolewam nad wycięciem tej sceny Z Emmetem przy samochodzie, gdzie mówi "It's wrong Edward, she's not one of us".
Ale niektóre rzeczy mnie szczegolnie raziły, np. kiedy jest mowa o zabiciu Jamesa i Edek mówi, że trzeba go poćwiartować i spalić. Już jak czytałam książkę to miałam co to tego sposobu uśmiercania wampirów mieszane uczucia :-( trochę jednak to dziwnie w filmie brzmiało, albo jak Edek odrywa coś tam Jamesowi w sali baletwej...
ogólnie jednak wrażenia raczej pozytywne, 8/10 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Julia
Zły wampir
Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 332 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Sob 23:51, 06 Gru 2008 |
|
AAAA!!!
I jeszcze MUSZĘ wspomnieć o tej jednej cudnej scenie, gdzie Edward zadziałał swym urokiem na Jessice i Angelę! Normalnie za-dazzle-ował je równiutko :D To było mistrzowskie. Tak pewnie by wyglądała właśnie każda z nas gdyby zobaczyła i usłyszała Edwarda (albo Roberta :P) przed sobą... wow... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|