|
Poll :: Jak oceniacie film |
Mogli sie lepiej postarać |
|
25% |
[ 212 ] |
Super !!! bardzo mi sie podobał! |
|
37% |
[ 312 ] |
Może być, nie mam zastrzeżeń |
|
37% |
[ 312 ] |
|
Wszystkich Głosów : 836 |
|
Autor |
Wiadomość |
moni18
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Pią 19:41, 09 Sty 2009 |
|
Ewellina napisał: |
Niestety ale moim zdaniem ten film to jakiś żart. |
Żart ? mnie rozbawiły Twoje słowa nie wiem czy fankę może tak bardzo rozbawić film na podstawie książki.
Oczywiście, jak zawsze film nie równy książce, nie było w nim tylu szczegółowych informacji, sceny bardzo poskracane i troszkę chaosu jednak na początku nie było napisane ''Zekranizowana książka Stephenie Meyer'' ale ''Film na podstawie książki Stephenie Meyer'' a jak dla mnie to ogromna różnica.
Mnie żenowały zachowania niektórych osób na sali, śmiechy, chichy, niektórzy ludzie chyba pomylili kino z kabaretem (dziwić się później opinii jaka jest wystawiana Twilight, a konkretnie: romansidło dla ckliwych nastolatek).
Ja idąc do kina, chciałam się skupić, wszystko dokładnie obejrzeć, zanalizować (choć byłam drugi raz, pierwszym razem przed przeczytaniem sagi). Soundtrack - bomba, aktorzy także świetnie dobrani. Cóż... mnie śmieszyły jednie sceny, które powinny śmieszyć i działo się to także podczas czytania książki. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez moni18 dnia Pią 19:43, 09 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
kasiekk
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 449 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
Wysłany:
Pią 19:48, 09 Sty 2009 |
|
ja przyznaje się bez bicia że o "Zmierzchu" dowiedziałam się kiedy film był już w produkcji, przeczytałam książkę (kolejne dopiero będę czytać czekam na paczke :D) i uważam, że ta ekranizacja jest niezła, głowne przesłanie jak dla mnie pozostało. jednak zawsze książka będzie lepsza :) naprawde jak na ekranizacje wyszło dobrze, widziałam dużo filmów-ekranizacji, które nie powinny w ogóle powstać, Twilight do nich nie należy. mam nadzieje ze to moje masło maślane jest zrozumiałe :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 21:15, 09 Sty 2009 |
|
Scena w której Bella wchodiz do klasy ! KOSZMAR ! Edward wyglada jakby mu sie zbierało na wymioty, a nie jkaby nie oddychał... Charakteryzacja była dobra ! Zrobili z Pattnisona nawet dobrze wygladajacego mężczynę ! Brawa dla charakteryzatorów XD Ubrania Belli były tragiczne za to Edwarda świetne, swojego chłopakak ubierałabym tak samo ^^. |
|
|
|
|
Aredhela
Dobry wampir
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1139 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z otchłani Gdańska
|
Wysłany:
Pią 21:23, 09 Sty 2009 |
|
Cytat: |
Scena w której Bella wchodiz do klasy ! KOSZMAR ! Edward wyglada jakby mu sie zbierało na wymioty, a nie jkaby nie oddychał... |
Nie, on wygląda jakby mu... No nieważne xD. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
A_siunia2
Człowiek
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pią 21:38, 09 Sty 2009 |
|
tak, mi też ta scena nie podeszła;/ głupio to wyszło
Ale film ogóle super! mi sie podobał! szczególnie scena na 2 lekcji bilogiiXd nie wiem dlaczego, ale Edward wydaje mi się tam taki..słodkiXD ślicznie ujęli jego oczy....
Szkoda tylko, że zrypali scene na polanie... ale pocałunek był fajnyXD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
noemka
Nowonarodzony
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 21:54, 09 Sty 2009 |
|
Wróciłam właśnie z kina. Starałam się nie czytać recenzji, żeby się nie nastawiać. Wyszłam rozczarowana, zupełnie inaczej wyobrażałam sobie większość scen. Polana - straszne to było, jak dla mnie najlepsza scena w książce. W filmie kompletnie zepsuta, zresztą nie tylko ona. Spłycone, wyprane z emocji, gra aktorska też średnia. Jeśli chodzi o wizualne wyobrażenie, to pasowali, ale gra pozostawiała wiele do życzenia. Pattinson zupełnie nie oddał "mojego" książkowego Edwarda. Wyobrażałam go sobie jako kogoś czarującego, zdecydowanego, a Rob wyglądał momentami jakby się miał za chwilę rozpłakać. Dużo scen zmienionych, parę ważnych ominięto (Gdzie lekcja biologii? Gdzie lotnisko? Gdzie opowieść o historii Carlisle'a, gdzie Volturi?).
Cytat: |
Edward wyglada jakby mu sie zbierało na wymioty, a nie jkaby nie oddychał... |
To samo pomyślałam
Cytat: |
Gdzie ta magia , tajemnica , przyciąganie, miłość ..... |
Też mi tego brakowało - nie dopatrzyłam się, niestety...
Cytat: |
Nie wiedziałam czy się śmieć (a śmiałam się dużo) czy płakać(powstrzymałam się jakoś).
Po scenie w klasie kiedy to weszła odtwórczyni Belli a Rob zasłonił sobie nos( wszystko było jasne) |
Też tak reagowałam. Moje wyobrażenie książkowe na tej scenie legło w gruzach już na samym początku. Później dużo lepiej nie było. Chociaż wybuchy śmiechu całe szczęście udało mi się skutecznie hamować.
Żeby nie być całkiem krytyczną - podobała mi się gra Jaspera, chociaż nie jestem pewna, czy on w ogóle tam chociaż jedno zdanie powiedział No i Charlie też był ok.
Muzyka też bardzo mi się podobała. I jeszcze mecz - jedna z nielicznych scen, która mnie nie rozczarowała.
Chyba muszę obejrzeć jeszcze raz - na spokojnie, w zaciszu domowym. Może na chłodno, wiedząc już, czego się spodziewać, dopatrzę się czegoś więcej
Póki co film oceniam na 3+
A póki co - racja - można zostać przy swojej wyobraźni. I z nadzieją, że IIcz. będzie lepsza |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
karolyna
Zły wampir
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 272 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Fooorks ^^
|
Wysłany:
Pią 21:55, 09 Sty 2009 |
|
Mnie załamało wręcz to:
- Lew zakochał się w owcy
- Biedna, głupia owca.
- Stuknięty lew-masochista.
Mogli chociaż dać ten tekst ze książki, a nie takie coś... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tusia
Wilkołak
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 178 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pią 22:20, 09 Sty 2009 |
|
im częsciej ogladam ten film, tym bardziej mi sie podoba :D hihi.;DD
dzisiaj po prostu mnie rozwalił na maxa.;D
fajny jest i tyle.;DD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
narbereth
Nowonarodzony
Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 22:35, 09 Sty 2009 |
|
Jestem, wlasnie wrocilam z kina i ..... wow naprawde balam sie ze skaszania a tu taka zaskoczka, suuuuuper, bardzo mi sie podobalo, wiadomo niedosyt i szybko skakali z niektorymi scenami ale generalnie daje 9 na 10. super robota, nie bede sie powtarzac bo generalnie pierwszy raz moge pochwalic ekranizacje jakiejs ksiazki bez szkody widocznej :) chcialabym miec ten film na kompie, ktos ma jakies sugestie ? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez narbereth dnia Pią 22:36, 09 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Aredhela
Dobry wampir
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1139 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z otchłani Gdańska
|
Wysłany:
Pią 22:40, 09 Sty 2009 |
|
Cytat: |
chcialabym miec ten film na kompie, ktos ma jakies sugestie ? |
Taki temat: "Twilight w necie. Spoilery." |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Melody
Człowiek
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 66 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 23:30, 09 Sty 2009 |
|
Wróciłam w sumie niedawno z kina. Nie było źle, aczkolwiek były takie sceny, w których Rob chodził jakoś dziwnie sztucznie, albo pominięto jakiś fajny fragment.
Nie, nie było źle. Było kilka fajnych scen, a ta z Baseballem była na prawdę super.
Strasznie żałuję sceny na łące, zdecydowanie mojej ulubionej w książce. Ale nie powiem, że mi się nie podobało, bo podobało mi się. :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 23:41, 09 Sty 2009 |
|
Ogólnie film spoko! tylko 'trochę' okrojony w porównaniu z książką ;P dla mnie najlepsza scena to walka Edwarda i Jamesa oraz mecz baseballowy - ta muzyczka mmm cudo ;] Dobre były też niektóre teksty albo miny ;D |
|
|
|
|
Anjya
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Toruń
|
Wysłany:
Sob 11:05, 10 Sty 2009 |
|
wrażenia po filmie?
niektóre sceny rozbrajały.
oczywiście jak wyżej wymienione: edward wyglądał jakby mi się na wymioty zbierało
poza tym ten pattinson nie nadaje się na edwarda! przynajmniej wg mnie. edward miał być idealny mężczyzną .. ja odnoszę wrażenie że on chodzi jak 'baba' na palcach, nie wiem czemu, ale mnie to bardzo przeszkadzało, może jakieś zboczenie. powinien chodzić jak facet .. do tego dochodzi wytrzeszcz przez prawie cały film xD miny jakie stroił - o litości .. koleżanki z upragnieniem czekały na scenę na polanie, gdy edward pokazuje klatę .. a tutaj niestety wielkie rozczarowanie, mogli chociaż kaskadera zatrudnić, żeby wrażenie było jakieś :D momenty, które miały wywołać chyba u publiczności skupienie wywoływały salwy śmiechu. pocałunek belli i edwarda: tylko chichoty. ale scena wysysania jadu to już był śmiech na sali :P parę osób płakało ze śmiechu :D
poza tym jasper był za sztywny, jedynie w czasie gry w baseball się rozluźnił i wtedy wyglądał najlepiej. a tak to struna..
carlisle .. na początku aktor nie przypadł mi do gustu, ale po filmie powiem, że nie jest najgorzej, chociaż mogłoby być lepiej.
james i te jego kudły były okropne, laurent do zniesienia, victoria idealna (mogłaby mieć jedynie bardziej czerwone włosy )
jacob - jakim cudem ten chłopiec ma zagrać wielkiego,dwumetrowego faceta w new moon? heloł ?
i w końcu bella: w sumie mam mieszane odczucia .. albo żadnych. ani nie była zła, ani dobra. wg mnie była taka drewniana, ale to tylko moje zdanie.
a najlepsze sceny:
bardzo podoba mi się muzyka, w momencie, gdy bella przenosi się z phoenix do forks.
scena, gdy cullenowie wchodzą do stołówki - boska
w całym filmie brakowało mi tylko edwarda z bellą przy jednym stoliku, bo przecież w książce to było i to był ważny moment
gra w baseball - cudna, mogłabym oglądać i oglądać, a ta muzyka .. mmm ...
walka z jamesem - nie przepadam za takimi scenami, ale była w porządku
scena, gdy edward przyprowadza belle do domu - to chyba scena, w której robi najnormalniejsze miny i w miarę dobrze się prezentuje podobała mi się :)
jednym zdaniem: inaczej sobie wyobrażałam film. popsuli mi wyobrażenie mojego zmierzchu :) boje się, co zrobią z new moonem, cały film z jacobem? zapewne i tak pójdę do kina :) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anjya dnia Sob 11:11, 10 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 11:19, 10 Sty 2009 |
|
Super!
Strasznie zadowolona jestem.
Szkoda tylko, że reżyserka nie trzymała się fabuły książki.
Jak dla mnie końcówka zbyt szybko szła, ta cała walka z Jamsem... Strasznie krótka.
Nie wiem czy już była rozmowa na temat tego, że twarz Stephenie mignęła w barze?
Świetnie zagrali aktorzy! Kristen była strasznie realistyczna.
Ogółem bardzo fajny film i scenariusz także. Mam tylko nadzieję, że w następnych częściach będą się bardziej trzymać książki, a nie wymyślać własne historie. |
|
|
|
|
wampirek
Dobry wampir
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1124 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 11:43, 10 Sty 2009 |
|
a ja doszłam do wniosku, ze jeszcze kilka razy w kinie i powiem, ze film jest genialny :D serio, trzeci raz w kinie i uznałam. że nic mu nie brakuje, jeszcze raz i powiem wow :D :D :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Monka
Zły wampir
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 360 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Sob 11:47, 10 Sty 2009 |
|
ja bylam wvczoraj drugi raz w kinie i przyznam, ze zauwazylam znacznie wiecej szczegolow niz za pierwszym razem. np ten herb cullenow rzucil mi sie od razu w oczy [to cos na rece edwarda], obserwowalam tez ich miny oraz otoczenie. o komentowalam z kumpelami i smialysmy sie z momentow ktore wystepuja w roznych parodiach xP bylo zabawnie ^^
ale nadal uwazam, ze film w stosunku do ksiazki jest beznadziejny.
jako film jest OK. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 13:39, 10 Sty 2009 |
|
karolyna napisał: |
Mnie załamało wręcz to:
- Lew zakochał się w owcy
- Biedna, głupia owca.
- Stuknięty lew-masochista.
Mogli chociaż dać ten tekst ze książki, a nie takie coś... |
Ten moment też mnie załamał. Jak mogli tak źle przetłumaczyć
Ulubiony moment - oczywiście scena baseballowa :)
Komentarze niektórych osób zwalały z nóg. Przykład? Scena w szpitalu, po tym, jak Edward uratował Bellę przed zmiażdżeniem przez samochód. Wchodzi Carlisle i kilka dziewczyn, jakby w zmowie "O, Ken przyszedł"
Verg. Rzeczywiście, Stephenie była w jednej scenie na dosłownie momencik.
Film jest ok, ale pominęli wiele fajnych wątków z książki, a już usunięcia sceny, gdzie Edward rozmawia z Emmetem przy samochodzie, to im nie wybaczę! |
|
|
|
|
kasiekk
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 449 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
Wysłany:
Sob 14:05, 10 Sty 2009 |
|
mi się podobała scena w lesie jak Bella powiedziala że wie kim jest i mimo że w książce było inaczej to mi sie podobało :D jak Edward mowił "Say it!" o matko jakie ciary ! :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vampire
Wilkołak
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: gdansk
|
Wysłany:
Sob 17:34, 10 Sty 2009 |
|
jakie tam ciary ...
jak pierwszy raz na tym bylam <przedpremiera> to nawet, nawet mi sie podobalo, ale jak wczoraj ogladalm drugi raz, to norvaklnie myslalam ze sie posikam ze smiechu!!
jest tam tyle glupoich bledów, Rob <jak dla mnie> nie nadaje sie na ta rolę, patrzy jakby miał sie porzygac na tą Bellę, a jasper jakby go cos bolalo<ale jazza kocham, wiec wara! xD>
najlepsze,najsmieszniejsze: kiedy Edward urAtowal belle od samochodu, to przeskoczyl ten samochod... :D zaaaalll....
a ogolnie, to mogli sie lepiej postarac.
wlasnie, tez nie wybacze usuniecia Emmeta !!
mogli jeszcze lepiej pokazac nienawisc Rose.
aha.
i niech zmienia z thrillera na komedie :D :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gossip
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 17:37, 10 Sty 2009 |
|
Ja po Bożemu zobaczyłam film dopiero wczoraj... Znalazłam i plusy, i minusy, ale ogółem mi się podobało :) I film dosyć pozytywnie mnie zaskoczył, bałam się, że zrobią z tego jakąś mydlaną historyjkę albo nie będzie ciągłości akcji.
Na plus: gra Roberta & Kirsten. Chociaż Robert od początku średnio mi się widział w roli Edwarda, to przyznaję, że momentami był tak rozbrajający, że nawet mi się spodobał Jasper (booooski! i jego mina kiedy poznał Bellę w domu Cullenów - jakby chciał ją zjeść ^^") & Alice (idealnie podpasowała mi pod książkowy opis postaci). Uroda Victorii powaliła mnie na kolana - te włosy! Podobało mi się też całkiem zgrabne zebranie fabuły - jesli cos było skrócone lub brakowało momentów z książki to było to zrobione bardzo zgrabne i nie raziło. Duży plus za świetną muzykę!
Minusy: tak jak większość - brak sceny na łące... I nadal trochę za mały nacisk na psychikę bohaterów, tło ich związku... Nie podobali mi się Carlise (auaua) & Emmet. Ostatnia scena - kiedy Edward ratuje życie Belli - trochę za bardzo wyglądało to jakby Carlise go do tego wręcz zmusił niż zrobił to z własnej woli, tak to przynajmniej odczułam.
Mam ochotę przejść się do kina jeszcze raz i sprawdzić swoje wrażenia bardziej "na sucho"... Może dostrzegę cos jeszcze |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|