Herb Cullenów

mi się to podoba. tzn. może i dałoby się go jakoś fajniej zrobić, ale sam pomysł jest dobry. Jakby można było u nas coś takiego w sklepach dostać pewnie już bym miała taka opaskę na rękę... akurat taki typ "biżuterii" lubię :)

a tutaj cały komplet
[link widoczny dla zalogowanych]

Aredhela napisał:

Był. Edward nosił go na nadgarstku, Rosalie miała naszyjnik i Alice też coś miała zawieszonego na szyi.

Emmet,Jasper i Edward mieli herb na opasce na nadgarstkach.
Alice miała go na wtążeczce.
Rosalie miała go jako naszyjnik.
Esme miała bransoletkę z herbem
Carlise miał pierścień

No...
Ja zauważyłam to oglądając film w domu dopiero a nie w kinie Wink

JA właśnie jestem na kupnie medalika Rosalie,naszyjnik Alcie mam ręcznie robiony.

[link widoczny dla zalogowanych]
Apropos nie wie ktoś jak się kupuje na tym amazonie?

nieźle to wygląda! ten naszyjnik Alice naprawdę fajny i nawet nie taki drogi = 24 $

naszyjnik Rosalie też kosztuje 24$ a jest okazalszy;)

Ładna ta biżuteria , chociaż osobiście żal by mi było wydać więcej niż 50 zł na takie cacko Wink

Co to herbu uważam , że nie jest takim złym pomysłem . Herb podoba mi się ale mógł by być inny (czyt. lepszy) bo ten jest taki sobie ...

[link widoczny dla zalogowanych]

A ja jeśli chodzi o cały herb, jest mi to obojętne. Może styliści doszli do wniosku, ze Robert jako Edward ma zbyt goły nadgarstek to i każdemu młodemu Cullen'owi coś wymyślili ^^ A Esme gdzie nosiła oznakowanie x)

Tak z wyglądu jest bardzo fajny, ale co ma z Cullenami wspólnego to nie wiem ...

Kurczę strasznie mi się to podoba - to, że wszyscy noszą ten herb. Trudno mi wyjaśnić czemu ten fakt jest taki fajny, ale po prostu miło ,że wszyscy z nich aż tak kochają rodzinę i noszą ten herb.

// ekchm. kiepsko wyszło -_-'' może ktoś jeszcze to zrozumie i napisze jakimiś normalniejszymi słowami :p

Brendy napisał:

A Esme gdzie nosiła oznakowanie x)

Esme miała bransoletkę:)

a mnie się ten pomysł podoba.
chociaż zapewne miał na celu potem sprzedaż tych wszystkich gadźetów...
eh...showbiznes...
a sam herb to prawdziwy herb rodziny Cullenów...takiej co realnie kiedyś istniała :)

Trafne spostrzezenie. Hmn faktycznie to by sie zgadzalo Kyoko.

Ja uważam, że to był dobry pomysł z wprowadzeniem herbu do filmu. Normalna rodzina na pewno nie potrzebowałaby herbu. Ale rodzina Cullenów to to rodzina wampirów, więc herb jest mile widziany Wink

Widziałam już, że można kupić wisiorek Rosalie i Alice, pierścień Carlisle'a, bransoletkę Esme oraz bransoletki Edwarda, Jaspera i Emmeta na ebayu Wink

Mi też, się ten pomysł podoba. Fajnie, że mają symbol,który ich łaczy i odróżnia od innych. Dla mnie jak rodzina ma herb, to znaczy, że ma swoja długą historię i tradycję ( i tajemnicę,skrywaną przed światem ^^ ) A taki naszyjnik to sama bym sobie kupiła :D

Myśle, ze jakby go nie było nikt by nie rozpaczał.

Ale jest i jak wiadomo, zawsze ktoś zbije kase Wink

mi pomysł się podoba.
myślę, że Volturi też powinni mieć swój herb.

Mi się pomysł z herbem podoba, bo oglądając film osoba, która zwróci na to uwagę, będzie wiedziała, że poszczególnych osobników coś łączy - w tym wypadku są rodziną wampirów. No a że przy okazji zbiją na tym kasę (bo jak wiadomo, większość fanów będzie chciała nabyć takie cudo), to już "szczegół".
I jak wyżej wspomniała Reiko, mi także posiadanie herbu rodzinnego, kojarzy się z długą historią i jakąś tajemnicą, skrywaną przed światem.

Fajnie, że Cullenowie mają swój własny symbol...
Teraz jeszcze bardziej ta rodzina jest dla mnie tajemnicza, ale też więzi są silniejsze!
Gdybym miała możliwość na pewno kupiłabym jakiś wisiorek czy pierścionek z herbem - pewnie jak większość z Was, nie ?

A mi się wprowadzenie herbu nie podobało. Nie wiem dlaczego, ale tak jakoś nie przemówiło to do mnie. Hmhm. Cóz. Moja własna opinia..

Lew symbolizuję ich siłę, ofiary.
Ręka jest po to, by symbolizować że to oni panują nad tym wszystkim.
Da się też zauważyć ,,dziwny" strój lwa i bijące od niego płomienie.
Do tego herb jest z srebra.
Srebro odpycha bakterie, złe moce.
Może więc srebro symbolizuję to, że starają się odpychać ludzi?

Co do herbu- nie mam zdnia jest on mi całkowicie obojętny.
Ale padła wzmianka o innych gadżetach- uważam, że jeśli takowe będą popularne, lubienie seri książek będzie polegało na obwieszeniu ścian plakatami, nakupowaniu długopisów, kubków i co tam jeszcze produkują z Edwardem i Bellą. A coś takiego mnie wkurza. Kojarzy mi się od razu ( z całym szacunkiem dla wszystkich którzy lubia takie rzeczy) z Witchem, którego mania ogarnęła zwłaszcza młodsze dzieci, do tego stopnia, że po jakimś czasie zaczęłam się obawiać, że pewnego dnia otworzę lodówkę i co zobacze?? Shocked

Oczywiście napis Witch. A to było żenujące.
Podsumowując- chciałabym, żeby doceniana była tresć i wartosć książki a nie jakieś gadżety, które nosi się czasem dla zwykłego lansu.