Klipy

Ilona napisał:

a tu swiezy wywiadzik [link widoczny dla zalogowanych]

Ahh... Robert ma taki świetny akcent !!! :D !!!

Brytyjski ^^
Ja, osobiście, lecę na każdego faceta z brytyjskim akcentem. Podobno już od dzieciństwa :P

Hahaha właśnie oglądałam filmik Bailey, która robi sobie jaja z całej tej gali. I ma świętą rację, mówiąc, że "Russell (prezenter) stał się wrogiem publicznym numer jeden, dla kto wie ilu młodych kobiet, które oglądały tę głupią galę tylko dlatego, żeby zobaczyć, jak Robert Pattinson prezentuje kogoś." Czytając komentarze na zagranicznych forach, muszę stwierdzić, że miałabym się na baczności na jego miejscu... Wszyscy są wściekli.

Ja właśnie czytam posty nienawiści na livejournal.
Na miejscu Russella wynajęłabym naprawdę DUŻEGO ochroniarza :P

Haha i bardzo dobrze. Co z niego za prezenter, do jasnej ciasnej. Co za frajer.

Ilona napisał:

a tu swiezy wywiadzik [link widoczny dla zalogowanych]

Czy mi się wydaję, czy nasz słodziak lekko zestresowany był - to pewnie dlatego mu tak te oczka latały i nie mógł w jednym miejscu ustać :D

Maddie napisał:

Haha i bardzo dobrze. Co z niego za prezenter, do jasnej ciasnej. Co za frajer.

Lubie ludzi, którzy umieją być równie okrutni dla innych jak ja :D

Luthien napisał:

Hahaha właśnie oglądałam filmik Bailey, która robi sobie jaja z całej tej gali. I ma świętą rację, mówiąc, że "Russell (prezenter) stał się wrogiem publicznym numer jeden, dla kto wie ilu młodych kobiet, które oglądały tę głupią galę tylko dlatego, żeby zobaczyć, jak Robert Pattinson prezentuje kogoś." Czytając komentarze na zagranicznych forach, muszę stwierdzić, że miałabym się na baczności na jego miejscu... Wszyscy są wściekli.

Zamówili już Kilera, Szakala i Hitman'a do zlikwidowania tego prezenterzyny. Hmm... sama bym to zrobiła ale mam sporo sprawdzianów w tym tygodniu i muszę w kraju zostać Twisted Evil

Swoją drogą, to skąd oni go wytrzasnęli? Jechali sobie na gale i zwinęli go z przystanku, proponując by poprowadził uroczystość? Confused

,,Swoją drogą, to skąd oni go wytrzasnęli? Jechali sobie na gale i zwinęli go z przystanku, proponując by poprowadził uroczystość?"

hahahahahahahhahahahahahhahahahahhaha chyba tak było koleś był tragiczny
też widziałam film tej klientki i jej reacje mało się nie zsiusiałam ze śmiechu jak tymi figurami prezentowała aktorów. Mówię wszyscy, wszędzie mają przykurwke na tego pajaca prowadzącego - ja też cholera 4 rano serio a tu takie coś ja nie wiedziałam o co kaman

Sam młody Taylor by świetnie wypadł jako prezenter. Ja w nim widzę potencjał. A tego prezenterzyne co piorun pierdolnął to psom na pożarcie....

W ogóle słyszeliście Kristen? Masaktrycznie zestresowana była. Na takim wydechu mówiła... Ja identycznie się wysławiam takim dziwnym głosem, na stresie przed większą publiką...

Taylorek "Indi" Jacoop wygrał Wink

Ja się Kristen nie dziwię. Sama nie umiem zapanować nad głosem w takich sytuacjach. Okropnie mi się trzęsie i mówię wtedy naprawdę bardzo szybko. :D

ja w chwilach poddenerwowania nawijam jak zakręcona z prędkością torpedy hehe

Widziałam te nagranie z rozdania nagród VMA i jest tragiczne!Prezenter beznadziejny próbował być śmieszny na siłę ale mu nie szło-no i strasznie hamsko potraktował Roberta nie dał mu sie nawet wysłowić i brutalnie wszedł mu w zdanie.Poprostu kicha!

http://www.youtube.com/watch?v=ECcP4DcvFig miniwywiad z Robem i Taylorem

cholera urwali w najlepszym momencie hahahaha Wink

i widać, że Rob po raz kolejny ma dystans do siebie i wszystkiego co się dzieje wokół niego
...
dla nie znających angola:
Reporterka pyta jakie to uczucie,że występuje się w najbardziej oczekiwanym filmie w Hollywood. Jak się czują? Taylor jak same widzicie zaciesza michę jak zawsze mówi,że jest zdenerwowany ale i podekscytowany. Rob : noo <lol>
Czy przeczytali książki: Rob: Przeczytałem książki przed castingiem, ale przed tym o nich nie słyszałem.
Taylor: też o nich wcześniej nie słyszałem, i dopiero jak się tym zajął odkrył,że to coś wielkiego i bardzo popularnego Rob: Popularność książek wzrastała wczasie gdy kręciliśmy film. Reporterka: widziałam,że po imprezie Nylon pijana fanka chciała Cie pocałować. Rob: Noo, widziałaś to? Taylor: ze tez to widział ( no cóż my też) Report: Co o tym myślisz, czy to Cie przestraszyło? Rob: Wątpie czy nawet wiedziała kim jestem. Po prostu tam była. EEe.. to było zabawne. Report: Czy macie już na swoim koncie jakieś szalone fanki? Rob: To tamto było szalone. Taylor: Tak to dopiero było szalone. Report: Powiedzcie o czymś innym. Taylor: Dla mnie to to,że dziewczyny kupują w internecie stringi z napisem Team Taylor. tu coś musi Rob ale nie do końca to kumam. I ost pytanie: jakie jest wasze ulubione przekleństw, bądzcie kreatywni i tu film się kończy :(

No tak zawsze ucinają w najciekawszych momentach

Ponoć Rob powiedział: tyke (bachor, kundel, cham) - hmm zaleciało mi tu aluzją do Taylora :D

Taylor zaczyna mnie denerwować, zawsze wysuwa się na pierwszy plan, taki pewny siebie i w ogóle - chyba już wiem, czemu wygrał casting na Jake'a (tylko że Jake był buńczuczy, ale w trochę inny sposób ;/)

O jedno nie ma się co martwić - Rob na pewno poradził sobie ze scenami, w których musiał przeczesywać palcami włosy...

Fajnie, że ktoś go zapytał o tę fankę :P Najbardziej mnie rozwalił Taylor, gdy powiedział, że on to też widział, a myślałam, że to tylko my mamy taką obsesję i oglądamy wszystko, co nam w łapki wpadnie Wink

Aha, Robert, ona doskonale wiedziała, kim ty jesteś <kręci głową i wywraca oczami>

Ue... Skończyć w takim momencie! No by ich piekło pochłonęło...
Swoją drogą, jakby Polaka zapytali o takie coś to byłaby piękna wiązanka, nie? :D

To sprzedają faktycznie gacie z napisem Team Taylor? A to nie przypadkiem Team JaKooP a maleńkim druczuniem pod tym tam gdzieś Taylor?

Taylor wkurza mnie od dawna, to takie dziecko
Co Ty obsada też ogląda o sobie wszystko w necie <lol> tak jak mama Ashley która codziennie wpisuje ją w google ( mój tata też to robi często bo mój brat jest piłkarzem ). Nie wiem czemu ale mam wrażenie,że Rob jakoś nie kocha Taylora ;p

Nie tylko ty masz takie wrażenie.
Hm ale wpisywanie swojego dziecka to jest zrozumiałe... Ale to potwierdza, że Taylor strasznie się przejmuje tym całym szumem wokół filmu i wygląda na to, że go to bardzo jara. Z drugiej strony nie dziwię mu się.

Taylor jest jak wrzód na tyłku (przepraszam za wyrażenie, ale niestety strasznie mnie wkurza). Szczerzy się do kamery jak jakiś napaleniec. Może i umie się wypowiadać, ale jest zbyt pewny siebie, jakby wszystkie rozumy pozjadał Mad

[link widoczny dla zalogowanych] - końcówka tego brakującego wywiadu :p