Wszelkie artykuły na temat serii Zmierzchu (książki+filmy)

Wszyscy, którzy nie widzieli 'Twilight Ilustrated Movie Companion Book' -> skany! [link widoczny dla zalogowanych] :D

dzięki silver ja nie widziałam! a tu na jednym piknie jak na dłoni widać ten herb Cullenów Wink

swoją droga dla kolekcjonerów super sprawa taki album!

Thx silver :) Ja tam nie kupowałam i wreszcie mogę zobaczyć Mr. Green

Isa napisał:

Lana napisał:

No coż... Może i te negatywne recenzje coś w sobie mają- no bo przecież twilight to nie jest jakaś wysoka kultura, ale jakoś tak się robi smutno kiedy się to czyta. Nie sądzicie?

Polscy recenzenci mają jeden zasadniczy problem - nie przyjmują do wiadomości, że na świecie robi się fajne filmy dla ludzi. W ich mniemaniu, jesli film nie jest drugim "Człowiekiem z żelaza" nie zasługuje na jedno dobre słowo - wszystko ma byc "artystyczne" przez wielkie A. "Zmierzch" nie jest arcydziełem, ale jest lepszy od wielu innych filmów, które są jakby z tej samej pólki, a były nawet nieźle ocenione. Dlaczego tak jest? Zasada jest prosta - im większy sukces odniesie film na świecie, tym więcej sypie się u nas słów o komercji, pokoleniu "emo" i tym podobnych debilizmach. A wszystko po to, żeby panowie recenzenci mogli się dowartościowac, że tacy niezależni i za światowymi modami nie lecą....
Jednocześnie kiedy spojrzy się na polskie kino - głupawe komedyjki, z gwiazdami seriali w rolach głównych - i te filmy dostają recenzje nawet pochlebne, jakby to były wysoce artystyczne dzieła...

No i swietnie napisane naprawde szczerze popieram krytycy wymagaja nie wiadomo czego bez kitu.
A co do innych recenzji w roznego typu gazetach w tym Rzeczpospolitej to usmiałam sie jak nie wiem kto to pisze jakis satyryk??

w rzeczpospolitej tez czytalam. - masakra ;]

a ja mmmmam. jest booooski xD
czy ktoś wygrał cos w tych zakonczonych konkursach? chwalić się xD

przeczytalam te recenzje i tak siedze z 10 minut i nic do mnie nie dociera. Nie moge zrozumiec jak mozna wypowiadac sie na temat czegos, czego sie najprawdopodniej nie zna. Albo nazywac ksiazke i film romansem dla nastolatek.... nastolatki wola teraz pornosy ogladac niz filmy...
poprostu nie wiem co mam powiedziec, zatkalo mnie....
widac, ze polscy pseudo''krytycy'' nie umieja docenic niczego poza naszymi narodowymi filmami, typu serce na dloni (co jest totalnym dnem) lub kochaj i tancz z cudownym (czyt. beznadziejnym, oblesnym) damieckim. glowa mala....

silver-vampire napisał:

Wszyscy, którzy nie widzieli 'Twilight Ilustrated Movie Companion Book' -> skany! [link widoczny dla zalogowanych] :D

pragne tego cuda całą sobą *_* ;p

hmm.. co to wlasciwie jest? czy ktos z was to ma? tam sa same zdjecia?

Najbardziej zdenerwowała mnie recenzja na filmwebie, że to film dla EMO

nie no poprostu zal, juz nie wiem sama, czy mam sie smiac czy plakac, zal mi ludzi, ktorzy wypisuja takie rzeczy.

Z Filmwebu:
Czterotomowa saga Stephanie Meyer rozeszła się na całym świecie w nakładzie 25 milionów egzemplarzy. Historia niecodziennej miłości nastolatki i wampira stała się biblią pokolenia emo. Jak podaje jedna z popularnych definicji: "Być emo to być nadwrażliwym smutasem, niezadowolonym z rzeczywistości, ale niekoniecznie popadać w depresję". Jednocześnie, ta nie do końca określona subkultura, będąca połączeniem gothicu, metalu, punku i filozofii romantycznej, jest ulubionym handlowym targetem wszelkiej maści koncernów, bowiem wszystko, co nosi metkę "emo", sprzedaje się na pniu. Zarówno książkowy "Zmierzch", jak i jego ekranizację trudno więc rozpatrywać poza kontekstem wspomnianego fenomenu, a jednak film Catherine Hardwicke może sprawić przyjemność także tym, którzy wyrośli już z trampek, neurotycznej bladości i czarnego makijażu.

....................

koncowka:
Ten film jest po prostu ładny, choć dla emo- niewtajemniczonych pozostanie emocjonalnie niedostępny. Ach, gdyby tak być emo-nastolatką...

Kolejna recenzja:

Ze względu na to, że niezbyt podoba mi się książka Stephenie Meyer pt. "Zmierzch", nie spodziewałam się czegoś więcej po jej ekranizacji. Może przed seansem zapaliło się we mnie takie małe światełko nadziei, że film nie będzie taki zły, jednak zgasło ono po pierwszej minucie oglądania i nie zapłonęło już więcej. Moją niechęć do książki wywołała jej niesamowita sztuczność i niski poziom. Już sama fabuła mnie odrzuciła – ciamajdowata i niezbyt rozgarnięta nastolatka zakochuje się w idealnym, nieskazitelnym i wspaniałym stuletnim prawiczku. Chcą być razem, ale nie mogą, ale chcą, ale nie mogą… cóż za szkoda. A najlepsze jest to, że owa nastolatka, Bella, jest niezwykła, ponieważ wampir, Edward, nie może czytać w jej myślach. Litości.

Sami są emo Neutral

Martna ten 2 mnie rozwalił :P
zapytali chyba 1 lepszej spotkanej na premierze filmu dziewczyny.
jak to napisali na koncu...
LITOŚCI -,-

a nawet jesli te `emo` choc widac ze nawet nie wiedza co to okreslenie znaczy. lubia ta ksiazke, film to nie powinno ich to obchodzic i nie powinni na tej podstawie wystawiac jakiejkolwiek opini ^^

dziewczyny, no nie- rozszyfrowali nas. Na co się zda ten bulwers? Przyznajmy, że jestesmy emo, tniemy się i mamy samobójcze myśli.
może wtedy się odczepią xD

No i wyszlo na jaw... a tak chcialysmy to ukryc. to juz nie bede musiala ukrywac moich blizn po cieciach....

Już mnie krew zalewa!!! Przyczepili się do tego emo, że masakra. Są bardziej upierdliwi niż moja siosra... dlatego właśnie nie znoszę czytac recenzji- obojętnie czy są pozytywne, czy negatywne. Zawsze nastawiają widza, czytelnika itp zanim ten porządnie wdrąży się w temat. Już jest uprzedzony lub ma fałszywe nadzieje, bo jakiemuś "Panu M, zachciało się byc Panem M i ruszyc w drogę"*... No proooszę

Dzisaj kupiłam Cosmo Girl z artykułem o Ashlee Greene z jej prześlicznymi zdjęciami love

podliczyłam sobie że od poniedziałku wydałam na gazety z artykułami o Zmierzchu...uwaga...86 zł!!!
dobrze że niekt nie wie:rolling:

oo...ile kosztuje, w EMpiku?

ja znalazłam na str. Empiku, książke po ang. za ok. 61 zł:
"Twilight: The Complete Illustrated Movie Companion"
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

w nowym twiście jest artykuł na całą stroniczkę jeśli chodzi o "kino"
Wczoraj wyciągnełam segregator ozdobiłam go i wyrwałam wszystkie wycinki z gazet jakie miałam o Twilight lub Aktorach Wink

Widać moja mania sięga zenitu XD